Chujowicze, chodzi o tak pojebany problem jakim jest moja kochana dziewczyna. Kocham ją bardziej niż życie i nic poza nią mnie interesuje :/ Laska jakiej mało i ciągle jestem o nią zazdrosny :/ Ja sam informatyk, programista i wkurwia mnie to, że sam siebie uważam za nikogo a ją za bóstwo bo ciągle boję się, że ją stracę !:/ Na dodatek kłócimy sie ostatnio o jakieś głupoty, a ja ciągle się o nie denerwuje:/ Co mam zrobić żeby się ciągle nie wkurwiać :/
50
92
Ogranicz emotikony na początek.
Miej jaja, nie możesz biagać za laską jak pies bo to jest mega wkurwiające. Miedzy staraniem sie bycie czyims kundlem jest spora róznica. Musisz miec jaja i wlasne zycie, tak to juz jest na tym swiecie, ze jak ktos za nami biega jak pies to sie ma go w dupie, a wzdycha za czyms bardziej nieosiagalnym. Twoj problem to brak pewnosci siebie, czyli brak jaj. Pozdro
Ohohohoho. Pofantazjowałeś sobie z tą dziewczyną. Fakt powszechnie znany: Programiści dziewczyn nie mają, jeno tylko Renię Rączkowską i odciski na dłoniach.
Dziewczyna programisty? Hahahahahahahahahahahahahahahahhahahahahaha. Mówisz o tej poduszce z postacią z anime?
Informatyku programisto, przykro mi, ale zawodowo jesteś nikim :/ Mam nadzieję, że chociaż Ci płacą godziwie za robotę. Co do Twojego pytania- jest tylko jedna rada- idź czym prędzej na terapię, jeśli naprawdę zależy Ci na kobiecie. Nie, nie jesteś psychiczny, ale z odrobiną współpracy uda Ci się zapanować nad emocjami, innego wyjścia nie ma
Informatyk astmatyk programista flecista
dobrze, że się starasz, a to, że jesteś wkurzony, normalne, to nie wakacje, aby być wesołym
Jak na informatyka jesteś za bardzo niedoinformowany, zresetuj dziewczynę, zaktualizuj antywirusa, zainstaluj najnowszego windowsa i od czasu do czasu strzel jej jakąś minetkę, gwarantuję że co najmniej dwa lata będzie ci jeszcze służyła, ewentualnie popracuj nad wzrostem przyrostu naturalnego i zaludnieniem na tej planecie to wtedy ryzyko że cię zostawi będzie mniejsze.
@5 to wypierdalaj z internetu.
I tak zrobi Cię w chuja, tym szybciej, im bardziej będziesz zakochany i zaangażowany w związek. Niestety później będziesz cierpiał przez cale swe zasrane życie, mimo, że nic nie zawiniłeś, tak jak tysiące z nas. Nie lataj jak piesek, myśl głową a nie główką. Da się żyć bez takiego obciążenia, jaką jest tzw. miłość. Życie jest piękne bez uzależnienia od drugiej osoby.
Moja rada dla Ciebie będzie brzmiała absurdalnie, ale będzie istotną radą od serca: rzuć ją jak najszybciej i urwij kontakt. Będzie bolało, ale będzie znacznie bardziej, gdy to ona pierwsza Ciebie rzuci. Gdy Ty to zrobisz, będziesz mieć nad nią władzę – a władzę nad kobietą facet zawsze powinien mieć. Kiedyś to zrozumiesz. I mówi Ci to 26-letni informatyk, którego kobieta rzuciła po 5 latach (toksycznego!) związku, który aż musiał iść na trzymiesięczną, dzienną terapię grupową, by pozbierać się z tego nagłego braku endorfinowego – prościej mówiąć BAGNA.
ja mam problem,że jak już się zakocham to na amen:/ nawet jak nam nie wyjdzie,lub chłopak nie odwzajemnia uczucia..nie moge przestać o nim myśleć..przez dłuugi czas i nie mam tu na myśli tygodni czy miesiecy..i czasem posłucham rady wiekszosci czyli ” nie ten to inny!!!”..ale niestety myślami wracam do mojej miłości..chcecie usłyszeć okropną prawdę? nawet nie pamiętam już jak on wygląda,ale wiem ,że był jedyną rzeczą jaką w życiu pragnęłam,ale ktoś zabrał mi go i kurwa mać siedem królestw nie może zastąpić pustki jaką po sobie pozostawił…:(:(…pozdrawiam tych,którzy wiedzą o czym piszę,bo wiem,ze przechodza okropne męki:/
Pierdolnij się w czoło to będzie Ci wesoło!
@10 i masz rację
Chlopie mily, daj spokoj. przeczytaj komentarz nr 10 a poza tym, odreaguj sie wreszcie psychicznie, emocjonalnie i seksualnie. Popatrz, jaki Ty bezsens piszesz: „Kocham ja bardziej niz zycie”. I tak pisze normalny, dorosly, chyba inteligentny mezczyzna, ktory skonczyl dosc trudne studia techniczne? Ogarnij sie. Masz napewno troche pieniedzy, znajdz sobie jakis przyzwoity dom publiczny, albo przybytek, gdzie bedziesz mogl dojsc do normalnosci, mlode, ladne chetne dziewczyny, z ktorymi przezyjesz mocne momenty, co sprawi, ze twoje hormonalno-emocjonalne napiecie sie ustabilizuje i zaczniesz myslec i mowic jak czlowiek, prawdziwy normalny facet. Zaraz jutro zmien swoj dotyczasowy styl zycia. Jestem przekonany, ze nie miales chlopie w swoim dotychczasowym zyciu ostrych zwiazkow, kontaktow przynajmniej z 3-4 kobietami. A zdaje mi sie, ze nie masz jeszcze 30 lat. Wiem, ze sie nie myle. To dotyczy niewatpliwie takze tego chlopaka, ktory wrocil po latach z Ameryki. Zamiast otrzec sie od mlodych latach o kobiety, jego pierdolnieci starzy wysylali go latami na korepetycje czy dalsze poglebianie wiedzy, zamiast mu umozliwic intensywny kontakt z kobietami przynajmniej ze 3 razy w tygodniu po tej nauce, co by mu napewno lepiej zrobilo niz siedzenie na ksiazkami dniami i nocami. Bo widze, ze pieniadze tam byly. Ale na kontakty z kobietami jakos dziwnie kasy zabraklo. Wielu ludzi jest mocno jeb…tych do potegi n-tej. Szkoda slow. Autorze, przestan bredzic o uczuciach i wielkim kochaniu. Kobiety zasadniczo pragna goscia, ktory zabezpieczy je finansowo i zagwaruntuje im w miare wygodne zycie. O tym w komentarzach pod Twoja chujnia tez jest mowa. Kobiety sa bardzo pragmatyczne w swoim podejsciu do mezczyzn i swiata. Pojmij to w koncu. Lecz swoje kompleksy i swoje chorobliwe poczucie nizszosci.
Gdzie sens gdzie logika aby tkwić w tym związku albo myśli się głową albo łbem.
Co ma z tym do rzeczy, że jesteś informatykiem ?
miej wyjebane
pozdrawiam wszystkich singlów. Forever alon!
Nie uważaj się za gorszego, to błąd. Zazdrosny bądź ale w normalnym stopniu. Nie chodź za nią krok w krok.. Zrób się obojętny a zobaczysz że wtedy zacznie Cie doceniać. Ona też Cię kocha ale zapewne nie okazuje tego tak jak Ty i Ciebie to męczy. Spokojnie kolego, będzię dobrze. Sam kiedyś miałem identyczną sytuacje. Zamiast latać za nia, kup Kwiatka i zostaw na poduszce jak wychodzisz.. Kobiety tego pragną, mężczyzny a nie pantofla. Pozdro Chujowiczu!