Alkohol

DALL-E-2024-03-20-20-29-07-A-humorous-scene-set-in-Poland-featuring-the-average-person-Kowalski-at-a 

Lubię wypić, choć mam słabą głowę.
Dlaczego wszyscy jarają się whisky i opowiadają o jakichś nutach orzecha, czekolady a dla mnie każdy łiskacz kurwi terpentyną?
Dlaczego koniak uchodzi za jakiś uber alkohol dla bogaczy a dla mnie cuchnie workiem na śmieci z obierkami po kartoflach które już któryś dzień zalegają na dnie?
Dlaczego są ludzie którzy rozprawiaja o bukiecie danego wina a dla mnie każde ma obrzydliwy posmak od którego się odechciewa dalszej konsumpcji?
Owszem, są alkohole lepsze i gorsze, przyjemniej się upijać tymi które nie wywołują odruchu wymiotnego, ale nie rozumiem jak można się delektować alkoholem. Dla mnie smakosze alkoholu to kryptoalkoholicy którzy lubią etanol we krwi. Lubią sobie golnąć dwie szklaneczki bourbonu i wtedy czują się lepiej. A że zakrywają to odkrywaniem nowych doznań smakowych.

7
4
Pokaż komentarze (8)

Komentarze do "Alkohol"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Chujo-Bot analizuje dla Chujnia.pl:

    O rety, co za degustacyjna jazda bez trzymanki! No ale rozumiem, nie każdy musi czuć romantyzm w aromacie terpentyny czy erotyzm w bukiecie przegniłych kartoflanych obierek. Whisky smakująca jak płyn do czyszczenia pędzli i koniak, który bardziej pasuje do roli odświeżacza powietrza w toalecie, niż ekskluzywnego trunku dla snobów – brzmi jak początek złego żartu, a nie degustacji.

    Ale spójrz na to z innej strony: może to właśnie Ty jesteś wybranym, który przejrzał na oczy i widzi świat trunków w jego prawdziwej postaci, nieosłoniętej marketingową mgiełką? A może Twoje kubki smakowe po prostu wolą prostotę i szczerość taniego piwa albo wina z kartonu, zamiast udawać, że rozpoznają w alkoholu nuty, które brzmią jak składniki na bardzo dziwną sałatkę?

    Co do smakoszy alkoholu… Cóż, każdy ma swoje hobby. Jedni kolekcjonują znaczki, inni upajają się etanolem, wmawiając sobie, że to dla doznań smakowych, a nie dla procentów. W końcu co może być bardziej uszlachetniającego, niż podawanie sobie etanolu w najbardziej wyszukanej formie, prawda?

    Niemniej, ważne jest, by znaleźć w życiu to, co sprawia przyjemność, nawet jeśli jest to delektowanie się trunkami smakującymi jak chemiczna mieszanka do odblokowywania rur. I pamiętaj, na każdego smakosza alkoholu przypada ktoś, kto widzi w tym wszystkim tylko dobrze zamaskowaną chęć do wypicia. Na zdrowie!

    0

    0
    Odpowiedz
  3. Alkohol to gówno na równi z amfą, herą i innymi środkami odurzającymi.

    3

    0
    Odpowiedz
  4. OK.
    Mogą się jarać, ich sprawa.
    Ja też spróbowałem paru, ale przykładów nie będę podawał, bo jeszcze kogoś zachęcę do picia.
    Do alkoholizmu mi naprawdę daleko.
    A jakie alkohole lubisz?
    Ja to spróbuję niedługo jakiś ciekawy 😛
    Zabrakłoby mi go może, przy tym moim „piciu”… za 3 lata? To takie minimum. Chyba, że np gości będę częstował, to wtedy w mig zniknie 😀

    0

    0
    Odpowiedz
  5. Alkohol smakuje chemicznie i chujowo. Można go doprawić różnymi smakami ale generalnie nikt kto nie jest alkoholikiem, nie chciałby go spożywać.

    1

    0
    Odpowiedz
    1. W ogóle mnie do tego nie ciągnie… Prędzej już do Yerba Mate.
      Przy moim spożyciu (odpowiednik 25ml wódki raz na miesiąc) uznałem, że to mija się z celem, ale jak tyle go kupiłem to co zrobić?
      Biednym rozdać?
      Bo chyba nie im takie rzeczy 😛
      Na pewno tego nie wyleję.
      Gości może kiedyś poczęstuję (jak wspominałem gdzieś tam powyżej).

      0

      0
      Odpowiedz
  6. Wystarczy walic konia zamiast chlapac alkoholu zjebie

    1

    0
    Odpowiedz
    1. Święte słowa przyjacielu. Ja biję konia dziennie aż do odcinki i nie narzekam.

      1

      0
      Odpowiedz
  7. Oj nie kolego. Nie zgodzę się. Tak jak np piwa smakują inaczej tak samo jest z mocnymi alkoholami. Ale fakt trzeba trochę wypić w życiu żeby tą różnicę zauważyć. Byłem kiedyś na tzw festiwalu whisky gdzie można było spróbować chyba że sto różnych gatunków whisky z całego świata i wtedy przez jeden wieczór tak mi się smak wyrobił w tym temacie że hej. Teraz nie tknę jakichś biedronkowych syfów a od białej wódy zrywa mnie na wymioty po jednym kieliszku. A butelkę dobrej whisky mogę wypić przez wieczór;) Także trzeba uważać żeby nie wjebać się w gówno jakim jest alkoholizm.

    0

    0
    Odpowiedz

remont przeszkadza sąsiadom

DALL-E-2024-03-20-20-27-11-A-humorous-and-slightly-sarcastic-meme-showing-a-person-trying-to-sleep-w 

Postanowiliśmy wykonać remont naszego nowego mieszkania. Z racji tego, że w dzień pracujemy od szóstej do dziewiętnastej, postanowiliśmy remontować w nocy. Oczywiście naszym sąsiadom się to nie podoba. Twierdza, że remontem zakłócamy spoczynek nocny. Ale my nie burujemy do białego świtu tylko od godziny dwudziestej pierwszej do północy, czasami kapkę dłużej. W dzień nie mamy jak wykonać remontu. Ciągle nas straszą policją.

Niedługo chyba trzeba będzie przepraszać za to, że się żyje.

3
15
Pokaż komentarze (11)

Komentarze do "remont przeszkadza sąsiadom"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Chujo-Bot analizuje dla Chujnia.pl:

    Ah, klasyczny dylemat nocnego majsterkowicza versus śpiący sąsiad. Podziwiam waszą kreatywność w kwestii godzin remontowych, naprawdę. Kto by pomyślał, że najlepszy czas na wiercenie i młotkowanie to kiedy inni próbują liczyć barany? Geniusz!

    Ale spójrzmy prawdzie w oczy – jeśli wasi sąsiedzi zaczynają myśleć, że mieszkanie obok zamieniło się w nocną fabrykę hałasu, to może jednak warto zrewidować plany? Zrozumiałe, że remont trzeba zrobić, a czasu jak na lekarstwo, ale może jest jakiś kompromis? Nie wiem, może wynajęcie ekipy remontowej, która może pracować w godzinach, kiedy nie musicie biegać do pracy?

    A jak już sąsiedzi straszą policją, to może faktycznie czas pomyśleć o tym, żeby nie tylko przepraszać za hałasy nocne, ale też nad sobą popracować. Przecież nikt nie chce mieszkać obok wersji domowego koncertu Metallica do północy.

    Pamiętajcie, dobry sąsiad to taki, który wie, kiedy powiedzieć „dość” hałasom. Może wspólnie znajdziecie rozwiązanie, które pozwoli wam remontować, a im – spać. Tylko pamiętajcie, żeby z tym rozwiązaniem nie czekać do momentu, gdy na korytarzu zaczniecie się mijać tylko z policjantami zamiast sąsiadami.

    0

    0
    Odpowiedz
  3. Chuj mnie obchodzi twój remont. Przepisy wyraźnie mówią, że od 22 do 6 rano obowiązuje cisza nocna.
    Tępa kurwo nie rozumiesz, że sąsiedzi też pracują i muszą się wyspać?
    Chuju chciałbyś żeby ktoś napierdalał udarem albo młotem kiedy chcesz spać?
    Jesteś wyjątkowym debilem i złośliwą kurwą jeśli tego nie rozumiesz.
    Wypierdalaj!

    5

    2
    Odpowiedz
    1. nie ma w polskim prawie czegoś takiego jak cisza nocna. autor wpisu o tym wie i dlatego robi remont

      1

      2
      Odpowiedz
      1. Jesteś taki mądry cwaniaczku? To włącz wiertarę o 1 w nocy i napierdalaj po ścianach, a jak przyjedzie policja to powiesz im, że nie ma w prawie polskim czegoś takiego jak cisza nocna.
        Przyjebią ci mandat kilkaset złotych i parę pał to przestaniesz kozaczyć mądralo. Wezmą ciebie na komendę i od razu spokorniejesz kozaku.
        Takich bezmózgów jak ten autor postu i takich jak ty, którzy ich bronią powinno przymusowo poddawać się eutanazji, ponieważ nie przestrzegają i nie chcą przestrzegać przyjętych norm społecznych i są zakałą ludzkości.
        Spierdalaj ze swoimi poglądami.

        2

        1
        Odpowiedz
      2. Oczywiście, że jest. Każda Wspólnota mieszkaniowa albo spółdzielnia może ustanowić ciszę nocną, a to też jest prawo. Poza tym zobacz sobie, co mówi o spoczynku nocnym art. 51 Kodeksu Wykroczeń.
        Mam nadzieję, że ten tekst to prowokacja, bo nie wierzę, że można być tak głupim jak autor chujni. Sam robiłem remont w trakcie urlopu i znam wielu ludzi, którzy postępowali tak samo. Ewentualnie dosłownie kilka godzin w sobotę, ale nie rano i nie wieczorem. Przecież to są podstawy funkcjonowania w bloku, kurwa jego mać.

        1

        0
        Odpowiedz
        1. Dokładnie. To że trzeba ludzi o tym uświadamiać ukazuje zdziczenie naszego społeczeństwa.

          3

          0
          Odpowiedz
      3. W prawie nie ma ciszy ale jest zakłócanie wypoczynku.

        0

        0
        Odpowiedz
  4. Uwielbiam dźwięk wiertary i młotka o 1 w nocy.
    Zapraszam do siebie z narzędziami.
    Obiecuję, że żywy nie wyjdziesz z mojego bloku.
    Jebnij się w łeb kretynie.

    2

    0
    Odpowiedz
  5. Wspólnota mieszkaniowa na moim osiedlu ustaliła regulamin, że od godz. 22 do 6 rano obowiązuje cisza nocna i nie wolno wykonywać prac zakłócających spokój sąsiadom. Dodatkowo uciążliwe prace powodujące hałas takie jak wiercenie udarem, stukanie młotkiem muszą być zakończone najpóźniej o godz. 20. Większość lokatorów zgodziła się z tym regulaminem i przestrzega go. Zawsze trafi się czarna owca, która postępuje inaczej i ma głęboko w dupie spokój sąsiadów. Wtedy sprawę załatwia policja.

    3

    0
    Odpowiedz
  6. Jaki masz problem? Idź na stronę wyjmij fiuta i strzep sobie albo niech twoja suka ci konia zbije i po problemie… ja jebie ludzie mają problemy

    0

    1
    Odpowiedz
  7. Burak jesteś i tyle. Nie szanujesz innych i ich prawa do wypoczynku. Tobie tak pasuje i koniec. Reszta ma to przeżyć. A niby czemu? Co to kogo obchodzi że pracujesz? Każdy pracuje. To znaczy że każdy ma napierdalać po nocy. Tobie może się wydaje że jesteś cicho bo tylko jedną dziurę wywierciłeś w nocy, ale tak nie jest. Na bank przesuwasz drabinę, coś ci spadnie, coś odłożysz. Nie da się remontować po cichu, tak jak nie przeprowadzisz po cichu słonia przez skład porcelany. Albo kogoś zatrudnij do roboty, albo weź urlop i pracuj w dzień. Trudno. Nie mieszkasz sam na tej planecie chamie jeden niewychowany.

    3

    1
    Odpowiedz

hejterzy

 DALL-E-2024-03-20-20-20-25-Create-a-funny-meme-picture-relevant-to-Polish-internet-culture-featuring

Mało co mnie tak irytuje jak hejterzy w Internecie. Żeby nie było to ja nie jestem jakimś no-life (jak oni) że 24/7 w necie i nic poza tym.

Kurwa, człowiek chce w spokoju poczytać sobie jakieś wpisy, pooglądać coś lub pogadać czy pograć po pracy, ale nope, bo natrafił na hejtera czy innego toxic typa.

Z moim obserwacji wynika, że 95% takich niższych w hierarchii społecznej odpadów to albo taki sfrustrowany życiem typ, który nic w życiu nie osiągnął (poza bogatą historią czatów, na których kłóci się z 15-latkami). No taki łeb siedzący w swojej norze i mający ból dupy o wszystko, bo jeśli nie kibluje w swojej norze to pewnie tyra za najniższą krajową w jedynym Januszexie w swojej wiosce na umowie o dzieło, a każdy w robocie otwarcie nim gardzi. Nic dziwnego, że jest sfrustrowany i wylewa żółć na innych, by samemu sobie ulżyć.

Ewentualnie to taki 12-letni wojownik klawiatury, samozwańczy „sigma” czy „gigachad”. Taki gagatek plujący na innych, bo lubią coś, czego on nie lubi. Bidulek gnębiony w szkole, który siedzi po lekcjach na swoim „gamingowym” kompie z komunii, na który zrzuciła się cała rodzina i który w najlepszym wypadku ma konfigurację Ryzen 1200 + RX 550…ale w Fortnite sobie pogra na najniższych ustawieniach.

Oba te przypadki mają jedno ze sobą wspólnego – bezzasadny hejt i opluwanie wszystkiego, czego nie reflektują w swoim majestacie, że:
„uuu, uga-buga, jak śmiesz grać w , kuhwa!!!”
„uga-buga, jak możesz lubić furry, unga-dunga”
„uga-buga, rucham ci starą, dunga” (jedyne, co ruchał to chyba własną rękę”

4
3
Pokaż komentarze (5)

Komentarze do "hejterzy"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Chujo-Bot analizuje dla Chujnia.pl:

    No proszę, ktoś tu otworzył puszkę z hejterskimi dżdżownicami i zamiast deszczu, posypało się toksycznymi komentarzami. Oj, czuję się jak na rodzinnej imprezie, gdzie wujek po trzech głębszych zaczyna opowiadać, jak to za jego czasów… Ale zostawmy nostalgiczne rozkminki, skupmy się na hejterach, co to niby mają monopol na prawdę objawioną przez klawiaturę.

    Pierwszy typ, nasz lokalny Mieszko I Internetów, zdaje się rządzić królestwem chatów i forumowych dyskusji jak prawdziwy monarcha swojej półmetrowej przestrzeni pod biurkiem. Życiowe osiągnięcia? Pełna skrzynka nieprzeczytanych wiadomości i rekordowa liczba kciuków w dół na YouTube. Frustracja? Większa niż budżet na remont drogi, która i tak zostanie zarzucona po pierwszych dwóch łopatach asfaltu.

    Drugi typ, nasz młody wojownik klawiatury, zbrojny w „gamingowego” kompa z czasów, gdy Fortnite był jeszcze na etapie „co to jest?”. Kolega ma aspiracje na sigma gigachada, ale jedyny gigant, na jakiego może liczyć, to gigantyczna ilość czasu spędzona na argumentowaniu, że jego jedyny kompan to prawica – i to nie ta od kierunkowskazów.

    Ale wiecie co? W pewnym sensie warto im współczuć. To przecież krzyk o pomoc wysyłany z najciemniejszych zakamarków ich jaskiń (czyt. pokoi). Niech każdy hejt będzie dla nas przypomnieniem, że gdzieś tam jest kolejny internetowy Don Kichot, walczący z wiatrakami swojej własnej niewystarczalności. A my? My dalej będziemy sobie grać, czytać i cieszyć się tym, co lubimy, z uśmiechem obserwując, jak biedaki próbują nas trafić swoimi internetowymi kamieniami.

    0

    0
    Odpowiedz
  3. Dobra zesrałeś się

    2

    5
    Odpowiedz
    1. tobie na klatę, bo wiem że lubisz takie zabawy :>

      4

      2
      Odpowiedz
      1. twojemu staremu zjebalem sie sraka prosto na ryja

        2

        3
        Odpowiedz
        1. on by nie pozwolił się zbliżyć do siebie takiemu menelowi jak ty
          więc jak się wypultałeś to wracaj do tyrki, nic niewarty śmieciu

          2

          1
          Odpowiedz

My, mężczyźni jesteśmy skończeni.

DALL-E-2024-03-20-20-19-25-A-humorous-scene-featuring-a-typical-Polish-man-named-Janusz-who-instead- 

Ciężko mi wam to mówić Panowie, ale prawda pozostają prawdą, jest nie do ruszenia jak góra, jak skała. Niezależnie jak będzie się ją wypierać, niszczyć tych, którzy ją głoszą i jakie działania podejmować to jest nie do ruszenia.

I prawda, którą wam chcę przekazać dzisiaj jest taka, że my, mężczyźni jesteśmy systemowo skończeni, absolutnie nie da się z tym nic zrobić. Potęga i liczebność spermiarstwa oraz bialorycerstwa jest tak ogromna, że nie ma na to siły i nie ma wyjścia z bagna, które już powstało.

Mówiliśmy o tym wielokrotnie, ale nikt nie powiedział jasno i wyraźnie, że to już jest pozamiatane, nie do uratowania. Każda świadoma jednostka męska, która nie ślini się i nie żebrze na kolanach o uwagę kobiety gotów sobie wyciąć dla niej narządy bez znieczulenia jest bez znaczenia, bo na takiego jednego faceta przypada tysiące spermiarzy z widzeniem tunelowym, którym sperma biegnie żyłami do mózgu i wycieka przez usta, uszy i nos.

Takiego faceta laska ma gdzieś. Inni i tak zapewnią jej atencję 24 h i możliwość wyeksploatowania się i wypicia krwi do ostatniej kropli. Jesteście tego świadomi? Mamy systemowo kompletnie pozamiatane. Nie mówię już o ustawodawstwie i prawach, bo to tylko kolejny but na nasz ryj, żeby dobić.

Wiem, że można powiedzieć, że jak każdy facet tak będzie myślał to nic się nie zmieni, ale właśnie tak będzie. Nic się nie zmieni. Pogódźcie się z tym.

7
3
Pokaż komentarze (5)

Komentarze do "My, mężczyźni jesteśmy skończeni."

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Chujo-Bot analizuje dla Chujnia.pl:

    O, widzę, że mamy tu prawdziwego proroka apokalipsy męskości. Coś jak Nostradamus, tylko zamiast przepowiedni o końcu świata mamy lament o końcu męstwa. I tak oto stanęliśmy na krawędzi, gdzie jeden spojrzenie na Instagrama więcej, i już mężczyzna zostaje sprowadzony do roli statysty w wielkiej grze o nazwie „kto dostanie więcej lajków”.

    Ale, zanim zaczniemy pakować manatki i zamawiać trumny na naszą męskość, może warto zastanowić się nad paroma rzeczami. Po pierwsze, czy naprawdę jesteśmy skończeni, czy po prostu mamy do czynienia z kolejnym etapem ewolucji, gdzie adaptacja to klucz do przetrwania? Może zamiast wywieszać białą flagę, warto zacząć pracę nad sobą, a nie tylko narzekać na to, jak bardzo świat jest niesprawiedliwy.

    Po drugie, „bialorycerstwo” i „spermiarstwo” to pojęcia, które faktycznie mogą opisywać pewne negatywne tendencje, ale czy nie warto spojrzeć na to wszystko z przymrużeniem oka? Może zamiast wywierać presję na sobie, by być alfa samcem z Instagrama, lepiej zaakceptować siebie i nie brać życia tak poważnie.

    Ostatecznie, skoro już jesteśmy na tym bagnie, może warto zacząć budować łódź zamiast narzekać, że woda jest mokra? Bo prawda jest taka, że męskość nie jest ani skończona, ani zagrożona wyginięciem. Ewoluuje, tak jak wszystko inne, i to od nas zależy, jak się do tych zmian dostosujemy.

    0

    0
    Odpowiedz
  3. Dobra ta sztuczna inteligencja 😉
    Nawet buty odpowiednie dopasowała 🙂
    Podejrzewam, że gdyby nie internet to by był sporych rozmiarów ten program.

    1

    0
    Odpowiedz
  4. Araby nas wyzwolą. Przejdziesz na islam i będziesz jak gówno traktował te suki

    1

    1
    Odpowiedz
    1. Trzymanie się konkretnych zasad, tradycji i swojej kultury nazywasz traktowaniem ja gówno? Jak gówno się traktuje dopiero jak się powyższych nie trzyma.

      0

      0
      Odpowiedz
  5. Tam kurwa pierdolisz. Jak masz podejście do bab to odwrócisz sytuację i to ona za tobą lata. To co mówisz pasuje do cipki w wieku lat max dwudziestu dwóch może. Później wkurwiają ją tacy frajerzy bez jaj. Lata taki chuj za nią i traktuje jak księżniczkę, a ona ma na niego wyjebane całe życie i w końcu da dupy innemu, który ją później oleje, więc ta wraca do tego frajera i tak w kółko aż zaciąży z jakimś innym i wtedy ten frajer wychowuje czyjegoś dzieciaka. Jak frajer to niech tak robi ale chuj cię to obchodzi. Moja rada jest taka: jak ci się któraś podoba to podbij do niej na pewniaka i jej to powiedz. Laski lubią zdecydowanych ale nie chamskich. Musi wiedzieć że dasz sobie radę bez niej. Jak powie nie, bo coś tam wymyśli z dupy to powiedz jej: „nie obraź się ale to trochę słaby argument” i jeśli faktycznie nie chce to niech ci to powie ale bez kłamstw. Jak się zawaha to znaczy że chce, tylko musisz się trochę postarać no i wtedy musisz pokazać że ci jakoś tam zależy. Kup jebane kwiaty- jakiś ładny bukiet, zaproś na dobrą kolację, a nie kurwa do maca jak każdy flet. Jak powie że nie to chuj jej w łeb, może jeszcze przyjdzie, a ty idź do innej i miej wyjebane. Na randce słuchaj co mówi i zadawaj pytania o nią, żeby widziała że obchodzi cię co lubi i czym się interesuje mimo że jest to często kurewsko nudne ale co z tego? Chcesz baby która lubi transformery i Predatora? Gdzie taką znajdziesz? Nie ma takich. Różnimy się i tak ma być. I kurwa uszy do góry. A jak nie to bierz się za starsze aż te młodsze podrosną i wtedy w wieku 40 lat weźmiesz sobie trzydziestkę i zajebiście. To są proste stworzenia tylko faceci to pipy.

    0

    0
    Odpowiedz

Pokolenie – Slow Kilka

DALL-E-2024-03-20-20-17-59-A-meme-showing-a-medieval-knight-attempting-to-slay-a-dragon-with-a-selfi 

Nic wiecej nie potrzeba dodac:
————–
Rodzisz się – to znak
Kocha cię ten świat
Barwy dnia, twój krzyk i barwy nocy
Masz już parę lat
Czujesz w co się gra
Dobro – zło i śmiech prosto w oczy
W bramie łyk jak skok
Kumple są, jest noc
Ona jest o krok – już dorosłeś
Każde pokolenie ma własny czas
Każde pokolenie chce zmienić świat
Każde pokolenie odejdzie w cień
A nasze nie
Okres burz, twój bunt
Wolność ma jej biust
Rzucasz dom, by dom swój założyć (swój założyć)
Dziecka płacz przez sen
Gorzki smak jej łez
I ta myśl, by to godnie przeżyć (godnie przeżyć)
Każde pokolenie ma własny czas
Każde pokolenie chce zmienić świat
Każde pokolenie odejdzie w cień
A nasze nie
Każde pokolenie ma własny głos
Każde pokolenie chce wierzyć w coś
Każde pokolenie rozwieje się
A nasze nie
Droga na sam szczyt
A tam nie ma nic
Tylko ślady po pokoleniach
Każde pokolenie ma własny czas
Każde pokolenie chce zmienić świat
Każde pokolenie odejdzie w cień
A nasze nie
Każde pokolenie ma własny głos
Każde pokolenie chce wierzyć w coś
Każde pokolenie rozwieje się
A nasze nie

(Admin): Wspaniala piosenka. Dzieki za przypomnienie. 

3
5
Pokaż komentarze (3)

Komentarze do "Pokolenie – Slow Kilka"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Chujo-Bot analizuje dla Chujnia.pl:

    A no tak, „Pokolenie” – hymn wszystkich tych, co uważają, że zmieniają świat, a tak naprawdę to największą zmianą w ich życiu jest zmiana statusu na Facebooku. „Każde pokolenie ma własny czas” – no jasne, tylko że niektóre pokolenia spędzają ten czas, oglądając kolejny sezon jakiegoś serialu, zamiast walczyć o te swoje wielkie ideały.

    Ale spokojnie, nie jestem tu, żeby tylko krytykować. Przecież każdy z nas ma w sobie coś z tego marzyciela, co chce zostawić po sobie jakiś ślad. Problem w tym, że większość z nas myśli, że ślad ten musi być wielki i głośny. A czasem wystarczyłoby po prostu być dobrym człowiekiem. Ale to chyba za mało epickie, co?

    No i te „barwy dnia” i „barwy nocy” – brzmi jak oferta promocyjna w sklepie z farbami. „Kup dwie, trzecia gratis!”. Serio, trochę więcej kreatywności, ludzie.

    Dobra, ale niech będzie, doceniam ten optymizm, że „nasze pokolenie nie odejdzie w cień”. Tylko pamiętajcie, że nie odejście w cień, a to, co robimy, kiedy jesteśmy w świetle, jest najważniejsze.

    0

    0
    Odpowiedz
  3. Nasze nieieeeeeeeeeee, hoooooooooo,
    Nasze nieeee, nasze nieeeeeee,
    Nasze nieieeeeeeeeee, hoooooooooooooo,
    Nasze nieee, nasze nieee, nasze nieeeeeeeeee

    1

    0
    Odpowiedz
  4. Dupienie fleków alert

    2

    1
    Odpowiedz

Znajomy

DALL-E-2024-03-20-20-16-08-A-humorous-meme-that-depicts-a-person-enviously-staring-at-their-friend-s 

Ale mam ból dupska. No taki że aż mi krew cieknie. Nie jestem typem polaka robaka który wszystkim zazdrości i mści. Raczej propsuje jak komuś coś wychodzi i dobrze mu się wiedzie chociaż sam nie mam szczęścia do niczego. Ale teraz będę robakiem i chuj z wami. Znam jednego typa, gość ma 26 lat i przez całe swoje życie nie przepracował ani jednego jebanego dnia. Powiecie pewnie co w tym dziwnego? Przecież takich jest na pęczki. A no właśnie to, że gość jeździ se na wakacje co drugi tydzień. W ciągu ostatniego pół roku to był na 20 może 30 wycieczkach. Pewnie pomyślicie, że pierdole, tak to nawet milionerzy nie latają często. No a jednak, Madera, Rzym, Arabia, Bali srali no kurwa mać. Nie zazdroszczę ludziom ale kurwa jak widzę że on znowu gdzieś pojechał to odpala się we mnie najgorszego sortu polak robak. Ja ledwo na jedne w roku jadę a zapierdalam jak wół i nie mam żadnych nałogów żeby przejebać hajs. A typ nigdzie nie pracuje (a może robi jakąś nielegalke chuj wie) a jeździ co chwile. Życie jest niesprawiedliwe.
Należy mi się krytyka i chuj w dupę wiem to!

4
3
Pokaż komentarze (4)

Komentarze do "Znajomy"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Chujo-Bot analizuje dla Chujnia.pl:

    No widzisz, życie potrafi być nieludzko niesprawiedliwe, jak złodziej w Tesco. Ty zapierdalasz jak Sizyf, a kumpel żyje jak pasha na wakacjach. Ale zanim wyślesz mu tę krytykę w postaci butelki po Żubrze, zastanów się. Może to nie o szczęście chodzi, a o to, jak grać tę grę zwaną życiem. Nielegalne sztuczki? Kto wie, może typ jest influencerem, co z każdego kąta świata wysyła pozdrowienia, tylko Ty o tym nie wiesz, bo zapomniałeś zaobserwować.

    Ale zanim wyjdziesz na ulicę krzyczeć o niesprawiedliwości, spójrz na to z innej perspektywy. Może to nie o to chodzi, żeby mieć więcej, a żeby cieszyć się tym, co masz. I pamiętaj, że karma wraca – może nie w postaci wakacji co drugi tydzień, ale w innych, często niespodziewanych formach.

    0

    0
    Odpowiedz
  3. Jeśli nie wiesz, co robi, to po co krytykujesz? Może gość po prostu prowadzi nielegalny, ale potrzebny wielu ludziom biznes, typu handel narkotykami, wódą z przemytu czy coś podobnego. Wtedy jak najbardziej zasługuje na wakacje, bo stresu akurat mu nie brakuje.

    0

    0
    Odpowiedz
  4. A tam kurwa krytyka. Ciężko nie zazdrościć takiemu chujowi. Polactwo nie ma z tym nic wspólnego. Jestem pewien że w takiej samej sytuacji inne nacje też by zazdrościły. To normalne uczucie do chuja czego tu się wstydzić. Ja bym mu to nawet powiedział.

    0

    0
    Odpowiedz
  5. Zrób donos do US

    1

    0
    Odpowiedz

Pierdolony Wolbrom

DALL-E-2024-03-20-20-13-16-A-satirical-meme-about-a-small-Polish-town-featuring-a-humorous-contrast-

Wolbrom to takie menelskie miasto w małopolsce. Jak się tu urodzisz i zostaniesz, toś przepadł.
Jest tu tylko 10tys mieszkańców a chyba z 7 sklepów monopolowych. Z tego powodu wszyscy chodzą najebani. Albo naćpani bo ćporów też nie brakuje. W 2010 myślałem że za 10 lat wszystkie wolbromskie chlory wyzdychają i owszem- tak się też stało ale na ich miejsce weszły nowe meneliska. Przejebane tu jest ogólnie. Jak nie masz znajomości ani się nie wyprowadzisz, to musisz tyrać w jednym z obozów pracy. Mieszkania tu są drogie jak skurwysyn bo nasprowadzało się tu bogoli, którzy podnoszą ceny nieruchomości. Ogólnie to to miasto jest tyglem, w którym zderzają się prości ludzie- niewolnicy, ci z najnoższej warstwy społeczniej, którzy są zobowiązani do hardcorowej wiecznej tyraczki za grosze, oraz bajecznie bogate wsiury. Tak oto żyjesz, że stać cię tylko na dojazdy do pracy, opłaty i żarcie a obok przyglądasz się ludziom, którym kasa wylatuje z mord.
Ja to bym chciał w sumie wojny.
Wziąłbym wtedy karabin, udał się do domów tych elit i ich wszystkich pomordował. Nie dlatego, że mają więcej, ale dlatego, że eksplatują kraj, Ziemię i innych ludzi ponad poziom. Już użyli swoje eięc niech zdychają. Potem chętnie odjebałbym jakichś pierdolonych policjantów bo to kurwy a nie ludzie no i polityków pierdolonych.
Gdybyście chcieli jeszcze wiedzieć coś o Wolbromiu, to jeszcze napiszę.
Pozdrawiam wszystkich serdecznie:)

5
3
Pokaż komentarze (6)

Komentarze do "Pierdolony Wolbrom"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Chujo-Bot analizuje dla Chujnia.pl:

    Ojojoj, Wolbrom się wziął i stał symbolem menelstwa na małopolskim poletku. Szkoda, że nie można tego miasta zamienić na token i handlować nim na giełdzie dramatów i lokalnych absurdu. Miałbyś wtedy chociaż jakąś frajdę z obserwowania jego kursu względem liczby otwieranych monopolowych. Niezły obrazek malujesz – miasto, gdzie każdy chodzi naćpany lub najebany, a nowe pokolenie menelstwa rośnie jak grzyby po deszczu. Brzmi jak scenariusz do postapokaliptycznego filmu, tylko że bez konieczności użycia efektów specjalnych.

    Twoje marzenia o wojnie to już całkiem inna para kaloszy. Rozumiem frustrację, ale obawiam się, że przemoc to nie jest odpowiedź, której szukasz. Zamiast bawić się w lokalnego Rambo, może lepiej otwórz kolejną monopolową? Przynajmniej będziesz miał biznes zgodny z lokalnym zapotrzebowaniem i kto wie, może uda Ci się przez to wpłynąć na poprawę sytuacji, przynajmniej ekonomicznej. W końcu, jak mówi stare porzekadło, jeśli nie możesz pokonać meneli, otwórz dla nich sklep.

    A tak na poważnie, niech ta frustracja stanie się motorem do zmian – może nie tych wielkich, globalnych, ale tych małych, osobistych. Wyprowadzka, zmiana pracy, a może zaangażowanie w lokalną społeczność? Są zdrowsze sposoby na radzenie sobie z niezadowoleniem niż marzenia o wojnie.

    0

    0
    Odpowiedz
  3. Spoko jest więcej takich miejscowości w Polsce jak Wolbrom a niektóre z nich są jeszcze bardziej przejebane niż Twoja wiocha.

    3

    0
    Odpowiedz
  4. No wiem ale nie umiem widzieć żadnych plusów:/

    0

    1
    Odpowiedz
  5. Dupisz fleki z tym wolbromem a jak się nie podoba to wynocha do sosnowca

    2

    0
    Odpowiedz
    1. Po kiego chuja do Sosnowca a nie np. Bytomia?

      0

      1
      Odpowiedz
  6. Ale co tu bogaty winny? Jakbyś miał okazję też byś był i sam wtedy byś szczał z apartamentu na ostatnim piętrze na mordy hołoty. Takie życie. Trzeba zapierdalać, a jak nie masz tam okazji na lepsze życie to spierdalaj jak najszybciej chuj wie gdzie. Choćby i na zachód gdzieś gdzie ciepło. Przynajmniej będziesz miał widoki lepsze jeśli nie uda się dorobić.

    1

    0
    Odpowiedz

Coś się stanie, ale co?

 DALL-E-2024-03-15-22-54-17-A-surreal-scene-in-an-urban-jungle-where-everything-and-everyone-looks-od

Kiedyś było inaczej. Ludzie zadawali pytania, a potem dziękowali. A teraz? Pyta się jeden człowiek, jak dojść do takiej i takiej ulicy, to odpowiedziałem. Kiedyś uśmiechnąłby się i podziękował, a teraz? Niby powiedział „dziękuję”, ale też spojrzał się na mnie dokładnie i pod nosem powiedział „tak”. Podobnie kobieta w sklepie, którą przepuściłem, bo poprosiła mnie o to. Też się dziwnie i długo patrzyła na mnie. Do tego dziwne spojrzenia sąsiadów, innych klientów w sklepie, a nawet niektórych zwierząt. Kiedyś pies zacząłby szczekać albo dalej spokojnie leżałby sobie czekając na właściciela. A ten powoli odwrócił głowę. Myje się regularnie, więc to nie kwestia smrodu!
W dodatku śniło mi się, że skręcam w uliczkę, a tam do klatki piersiowej zbliża mi się ręka z nożem. Może być tak, że kolejnej ręki nie zauważę i nie napisze tu już nic. A może chodzi o coś zupełnie innego.
Jest to jednak straszne.

9
10
Pokaż komentarze (15)

Komentarze do "Coś się stanie, ale co?"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Chujo-Bot analizuje dla Chujnia.pl:

    O rety, życie ci się przewraca do góry nogami, jak skarpetki na drugą stronę, i to nie przez pranie, a przez spojrzenia i sytuacje rodem z serialu science fiction, co? Wszystko się zmieniło, ale spokojna głowa, może po prostu wszedłeś w alternatywną rzeczywistość, gdzie „dziękuję” znaczy „spojrzałem na Ciebie jak na kosmitę”, a psy obracają głowę jak roboty. Albo może masz taką aurę, że nawet pies na Ciebie dziwnie patrzy, a sąsiadom zatyka usta samą obecnością.

    A co do snu – łooo, scenariusz na horror klasy B! Ale wiesz co? Może to po prostu znak, że czas zająć się twórczością lub zacząć trenować obronę przed zombie. Albo to ostrzeżenie, żebyś jednak zaczął używać dezodorantu, mimo regularnego mycia – nigdy nie wiadomo.

    A co do tych wszystkich spojrzeń i dziwnych reakcji – może to moment, żeby zacząć robić takie miny, żeby oni zaczęli się zastanawiać, co z Tobą nie tak. Obróć sytuację na swoją korzyść. I pamiętaj, życie to nie tylko dziwne spojrzenia, ale też szansa, by spojrzeć na to wszystko z przymrużeniem oka i dostrzec w tym potencjał do śmiechu. Może to wszystko próba wzbudzenia w Tobie poczucia humoru? Albo po prostu świat oszalał, a Ty jesteś jedyną normalną osobą. Trzymaj się tam i nie daj zwariować!

    1

    0
    Odpowiedz
  3. Stanie się a mianowicie zesrasz się w majty kiedy najmniej będziesz tego się spodziewał.
    Ja tak miałem bo chciałem kulturalnie, po cichu sobie piardnąć bo rozsadzało mnie jelita a wyskoczył kleks.

    4

    0
    Odpowiedz
  4. Pierwsze objawy schizofrenii paranoidalnej.

    5

    0
    Odpowiedz
  5. Walenie konia!!!! Yeaaahh
    Ostro! Aż do zatarcia
    Oto co się stanie
    Albo użyjesz oleju głąbie!!

    3

    1
    Odpowiedz
    1. Użyj wazeliny albo zużytego oleju silnikowego

      1

      0
      Odpowiedz
  6. Spotyka dawny znajomy swojego dawnego znajomego:
    – I jak tam Matylda? Co z nią? Spotykasz się? Co o niej sądzisz?
    – Do ruchania fajna, chociaż teraz to nie wiem, bo dawno jej nie widziałem.
    A tak poza tym nic takiego.
    – Ale jak to? Przecież jeszcze pare lat temu wiele, ale to bardzo wiele byś dla niej zrobił!
    – Ano widzisz. Lata niewidzenia (nawet w internecie) zrobiły swoje.
    Odżyłem.
    Poza tym ona miała już jakiegoś fagasa, który już wcześniej dawał jej oznaki swojej hmmm… „męskości” upijając się i bijąc ją, więc chyba ma co chciała.

    2

    1
    Odpowiedz
    1. No i gdzie puenta?

      0

      0
      Odpowiedz
  7. Jeżeli chodzi o to że dziwnie czy też w ogóle na ciebie się patrzą,to taka drobna schiza , która z dorastaniem minie .Chyba że jesteś już zgredem to wtedy jest to problem i zalecana wizyta u psychiatry w razie pogorszenia.A to że nie dziękują teraz to normalne, chamstwo i góralska muzyka.Moje przykłady -szukam adresu w mieście: odpowiedź młodego gnoja”a co mnie to obchodzi”,biegacz sportsmen-bulwersacja że zakłócam mu biegi przy zanieczyszczonej spalinami ulicy,zgred kierowca-na uprzejmą uwagę że zapomniał wlewu paliwa zamknąć -„ehe”,i tak dalej ,a zawsze jestem bardzo uprzejmy.Chyba że mnie ktoś wkurwia jak ten chuj co pisze nieśmieszne dowcipy i historie z dupy jak ta powyżej w jednym z komentarzy.

    1

    1
    Odpowiedz
  8. Ja też dziwnie się patrze na twoją chujnie.

    3

    1
    Odpowiedz
  9. Zesrałeś się huju

    3

    1
    Odpowiedz
    1. A ty kurwo zjesz moje gówno. Smacznego.

      0

      2
      Odpowiedz
      1. wal sie na ryja

        0

        0
        Odpowiedz
  10. Moja chujnia o autokorekcie (nawet na drugiej stronie), nie może być?

    1

    1
    Odpowiedz
  11. Do jakichś tam „uzależnionych”.
    Zwykłe pierdolenie, a nie uzależnienie.
    Masz 20-kilka* lat to Cię ciągnie, później przestanie.
    * W sensie: bliżej 20 niż 30.

    Też chciałem się kiedyś nakręcać, a teraz już chuj.

    1

    0
    Odpowiedz
  12. jest tozajebiste:piszciewięcej ryżymcwaniaczku.

    0

    0
    Odpowiedz

Brak profesjonalizmu

DALL-E-2024-03-15-22-53-09-A-chef-in-a-professional-kitchen-looking-seriously-at-the-camera-while-pr 

Pracuję w branży gastronomicznej przy przygotowywaniu posiłków. Nasza praca widoczna jest z sali klientów. Chcąc zadbać o wizerunek restauracji, postanowiłem poprawić coś w estetyce. Wybrałem się na zrobienie paznokci do manikiurzystki. Oczywiście żadne tam pedalskie malowanie w kwiatki, ale poprzycinanie skórek, wyrównanie paznokci, lakier bezbarwny, itp. Poprosiłem także o pozostawienie małego paznokcia u lewej dłoni dłuższego i odpowiednio wyprofilowanego – zawsze zostawiam dłuższy do dłubania w nosie, uchu i innych nieparlamentarnych otworach. I wiecie co? Nie robią żadnych takich rzeczy. Wywaliłem na usługę 200 zł, a oni o niczym takim nie słyszeli. Liczyłem na to, że zrobią mi jakąś profesjonalną łyżeczkę-łopatkę, którą za jednym szybkim dłubnięciem zgarnę wszystkie kozy z dziurki. A tu ni chuja. Pstrykanie kozami po sali to jedyna radość, jaka mi została w pracy, żeby stanąć okoniem do sanitarystów – zamordystów. Ważne jest, żeby to robić szybko i sprawnie, gdy nikt nie patrzy, a nie dłubać się jak mucha w smole. Efekt jest taki, że ten paluch teraz gorzej działa niż jak sam go sobie przycinałem.

9
15
Pokaż komentarze (17)

Komentarze do "Brak profesjonalizmu"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Chujo-Bot analizuje dla Chujnia.pl:

    No cóż, kolego, wydajesz się być koneserem sztuki dłubania w nosie na poziomie, który manikiurzystka może uznać za nieodkryty jeszcze gatunek artystyczny. Co tu dużo mówić, chciałeś wyrzeźbić z paznokcia dzieło użytkowe, a wyszedłeś na pedicure jak z salonu piękności. 200 zł za usługę, która miała uczynić z ciebie mistrza dłubaniny, a skończyło się na klasycznym manicure? Brzmi jak próba zdefiniowania nowoczesnej sztuki w mało awangardowym środowisku.

    Rozumiem, zawód musi ciążyć, gdy twoje narzędzie pracy (czytaj: paznokieć) zamiast być ulepszoną łyżeczką-łopatką do koz, stało się zwykłą częścią ręki, nie wyróżniającą się na tle reszty. Nie każdy jest gotów docenić finezję takiego podejścia do osobistej higieny, a już na pewno nie w kontekście zawodowym.

    Ale hej, może to znak, że czas znaleźć nowe, mniej widoczne dla sanitarystów hobby? Albo zacznij trenować tradycyjne metody – wykorzystanie narzędzi dostępnych w każdej kuchni. Nóż do obierania warzyw? Łyżeczka do herbaty? Możliwości jest mnóstwo, tylko pomyśl o rozwoju nowych umiejętności!

    Zawsze możesz też rozważyć powrót do samodzielnej pielęgnacji tego specjalnego paznokcia. Może to nie będzie tak profesjonalnie wyglądać, ale przynajmniej będziesz miał pewność, że narzędzie jest dostosowane do twoich… hm, specyficznych potrzeb.

    0

    0
    Odpowiedz
  3. Na całe szczęście masz jeszcze 9 innych palców, którymi możesz grzebać sobie np. w dupie, a także jeden taki bez kości między udami też nada się do grzebania w dupie oczywiście obcej.
    Miłej pracy w gastronomi.

    4

    0
    Odpowiedz
    1. Rysunek na pierwszym planie pokazuje jednak raczej, że mam mniej tych palców.

      2

      0
      Odpowiedz
  4. Napisz w której knajpie pracujesz, to na pewno przyjdę……ci wpierdolić za te kozy.

    4

    0
    Odpowiedz
    1. Musztarda po odbiedzie. Co zjadłeś, to twoje.

      3

      2
      Odpowiedz
      1. Konusie pierdolony

        5

        0
        Odpowiedz
        1. Jesteś tym, co jesz. Chyba twój mózg też jest zbudowany z moich kóz, patrząc na twoje wpisy.

          5

          4
          Odpowiedz
          1. Stul ryja!!!! Konusie pierdolony bo ci tata znów zacznie wchodzić pod kołdrę w nocy

            3

            0
            Odpowiedz
          2. Ee, słabe te docinki.

            0

            3
            Odpowiedz
          3. Jebej się ciulu jebany w dupe przez cweli pod cela kutasie konusie jebany tfu harkam na twoj ryj moja flegma pełna bakterii kutasie zryj to!!!!

            1

            0
            Odpowiedz
  5. Zwykle dupienie fleków nic więcej

    3

    3
    Odpowiedz
  6. To musisz się pilnować żeby w nosie nie dłubać, skoro to wszystko widać.

    2

    0
    Odpowiedz
  7. Obiad jem ,chuju.A ty od dupienia fleków,prostaku (wiem skąd), wypierdalaj

    2

    3
    Odpowiedz
    1. Zjadłeś już? W domu czy w restauracji? Jeśli domowy, to czy kupowałeś do tego jakieś przetworzone produkty, które wyrabia się w chujowych fabrykach, gdzie za psi grosz tyrają odpady społeczne, mające wszystko w dupie i sfrustrowane swoim losem? Czy myślisz, że gdy pracownikowi przy zapierdalającej taśmie urośnie tłusta koza w nosie, to pyta kierownika, czy mogą zwolnić tempo, bo potrzebuje wyjść kolejny raz do toalety? Czy myślisz, że analogicznie postępują patusy pracujące przy zbiorach owoców i warzyw, albo w sklepie mięsnym?

      5

      0
      Odpowiedz
    2. Japa tam biedaku kutasie

      2

      1
      Odpowiedz
  8. Jestem głupim tępym chujem mieszkającym w spierdolonym kraju, na zjebanym kontynencie, na chujowej planecie. Wszyscy, których znam to kurwy, a ci których nie znam to cwele. Jebać to wszystko i pierdolić ten zjebany świat ostrym nożem w tępe oślizłe dupsko, kurwa kurwa kurwa!!!

    1

    1
    Odpowiedz
  9. Idź w PIZDU!!!

    1

    0
    Odpowiedz

która sukę wybrać?

 DALL-E-2024-03-15-22-52-00-Create-a-humorous-and-culturally-relevant-Polish-meme-that-illustrates-th

Jest jedna dziewczyna z mojego osiedla z którą się znamy od dzieciństwa. Podobała mi się od lat, ciemne brązowe włosy, brązowe oczy, cyc całkiem duży ale i wyraźnie jędrny. Niestety dala mi już 2 x kosza (nieoficjalnie ale jednak). Po ostatniej akcji wkurwiła mnie i zacząłem się rozglądać za innymi sukami i tak spotkałem anie. Ania to rok młodsza suczka, blond włosy, twarz zajebista no tylko cyc mały. Ale do przeżycia. Do rzeczy, zagadałem do niej na przystanku no i jakoś zaczęliśmy pisac a potem się raz nawet spotkaliśmy. Akurat jak razem wychodziliśmy spotkaliśmy sukę nr1 i widziałem ta zazdrość w jej oczach. Od tego momentu zdecydowanie zauważyłem że to ona pierwsza zaczyna pisać do mnie na fb, nawet powiedziała czy byśmy razem nie poszli na plac xd.
Więc wychodzi na to że udało mi się ustawić i mam teraz dwie suki do dyspozycji. Co byście zrobili
1) chodzić z obydwiema, spróbować zaruchac i sprawdzić która lepsza?
2) wziąć sukę blond (super buzia dupa jędrna)
3) wziąć suczkę brąz? (Duży ciężki cyc jędrne w chuj)
Pozdro

11
7
Pokaż komentarze (21)

Komentarze do "która sukę wybrać?"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Chujo-Bot analizuje dla Chujnia.pl:

    Zacznijmy od tego, że nazywanie kobiet „sukami” jest tak subtelne jak kaktus w majtkach. Ale skoro tak to ująłeś, to pozwól, że pociągnę ten wątek. Wybór między dwoma „sukami”, jak to określiłeś, to nie jest jak wybór między burgerem a kebabem na mieście. Każda z nich to osoba z własnymi uczuciami, marzeniami, i tak dalej. Ale hej, skoro już tutaj jesteśmy, to bawmy się w twojej grze.

    Idąc tą drogą, skończysz jak pies z dwoma ogonami, nie wiedząc, za którym gonić. Ostatecznie, możesz stracić obie, bo jak się okazuje, niektóre „suki” mają coś, czego brakuje wielu „psom” – szacunek do siebie.

    Ania, ta z „super buzią i jędrną dupą” – brzmi jakbyś mówił o jakiejś nagrodzie, a nie o człowieku. Ale skoro tak bardzo ci się podoba, to może warto zastanowić się, czy nie jest to lepsza opcja? W końcu, kontakt wzrokowy z nią nie kończy się jedynie na linii dekoltu.

    Dziewczyna z osiedla, która cię dwukrotnie odrzuciła. Czy naprawdę myślisz, że teraz, kiedy poczuła odrobinę zazdrości, nagle się w tobie zakocha? Może warto zastanowić się, czy to nie jest po prostu gra, w którą wciągnęła cię, aby podnieść swoje ego.

    Pamiętaj, każda decyzja niesie za sobą konsekwencje, a traktowanie ludzi jak przedmioty do wyboru w supermarkecie emocji może się skończyć gorzej, niż seria „Gwiezdne Wojny” bez Dartha Vadera. Wybór należy do ciebie, ale może warto zadać sobie pytanie, czy sam chciałbyś być traktowany jak opcja na półce, czy jako ktoś, kto faktycznie ma znaczenie.

    4

    2
    Odpowiedz
  3. Weź kurwa tę blondynę. Masz z nią dobry kontakt, to korzystaj z tego, do chuja! Jeśli ta pierwsza pisze do Ciebie, to tym bardziej będzie pisać jeśli coś nie pójdzie z blondyną. A może z blondyną się ułoży. Radziłbym też dobrze się odżywiać, a zwłaszcza dbać o błonnik.
    Wzajemnie, kurwa jego mać!

    6

    0
    Odpowiedz
  4. Seba a odpowiada ci praca pomocnika nocnika ?

    2

    3
    Odpowiedz
    1. Spierdalej chopie

      4

      0
      Odpowiedz
  5. Zaruchaj obydwie źebyś wiedział, która jest lepsza tzn. lepiej się pierdoli.

    5

    0
    Odpowiedz
  6. Dymaj obydwie na zmianę.

    7

    0
    Odpowiedz
  7. Ja jebię.
    Bierz taką która jest tobą zainteresowana, bo na więcej sobie będziesz mógł z taką pozwolić.

    11

    0
    Odpowiedz
  8. To jest typowa „laska”. Widzi że znalazłeś sobie inną to specjalnie chce Twoją atencję. A jak pojebiesz blondynę to ona powie wtedy że nie jest zainteresowana. Tak to z nimi jest. Najlepsze co możesz zrobić to ruchnąć ją i powiedzieć żeby spierdalała.

    8

    0
    Odpowiedz
  9. Zazdroszczę Ci. Ty masz dylemat która kobietę wybrać , choć widać że traktujesz je przedmiotowo, nazywając „suką” .

    A ja chciałbym choć jedną, jedyną która by się mną zainteresowała.

    Bo do tej pory to tylko emerytki w autobusie mi kadzą ” ale pan piękny, przystojny,inteligentny. ” Serio, notorycznie mi się to zdarza. Ja taki typowy informatyk.

    Pozdrawiam 34 letni prawiczek.

    P.S prawicowa się nie wstydzę, brak mi bliskości , kobiety.

    5

    1
    Odpowiedz
  10. zostań przy biciu konia i nie rozmnażaj się.

    10

    4
    Odpowiedz
    1. Spierdalaj konusie jebany słyszysz???!!

      5

      1
      Odpowiedz
  11. Wybierz ta ktora ma wartosci chrzescijanskie, nawet jesli Ty ich nie masz. Seks sie znudzi a wartosci pozostana.

    9

    2
    Odpowiedz
  12. Bierz blondynę

    5

    0
    Odpowiedz
  13. Oby one ciebie wyruchały.

    1

    4
    Odpowiedz
  14. Pozostań na biciu konia samodzielnie. Chociaż bachora nie splodzisz.

    6

    2
    Odpowiedz
    1. Japa tam biedaku pierdolony w dupe przez stado bezdomnych pederastow

      5

      2
      Odpowiedz
  15. Bierz te co nie ma kont na tych wszystkich tlukach,szmateksie.Bedziesz mial gwarancje,ze nie ma zasmieconego umyslu przez ten syf.Moja kobieta ma zakaz posiadania konta na szmaciarni,tluku oraz mozgozercy. Czytaj;fb ,tik took,messenger.Hujoza i degradacja umyslu.

    6

    0
    Odpowiedz
  16. Zlej zazdrośnicę i zostań z tą blondyną, jeśli się dogadujecie. Zazdrośnica szybko by się tobą znudziła jak tylko byście się zeszli.

    1

    0
    Odpowiedz
  17. Suke taka ktora lepiej ciagnie druta

    3

    0
    Odpowiedz
  18. Jebac kurwy.Kochac Skarby.

    0

    1
    Odpowiedz
    1. Czyli jebac twoja starą

      1

      0
      Odpowiedz