Córka mi się stacza

Witam. Jestem ojcem 13-latki. Widzę że mi się córka stacza na samo dno. Wczoraj żona znalazła w plecaku córki gumki (nie do żucia oczywiście). Ostatnio szukałem kluczyków do auta to znalazłem w jej pokoju z dziesięć kapsli. Raz znalazłem paczkę papierosów, oczywiście mówi że koleżance przechowuje. Ale przecież nie ze mną te numery, nie jestem głupi. Nigdy córce nie żałowaliśmy pieniędzy, a to na hamburgera a to na bluzke. Ma wszystko co chce,warunki do nauki, nikt jej nie przeszkadza. Jednak odkąd zaczęła gimnazjum to widzę że się bardzo zmieniła. Inaczej się ubiera, słucha innej muzyki. Ja wszystko rozumiem,sam byłem młody. Ale ludzie w wieku 13 lat dopiero zacząłem myśleć o seksie i nie były to myśli tak wulgarne jak teraz. Pierwszy raz się upiłem w wieku 18 lat. Jechało się autobusem za miasto z kiełbasą i przy ognisku owaliło się parę alpag jakoś kulturalnie, ale do domu nigdy pijany nie wracałem, ale ja byłem już wtedy pełnoletni i pracowałem. Teraz to młodzież nie ma żadnego szacunku do rodziców. A przecież nie przywiąże córki łańcuchem ani nie pobiję, bo to nic nie da. I to jest właśnie moja chujnia. Wiem że jak sama nie zrozumie co źle robi to nic nie poradzę. To chyba wszystko przez ten internet i telewizję. Robią kurwa młodym wodę z mózgu. Teraz żona jest w ciąży i nie może się denerwować więc nawet wielu rzeczy jej nie mówię ale niestety moja córka nie dba o własną matkę. Na wywiadówki zawsze ja chodzę bo boje się o żonę gdy zobaczy stopnie córki i dowie się o jej zachowaniu. Nawet nie wiem po co to tu pisze, chyba żeby się komuś wyżalić i dlatego że jestem anonimowy. I to jest właśnie moja chujnia.

109
69

Komentarze do "Córka mi się stacza"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Doskonale cie rozumiem, sam jeszcze nie mam dzieci, ale jak widzę co teraz „młodzież” robi to się boję mieć własne, bo za kilkanaście lat będzie chyba jeszcze gorzej

    0

    0
    Odpowiedz
    1. a wyobraź sobie Twoją matkę upitą do nieprzytomności. To jest już chujnia level hard

      0

      0
      Odpowiedz
  3. Gimnazjum to najgorszy okres w życiu. Sam wstydzę się siebie, co ja wtedy odpierdalałem.

    0

    0
    Odpowiedz
  4. Bezstresowe wychowanie i tak jak powiedziales – internet i telewizja.

    0

    0
    Odpowiedz
  5. Bo Bóg chcąc pokarać mężczyznę daje mu właśnie córkę. Taka Twoja dola…:) A będzie jeszcze gorzej jak w wieku 16 lat zajdzie w ciążę i przyprowadzi Ci do domu małoletniego pijaka/narkomana co to ją zbrzuchacił, aby z wami zamieszkał… przejebane

    1

    0
    Odpowiedz
  6. Wyżalić się? Człowieku zacznij poznawać, rozmawiać i wpływać na córkę, bo czym skorupka za młodu… albo teraz coś z tym zrobisz, albo może się to skończyć bardzo źle. Gimnazjum rządzi się swoimi prawami, to najgorszy okres – musisz poświęcać córce mnóstwo czasu i cierpliwości. Dobra rada. Powodzenia

    0

    0
    Odpowiedz
  7. Masz przejebane przyjacielu, współczuję! Tak niestety jest, szczyle mają teraz wodę z mózgu.

    0

    0
    Odpowiedz
  8. Na prawdę ci współczuję… Szczęśliwie ja w gimnazjum byłam grzeczna, dopiero w technikum zaczęło się to o czym piszesz. Tak już jest, w gimnazjum siedzi coraz gorsza gównażeria i mimo że jestem od nich zaledwie 5 lat starsza to mnie to przeraża. Boję się myśleć o swoich dzieciach

    0

    1
    Odpowiedz
  9. Człowieku, mam 22 lata, ale doskonale rozumiem o czym mówisz. Niestety jest to powszechny problem dzisiejszych czasów i nic na to nie poradzisz. Tak jak mówisz, w domu jej trzymać ciągle nie możesz, bić i wyzywać też nie, bo to nie pomoże. Jedyne co to musisz wyczekać aż jej to przejdzie. Sam tak miałem, sam wiem że to z czasem mija. Dla rodzica to trudny okres, teraz to rozumiem patrząc jaśniejszym umysłem. Najważniejsze chroń małżonkę przed stresem, obecnie to Twój priorytet numer 1. Pozdrawiam

    0

    0
    Odpowiedz
  10. Gimnazjum – i wszystko jasne… Niestety, jak się nie dostosuje do reszty kolegów i koleżanek ze szkoły, to będzie miała przesrane. Wiem coś o tym, bo sak kiedyś „ręcyma i nogyma” się broniłem przed stoczeniem się do poziomy reszty hołoty w gim i nie było łatwo 🙂 Ale za to było warto.

    1

    0
    Odpowiedz
  11. narazie to napisałeś że córka nie ma kontaktu z matką, a ciebie robi w …… i ma cię w dupie.

    Ty za to „nigdy córce nie żałowałeś pieniędzy”, córka „ma wszystko co chce” ,a w ogóle to może robić co chce i „nikt jej nie przeszkadza”

    Brawo.

    Pomyśl o tym.

    1

    0
    Odpowiedz
  12. Paaanie kochany! Teraz, to już trochę za późno, ale weź Ty się nie spuszczaj nad tym, że jej nigdy w życiu niczego nie brakowało, kiedy mówisz o pieniądzach i warunkach do nauki. Spędzaj z córą tyle czasu ile wlezie, interesuj się nią i jej sprawami. KOCHAJ JĄ i POKAŻ JEJ, ŻE DLA CIEBIE JEST NAJPIĘKNIEJSZA, to może przestanie szukać z kondonami akceptacji u gówniarzy. Różne rady są na tej stronie, ale potraktuj moją poważnie. Pozostało Ci mało czasu, w którym będziesz dla niej najważniejszym facetem w jej życiu. Zrozum to i nie odpuszczaj. To Twoja córka! Więc jeśli zarabiasz przypuśćmy 8000 PLN, a 3 godziny dziennie więcej poświęcone dla Twojej córki sprawią, że nie będziesz wyrabiał w robocie i będziesz zarabiać tylko 3000 (ale będziesz mógł finansowo wiązać koniec z końcem, bo nie namawiam Cię do pójścia pod most), to wybór jest prosty: córka. I pamiętaj – nigdy się nie poddawaj, bo nie ma ważniejszej misji w życiu, niż dzieci.

    1

    0
    Odpowiedz
  13. Jakie to wszystko dla was proste kurwa nie? Poczekamy jak będzie mieli własne dzieci – wtedy będziecie się mogli mądrzyć do woli. Każdy sobie obiecywał jakim to on rodzicem nie będzie. I co? I śrut jak u zajączka w dupsku. Mojej małej jeszcze sporo brakuje do tego szacownego wieku jakim jest 12 – 14, ale nie powiem. Strach kichy wyżyma. Masz autorze przesrane i czego nie zrobisz, to i tak córka odbierze to jako zło – bo się wpieprzasz. A jak przyjdzie Ci do głowy psycholog i wspólne wycieczki z córką to myśl tą porzuć jak najszybciej – pomyśli, że masz ją za psychiczną. Najlepiej pogadać na wstępie (jeśli są relatywnie normalni) z nauczycielami – oni często mają ją taką jakiej Ty jej nie masz. Czasem warto poprosić żeby to one „wysłały” was do psychologa. Może pomóc, a córka nie odbierze tego jako Twój pomysł. AVE!

    2

    0
    Odpowiedz
  14. po to są gimnazja żeby produkować głupich ludzi.

    0

    0
    Odpowiedz
  15. Odkąd rozpierdolili podstawówki na gimnazja, to wszystko się powoli staczało, aż do teraz. Dopalacze, gibony, procenty i seks. Mało tego, jak masz mierne oceny i chujowe zachowanie, to jesteś autorytetem. Już się boję, co będzie później, bo wszystko idzie ku najgorszemu.

    0

    0
    Odpowiedz
  16. Panie jeden przestań pisać głupoty w stylu: cytat:”Teraz to młodzież nie ma żadnego szacunku do rodziców” Bo robisz z siebie dziada i tyle.

    0

    0
    Odpowiedz
  17. Albo zamknij w piwnicy i ruchaj to chociaż jakiś pożytek z kurwy będziesz miał.

    1

    0
    Odpowiedz
  18. miała wszystko, to co się dziwisz????? btw. zgadzam się z 13ką.

    0

    0
    Odpowiedz
  19. szlaban na internet, telewizje, wyjścia z domu – tylko odwozić i przywozić do i ze szkoły – i tak przez 2 tygodnie!!!!!

    0

    0
    Odpowiedz
  20. W przyszły roku planujemy dziecko, na szczęście już przebąkują mądre głowy w stolycy, że trzeba te gimnazja rozp..lić w drobny mak. Niech żyją buzkowaci i ich reformy, niech ich szlag !

    0

    0
    Odpowiedz
  21. No chłopie, a coTy sobie myślałeś, że jeśli córci nie będziesz żałować, to będzie kochaną i dobrą istotką? A to nie wiedziałeś, że takim właśnie gówniarą, którym rodzice nie żałują, najbardziej odpierdala? Skoro są problemy w nauce, powinny być konsekwencje – brak kieszonkowego, ograniczenia na Internet czy telewizję… Jak bym ja znalazł gumki u swojej trzynastoletniej córki, to by miała pozamiatane po całości. Nie miała by żadnych dobrodziejstw, do póki oceny w szkole nie były by dobre.
    A żonie masz o wszystkim powiedzieć, bo sam z takim podejściem nie dasz sobie rady. Później będzie za późno, bo córka stanie się szmatą i jeszcze do domu bachora przyniesie.

    0

    0
    Odpowiedz
  22. stary a co się dziwisz. seks jest teraz wszędzie, nawet w reklamach o 12 w południe. sama mam 4 letnią córkę i ze wszystkich reklam, które widziała, zapamiętała tą, gdzie banda golasów chodzi po sklepie i płaci telefonem. jakieś już naznaczone te nasze dzieci teraz, mam wrażenie, że rodzą się już tacy zajebiście nowocześni, że Bolek i Lolek to głupoty, ale Pokemony są OK. jakby przemoc, seks i agresja były naturalne jak mleko matki.

    1

    0
    Odpowiedz
  23. Ja pierdolę, cóż za ślepota ! Dziecko trzeba NAUCZYĆ I WYCHOWAĆ! Ty dajesz kasę na utrzymanie wiec niech się dostosuje do twoich zasad! Mnie matka zawsze zjebała o małe rzeczy,wiele zabraniała, wkurwiałam się, nie dawała mi kasy „na wszystko” itp. ale dzięki temu wychowała mnie na twardą, rozsądną, mądrą kobietę która większe dawki alkoholu zaczęła pić ok. 18stki dzięki temu nie miała chorych jazd, zawsze świetnie się wybawiła, ma duże powodzenie, jest b.atrakcyjna a dziewictwo straciła ok. 20stki z jedynym, ukochanym który jest teraz mężem i to bez dzieciaka, z dobrze płatną pracą i realizacją pasji! 🙂

    0

    0
    Odpowiedz
  24. No niestety, ale jak nie poukłądałes sobie kontaktów z córką, to teraz nie ma do Ciebie szacunku, tyle. Może nie jest za późno? Musisz się otworzyć do niej, i powiedzieć jej może to co powiedziałeś nam? Musisz jej wytłumaczyć jak bardzo Ci na niej zależy, a nie tylko rozkazywać i zakazywać.

    0

    0
    Odpowiedz
  25. Dziecko nie miało miłości w domu i tyle, a 'dobrobyt’ i 'nieżałowane pieniądze’ nie zastąpią emocjonalnej relacji z rodzicami. Prawda jest taka, że gdybyście się o nią troszczyli i przejmowali jej losem kochając ją to nie stoczyłaby się, bo wiedziałaby że Wam na niej zależy i nie chciałaby by Wam było przykro. A jeśli zaczęłoby się z nią coś dziać to byście z nią porozmawiali i w takiej więzi byście rozwiązali każdy problem, a tak jak uważacie, że jesteście wspaniali, bo miała wszystko co chciała, ale to 'media i internet’ zrobiły jej wodę z mózgu to tylko szkoda dziewczyny.

    0

    0
    Odpowiedz
  26. Ja mam 16 lat.. Sytuacja była podobna. Twojej córce pomoże tylko szczera rozmowa.. Mów z serca.. Doprowadź ją do płaczu ale w sensie pozytywnym.. Niech ona wszystko z siebie wyrzuci.. Ona nie potrzebuje pieniędzy.. Potrzebuje rodziców.. Powodem jej zachowania jest może brak zainteresowania jej osobą.. Nie kontroluj jej też.. Zaufaj jej.. Jak sytuacja się nie zmieni idź z nią do psychologa.. Wiele ludzi wychodzi z błędnego założenia, że psycholog jest tylko dla psychicznych.. Ale to nie prawda.. Pozdro 😉 3mam kciuki :d

    0

    0
    Odpowiedz
  27. 4. Bo Bóg chcąc pokarać mężczyznę daje mu właśnie córkę??????????????buk cię zerżnął w pusty jebany łeb!!

    0

    1
    Odpowiedz