Witam wszystkich chujnio czytaczy. Moja chujnia jest taka, że zawsze mi wszystko w życiu wychodziło, zawsze miałem to co chciałem. Nie mam wygórowanych marzeń to prawda, ale wszystko jakoś mi się udawało. Ostatnio jest zupełnie na odwrót. Straciłem dziewczynę, z którą byłem 5 lat, straciłem dobrą pracę, straciłem przyjaciół, zawsze lubiłem grać w piłkę, ostatnio złapałem kontuzję kolana i nie mogę grać w najbliższym czasie. Codziennie pije mocne piasty i wypalam paczkę fajek. Zostałem całkiem sam. Czy to jakaś pieprzona sinusoida w moim życiu?…
63
85
Zjedz kebaba, to wypełni twoją pustkę (szczególnie w żołądku) w życiu.
Typowy cebulak mocny Piast i paczka fajek. Zgnij jak plebs lub podejmij wyzwanie!
Jakbyś zarabiał 100 złotych miesięcznie i jeździł starym Żukiem, którego pieszczotliwie nazywam mesiem i ciągnął jakiemuś Byczywąsowi, który jeździ Polonezem i zarabia 600 zł zbierając puszki, to wiedziałbyś co to są prawdziwe problemy. Mnie, mesia nie stać mnie nawet na paczkę fajek.
to nie sinusoida tylko równia pochyła…:)
nie wiem czy wiesz ale, jeśli sądzisz że całe życie byś takie miał że ci się udaje to jesteś w błędzie. Ja z kolei mam na odwrót i liczę że w nieodległym czasie się to zmieni. ”Albowiem kto nie zaznał goryczy ni razu ten nigdy nie zazna słodyczy w niebie” true and sad
Czytam ten wpis jak mój własny.Jestem w podobnej sytuacji,gdzieś uleciało ze mnie życie i wogóle chujnia.Nie jesteś sam,pozdrawiam./Gex
Napisz podanie do Byczywąsa, może cię z powrotem postawi na nogi
This is life bro 5/5
Żebyś wiedział, jest coś takiego jak cykle życia. Chociażby jak symboliczne „siedem lat tłustych, siedem lat chudych”. I chuj! Młody jeszcze jesteś, jeszcze niejednym się rozczarujesz w swym życiu.
zycie sam straciłem prace i dziewczynę po 7 latach związkuIi wiele innych rzeczy ludzi itp posypało sie duzo ) podpowiem ci nie masz czego w tym wypadku załować ,takie jest zycie wszystko kołem sie toczy raz lepiej raz gorzej,a byc z kobietą gdy jest tylko dobrze a gdy zle to ucieka to pomysl ile taka osoba jest warta chciałbys z nia być miec dzieci itp wątpie wiec nie płacz rzuc fajki i piwo i szukaj roboty moze mniej płatnej (sam tez miałme dobrze płatna robote i super mi sie w niej pracowało i tez przyszedł kryzys wymyslony przez bankierów i firma upadła)sam w takiej pracuje ale lepsze to niz siedziec na dupie
witamy w życiu.
W tym momencie jest czas na zakup akcji twojego „JA”. Zbierz siły i jak wystrzelisz to oby jak najwyżej w górę, przynosząc sobie, ale i nam, zyski. Tylko, jak sam mówisz, później znowu czas an realizację zysków i zapadnia… i tak w kółko. Powodzenia! ;_)
To czas na zmianę. Jeśli będziesz silny, to dno, na którym teraz jesteś będzie płaszczyzną od której się mocno odbijesz. Widać, że to, co do tej pory Ciebie otaczało było niewiele warte. Przyjmij tą filozofię, tak pójdziesz do przodu.
W życiu tak bywa….raz na wozie raz pod wozem.
Dziękuję wszystkim za rady i komentarze za te złośliwe (motywujące) też.
risk everythink
Do autora: W jakiej kolejności to wszystko traciłeś? Bo to ważne.
Zmień kobietę a wszystko wróci do normy.
chuij
Skocz do burdelu i odpręż się i zostaw to przynajmniej piwsko bo jeszcze wpadniesz w alkoholizm.I tak jak ktoś pisał poszukaj jakiejś normalnej kobiety.Aha jak będziesz pił to dłużej będziesz leczył tą kontuzję.