Za godzinę egzamin, a ja siedzę na kiblu i mam biegunkę. Zawsze tak reaguję na stres i zawsze muszę wychodzić z egzaminu wcześniej, bo już nie wytrzymuję. Dzisiaj będziemy pisać 3h, zawalę to jak nic! Śrutownia panie i panowie, bo od tego egzaminu zależy wszystko!
72
60
Na biegunkę polecam bodajże sylimaror.
Na koszulce masz literę B?
Współczuję i doskonale to znam;d egz=biegunka
Egzamin w nocy? To jakiś egzamin wstępny do domu publicznego?
O 8 wieczorem masz egzamin? Jak poszło?;)
wal w pory na egzaminie i powiedz, że masz dysegzaminię diarhoryczną… jest taka choroba, nie dziękuj.
Stoperan!
Może masz nerwicę żołądka. Musisz to sprawdzić.
z czego to egzamin?
Mam to samo, nie wiem jakim cudem napisałem maturę, inna sprawa że wyszedłem z niej po godzinie. Teraz też ogarnia mnie sraczka bo za parę godzin mam jechać do szkoły zaocznej…
Pierdolenie. od tego egzaminu NIC NIE ZALEŻY, mogę cię zapewnić. Sam/a sobie to ubzdurałeś/aś, a tak naprawdę ten egzamin gówno znaczy, nie egzaminy są w życiu najważniejsze.
a jak z masą stoisz?
stoperan do cholery, bo się odwodnisz
Zjedz 3 ogórki i zapij mlekiem – mnie pomaga;)
nifuroxazyd bierzesz kilka godzin przed egzaminem i spokój
Przed egzaminem? ja tak miałem każdego szkolnego dnia rano…
stoperan
Czesio mówi węgielek
do 6- mistrz
Nie rób tak jak pisze @14 bo ci wszystkimi dziurami zacznie lecieć i przed nowym rokiem nie przestanie
przestań wpierdalać to nie będziesz miał czym srać ;]