Co mnie boli? Dużo mnie boli. Boli mnie: noga, ręka, głowa i chuj (rozumuj jak chcesz)… Boli mnie to, że mam twardą poduszke i nie mam prześcieradła, a moja sąsiadka codziennie tłucze kapuste na nogi. Boli mnie zgniły pomidor, który kupiłem wczoraj i pies go zjadł a szczur zwymiotował. Boli mnie też to, że żołądek odmawia mi posłuszeństwa, co zjem to wysram, czy to aby na pewno normalne? moralne? kulturalne?
Jaka lipa nie? Drażni mnie kolor słońca, jego wiekuiste macki zwane promieniami oślepiają moje niebieskie mutagenne patrzałki zwane oczami. Ale największym moim problemem jest to, że mam zimny kibel i nie umiem na nim siedziec więc sram na stojąco. Ale to błahe problemy.
24
53
😀
A co to kurwa, kącik poezji jakiś, bo czyta się to jak jakąś odę. Tylko rymów nie ma
Grafoman się znalazł, psia mać!
To chyba najlepszy wpis na chujni, który się kiedykolwiek pojawił:)
Do autora: poprawiłeś mi humor na cały dzień:)
Chujnia nie ma powodować lepszego humoru… Demoty tak samo, ale one się już zeszmaciły jak większość dużych stron internetowych. I bardzo proszę byście nie pisali tego czego nie doświadczyliście…
Mam metodę żeby przestało Cię boleć to że masz twardą poduszkę i zimny kibelek.
Jebnij se baranka. O ścianę, mocno.
Reset potrzebny.
Do osób:
1. 😀 😀
2. Spoko, następnym razem dodam rymy
3. Gdzie się znalazł? chciałbym go poznac 😀
4. Szkoda że tylko na jeden 😀
5. Przecież to wszystko było na poważnie
😀
to logiczne, że co się zje, to się wysra.
no przecież, nie wyrzyga. tylko czasem.
to co to za chujnia?
do autora od osoby 4: czekam na ten wpis z rymami, on mi pewnie poprawi humor na więcej niż jeden dzień 😀