Przyjaźń?

Witam chujowiczów, jako kolejna osoba poruszę temat chujni przyjaźni damsko-męskiej. Oklepany jestem w temacie jak kibic Polonii na Żylecie. Ale ok, idźmy do meritum sprawy. Praktycznie ostatnie 4 lata spędziłem na byciu wrzucanym do szuflady „przyjaciel” u kobiet. Wiadomo niby fajnie, bo można pogadać itd. Ale jeżeli ktoś wam powie że taka przyjaźń istnieje i pasuje każdej ze stron, to się grubo mylicie. Po jakimś czasie jedno zacznie się męczyć, bo w 90 % przypadków coś się poczuje, lecz nigdy z wzajemnością, czy jak w moim przypadku czekać aż któreś sobie kogoś znajdzie i znajomość się jebnie na cycki. Jeszcze jedno! Chciałem podziękować chujowiczom za wsparcie, było już wiele tego typu chujni i zawsze w dużej ilości występowały komentarze, aby mieć to gdzieś i nie pakować się w to. Święta prawda! Szczerze, dzisiaj trzeba się zachować jak dupek, przecierpieć cicho swoje, żeby wyjść na prostą. I taka jest moja rada dla męskiej strony chujni, Panowie jeżeli kobieta chce się zaprzyjaźnić tylko nigdy jej nie wierzcie, a wyłóżcie lachę po takich słowach. Sam jestem przeciwny takiemu grubiańskiemu podejściu, ale no cóż, jak chce się mieć tyłek nieobity przez los, samemu trzeba sobie czasami w niego kopa jebnąć. A! I pytanie do kobiecej części chujni, Drogie Panie, dlaczego u większości z was występuje syndrom Zakazanego Owocu? Łapiecie się w większości za coś, czego będziecie żałowały, a w doborze facetów większość ma gdzieś rozsądek i jakąkolwiek dozę myślenia. Tak dokładnie tak jak mówię, bo podrzędny dupek z ulicy, który obraca inne laski częściej niż są czyjeś imieniny, będzie 1 w wyborze na potencjalnego partnera. Nie ma już ery miłych facetów, uczynnych i dających stabilizację, tylko era skurwysynów, którzy dopiero jak coś przeskrobią, zdradzą, czy stracą szacunek są odrzucani. Tak sam jestem miłym facetem, ale z zasadami swoimi. I do niektórych komentarzy które już widzę w myślach pod swoją chujnią : Nie nie jestem użalającą się pizdą i nie zwiększę masy, więc z szacunkiem autorom takich komentarzy chuj w dupę :)Także Drogie Panie liczę na małe objaśnienie mi tego, bo chujni gorszej niż wasze niedecydowanie i mianowanie nas przyjaciółmi nie ma. Lepiej dajcie nam w mordę i kopnijcie w jaja, nawet wtedy poczujemy się bardziej męsko. Pozdrawiam.

72
67

Komentarze do "Przyjaźń?"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Przyjaciel? Heheh chłopie gdzieś Ty się uchował? Panny mają Cię za przyjaciela, bo nie wykazujesz chęci do soczystego zerżnięcia jej w tyłek, sam przez 3 lata starałem się u jednej dziewczyny o względy, miała jednego faceta, drugiego, trzeciego, samych skurwysynów. Po 3 latach udało mi się z nią zwiazać i co? Wolała skurwysynów, bo chciała się wyszaleć i wyszumieć za młodu, a mnie traktowała jako przyjaciela, bo byłem bardziej ustatkowany od reszty i tyle. Graj skurwysyna i wskakuj na dupy, ciesz się życiem i ruchaj ile wlezie!

    0

    0
    Odpowiedz
  3. tak pół na pół jest w tym prawdy. Mnie gdy sie chłopak nie podoba mowie wprost nic z tego nie bedzie tzn daje do zrozumienia. Nie ma sensu meczyc kogos do kogo nic sie nie czuje. Druga sprawa, są chłopacy, których traktuję jak kumpli i oni traktuja mnie jak kumpele. Hm, tacy czasem ukrywają że coć czują i poźniej cierpią. A czasem po prostu są kimplami a my kumpelami. A trzecia sprawa, to jest taka że chłopak nam sie może podobać i nie chcemy za szybko bo jak cos sie szybko zaczyna to i szybko sie konczy i chcemy najpiew sie zaprzyjażnić. To jest może trudne rozpoznać może też dlatego trzeba dużo dużo rozmawiać i pytać żeby wiedziec na czym się stoi. Chłopaków też czasem dziewczyny wykorzystują i tacy przyjaciele są tylko dlatego że są im akurat do czegoś potrzebni.

    0

    1
    Odpowiedz
  4. coś musi być z toba nie tak że ci każa mowi ze cie nie chce na faceta

    0

    0
    Odpowiedz
  5. Drogi Chujowiczu! Nie pierdol,że wszystkie wybierają zakazane owoce. Ja wybrałam faceta który o mnie bardzo długo się starał, nie rozrabia, nie pije, nie pali, jest pracowity, wartościowy, zaradny, dba o mnie, robi niespodzianki, dzieli me zainteresowania, daje mi wolność na realizowanie swoich..grzech takiego nie pokochać. W dodatku kocham się z nim kochać a jest moim jedynym, mimo mego zboczonego poczucia humoru:D nigdy nie przyszłoby mi też do głowy proponować przyjaźni z jakimkolwiek facetem zwykle olewałam facetów od razu. Po co ich ranić? Nie czaje takich ludzi, bez względu na płeć to pizdy. Weź to rozważ, że jeśli wszystkich uogólnisz to zaślepisz się tak bardzo, że nie zauważysz osoby, która jest niezwykła. Amen

    1

    0
    Odpowiedz
  6. „Także Drogie Panie liczę na małe objaśnienie mi tego, bo chujni gorszej niż wasze niedecydowanie i mianowanie nas przyjaciółmi nie ma.”

    Ciekawe czy jakbyś miał raka, to większą chujnią byłyby kobiety czy Twoja choroba. Wyglądasz mi na ciotę, ciepłą kluchę. Dlatego żadna Cię nie chce na stałe. Mężczyźni zawsze bawili się kobietami a kobiety nie mogą się bawić mężczyznami? To świetna zabawa robić sobie jaja z niekumatego, niekontaktowego faceta.

    0

    0
    Odpowiedz
  7. @4 obesrałaś się już szczęściem i zajebistością?

    0

    0
    Odpowiedz
  8. Nie wiem skąd taki stereotyp. mam „miłego faceta”, sporo moich koleżanek ma w porządku chłopaków, którzy jeszcze nie okazali się skurwysynami.. może trafiasz na jakieś dziwne laski, albo źle oceniasz innych facetów i tylko Ty się sobie wydajesz taki wspaniały i jak na złość żadna nie chce z Tobą być. Byłeś ich przyjacielem i teraz nagle masz pretensje, że za takiego właśnie przyjaciela Cie postrzegały. Dlatego właśnie nie wierzę w przyjaźń damsko męską.. Zawsze któreś coś poczuje, a potem chce od drugiego nie wiadomo czego, i jeszcze nie umie nazwać tego wprost.

    0

    0
    Odpowiedz
  9. @ 6 OWSZEM PATAFIANIE, poza tym.. chuj Ci do tego, chce rozjaśnić myśl autorowi, więc nie wchodź butami z zbędnymi kwestiami, w dodatku z wieśniackim sformułowaniem „obesrałaś”:)

    0

    1
    Odpowiedz
  10. Jako jedną z dziewczyn napisze swoja odp. Po pierwsze ja wybrałam miłego faceta i jakoś nie szukam innego. Po drugie z mojego punktu widzenia nawet jeśli nie chce być z chłopakiem jako partnerem ale go zwyczajnie lubię to nie widzę powodu żeby kończyć znajomość bo „wydaje mi się że on coś do mnie czuje”. Co innego jeśli kolega otwarcie zapyta no to ja jasno tłumaczę że nic z tego. Jest jeszcze jedną rzecz, ale myślę że dotyczy ona również facetów:, moim zdaniem wiele osób jest próżnych i taki wpatrzony w Ciebie osobnik to pokusa dla ego. Pozdrawiam i nie podawaj się w poszukiwaniach

    0

    1
    Odpowiedz
  11. kobity szukają faceta jedynie pod względem przyszłego potomstwa tzn mocnych genów, czyli facet musi być dobrze zbudowany, silny, męski i inne duperele i tylko wtedy przekaże dobre geny potomstwu. stąd też wrażenie że szukają księcia z bajki, albo czego mi brakuje że mnie nie chce. to jest wewnątrz każdej kobity to siedzi w jej naturze tego się nie zmieni.

    0

    0
    Odpowiedz
  12. co do tego, ze teoretycznie wolimy tych prosto z silowni wysiadajacych z beemki, to nie dokonca tak. Moze poprostu trafiles na taka dziewczyne? Moze to wina tego, ze wszyscy tylko narzekaja – o te tylko chca tych skur**synów, bo przecież nikt normalny nie powie – kobiety chca tych troskliwych itd. Polska mentalnosc potrafi tylko narzekac, dlatego istnieja takie glupie stereotypy. Ja osobiscie wole kogos, kto da mi cieplo i spokoj, a nie bedzie rzucał ch*jami przy rozmowie. Trzymaj sie’:-)

    0

    0
    Odpowiedz
  13. @4 rzygam tęczą. @5 racja. Nie mozesz być taki pizduś nieporadny. Dupy chcą napakowanych kolesi w markowych bluzach adidasa, czy Smoke Story Group. Nic na to nie poradzisz, trzeba sie dostosować

    0

    0
    Odpowiedz
  14. @4 ale nie mówimy tutaj o pasztetach…

    0

    0
    Odpowiedz
  15. W tych czasach trzeba być niekiedy chamski i bezpośredni..czasy kiedy to kobieta potrafiła się zachwycić na zgrabnie ułożony komplement powiedziany prosto w oczy przy spacerze w świetle księżyca już minęła. Niewielki odsetek normalnych panienek albo jest zajęta albo przebiera sobie w facetach szukając tego super ideału po tym jak się naoglądały komedii romantycznych. Stary poszedłeś drogą przyjaciela z tej drogi bardzo ciężko zawrócić..chcesz związku, od razu celuj w to, nie owijaj w bawełne tylko działaj ! powodzenia

    0

    0
    Odpowiedz
  16. Kobiety już tak mają, że wybierają „zakazany owoc” po to, by się lepiej poczuć. Taka już kobiet natura. I przyjaźń damsko-męska istnieje, ale to naprawdę musi być coś mega dziwnego, ale mimo wszystko zdarza się. Kobieca wrażliwość nie pozwala na to, by dawać w mordę, bo zaleją nas wyrzuty sumienia, więc proponujemy przyjaźń dla własnego spokoju duszy.

    0

    0
    Odpowiedz
  17. fikają najczęściej te około 30-stki, bliżej 40-stki mięknie im rurka i birą jak leci , wystarczy że poczekasz troszku 🙂

    0

    0
    Odpowiedz
  18. @8, zbędne kwestie to twoje spuszczanie się nad sobą i twoim facetem, pewnie pasztet do tego.

    0

    0
    Odpowiedz
  19. @13, @17 hehe, założe się, że na mój widok pała stałaby wam przez lata, a nie mielibyście odwagi zagadać i przyglądnąć się z bliska memu pięknu, głupie fiu… Wielu takich jak Wy miałam przyjemność olać:) myślicie że wszystkie piękne kobiety od razu są łatwe i nie szanują prawdziwych wartości u siebie ani u faceta? Taki wał. Nie dziwię się też, że na takie nie trafiacie, ze swoim ograniczonym postrzeganiem świata „wszystko złe, tylko wy zajebiści” o tak, z pewnością..

    0

    1
    Odpowiedz
  20. @17 Autor powinien wiedzieć, że są też piękni wewnętrznie i zewnętrznie ludzi, a nie Ci, jak Ty, którym w głowie jedynie „spuszczanie” przez co nie potrafisz dostrzec sensu czyjeś wypowiedzi.

    0

    0
    Odpowiedz
  21. Wyciągasz logiczne wnioski ale nie potrafisz ich wcielić w życie. Panien jest na świecie kilka miliardów więc olej tą „przyjaźń”. Następnym razem nie nadskakuj za bardzo itp. facet musi się cenić.

    0

    0
    Odpowiedz
  22. Dlatego mam właśnie wyiebane na takie idiotki, bycie przyjacielem dla baby to dla mnie szczyt pedalstwa i cioterstwa, gdy widzę że panna do mnie niejasno podbija pytam wprost czy jest zainteresowana tym by wskoczyć mi na pindola czy nie, jak tak to dość tego pierdolenia tylko bierzmy się do rzeczy od razu, a jak szuka przyjaciela niech se sprawi jamnika jebanego.Rzecz oczywiście dotyczy kobiet atrakcyjnych, bo smoki i bazyle mogą u mnie liczyć tylko na przyjaźń i wtedy nie dociekam czy chcą seksu czy przyjaźni, bo na to pierwsze raczej nie mają co liczyć.

    0

    0
    Odpowiedz
  23. przyjaźń nie istnieje miedzy fiutem a cipą, prędzej czy później do głosu dochodzi chęć pierdolenia, ot natura i tego nie oszukasz, kwestia jest otwarta komu pierwszemu się zachce ruchać i jak druga strona się będzie na to zapatrywać. Bywa że się zgodzi i wtedy robi się z tego związek ale to są rzadkie sytuacje. Generalnie cipę jest trzymać na dystans gdy np wiesz że jest ładna ale się łasi bo nie wiesz czy się podwala na serio czy tylko robi sobie jaja – baby lubią niezobowiązująco flirtować i podpuszczać kolesia – wtedy kawa na ławe, i nie wstydź się tylko śmiało wal z mostu, masz prawo wiedzieć i się pytać „o co ci kurna chodzi”

    0

    0
    Odpowiedz