Widzisz i nie grzmisz?

Czyżbym naprawdę był jedynym, któremu trudno już spokojnie znieść jakiekolwiek wspomnienie o papieżu i świętojebliwe rozpływanie się w zachwytach nad jego osobą? Kiedy Benedykt abdykował, pomyślałem – ok, trzeba mieć dużo siły, żeby wytrwać, ale jeszcze więcej, żeby zrezygnować. Potem zaczął się cały ten niezwykle irytujący reality show w związku z konklawe, ale w końcu wybrali. Jestem osobą niewierzącą, więc to, kto był, jest albo będzie papieżem interesuje mnie tak samo jak to, kto był, jest albo będzie ajatollahem albo dalaj lamą, tym niemniej nowy papież zrobił na mnie dosyć pozytywne wrażenie, w porównaniu z poprzednikami i klechami ogólnie wydaje się przyzwoitym, po prostu fajnym gościem. Niestety, nasze kochane media, z których w czasie trwania konklawe każde zamieniło się w filię TV Trwam, bardzo szybko obrzydziły mi Franciszka. Ciągle o nim mówią, zupełnie jakby nic innego na świecie się już nie działo, jakby nikt nigdzie nie zginął, nikt nikogo nie zabił albo nie okradł, jakby nie było już kryzysu, groźby upadku Cypru, jakby nie było żadnych politycznych afer i tak dalej. I jeszcze to typowo polskie sprowadzanie wszystkiego do Jana Pawła II; pewnie najlepiej by było, gdyby nowa watykańska panienka z okienka (czytaj: papież) przyjęła imię Jan Paweł III i wystąpiła o polskie obywatelstwo, co? Mam nadzieję, że teraz – po inauguracji pontyfikatu – wszystko wróci wreszcie do normy. Oby.

52
63

Komentarze do "Widzisz i nie grzmisz?"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. no przecież o poważnych tematach w telewizji głównego ścieku się nie mówi.

    0

    0
    Odpowiedz
  3. Wiecie co mnie najbardziej wkurza w niewierzących? To, że gadają o Kościele więcej niż katolicy. Wszystkie te „postępowe” dziennikarzyny ich media (na czele z Wyborczą), które regularnie jadą po katolikach, nagle tłuką na okrągło o papieżu i Watykanie. Też mnie to wkurza.
    Jak będę chciał posłuchać o Kościele, to sobie włączę TV Trwam, choć teraz tam chyba mniej mówią o Kościele, niż w tefałenach i polsatach…

    0

    1
    Odpowiedz
  4. @2 Masz sporo racji, ale to nie wina niewierzących, a chciwości mediów, które wyczuły nośny temat.

    0

    0
    Odpowiedz
  5. @2 Dokładnie.

    0

    0
    Odpowiedz
  6. @2 – rzeczywiście tak jest, że temat Kościoła podnoszą na ogół ci, którzy do niego nie należą. A wiesz, dlaczego tak jest? Ano dlatego, że niewierzący mają w tej kwestii po prostu więcej odwagi (lub są bardziej bezczelni, jak wolisz); znaleźć katolika, który otwarcie czy publicznie skrytykuje Kościół to jakby znaleźć El Dorado. Chociażby przykład najświeższy, o pijaństwie i chamstwie Głodzia – jakie są reakcje? Że to taka wojskowa tradycja, że z takimi zarzutami ostrożnie, słowem – obchodzą się z tym knurowatym opojem jak z jajkiem, żeby tylko nie musieć spojrzeć prawdzie w oczy. Miałem nadzieję – znów, jako niewierzący, który jednak wolałby widzieć Kościół takim, jakim być powinien niż nie widzieć go w ogóle – że Franciszek będzie w stanie coś zmienić, naprawić, ale to przecież tylko jeden człowiek, a nawet, jeżeli jest męskim odpowiednikiem Matki Teresy z całym tym jego podejściem do biednych, to światopoglądowo jest podobno równie zakonserwowany jak jego poprzednicy. Szkoda.

    0

    0
    Odpowiedz
  7. Nie mam telewizora i chuj z problemem

    0

    0
    Odpowiedz
  8. @5 Sorry, ale kto ma być nie „zakonserwowany”, jeśli nie Kościół. Jak ktoś chce być jaśnie oświecony, to od Kościoła się trzyma z dala, a prawdziwie wierzącym nie potrzeba tzw. „Kościoła idącego z duchem czasu” (czytaj: rozmieniającego się na drobne).

    0

    0
    Odpowiedz
  9. Mnie to najbardziej rozpierdala jak gadają o tych wszystkich cudach które rzekomo miały miejsce. No ja pierdolę! Minęło już 700 lat od inkwizycji, a tu wciąż kurwa ciemnogród jak chuj.

    0

    0
    Odpowiedz
  10. Niestety taki jest poziom polskich mediów. Szał dupy był w księżną Kate i jej ciążą. Jak można nadawać o kobiecie w ciąży na okrągło przez tydzień? Albo o Kasi W? Czy tv trwam, nie mówiąc o smoleńsku bo z tego są największe jaja. Każdy gówno wie o samolotach, a pierdoli jak as lotnictwa.

    1

    0
    Odpowiedz
  11. @8, @9 700 lat od inkwizycji, a Wy się dalej wyrażacie, jak średniowieczne pastuchy.

    0

    1
    Odpowiedz