Półtora roku temu kupiłem drukarkę ze skanerem. Wyjebałem na nią prawie 1200 zł. Musiałem trochę poodkładać, bo jak wiadomo w tym zapchlonym kraju nic z normalnej pensji nie kupisz za jednym razem. Zeskanowałem może z 7 dokumentów i skserowałem ze 4 kartki i jebany skaner się spierdolił. Chujnia nieziemska, gwarancja się skończyła bo była na rok i teraz mogę se wziąść aviomarin na nerwicę jak patrzę na tą jebaną kupę złomu. Żeby tym zapchlonym chińczykom i taiwańczykom hemoroidy dupy porozpychały za ten chłam co produkują. Śrut … Zbieram na nastepną drukarkę, może się wyrobie w ciągu roku.
23
57
Drukarkę mogę Ci sellnąć, ale bez skanera ;/
Drukarka drukuje, tylko trzeba na początku czekać z 5min żeby sterownik wymordował skaner aż się kapnie że zjebany – też wkurwiające
JAKI KURWA ROK GWARANCJI? Koleżko, 24 miesiące odpowiedzialności sprzedawcy za niezgodność towaru z umową zgodnie z prawem unijnym ? pogugluj po Sieci i walcz o swoje! No i chyba zdrowo przepłaciłeś: na sprzęt, który ma przerabiać 11 kartek na 1,5 roku starczy Ci siakieś 300 PLN, wliczając w to dobrą flaszkę na opicie tego nabytku.
No bo tak to jest jak się nie myśli.Trzeba było kupić sobie sprzęt średniej klasy za powiedzmy 500zł.Żywotność byłaby taka sama a jakby ci padł to wtedy mniejszy ból w sercu.
To wypierdol drukarkę przez okno na głowę teściowej
kolejna wymyślona historyjka :-/ … co za idiota kupuje drukarkę aby wydrukować 4 kartki z wykonać parę skanów na rok !?