Żyjemy w Polsce i cokolwiek by nie powiedzieć – jesteśmy stworzeni do chlania. Tymczasem kiedy zwyczajnie chcę kogoś wyciągnąć na jakiekolwiek spożycie, czy już nawet pomijając sam alkohol teraz wszyscy wolą siedzieć przed kompem czy zgrywać abstynentów i udawać, że wszystko jest w porządku. Ludzie… Obudźcie się. Życie to teraźniejszość więc co wam da zabijanie czasu przed monitorem kiedy możecie choćby spróbować jakiejś alternatywy – chociażby wspomniane chlanie, które jest naszą tradycją narodową. Wszyscy narzekają na wszystko, ale do nędzy nikt nie wpadnie na to by zająć się życiem, a nie udawaną egzystencją w świecie www gdzie i tak gówno osiągnięcie, gówno przeżyjecie i gówno wam z tego przyjdzie. Nasi bracia ze średniowiecza uznaliby nas za skończonych idiotów.
Jak to możliwe?
2012-04-13 19:2353
105
Bracia ze średniowiecza palili kobiety na stosie bo sobie ubzdurali, że są wiedźmami. Wprawdzie w Polsce mniej niż na zachodzie, ale jednak. Ale fakt, mnie też wkurwiają ludzie z którymi nawet nie można pójść na piwo bo coś tam.
alkohol to gówno, robi sieczkę z mózgu
Zgadzam sie, dlatego pierdole kompa (teraz jak pisze to akurat w robocie siedze) i sam pijam se wieczorami przed telewizorkiem!
Haha! „Nasi bracia ze średniowiecza uznaliby nas za skończonych idiotów.”
Lecz alkoholizm graniem w Tibię.
stary podzielam twoje zdanie, wkurvia mnie to już całe siedzenie przed netem, poszło by się na dobrą impreze,odprężyło . Noo lol.
Zająć się prawdziwym życiem, czyli uchlać się. Świetnie, naprawdę.
Myślisz że alkohol wszytko załatwi,że to dobrze spędzony czas- o tuż mylisz się,ale cóż… może jeszcze mało w życiu wypiłeś.Alkohol to zguba narodu!
Nie byłam świadoma tego, że ktoś podziela moje zdanie na tej chujni. Od czwartku wale klina i jest mi z tym bardzo dobrze. Siedząc tak ze znajomymi, stwierdziliśmy, że faktycznie możemy siedzieć w domu, uczyć się, siedzieć przed tym kompem całymi dniami i nie mieć życia;p możemy też mieć co wspominać na starość, śmiać się, robić melanż i szaleć ;p gorzej jak kiedyś pójdę po rozum do głowy i stwierdzę że nie mam już czego ratować ale to kiedyś, dziś jest dziś
Wooow… Jak ja Ci zazdroszczę takiego życia. Pijesz alkohol? Niesamoooowite. Jest coś bardziej banalnego?
Równie słabe jak siedzenie na necie. Prawdziwe życie po chuju. Ile masz lat? Zgaduję że nie za wiele.
Chlać czy posiedzieć na necie? Oto jest pytanie! Obie opcje są równo rozwojowe i tak samo ambitne. Przy alko idzie pogadać z ludźmi, na necie można pograć w gierki. Ot, rozrywka dla motłochu. Autorze, znajdź sobie jakieś hobby. Sport? Idź pokopać piłkę? Nie masz zdrowia? Jedź na ryby? Nie masz cierpliwości? Skocz na kręgle! Tam też można wypić.
Ludzie…trochę wyobraźni.
Zgadzam się! Picie pomaga uciec. Wkurwiają mnie Ci pierdoleni moralizatorzy, ” abstynenci”. Jeśli szukam dydaktyzmu, to u Lewsia, nie na chujni.
!
PS. Autorze, gdzie mieszkasz, wpadnę, to można jakieś 0.7 obrócić
Bracia ze średniowiecza? A bracia z czasów mieszkania na drzewach? :> Bycie nachlanym jest przyjemne, zwłaszcza z dobrymi kumplami. Ale to tylko pewna część życia. A nie całe życie. Kretynie.
Tak to już jest w tej jebanej Polsce.
Zle trafiles… alkohol teraz nie jest w modzie… najfaniejsze dla gimbusiarni jest palenie „trafki”…
Głęboka myśl, ja pierdolę…
za idiotów i nierobów
Panie, same świętoszki w tym kraju, a robić KURWA nie ma komu!!!!!!!!
Chlanie jest dla słabych psychicznie frajerów co to sobie z życiem nie radzą czyli debili.
Co prawda to prawda. Wszyscy w tych kompach siedzą i gówno z tego mają.