Zęby

Może to dla niektórych nie jest jakiś koszmarny temat ale moim problemem są moje zęby. Koledzy, znajomi, którzy wpieprzali czipsy, jarali i nie dbali za specjalnie o swoje zęby zawsze mieli ładny, biały uśmiech a ja cokolwiek bym nie robił zawsze jakieś takie pożółkłe. Od zawsze miałem z nimi kłopoty; często „chorowały”, często je leczyłem przez co zdążyłem się zrazić do dentystów. Ostatnia moja wizyta była rok temu i tu jest sedno tematu bo po pierwsze dentystka stwierdziła, że ona nie powinna mi w ogóle ruszać tych zębów bo mam zapalenie dziąseł itd. ogólnie zjebki że nie leczę i była bardzo nieprzyjemna no ale coś tam zadziałała. Wcześniej chciałem wybielić zęby ale po tej wizycie babka przepisała mi jakąś pastę i płyn na te dziąsła, który jak wyczytałem – powoduje przebarwienia zębów, więc koło się zamyka. Od czego tu, kurwa, zacząć? nie chodzisz do dentysty – źle, pójdziesz też źle bo nic nie można z tym zrobić, wtf? ma ktoś podobny problem? może warto jednak zainwestować trochę kasy i pójść prywatnie zrobić z tym porządek?

19
25

Komentarze do "Zęby"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Człowieku, zęby w Polsce leczy się tylko prywatnie. Kto to widział iść do państwowego dentysty. Idziesz prywatnie, mówisz jaki kłopot, baba Ci zrobi przegląd, zbada, wyleczy i będzie ok. Kurwa – facet chodzi do państwowego dentysty i dziwi się, że zęby są chore.

    1

    0
    Odpowiedz
  3. Przedewszystkim żrecie i chlejecie ścierwo z biedronek i innego żydozachodniego ścierwa zatruwając i niszcząc wasz organizm,do tego jaracie papierosy zamiast szukać jakiś alternatyw w postaci żywności naturalnej i ograniczyć używki,a nawet je wyeliminować

    0

    3
    Odpowiedz
  4. myj zęby olejem kokosowym i ziołowymi pastami bez fluoru

    0

    0
    Odpowiedz
  5. Co do zasady, to żółtawe zęby, jeżeli to ich naturalny kolor, są zdrowsze od tych białych. Więc masz do przodu. Kolejna sprawa, poszukaj dobrego stomatologa, który wytłumaczy Ci co i jak. Nie będzie tanio, nie miej złudzeń. Dobry specjalista oczekuje dobrej zapłaty i to jest uczciwe. Mój dentysta badał mi wszystkie mięśnie na głowie, szyi oraz barkach, mierzył symetrię ciała, ruchomość stawów, wrażliwość mięśni itp. Wyjaśnił, dlaczego mam pościerane zęby. Wytłumaczył, dlaczego skrzywiona przegroda nosowa szkodzi moim dziąsłom. I kupę innych rzeczy, o których nie miałem pojęcia. Znajdź fachowca, który doprowadzi Cię do stanu zadowolenia z zębów. Warto.

    0

    0
    Odpowiedz
  6. tylko prywatnie, kiedyś kurwa rodzice mnie targali na siłe do dentysty i obiecywali że kupią mi pistolet do kaczek na konsole video. Ten rwał, srał, z pyska lała się krew. I w nagrodę mogłem sobie w kaczki postrzelać. Tragrdia. Dbać o zęby i kurwa chodzić do prywatnego co pół roku na kontrole. Pojawi się coś to nawet nie zdąży się rozwinąć do powaznego problemu. a oprócz tego to kurwa dbać o te żeby,myć i niteczkować to bardzo ważne. bo między zębami zostaje zawsze coś i powoduje próchnice jak tego nie wyniteczkujesz. Nikt Ci nie każe mieć snieżnobiałych zębów jak na reklamach. Tylko własnie chodzi o to żeby mieć zeby zdrowe, a nie jakiś smietnik pierdolony, nie wiadomo co.

    0

    0
    Odpowiedz
  7. Chyba lepiej isc prywatnie do dentysty wiecej zaplacisz ale bedziesz mial dobrze leczone zeby

    0

    0
    Odpowiedz
  8. Niektórzy mają żółte kości jełopie

    0

    0
    Odpowiedz
  9. Płucz białym akrylem rano i wieczorem. Koniecznie po posiłku.

    0

    0
    Odpowiedz
  10. Kolego, pomogę ci bo miałem ten sam problem i sobie z nim poradziłem, mimo że kosztowało mnie to kupę kasy, wyrwanie 5 zębów ( w tym 4 ósemek) i wszczepienie implantu, oraz przygotowanie do leczenia ortodontycznego, a mam sporo ponad 30 lat. Także wyobraź sobie jakie ja miałem kompleksy, a do tego mam zmienione osobniczo pH w jamie ustnej i kamień robi mi się od razu – wystarczy że 1 raz nie umyję zębów. Do tego czarny, co wyglądało na kurwa patologię. Dla młodego chłopaka to jest naprawdę dramat. Rodzice oczywiście leczyli mnie i dbali, ale dopiero ostatnie lata w medycynie i dostępność technologii dopuszcza nas do procedur medycznych, za które 30 lat temu musiałbyś sprzedać mieszkanie. Tak więc: 1. Wybierasz najlepszego dentystę (chodzi o kwalifikacje), czyli profesora uniwersytetu, lekarza z wieloletnią praktyką itd. SŁUCHASZ GO WE WSZYSTKIM 2. Kasa nie ma znaczenia – po prostu robisz ile Cię stać u tego najlepszego, żadne oszczędności nie wchodzą w grę, robisz zęby w gabinecie gdzie mają mikroskop endontyczny, nie oszczędzasz na RTG cyfrowym i tomografie jak trzeba. Sterylizacja, koferdam, wszystko ma być jak należy – poczytaj sobie. Wszystkie zęby robisz u tego lekarza, najpierw żądasz planu leczenia na papierze z oszacowaniem kosztów i robicie po kolei. A i żeby nie przyszło Ci do głowy szukać po internecie promocji na „leczenie” w jakiś gówno gabinetach. Zwykle służy to do tego żeby nauczyć się coś na pacjentach albo nagonić frajerów. Dobry dentysta nie reklamuje się, tylko ma renomę. 3. Wyrywanie zębów tylko u chirurga szczękowego – najlepszego na jakiego cię stać. Chyba, że lubisz mieć porażenie nerwów lub takie tam 🙂 4. W trakcie leczenia nie godzisz się na to żeby leczyła cię asystentka, zastępstwa itd. No chyba że mają ci zrobić np. higienę, to wtedy możesz to oddać w ręce higienistki. 4. Zębów się nie wybiela – zobacz na lekarzy oni jakoś sobie nie wybielają, to strasznie ryje zęby. Jak przegniesz pałę z wybielaniem – po 30 będziesz chodził szczerbaty. 5. Kupujesz szczoteczkę elektryczną z zegarkiem i myjesz co najmniej 3x dziennie po 4 minuty. 6. Kupujesz szczoteczki do przestrzeni międzyzębowych, nici i płyn do płukania. Oczywiście masz tego codziennie używać a nie tylko postawić na półce. 7. Możesz pomyśleć o irygatorze. 8. W leczeniu zębów najważniejsza jest wytrwałość (moje trwało ponad ROK, mam chyba z 100 godzin w gabinecie wysiedzianych). Chodzi o to żeby zmienić nawyki (łatwiejsza część) i procesy mikrobiologiczne w jamie ustnej (trudniejsza część), oraz przywrócić mineralizację kości (trudne) tak żeby próchnica nie atakowała. Także najpierw leczenie, potem estetyka. I nie wierz w to, że czipsy i kola nie ryje zębów . Znam 7 latki co nie mają już stałych zębów ( tak kurwa – są po ekstrakcji !!!!!!!) bo rodzice ich karmili tym gównem. Zatem – rezygnujesz z fajek, kawy, wódy, koli, napojów gazowanych, gówno soków z marketu, batoników i huj wie czego. Nic to nie pomaga, dostaniesz od tego raka albo miażdżycy. Zęby też Ci wypadną od tego. Kwestia czasu. Twoim kolegom te. Zobaczysz jak będą mieli 40 lat. O ile dożyją. I pamiętaj – wszyscy (łącznie z lekarzem) mają w dupie czy będziesz chodził szczerbaty. To jest twoja sprawa i twój wybór. Nie chcesz chodzić do dentystów – nie licz na współczucie i nie tłumacz się. Gówno to kogo interesuje. Nikt Ci też po leczeniu komplementów nie będzie mówił. Co najwyżej zazdrościł w ciszy ładnego uśmiechu. Słuchaj się lekarzy. Wiem to wszystko po sobie, a zrobiłem sobie taki uśmiech, że jak otwieram dziób to majtki wszystkim spadają. I to bez wybielania, licówek i chuj wie co. Pozdrawiam i życzę powodzenia.

    0

    2
    Odpowiedz
  11. Skończ pierdolić. Umrzesz od tego?

    0

    0
    Odpowiedz
  12. Ło kurwa. Kolego no to masz poważny plobrem. Tysiące ludzi na śfiecie umiera z głodu, a ty się martfisz żułtymi zembami? He, he…

    0

    0
    Odpowiedz
  13. Ja mam podobnie ale tylko z kolorem… bardzo zolte. i krzywe na dole. I co Ty stary pierdolisz, tylko prywatnie… chociaz w domu sie nie przelewalo i bylo ciezko z kasa, po tym jak publiczna dentystka zepsula zeby mojemu bratu, nigdy juz nie poszlismy na publiczne leczenie zebow… teraz mieszkam w usa i chociaz mam insurance, koszty leczenia sa w chuj wysokie, wiec musze pooszczedzac pare tygodni zanim pojde do dentysty

    0

    0
    Odpowiedz
  14. @5 – „tylko prywatnie, kiedyś kurwa rodzice mnie targali na siłe do dentysty i obiecywali że kupią mi pistolet do kaczek na konsole video. Ten rwał, srał, z pyska lała się krew. I w nagrodę mogłem sobie w kaczki postrzelać. Tragrdia.” Rozbawiłeś mnie tą historią 😉 @9 – „Znam 7 latki co nie mają już stałych zębów” nie strasz ludzi 😉 Ja w wieku 22-24 straciłem dwie górne piątki pewnie dlatego, że miałem spory dostęp do słodkości i rodzice mi ich nie ograniczali a te 7-latki to będą chyba tych rodziców przeklinać. Tak czy siak ten jeden mój ząb wierzę, że można było uratować, ale niestety to było publicznie a ja nie pomyślałem iść prywatnie bo gadka była taka, że to dobra dentystka. A nie wierzę choćby dlatego bo moja znajoma miała nieźle zepsuty ząb a i tak jej go „zrobiono” tyle, że ona to chyba poszła właśnie prywatnie. No ale dupa, stało się. Mam też takie porównanie do mojego nieżyjące dziadka. On w całym swoim długim życiu stracił jeden ząb bo akurat była wojna i nie było dentystów. Musiał użyć bodajże kwasu z akumulatora samochodowego by spalić nerw a potem wyrwać ten ząb. Nie używał też past do zębów bo jak twierdził, psują zęby. Używał… skórki od chleba. Trzeba jednak dodać, że za jego czasów nie było tych wszystkich słodkości. Jednakże z tego porównania wynika, że coś jest nie tak, że tak szybko się traci zęby. „Zatem – rezygnujesz z fajek, kawy, wódy, koli, napojów gazowanych, gówno soków z marketu, batoników i huj wie czego.” i tu się zgodzę bo sam pewnie od słodkości miałem próchnicę, ale z drugiej strony nie przesadzajmy. To że czasem zjesz ciasto u znajomego to nie koniec świata. Nie wierzę, że przy twoim częstym i dokładnym myciu coś poważnego by się stało z uzębieniem. @10, 11 – no i co z tego, że nie umrze albo ktoś inny umiera z głodu? Nie żyjemy w biednej Afryce @11. Zresztą jak się tak czepiasz, że ktoś tam umiera z głodu to ciekawe co sam zrobiłeś by im pomóc. Znając życie pewnie kompletnie nic a się mądrzysz tutaj. Zęby to wizytówka człowieka i estetyka i o nie należy dbać. Jak nie dbasz o siebie to coś z tobą nie tak.

    0

    2
    Odpowiedz