Depresja to jebane gówno że czym wcześniej tym lepiej to wypierdolić

Czy wiedzieliście że jak macie depresje to pogłębicie ją czytając ksiażki wystarczy że zauważysz piękno tego świata i potem sobie uświadomisz że to tylko bujanie w obłokach pisarza.
Ja miałem tak z Harrym Potterem przeczytałem kilka książek i nie potrafię kontynuować serii a to nie największe zmartwienie oglądając trylogie zacząłem kojarzyć Emma Watson jako bohaterkę tego niezwykłego świata przywiązałem się do niej (Serio kurwa przez jebana ksiazke przywiazujesz sie do bohaterów) tak bardzo że straciłem sens mojego istnienia aktorka piękna bogata i nigdy się z nią nie spotkam więc jak macie czytać książki to najpierw spójrzcie na bohaterow trylogii czy któryś z nich może ci się spodobać to źle przywiąrzesz sie do niej i potem załamiesz sie bo wiesz że takiej osoby nie spotkasz… a nawet zalecam nie czytać książek w depresji. Możecie myśleć że nie mam życia troche co mi po kumplach staram się znaleźć narazie jakaś przyjaciółkę i tak średnio większość kobiet lubi być wykorzystywana przez frajerów i robić im loda więc to jest naprawdę ciężkie to mi też sprawia ból Ale idę do przodu nie poddaje się bo poddanie się nic nie da wyszukuje sobie zainteresowania żeby się nie załamać grania na kompie programowanie mechanizacja elektronika btw mam 17lat jeżeli ktoś by chciał pozamieniać słowa dodawajcie na steamie PRO x troller

14
39

Komentarze do "Depresja to jebane gówno że czym wcześniej tym lepiej to wypierdolić"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Cesarzowa do Niedźwiedzia. Wszystkie Kasie dobrze pcha się.

    2

    0
    Odpowiedz
  3. Niedźwiedź do Cesarzowej. Ropuchy zeżarły bociana.

    1

    0
    Odpowiedz
  4. To raczej nie depresja ma tutaj dużo do powiedzenia tylko twój wiek. Jak miałem jakoś 14-16 lat to też byłem wkręcony postacią Alyx Vance z Half Life 2. Jak poszedłem do technikum to była tam nawet dziewczyna urodą mi przypominającą Alyx. Próbowałem nawet ją zarwać, ale nie miał mnie kto tego nauczyć no i spieprzyłem sprawę pisząc do niej SMSy zamiast zagadać w 4 oczy i za bardzo się angażując już na wejściu. Potem jednak dorosłem i stwierdziłem, że to głupie tak się wkręcać w wyimaginowane postacie z gier i filmów. Czasem można sobie pobujać w obłokach, ale prawdziwa kobieta to prawdziwa kobieta. P.S. Jak cierpisz na depresję to idź do dobrego specjalisty! On ciebie z tego wyciągnie w miesiące gdzie ty sam będziesz się męczył prawdopodobnie latami.

    1

    1
    Odpowiedz
  5. No to współczuję, bo nie dość, że Emma Watson wcale nie jest bohaterką tych książek, to jeszcze jest bardziej zjebana niż myślisz i ma w głowie jebane gówno zamiast mózgu. Ja jej nie mam ochoty spotkać na pewno. Poza tym serdecznie dziękuję za porady 17-letniej młodzieży, która rozpacza, że się nie spotka z jakąś aktorką z Hollywood, przez co traci sens życia. Nie spotka się też z nią ze 3 miliardy Azjatów z Chin i Indii, ale chyba się nie tną z tego powodu. Powiem więcej – mają to głęboko w swoich żółtych dupach. A poza tym ja Ci gwarantuję, że tu w Polsce – jak już dorośniesz i zmądrzejesz – możesz poznać taką kobietę, że w życiu byś jej nie wymienił na żadną aktorkę z Ameryki, to się nazywa miłość, ale tymczasem wracaj do nauki i do kajetów. Np. poucz się jak pisać poprawnie, z przecinkami, jak budować zdania itd. A dziewczyny wolą robić loda swoim facetom, a nie jakimś frajerom. Ja w Twoim wieku myślałem, że lody to tylko się robi na pornolach, więc rozumiem Twój ból na ten temat, ale naprawdę – nie zajmuj się tym, bo to nie czas i nie Twój problem, kto komu co robi. Jak Ty siedzisz na streamach, to nie dziwne, że nie widzisz piękna tego świata.

    3

    1
    Odpowiedz
  6. Masz 17 i takie gówno czytasz? jakieś zasrane wypociny baby z syndromem niedopchnięcia? Zastanów się człowieku, jesteś prawie dorosłym mężczyzną a masz poziom umysłowy 8-latka. Co za czasy. Narzekacie na kobiety, dziewczyny a jak czytam „męskie” wypociny to ogarnia mnie niepokój. Co się stało z normalnymi facetami? gdzie jesteście? Albo napakowane, bezmózgie dresy albo mimozy, że strach torbę z zakupami dać , żeby się toto nie przewróciło i nie potrzaskało. Łby pełne jakiś pierdół. Albo gry komputerowe, jakieś pottery, wiedźminy i inny szajs. Żadnych „męskich” zainteresowań. Technika, ryby, grzyby, sporty wodne , choćby budowanie domków z zapałek. Nic tylko piwo z kumplami, przekleństwa, durne rechotanie i narzekanie, że beznadziejnie, szaro i żadnych perspektyw. To Wy, „spierdolenie od dziecka” „depresja to jeb….” i inni z „problemami” będziecie za parę lat budować ten kraj, dlatego z niepokojem patrzę w przyszłość. Może to wina nas, rodziców, że nie potrafimy wychować facetów na facetów a kobiety na kobiety. Może kastrując mężów przy okazji kastrujemy też synów a z córek robimy zapatrzone w siebie, roszczeniowe dziwki. Nie wiem, ale coś naprawdę z Wami młodymi jest nie halo i to jest naprawdę chujnia

    0

    5
    Odpowiedz
  7. Na każdą depresje Szwadron Śmierci znajdzie sposób i nie będzie to żadna maszynka do mięsa nowej generacji lecz homonto zwykłe do którego zapnie się osobnika dotkniętego depresją i zapędzi do roboty ciężkej wybijając mu jego dolegliwośc z głowy na dobre

    0

    3
    Odpowiedz
  8. Depresje twoją goju napędza smutna i szara rzeczywistość utworzona przez nas po 89 roku wedle waszego życzenia jakim było zaprowadzenie demokracji na waszych ziemiach po obaleniu tej niedobrej i złej komuny

    0

    3
    Odpowiedz
  9. Po chuj ty te Harry Pottery czytasz. Kup sobie kurwa motocykl (nawet jakąś WSK) albo rower albo narty albo po porostu piłkę do nogi i zacznij żyć realnymi zainteresowaniami. Jak się pokażesz ze swoja pasją to i laskę fajną poznasz – bo sobie pomyśli – o fajny chłop bo potrafi zrealizować swoje marzenia to może i o mnie się postara i zadba. A jak będziesz siedział i czytał o czarodziejach to w wieku 40 lat się obudzisz w zasranych portkach i z deprechą nie do wyleczenia. Kurwa 17 lat i on depresję ma. Człowieku nie łam się i nawiąż kontakt z ludźmi! Do pracy dorywczej idź. Dostaniesz kopa od starszych kolegów w dupę to poczujesz czym jest życie – wcale nie fantastycznym światem harrego pottera. O wiele lepszą przygodą!

    0

    2
    Odpowiedz
  10. Wypierdalaj lamusie.

    0

    3
    Odpowiedz
  11. jak na kogos, kto czyta ksiazki, masz chujowa ortografie. 1/5

    0

    2
    Odpowiedz
  12. Trzeba po prostu uważać co się czyta. Polecam np „Być jak płynąca rzeka” Coelho. Mnóstwo mądrości brazylijskiego pisarza w krótkich historyjkach.

    1

    0
    Odpowiedz
  13. Hmm depresja co? Choroba chwilizacyjna. Mam 17 lat wiec możemy popisac, nie wiem po co ale dam ci email: pantera6@spoko.pl

    0

    1
    Odpowiedz
  14. Przeczytaj”Janka Muzykanta” lub „Antka” Lektura krótka,więc nie będzie problemu z doczytaniem do końca. Opisy ówczesnej biedoty,ciemnoty,niesprawiedliwości sprawią,że po zamknięciu książki i powróceniu do rzeczywistości,poczujesz pełnię szczęścia. W porywie euforii w sam przód pobiegniesz do matki swej i wycałujesz ją za to,że gdy byłeś chory nie włożyła Cię na 3 zdrowaśki do piekarnika,tylko ślęczała przy Tobie i zmieniała okłady. Pokłonisz się nauczycielom,że mozolnie wkładają Ci do głowy wiedzę innymi metodami niż rózga i pas. Wreszcie jedząc obiad docenisz,że to nie suchy chleb,którego możesz długo potem nie jeść i chodzić głodny. Człowieczku wkraczający w życie doceń to co masz i ciesz się tym.

    0

    1
    Odpowiedz