Pieprzeni naganiacze

Zadzwonił telefon. Numer się nie wyświetlił. Już wiadomo, że to jacyś z telemarketingu. No więc przycisk i odrzuć połączenie. Ale po tygodniu szlag człowieka trafia. W końcu więc odebrałem. Naganiacze. Oczywiście, że naganiacze. Tym razem naganiający na „wyjątkowo korzystne ubezpieczenie”, w którym za ileś tam zł miesięcznie mam pewność, że jak kopnę w kalendarz, to ubezpieczyciel pokryje rachunek za telefon wypłacając Orange kasę do oszałamiającej kwoty 312 zeta. Gwoli sprawiedliwości jest tam też jakaś kwota za utratę zdrowia na skutek wypadku. No i babsko klepie te swoje formułki, bo taka ma pracę. Trudno. Też człowiek. Niech wyklepie i idzie w swoją stronę. Wyklepała, co miała wyklepać. Podziękowałem za ofertę, odmówiłem. Ale babsko nie zrozumiało. I klepie coś dalej. W trakcie, starając się być uprzejmy, odmawiałem z pięć razy, bo baba jak niedorozwinięta. I tak zleciało 5 minut. W końcu szlag mnie trafiać zaczął, więc praktycznie wrzasnąłem do słuchawki i baba dostała lekki opierdziel. Dopiero to poskutkowało… Kurna, ja wszystko rozumiem, że taka gówniana praca. Ale ludzie w tym zasranym telemarketingu, miejcie, do kurwy nędzy, trochę wyczucia. Jak wam się mówi raz, czy góra drugi, to weźcie zrozumcie i łaskawie się odpierdolcie, bo nie dość, że ileś tam telefonów miesięcznie z ofertami garów, ubezpieczenia, i chuj wie czego jeszcze, doprowadza do szału, to jeszcze jak się natrafi na kogoś, kto nie rozumie prostego słowa: „nie”, to kurwicy można dostać i człowiek nerwy tylko traci, a i wam w tej „robocie” też chyba niefajnie cały dzień zjebek wysłuchiwać. Szlag w ogóle by trafił te zasrane czasy. Nawet radia przestałem słuchać, bo co chwila jakiś zasrany naganiacz musi pieprzyć w mikrofon; „Kazik Kutasiński nie wysłał SMS-a, ale słuchaczka Cipkowska Monika wysłała i po zawracaniu dupy i tysięcznym SMS-ie, miała szansę wygrać 100 000 zł i kubek na szczyny… a za chwilę fakty, ale przed faktami reklama jakiegoś pedała, który sobie firmę nazwał „Bodzio””, i tak przez wszystkie środki przekazu… No kurwa ileż można? Czasem to tym ludziom współczuję, że tak muszą naganiać. Ale najczęściej to mam po prostu jeden wielki wkurw. Bo koniec końców oni chociaż coś z tego mają. Ale mnie nikt się nie pyta, czy ja chcę 24 na dobę tego syfu zewsząd wysłuchiwać.

121
104

Komentarze do "Pieprzeni naganiacze"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Rób doktorat

    0

    0
    Odpowiedz
  3. Wqrwiajace to jest ale taki mają zawód inna sprawa że czasami po drugiej stronie siedzi pizda ograniczona umysłowo i możesz se gadać co chcesz a do niej i tak nie dociera lepiej kulturalnie jebnąć sluchawką D

    0

    0
    Odpowiedz
  4. Ale kebaba Pan kup.

    0

    0
    Odpowiedz
  5. A można po prostu nie odbierać takich telefonów?Czy nie?

    0

    0
    Odpowiedz
  6. Rób doktorat to przestaną dzwonić!

    0

    0
    Odpowiedz
  7. Zrozum że oni , też nie są zadowoleni z tego co robią-ale zrozum..taka praca

    0

    2
    Odpowiedz
  8. Odbieram. Mówię Hallo, ale tak jakby „międzynarodowo”. Jak słyszę „dzień dobry, Aneta Borsuk czy tam inna Nutria, dzwonię do pana z megahiperzajebiście korzystną ofertą…” to od razu przechodzę na język norweski udaję że ni huja nie kumam w żadnym innym języku, a po angielsku przeplatanym z niemieckim to tylko ich nicht understand you, Kan du gjenta? (ostatnie to już po norwesku). No i mam kurwa spokój. Żadna pizda nie zadzwoniła więcej. Te jebane call centers mają jakąś wspólną bazę numerów/frajerów których można wydymać i na te numery napierdalają. A ja mam spokój. Może ze 2-4 takie telefony w ciągu roku.

    0

    0
    Odpowiedz
  9. a ja lubię sobie z nimi pogadać – zawsze ripostuje celnie i sami się rozłączają. Spokój mam co najmniej z miesiąc 🙂

    0

    0
    Odpowiedz
  10. Do mnie też dzwownią od rana juz mówi się nie a oni swoje jeśli dzwonią na komórke to mozna uzyć funkcji zablokowania dla obcych nr i tylko z listy książki tel będzie mógł się dodzwonić a stacjonarny też może posiada taką funkcie blokowania

    0

    0
    Odpowiedz
  11. życiowa chujnia.też mnie to wkurwia jak na telefon stacjonarny ciągle ktoś dzwoni w jakimś ubezpieczeniem czy innym gównem.

    0

    0
    Odpowiedz
  12. Gdybyś mieszkał w japonii to by tak kurwa nie było. W japońskich kreskówkach porno nikt nie używa telefonu więc na pewno tam nie mają telefonów, więc nie mają takiego problemu. //Rafał SUPER-OTAKU przyszły oficjalny sponsor chujni

    0

    0
    Odpowiedz
  13. Powiedz następnym razem, że jak Ci nie dadzą spokoju to na pewno nie skorzystasz z ich oferty. @7 – hahah, też dobry pomysł 😉 Chyba kiedyś też tak zrobię chociaż do mnie to nie spamią o dziwio, raczej rzadko i tylko bank.

    0

    0
    Odpowiedz
  14. Jak dzwoni odbierz i natychmiast się rozłącz.

    0

    0
    Odpowiedz
  15. Kobiety, to naciągacze. Naciągają facetów na każde, a następnie naciągają wszystkie kutasy w okolicy, ale nie na swoim osiedlu. Przecież nikt z sąsiadów może widzieć, że tu mieszka kurwa. Kurestwo jest przecież ściśle tajne. U siebie cnotka, a na osiedlu obok kurwa!

    0

    0
    Odpowiedz