Moja chujnia, a właściwie mojego kota (a jeszcze właściwiej kotki) są kleszcze. Gdy tylko zaczyna się wiosna, kleszcze zaczynają polowanie. Wypuszczamy kotkę na dwór najczęściej na noc z racji mieszkania w domu jednorodzinnym, szlaja się pewnie po jakiś krzakach. W zeszłym roku rekord podczas jednej „sesji wyciągania kleszczy” wyniósł 15 kleszczy! I to nie tak, że kot nosił je tydzień, większość to świeżo wpięte, bo kota oglądam codziennie, albo co 2 dni.
Przed chwilą wyciągnąłem jej 9 kleszczy… Najgorsze jest to, że 7 było wpiętych, jeden zapierdalał po sierści prawie niewidoczny (jak są niewkłute czyli nienażarte to wyglądają jak pajączki miniaturowe, ciężko to zobaczyć zwłaszcza na czarnym kocie jak w moim przypadku, oraz jeden zapierdalał po mojej pościeli. Ewakuował się skurwiel jebany, bo był już brązowego koloru, czyli nażarł się lekko, gdy obczaił, że wyciągam kleszcze to postanowił spierdolić, ale nie pykło. 2 lata temu zainwestowałem w lasso TRIX (można zobaczyć w google grafika), sprawdza się rewelacyjnie, jednak wolałbym, aby w ogóle nie było kleszczy.
Próbowałem różnych frontline’ów, fiprex’ów, w sprayu, w pipecie (żel), ale chuja to daje. Kot albo to wyliże, albo jak już zacznie działać to skuteczne jest tylko na pchły, kleszcze dalej się wbijają z tym plusem, że po napiciu się krwi następuje śmierć.
Nienawidzę kleszczy.
Kiedyś jak poszedłem się wyszczać to jeden mi się w podbrzusze wbił, jako niedoświadczony gówniarz pojechałem na pogotowie, a tam 2 chirurgów mnie wyśmiało „proszę pana, z takim czymś to się nie przyjeżdża na pogotowie! To się w domu wyciąga!” Po czym barany kazali mi się położyć i przez 15 minut nie umieli mi kleszcza wyciągnąć. 2 chirurgów!
Uważajcie na te kurwiszony.
Kleszcze
2013-04-25 19:0653
84
sie kobieta zajmij a nie siersciuchem
kup mu obrożę przeciw zewnętrznym insektom. to załatwi sprawę na jakieś 3 miesiące. koszt 10-20zł. nieładnie pachnie ale ważne że zniechęca pajęczaki do ataku. tylko nie załóż mu jej zbyt luźno bo zaraz zgubi
Moja kuzynka przez kleszcza dostała boreliozy z zapaleniem opon mózgowych. Ponad rok w szpitalu. Szczepcie się, ludzie.
Autor: mam się kobietą zająć, żeby potem płakać tak jak ci niżej? chyba 5/10 chujni jest o tym, że ktoś płacze po kobiecie, albo przez kobietę. Pierdolę je, mam na nie całe życie, póki co jestem młody i czas na pasje, a nie na związki i dzieci i zapierdalaj pan do końca życia.
Permytryna jest sto procent skuteczna ale zapierdala wszystko co mniejsze od kota. I chyba kota tez. Dla psow jest bezpieczna. Uzywam na sobie od kilku lat bo pracuje w lesie.
Zacząłbyś zwiększać masę zamiast tego kota dymać…
koty śmierdzą. i srają we własnym domu.
Po karku musisz psikać, wtedy nie wyliże. Ja też boję się tych pieronów.
Moje psy lubią FRONTLINE. Teraz mało chodzą po trawach bo bardzo stare są ale swojego czasu też sesje wyciagania były.