Coraz bardziej mnie wkurwiają miejsca parkingowe dla inwalidów. Sklep, 10 miejsc postojowych w tym dwa dla inwalidów. Sama idea ma sens, ale problem jest tego rodzaju, że prawdziwych inwalidów rzadko tam widać. Zazwyczaj albo stoją puste i wkurzają normalnych kierowców szukających miejsca, albo są zajęte przez debili w BMW (inwalidzi intelektualni). Czasem parkują tam dziadki po 60-tce, co dostali rentę i papierek inwalidy za komuny. Oczywiście ktokolwiek by miał teraz taki sam uraz jak oni 30 lat temu, to by ich ZUS wyśmiał i pogonił jako zdrowych. Jakie są Wasze obserwacje?
40
14
Potrzebny jest porządny monitoring takich miejsc żeby łapać tych pajaców z BMW bo pomimo że jak sam mówisz inwalidów rzadko tam widać to jednak istnieją i może zdarzyć się sytuacja że dziadek po 60-tce nie będzie miał gdzie zaparkować bo jakiś tłumok mu zajął miejsce. A co do kierowców którzy wkurwiają się przez puste miejsca parkingowe dla inwalidów.. serdecznie odsyłam ich na leczenie do psychiatry.
Ja jak płaciłem w parkomacie widziałem niezłą dziunię, która parkowała na kopercie – za szybą legitka niepełnoprawnego, a jakże… Pewnie z racji tego, że pusto w głowie….
Moja obserwacja jest taka,że zwisa mi to kalafiorem,albowiem mam to w dupie,czego i Tobie życzę.Amen.
A po co wam auta w mieście?Po to jest mpk.Tanio i bez nerwów.Nie żebym zazdrościł komuś auta a mnie nie stać.Nie,tylko jak widzę że byle 18latek jeździ bo ma „aż” kilometr do szkoły to dochodzę do wniosku że niebawem ludzie stracą umiejętność chodzenia.Coś jak obecnie dzieje się z umiejętnością pisania.
A nie przyszło ci do łba, że inwalida nie wsiądzie do autobusu? Zresztą chyba żeś wątki pomylił…
Pytanie: jaki inwalida i jaki autobus. Bez uogolnien. Kurfa.
Nie pieprz. Są w dużych miastach miejsca (ścisłe centrum) gdzie lepiej nie jechać samochodem, ze względu na brak miejsc parkingowych, ale ogólnie samochodem jest o niebo wygodniej i przyjemniej. Ile setek, jak nie tysięcy godzin jebania się komunikacją miejską, stania na przystankach, oszczędził mi samochód, to tylko ja wiem. O „przyjemności” obcowania z co bardziej niedojebanymi obywatelami naszego cudownego kraju nie wspominam. Osobiście nie znam nikogo, kto jeździł samochodem i dobrowolnie wrócił do komunikacji.
To wyjdz poza zamkniete osiedle.
Przeprowadź się do miasta prawdziwego a nie Koziej Wólki mającej 500 mieszkańców to docenisz komunikację miejską.
Po 60 to żaden dziadek tylko normalny facet w kwiecie wieku
ale dupcysz…
Oczywiście. I jeszcze dodam, że raz w tygodniu zapycham takiego Mesia. Kwiczy jak świnia a przecież używamy z Mesiem najlepszych nawilżaczy i wazeliny made in USA. Oj Mesiu, dalej, napisz coś bo już mi stoi na myśl o nadchodzącym weekendzie… Zerżnę cię na czym świat stoi, pączuszku…
Co tacy jak ty mają z tym trollem, że tak bardzo chcą zwrócić jego uwagę? Walisz sobie do jego komentów czy jaki uj?
nie, po prostu lubię chujowi pokazać, że jest zwykłym przeciętnym buraczyną, netowym kozakiem któremu raz tam od święta coś się uda normalnego napisać a w większości to przeciętniak-złośliwy mały polaczek.
Jakbyś zarabiał 17 tysi netto i jeździł mesiem tak, jak ja, to wiedziałbyś dla kogo są duże, szerokie i wygodne miejsca zaraz przed wejściem do sklepu. Musi być jakieś zróżnicowanie na Ludzi, którzy mają ważne i pilne sprawy do załatwienia i jednocześnie płacą duże podatki na drogi, oraz resztę. Robaki w matizach i czinquasach niech się jarają, że są „eko” i niech zostawiają te parchy na park and ride przed miastami, a do centrum niech jadą śmierdzącym busem. W ramach „ekologii” Wypierdalamy też wszystkie dizle i wraki starsze niż 10 lat. „Klada średnia” niech parkuje swoje passeratii na końcu parkingów, żeby nie wadzić. A Mercedesy, BMW i Audi to już wiadomo.
a pod siedzeniem obowiązkowo tubka wazelinki… nigdy nie wiadomo co się trafi, patałachy…
Jeżdżę motocyklem i zawsze daję radę jakoś zaparkować.
Nie wiem już sam co o tym myśleć. Idea niby słuszna, ale z drugiej strony to tak wszyscy chcą być pro-niepełnosprawni, że przybrało to jakieś przesadne rozmiary. Wszystko dookoła, gdzie nie spojrzeć, przystosowane do niepełnosprawnych, tylko tych niepełnosprawnych ja w ogóle, kurwa, nie widzę.
Sam jestes nieudacniku inwalida i to finansowym bo cie na BMW nie stac.