Byłem z NIĄ przez 4 lata. Urządziłem piękne zaręczyny, zaprosiłem ją na kolacje przy świecach, dałem 48 róż (tyle jesteśmy ze sobą) ;/;/ Potem był koncert jej ulubionej kapeli, wbiłem się na scenę i z uśmiechem wygłosiłem romantyczne z serca przemówienie, nad którym myślałem chyba z pół roku… I wszyscy w owacjach wołają JĄ na scenę. Przyszła, a ja padłem na kolana jak cymbał i proszę ją o rękę, czy wyjdzie za mnie. A ona zmarszczyła się, powiedziała mi cicho „nie” i zeszła ze sceny ;/ A ja tam klęczałem dłuższą chwilę nie mogąc uwierzyć ;/ chujnia
19
42
Przykre, nie mogę nic ci poradzić ale ci współczuję 🙁
Ja pierdolę, faktycznie chujnia… Cokolwiek bym Ci teraz nie napisała, to i tak dla Ciebie będzie to zwykłe pieprzenie. Bo co powiedzieć… Że na pewno wszystko się jakoś ułoży? Może i tak, mam nadzieję i trzymam kciuki, żeby było ok. Pozdrawiam
A czemu odmówiła? Już nie jesteście razem? Pojebało ją chyba…
Ahahaha o stary, byłeś z nią 4 lata ale nie poznałeś jej przez te 4 lata. Zaręczyny to nie ruletka, musisz być przekonany, że laska jest gotowa, inaczej skazany jesteś na takie wtopy. 🙂
ojej jakie to smutne… 🙁 naprawdę mi przykro :((
Bo życie do chuja to nie serial romatyczny.
i to kurwa jest straszne,są ludzie którzy całują i którzy nadstawiają policzek..marzę żeby spotkać kogoś kto całuje,jak ja.
Jesteście ze sobą 48 róż?
niestety tak juz jest kurwa…
No centralna chujnia, i jak tu powiedzieć, że baby są normalne. Zajebiście się postarałeś, a ona to rozjebała. Chuj wie czego te baby chcą 😀