Re: Niekończąca się chujnia

Wiem, że to nie miejsce na wymianę uprzejmości, ale nie mogę się powstrzymać. Jak zwykle czując potrzebę emocjonalnego detoksu, weszłam na chujnia.pl i po przeczytaniu „Niekończącej się chujni” humor poprawił mi się na cały dzień. Trochę chamsko, że kosztem czyjejś chujowej przygody, ale w każdym razie- dzięki. Opisuj koniecznie wszystkie swoje chujowe przypadki, anonimowy acz wielki autorze Niekończącej się chujni.

36
47