Witam, piszę tę chujnię po to, by przekazać Wam prawdę o koronawirusie. Chodzi mi o to, że przypadków COVID-19 jest więcej niż się nam podaje w mediach. Dlaczego tak twierdzę?
Bo np. w mojej okolicy były osoby chore na tę chorobę, a niektóre z nich nie zostały wliczone do liczby chorych, bo się te osoby nie zgłaszały, tam gdzie chorzy powinni się zgłaszać.
Ja i moi domownicy też mieliśmy jebanego koronawirusa i też się nie zgłosiliśmy tam gdzie należy się zgłosić – bo dopiero po ozdrowieniu się upewniłem, że ja i moi domownicy mieliśmy COVID-19, wcześniej myślałem, że to coś innego.
Wniosek z tego taki, że nie każdy chory zostaje wliczony do tej liczby, którą podaje się nam w mediach jako liczbę ilości zakażeń – czyli w rzeczywistości liczba osób, które dopadł koronawirus jest większa.
I mam do Was pytanie – szczepiliście się lub planujecie się zaszczepić przeciw COVID-19? Ja się jeszcze nie szczepiłem, a czy w przyszłości się zaszczepię to nie wiem.
Pij siku kozy ma sporo laktozy i siku od kaczki bo odkaża laczki.
Srowid to śmiema, tylko debile a to wierzą
… i ci, którzy byli na to chorzy.
COVID to fakt a nie ściema, tyle że dla większości osób jest niegroźny. No i niektóre restrykcje są bez sensu.
Jakbyś zarabiał 17 tysi netto i jeździł mesiem tak, jak ja, to wiedziałbyś, że nie ruszy cie koronawirus…ale na wirusy trzeba uodparniać się od najmłodszych lat m.in waląc konia,pijąc whisky i ruchając, kradnąc krokodyle, obsrywając kible i wycierając gluty o lustro w windzie, wkładanie zapałek w szafki kolegom z pracy i podpierdalanie papierosów, mleka z lodówki i kawy… Ja tak robię i żaden wirus mnie nie rusza a tylko i wyłącznie mi konar rozjusza.