Śniadanie w pracy

Siedzę rano w pracy w biurze, jem śniadanko gdy wpada do pokoju pani sprzątająca i pyta się czy ona się komuś naraziła. Mówię, że mi nie. A ona mówi, że ostatnio znalazła w ubikacji męskiej srakę za muszlą, a dzisiaj było najlepsze, bo ktoś wysmarował gównem pojemnik na papier toaletowy… Dodała tylko, że już dwa razy się porzygała sprzątając te niespodzianki. A ja próbuje skończyć jeść śniadanie…

72
68

Komentarze do "Śniadanie w pracy"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Hahahah. Dlatego jest tylko sprzątaczką, zero jakiegokolwiek taktu.

    0

    2
    Odpowiedz
  3. Jak ona śmiała. Na twoim miejscu kazałbym jej zlizać to gówno coby i plebs miał darmowy ciepły posiłek w ramach akcji podziel się posiłkiem. No ale ty wolałeś się sraką nie podzielić…

    0

    1
    Odpowiedz
  4. Noooo to w końcu i tobie się naraziła, możesz teraz i ty śmiało nasrać jej między przybory do sprzątania i tak będzie na twojego poprzednika.

    1

    0
    Odpowiedz
  5. @1 no i co że jest tylko sprzątaczką? to znaczy że ktoś może odpierdalać takie maniany , żeby musiała sprzątać po jakimś imbecylu , który nawet do buszu się nie nadaje.Ciekawe czy tobie też by było do śmiechu jak byś musiał sprzątać rozmazane gówno znajdujące się w miejscu na nie nie przeznaczonym.
    ps. A tego cymbała który to robi to chyba naprawdę rodzice nie kochali.

    0

    0
    Odpowiedz
  6. chujnię to miała ona, nie ty

    0

    0
    Odpowiedz
  7. o ja jebie…z tym rzygankiem to już pojechałeś! jedna z lepszych chujni!

    0

    0
    Odpowiedz
  8. Może z tobą faktycznie tylko o gównach pogadać można?

    1

    0
    Odpowiedz
  9. a u mnie w szkole dziewki obsmarowuja sciany swoimi wydzielinami, bleee!…

    0

    0
    Odpowiedz
  10. Dobrze ci tak urzędasie jeden wszystkie te urzędy to włašnie takie zasrane grajdołowe chlewiki są jutro też przyjdę obsrać wam muszle i papier toaletowy z zemsty za moje przegrane życie;)

    1

    0
    Odpowiedz
  11. Gdzieś już słyszałem tą zasłyszaną anegdotę. Nawet zapytanie Pani sprzataczki to samo. Czyżby prowokacja? by było co komentować?

    0

    0
    Odpowiedz
  12. Polskie toalety sa wszedzie zasyfione. Np. pojsc do klopa w polskim pociagu jest wielkim bohaterstwem. To spuscizna zza Buga- Polasy -brudasy.nawet eleganckie restauracje maja smiedzace toalety. Taki juz to jest narod.a smieje sie ze wszystkich innych narodow. Brudasy, swinie.

    0

    1
    Odpowiedz
  13. Urzędy i biura to szambo to co byś chciał

    0

    0
    Odpowiedz