Zerwałem z dziewczyną, pierwszy raz w życiu, choć miałem ją za niemal ideał. Rozjebało się właściwie przez parę drobnych szczegółów. Nadal do niej sporo czuję, ale ja nie potrafię być z kimś, stwierdziłem, że nie będę więcej w życiu nadstawiał dupy, całe życie byłem dla ludzi zbyt dobry, a wszyscy mnie jebali w dupę… Stwierdziłem, że od dziś będę chamem. Tak, chamem. Choć kiedy zaczęła płakać, myślałem, że umrę.. nienawidzę, gdy ktoś przeze mnie płacze, nienawidzę, gdy ktoś przeze mnie cierpi. Ale nie, koniec, wytrzymam, ja też chce coś od życia. Chujowo się czuje. Ale będę twardy. Niech teraz ludzie się dostosowują do mnie, a nie ja do nich.. Jestem wrednym, zimnym chujem, ale jeśli tacy dookoła mają lepiej, i ja spróbuje, bo jakoś nikt mnie nigdy nie docenił za to, co robię dla wszystkich. Ja to wszystko pierdole, teraz moja kolej w życiu. Będę się przepychał do przodu po chamsku, łapami, jak mogę… teraz niech cierpią wszyscy dookoła. Czuję się potwornie z tym, co zrobiłem, zrobiłem to wbrew sobie, ale koniec słuchania się uczuć. Wprowadzam zasady do swojego życia, i chuj, za wszelką cenę. Nie wiem, może napiszecie, że jestem debilem, chujem, wyżalam się jak na bravo pl, ale dla mnie to chujnia niesamowita, ale już niedługo nie bedę odczuwał nawet chujni, moje uczucia zanikają. W przyszłości opanuje skurwysyństwo i chamstwo do perfekcji, nie będę już wrażliwy i dobry. Ja pierdole.
Zerwałem z dziewczyną
2011-07-08 23:4345
68
Będziesz ją jeszcze błagał, żeby wróciła i wtedy będzie prawdziwa chujnia.
tak trzymaj ziomek! pierdol wszystko i wszystkich, powodzenia. też bym tak chciał ale nie mam skurwysyństwa we krwi:/ powodzenia
Stary jakbym sam to pisał,ale niestety nie potrafię sie zmienić a bym chciał ,chujnia całą wieczność
doskonale Cię rozumiem. ja również przechodziłem podobną przemianę. w ciągu dwóch miesięcy stałem sie zupełnie innym człowiekiem. znajomi i rodzina nie mogli mnie poznać. podobnie jak w Twoim przypadku punktem zwrotnym była dziewczyna. z tą różnicą, że mi z nią nie wyszło. byłem debilem, zakochanym na zabój, oddałem jej całe serce, a w zamian dostałem upokorzenie. nie mogłem zrozumieć takiej niesprawiedliwości. do tamtej pory zawsze byłem wrażliwym, delikatnym człowiekiem. byłem uczynny, pomagałem ludziom a oni zawsze potem mnie wyjebali. byłem lamusem, naiwnym frajerem wierzącym w dobroć, miłość i sprawiedliwość. wkońcu coś we mnie pękło. zmiana która nastąpiła we mnie choć przez otoczenie była odbierana jako „na gorsze”, dla mnie okazała się nadzwyczaj korzystna. z zagubionego chłopca stałem się bezczelnym, pewnym siebie, bezwzględnym, zadziornym człowiekiem. wyzbyłem się skrupułów i kompleksów. pierdoliłem konwenanse, zacząłem jechać po bandzie. znalazłem wreszcie prawdziwych kumpli, panny zaczeły o mnie zabiegać itd. od tej pory wszystkie moje marzenia się spełniają, a ja czuję sie szczęśliwy!
Gościu wiesz że ja to samo stwierdziłem
Jesteś za dobry to inni robią z Ciebie matoła. itd. to samo tyczy się lasek… one wolą takich chamów przekonuje się o tym często.
No widzisz, i mamy tu przykład braku równowagi między byciem dobrym dla bliskich a chamem dla obcych którzy chcą nas wydymać!!! Właśnie jedną sprawę na własne życzenie sobie przesrałeś !!!
Pierdolicie smuty, że bycie chamem lepiej się opłaca. Tak piszą tylko życiowi nieudacznicy, co nie umieją sobie poradzić. Żeby nie być popychadłem u innych nie trzeba się stawać jebanym chujem. Należy znać złoty środek!!! A Wy jesteście zwykłymi zjebanymi popierdolcami co myślą, że jak pokarzą „pazury” to wzbudzą szacunek i autorytet. Gówno prawda szmaciarze. Róbcie tak dalej, ale pamiętajcie, że wszystko do człowieka wraca.
Nie płacz
Święta racja paniczu!
Eeh kurwa, masz racje stary. Ja chciałem się zmienić i też mi nie wyszło za bardzo, tak jak ktoś inny to już tu pisał. Też jestem za dobry dla ludzi i przez to często czuję się jakbym ciągnął po same jaja, a inni nawet 'dziękuje’ nie powiedzą. Jeśli zmiana Ci się uda to zajebiście, ale jak to ktoś napisał- trzeba mieć skurwysyństwo we krwi. Ja też niestety nie mam. A gość od złotego środka- skończ pierdolić, jeśli taki nawet istnieje to chujowo trudno go znaleźć i lepiej się wyjdzie na staniu się złamanym chujem, albo pozostaniu ciotą. Jak już się zostanie to trzeba tylko jakoś przemknąć przez życie bez większych obrażeń. Peace!
koment nr 7 – chuja, z tego co ja widziałem przez dwa lata, trzeba być chamem i mieć pieniądze (w większości przypadków); znaleźć dziewczynę której zaimponujesz byciem dobrym i wrażliwym to proste jak znaleźć gruszkę na jabłoni
Twardzielem się albo jest albo się nie jest…twardzielem się nie staniesz…
Jeżeli potrafisz być chamskim, zimnym chujem, bądź nim, cokolwiek by pierdolili, taki ma łatwiej w życiu. Oczywiście łatwiej nie zawsze znaczy lepiej. Sam wielokrotnie przejechałem się na dobroci, wyrozumiałości i ufności. Tyle, że w końcu stanie Ci na przeciw twój największy przeciwnik – sumienie, a z nim mało kto wygrywa. I chuj prawda że twardzielem się jest, albo nie, to życie nas hartuje. Mimo wszystko życzę powodzenia, jakąkolwiek drogę wybierzesz.
można się stać twardzielem, zachowanie ludzi dookoła którzy Cię wkurwiają tylko motywuje do tego żeby pewnego pięknego dnia powiedzieć sobie „pierdole” i wziąć się za siebie, zacząć się stawiać, i nie dać sobie wejść na głowę
Komentarz nr 9- pierdolisz bez sensu, ja ty nie pisze o byciu dobrym na każdym kroku, tak jak poprzednio; uważam, że nie można dać sobie wlezć na głowę ale zbolałym chujem też nie można być. Trzeba znać złoty środek, ale widzę, że tutaj tylko banda nieudaczników koczuje i wyżala się. Nie umieli sobie poradzić to objęli taktykę jebanego drania i myślą… Żal jak stąd do Kambodży… Taki jest finał waszego farjerstwa, trzeba było wcześniej nad tym myśleć a nie dać wejść sobie na pusty łeb!!!
a ja mam dziewczynę której zaimponowałem byciem dobrym i wrażliwym a jak ktoś mi się wpierdala na głowię to go pierdolę i tyle. jeszcze będziesz ją błagał o powrót. popierdolone postępowanie, tyle powiem ;]
Stary… na krótko, bo późno, rano trza wstać i nawet jebana zmiana czasu nie pozwoli się wyspać … Więc w skrócie telegraficznym – nie podejmuj decyzji pod wpływem chwili, złość i gorycz są chujowo złymi doradcami !! Wiem to z doświadczenia, tyle razy mogłem poczekać, przemyśleć – i uniknąć głupoty, ale nie ! Ważna była moja urażona duma – i właśnie wtedy popełniałem największe błędy !! A co do bycia chujem – zgadzam się z niektórymi przedmówcami, to nie jest dobra droga… zastanów się dobrze, na czym Ci zależy – bo chyba najlepiej jest móc powiedzieć o sobie : „zrobiłem dobrze”, nawet, jeżeli oznacza to wystawienie się na możliwość dymania przez innych obywateli III RP. Pamiętaj, stary – kiedyś obrócisz się za siebie i spojrzysz na swoje życie – i najpiękniejszą rzeczą, której można w życiu doświadczyć, to móc wtedy powiedzieć : „byłem w porządku, byłem wierny sobie i swoim ideałom”. Wiem, trudno to pogodzić – ale można mówić „NIE”, spokojnie i stanowczo – nie trzeba się stawać chujem !! Moja rada – porozmawiaj z panną. Cokolwiek się między Wami pierdoliło – da się wyjaśnić ! Kurwa, tyle związków rozpierdala się przez brak komunikacji… smutne to … spróbuj ! Jeżeli tego nie zrobisz – zawsze będziesz żałował, będziesz miał odczucie, że coś straciłeś. Naucz się być stanowczym – nie ma chuja, żeby wydymać kogoś, kto twardo stąpa po ziemi i wie, czego chce !! I na prawdę, nie trzeba się koniecznie stawać kutasem przechujowym !!
Stary, jestem z Tobą ! Powodzenia !
Brawa dla tego pana nade mną!
postanowienie zostania chujem to nie jest chyba za dobry pomysł, najbardziej udowodnisz, że jesteś silny, jak nadal będziesz hołdował swoim ideałom i pokażesz tej pannie, że jesteś lepszy i działach w zgodzie z tym w co wierzysz i żadna miłość nie stanie ic na przeszkodzie, bądź kozakiem!
Właśnie przeżywam to samo…
Stary popieram cie na 200% kiedyś miałem tak samo i stałem się taki jakim ty masz zamiar być i wyszło mi to na dobre bo życie samo nie dało mi nic więc biorę sam to sobie.
Świetnie Cię rozumiem.Niestety prawda jest smutna,w życiu ma lepiej ten kto jest wrednym chujem.Taka osoba z łatwością znajduje kolegów,łatwiej jej o pracę,taka osoba często budzi postrach więc uzyskuje zawsze od innych to co chce.Niestety co najdziwniejsze dziewczynom imponują tacy osobnicy.Ale tu po prostu działa ukryty instynkt,kobieta podświadomie szuka osobnika który jest ją w stanie obronić,którego inni się boją(czyli szuka napakowanego chuja-bezmózga) albo faceta który jej się podoba seksualnie(znaczy to że jest zdrowy i da dobre geny potomstwu) ostatecznie wybierze gościa który jest jej w stanie zapewnić wyżywienie(w tym wypadku szuka bogatego).
bo takich dzieczyn jest naprawdę bardzo mało…
Jeśli facet się nie mieści w żadnej z tych kategorii to ma dość niskie szanse u płci przeciwnej.Jak mówiłem jest to podświadome,kobieta która chodzi z chujem i hamem zawsze mówi „to taki miły chłopak”.I powiem tak: możesz się zmienić w chuja,na pewno będzie Ci łatwiej,przepychać się przez życie kosztem innych.Ale cóż życie jest brutalne ,należy odrzucić własne zasady,uczucia,litość,poszanowanie,zagłuszyć sumienie,żyć jak zwierzę i krzywdzić innych,tylko tak można coś w dzisiejszych czasach osiągnąć(Pracę,dom,dziewczynę,szacunek itp.).Ale będzie Ci cieżko,ja osobiscie chętnie bym się zmienił w chuja,nieraz nad tym myślałem ale nie umiem,nie potrafię krzywdzić innych,oszukiwać ich itp.Poradzę Ci coś jesli Twoja dziewczyna jest jedną z tych nielicznych,dla których jest ważna wrazliwość,dobro,charakter TO WALCZ O NIĄ
Popieram ten sam problem miałem za dobry byłem miły i kochany i na huj mi to było dawałem z siebie wszytko a dostałem wzamian tylko pretensje i inne kurwa dziwa pierdole to
Kurwa dobrze robisz miałem to samo i tak samo postąpiłem jestem teraz chamem jadę sam przez życie kurwa nikt mi w tym nie pomoże pozdrowionka
Wiecie co wam powiem ze to huj warte. dożo jarajcie i nie lećcie w huaj ze szkoła. Jestem może chory ale wyjebane nikt się wami nie przejmuje a dzisiejsze kobiety nie istnieją to kurwy!!!!!!!!
spoko… można .pokazać że Ci nie zależy…ale nigdy nie stawać się sku***synem itp.
Nie zmieniajmy się bo laska zrobiła nas w ciula albo coś jeszcze gorszego…
Pamiętaj jak gówno z siebie dajesz to do ciebie wraca !
Sorry,ale jesteś psychiczny i to ostro
zgadzam się z ziomkiem w 100%
Jakbym czytał swoje myśli w tej chwili. Ciekawe, jak ta przemiana autorowi wyszła
hehe, dobre stary,
POPIERAM !! BRAWO DLA CIEBIE
dobrze myslisz to samo mialem dzisiaj laska ktora kochalem czekala az pojda dzieci spac a pozniej pila ;] znala najwiekszych zuli z osiedla a oni ja doskonale i to mnie wkurwilo i jak sie z nia rozstalem o godz 01;30 w nocy to ona poszla po piwko na stacje zal jak huj niepwoeim bo przezylismy 5 miesiecy pieknych ale to niema sensu zebym ja napierdalal do 22 w pracy a ona melanz;] codziennie i mam ja juz w dupsku zadobry bylem