Deprecha

Od kilku lat zmagam się z depresją. Na zewnątrz wydaje się normalnym człowiekiem , mam dziewczynę, wszyscy myślą że jest cacy. A tak naprawdę niszczę sobie życie . Codziennie wstaje z myślą, że w sumie to nie chciałbym już w ogóle wstać. Idę do pracy, która nie daje mi żadnej satysfakcji , po 8 godzinach wracam do dziewczyny ( śliczna i mądra niewiasta) i nie jestem w stanie okazać jej żadnego uczucia.. Nawet seks nie sprawia mi absolutnie żadnej przyjemności. Słucham chujowo smętnych piosenek i tak mi mija dzień za dniem . Bez radości z małych rzeczy, bez radości z czegokolwiek…

91
58

Komentarze do "Deprecha"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Weź się kurwa w garść. Wiesz po co istniejesz? Żeby się cały czas rozwijać, życie to progres. Weź złap się za coś, biegaj, ćwicz, byle nie siedzieć w domu. Wiem jak to jest, kiedyś ktoś mi powiedział żebym przestał pierdolić głupoty, bo nawet nie jestem warty złamanego chuja. I wiesz co, jakoś mnie to zmobilizowało do pracy nad sobą. Myśl pozytywnie, żyj każdym dniem trenuj swój charakter, umysł i ciało, wypełnij czas, zajmij się czymś co sprawi Ci przyjemność i nie siedź bezczynnie bo nie do tego Cię Pan Bóg stworzył.

    0

    1
    Odpowiedz
  3. Potrzebujesz porządnego murzyńskiego kutasa w anusie. Polecam, Piotr Fronczewski

    0

    0
    Odpowiedz
  4. oddaj mi ją !

    0

    0
    Odpowiedz
  5. Spakuj plecak, rzuć to w chuj i wyjeżdżaj w podróż życia. Nie żartuje! Gdziekolwiek, byle do przodu, byle się działo!

    0

    0
    Odpowiedz
  6. o dziewczynę się nie bój, jak odejdziesz to się nią zajmę

    0

    0
    Odpowiedz
  7. nie no stary nie ma sprawy ja się chętnie zaopiekuję twoją dziewczyną.. Dalej będzie mądra i śliczna tylko seks będzie miała lepszy i nie będę się rozczulał nad sobą, jak chcesz możesz popatrzeć może się czegoś nauczysz albo lepiej się poczujesz jak skończę-warto spróbować

    0

    1
    Odpowiedz
  8. Autorze, wez sobie nr 4 do serca. Zakoncz to bytowanie w POlsce. Jedz swiat, staw czola roznym wyzwaniu losu, pobyc tupol roku, tam pol roku, gdzie indziej 1-2 lata. itd. To Ci jest potrzebne. Swiat jest otwarty, co nie znaczy ze latwiejszy. Optymalnie nie bylo nigdy. Ale przestan zyc w takim marazmie i depresji, bo nie po to tu jestes – tutaj na tym swiecie. Zycze Ci powodzenia.

    0

    0
    Odpowiedz
  9. Masz depresję, to idź do psychiatry, a nie pieścisz się ze sobą na chujni. Ja pierdolę… Ps. Pisze osoba po depresji, która w porę poszła do specjalisty…

    0

    1
    Odpowiedz
  10. Kurwa, tysiące sfrustrowanych młodych mężczyzn którzy nie mogą/nie potrafią znaleźć sobie dziewczyny(w tym niestety ja) jakoś daje radę i nie wpada w depresję, a tu koleś który ma wszystko(czyt. piękną i mądrą dziewczynę, pracę, dom) mówi że mu niedobrze w życiu… Nie zrozum mnie źle, rozumiem że depresja to ciężka choroba, ale nie rozumiem jak osoba która ma takie życie(praca, dom, miłość) może żyć w depresji? To te tysiące bezrobotnych singli z wyboru(wyboru kobiet i rynku pracy) już dawno powinni strzelić sobie w łeb z procy.

    0

    0
    Odpowiedz
  11. A żresz kolorowe tabletki? Jak nie to najwyższy czas. Bo nie szkodzisz tylko sobie. Ale też twojej kobiecie.

    0

    0
    Odpowiedz
  12. No tak facet właściwie to ty już nie żyjesz, tylko jeszcze twój umysł nie poinformował o tym ciała, z takimi problemami to się do psychiatry zapierdala i leczy farmakologicznie, to jedyna jak do tej pory skuteczna metoda i wszelkie rady typu „weź się w garść” mają taki sam skutek jak by ktoś powiedział do kolesia ze złamaną nogą „idź na spacer”. Po prostu potrzebujesz odpowiedniego fachowca który zastosuje odpowiednią do schorzenia terapię i tyle. Nie ociągaj się bo lepiej na pewno nie będzie.

    0

    0
    Odpowiedz
  13. o chłopie, polecam Ci na jutubie posłuchać szakala, on pomoże Ci odnaleźć drogę.

    0

    0
    Odpowiedz
  14. Stary pomyśl masz robotę, dach nad głową i masz do kogo wracać doceń to sporo bym dał będąc na Twoim miejscu, musisz cieszyć się z małych rzeczy i zauważyć co jest ważne a Ty to wszystko masz, głowa do góry ciesz się bo może być gorzej.

    0

    0
    Odpowiedz
  15. to tak jak ja depresja ziom

    0

    0
    Odpowiedz
  16. Sluchaj-ty masz depresje i moze musisz brac leki, chodzic do psychiatry (psychologa?), a nie pierdolic na chujni, ze tamto i owo.A gadka szmatka, ze masz wziac sie w garsc itd. to puste slowa chuja niewarte.Deprasja to choroba i masz sie leczyc. a jak uwazasz, ze nie jestes chory, to nie pierdol tu i nie cackaj sie ze soba.

    0

    0
    Odpowiedz
  17. Już miałem się zabrać za komentowanie, ale ubiegł mnie nr 9. Ma absolutną rację i też mnie to zastanawia.

    0

    0
    Odpowiedz
  18. Chujowiczu,widzisz – szczęścia nie definiuje się poprzez to co się ma,jak sądzą niektórzy,nie poprzez dobrą pracę,luksusowy samochód pod domem,ładną dziewczynę czy żonę,zdrowe dzieci.Szpitale i kliniki psychiatryczne sa pełne teraz właśnie osób z depresją i to także takich którzy wydawać by się mogło mają wszystko.I nie ważne czy jesteś Amerykaninem,Żydem,Niemcem,polakiem,czarnym czy białym,mężczyzną czy kobietą,starym czy młodym,czy mieszkasz w pałacu,willi czy bloku,bezrobotny czy świetnie zarabiający,wierzący w jakiegoś Boga czy nie,kawaler,wdowiec czy rozwodnik – masz prawo zapaść na depresję,tak jak na zawał,raka czy niewydolność nerek.WEŻ SIĘ W GARŚĆ czy OTRZĄŚNIJ SIĘ – czy to samo powiemy choremu na raka,po wylewie czy udarze albo poronieniu???Kurwa – nie.Wielu pacjętów psychiatrii ma w życiu więcej niż wszystko – ale – czasem niekoniecznie to czego naprawdę potrzebują.Dobre jest nawet stwierdzenie – tyle depresji ilu chorych.To,że masz ładną dziewczynę czy kto inny dobrą pracę nie chroni cię przed depresją czy inna chorobą psychiczną tak jak przed rakiem czy zawałem – logiczne,prawda?Ludzie o różnym stopniu wykształcenia chorują na depresję,i nie tylko,także na schizofrenię czy nerwice lękową.To jest głupie gadanie,że jak się dobrze w życiu ustawisz czy we wszystko opływasz to już nic tobą nie zachwieje – do czasu…Mała chwila może zmienić wszystko,jakieś zdarzenie,sytuacja.Przyczyny depresji mogą być biologiczne lub społeczne – związane z czynnikami zewnętrznymi w których się obracasz,funkcjonujesz – zresztą popatrz na świat – tych ostatnich drastycznie przybywa – ludzie sobie kurwa nie radzą w coraz bardziej wrogim i zjebanym społeczeństwie nastawionym na zysk i materializm.Jeśli jeszcze nie byłeś – udaj się dobrego psychiatry.Może w naszym społeczeństwie jest JESZCZE wstydem iść do psychiatry – ale złóż to na karb ciemnoty społeczeństwa i nie obwiniaj się o to.W kwestii kiedy nie masz ochoty na seks – to nic nie da,nawet jesli twoja dziewczyna będzie cały dzień tańczyła nago na stole.Równie dobrze może to robić przed kompletnie ślepym.Ważne żeby udzieliła ci wsparcia.A lekarz powinien wszystko wiedzieć bo dla doświadczonego klinicysty lub lekarza nawet drobiazg z twojego życia czy stanu somatycznego może mieć ogromne znaczenie.Jeśli lekarza stać TYLKO na postawienie diagnozy i wypisanie leków – zmień go.To nie jest nawet standard sprzed 15 lat!Nie kieruj się też samym tytułem – dzisiaj doktorat czy habilitacje nie jest trudno zrobić,wierz mi,wiem coś o tym – o wiele trudniej zrozumieć człowieka,uchwycić istotę jego problemu,prowadzić go przez chorobę i polepszyć jakość jego życia – tu sa dopiero SCHODY (albo w górę,albo w dół).Możesz trafić na ”profesora” który za wypisanie skierowania czy leku zainkasuje 200-300 i co?A możesz trafić na lekarza który dobrze się tobą zaopiekuje i pomoże ci to poukładać w logiczną całość.Może nie miałeś nigdy w ręku książki A.Kępińskiego – MELANCHOLIA czy POZNANIE CHOREGO lub PSYCHIATRIA HUMANISTYCZNA – to się zaopatrz.To autor nawet po latach znany z niesamowitego wglądu w dusze chorego a nie ze swego tytułu,jak wielu współczesnych którzy już takich książek nie piszą,polecam też KAZIMIERZA JANKOWSKIEGO – OD PSYCHIATRII BIOLOGICZNEJ DO HUMANISTYCZNEJ.Nie wszystko znajdziesz w sieci,w bibliotekach natomiast – nie tylko od tej strony ale na wiele innych tematów nawet sporo.Pamiętaj – musi być jakaś przyczyna twojego stanu,niech ci nikt szkłem dupy nie wyciera i oczu nie mydli,czasem podczas choroby czy nawet obnizonego nastroju pewne zainteresowania i pasje ulegają spłyceniu bo i widzenie świata jest inne,czasem spowodowane zaburzeniem równowagi biochemicznej ale dobrze byś miał pasję,jakiś cel,sens,ciekawych ludzi wokół,zdobywał wiedzę,7 troche racji ma – tu w Polsce jest czasem naprawde chujowo,nawet zdrowi maja pod górkę ale kurwa chorzy to dopiero i dlatego piszę o tym,że powinien ktoś przy tobie być,wspierać cię,może jak ci to okrzepnie wszystko znajdziesz zainteresowania.Komentator 9 – wiecej takich ”obserwatorów” życia i przejebane bedzie – jakby kurwa praca czy kasa czy cokolwiek innego miało nas uchronić przed chorobą,śmiercią kogoś bliskiego,klęską żywiołową,żeby uzależniać zdrowie i szczęście od tego co się posiada to jest dobre w jakimś poczytnym brukowcu albo w reklamie lub na czerwonym dywanie – gdzie naiwni mogą uwierzyć – że ci ludzie są bogaci,zakochani,młodzi,sławni – i niczego im do szczęścia nie brakuje…Ale to tylko gazety.Życie jest życiem i ma więcej wymiarów niż szczęście czy smutek,zysk czy strata – to nie kino,to nie film.Podejmij kroki w celu rozłożenia problemu na części – i jedna sprawa leki a inna również twoje zaangażowanie.To jest przykre być w czarnej dupie depresji – według danych jednej z najpoważniejszych chorób naszych czasów,tyle,że mało gdzie się o tym mówi,raz jeden usłyszałam spot reklamowy w radiu,bardzo rzeczowy i właściwy – DEPRESJA JEST CHOROBĄ ŚMIERTELNĄ – a wielu ludzi myśli,o ile to myśleniem nazwać można – że to fanaberia jakichś nierobów czy opływających we wszystko roszczeniowców.11 komentarz też to dobrze opisuje…Czarna dupa depresji – gdy mija – wówczas widać takie słońce i czuje się taką radość jakiej nie oglądają chyba zdrowi ludzie,jakiej nie znają mający nawet miliony na kontach…POWODZENIA!!!

    1

    0
    Odpowiedz