Kolejka u lekarza

Wczoraj byłem u lekarza. Oczywiście zanim to nastąpiło, musiałem odczekać blisko trzy godziny. Nadmienić należy, że o miejsce w kolejce niekiedy trzeba stoczyć prawdziwą walkę. Tak więc czekam sobie i czekam, mam numerek 12, przed chwilą weszła 11. Fajnie, zaraz moja kolej. Podchodzi jakaś babka, która stała na uboczu. Pyta się: kto teraz (mówię, że ja), a ile panu zejdzie (nie wiem). To ona na to no to teraz ja wchodzę, bo tu pracuję (w służbie zdrowia, a tacy poza kolejnością) po 37 latach należy mi się, teraz ja i chuj. No to mówię: ok, niech pani pokaże legitymację służbową, ona: a nie mam, teraz tam nie wydają. To ja na to że sorry, ale nie wpuszczę, bo nie wierzę, nie ma dokumentu, więc nie. Ona: honor by mi nie pozwalał się wepchnąć, tyle lat przepracowane, łolaboga, spytaj tych z rejestracji, ja tu robię (bo to małe miasteczko), patrz (pokazuje różaniec) ja do kościoła chodzę modlę się, honor… Nie wpuszczę i tyle. No ale po jakimś czasie przechodzi jakaś pielęgniarka ta się wita, później druga, to samo – no nic – myślę. Trzeba wpuścić. Ok, odpuszczam. Wychodzi ta poprzednia. Wchodzi ta wspomniana gościówa. Ha, ale nie sama. Tuż obok niej stał chłop (syn). Niby że kurtkę jej trzyma, niby że czeka na nią. Weszli oboje. I po minucie wychodzi owa „pielęgniarka”. I spierdoliła. W gabinecie został ten pierdolony 40letni synalek. Wśrod pozostałych oczekujących (ze mną na czele) prawdziwy wkurw i bulwers. O jebana szmata. Szybkim krokiem spierdala spod gabinetu, z ryjem przy ziemi, żeby ludzie nie widzieli. Reakcja oczekujących oczywista. No super, dodatkowe 45 minut czekania. I wylazł ten chuj. Była moja kolej. Zdążyłem tylko zapytać, czy on też ze służby zdrowia i żeby mamusię środkowym palcem pozdrowił. Wiem, że być może zachowałem się nie do końca kulturalnie, ale sądzę, że moja reakcja była w dużej mierze uzasadniona. Jak się później okazało, wspomniana kurwa kiedyś pracowała w SZ, a teraz już nie i nic się jej nie należy. Podwójny zonk. Nie da się ukryć, ja i moi towarzysze w niedoli byliśmy mocno wkurwieni. Zastanawiam się, jak można być tak chamskim. Wszyscy potrafiliśmy spokojnie czekać na swoją kolej, a jakaś pizda się wpierdala przed wszystkich. Weź tu bądź miły, wpuść kogoś naprawdę schorowanego, czy kogoś. Tutaj naprawdę nie można być człowiekiem, nie można być miłym, kulturalnym. To takie przykre. Tracę wiarę człowieka, a to wszystko przez takie kurwy.

104
43

Komentarze do "Kolejka u lekarza"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. masz racje znam ten ból też nieraz się taki skurwiel trafi że nic tylko podejść i zajebać w łeb

    0

    0
    Odpowiedz
  3. darmowa służba zdrowia, głupie sk***syny. głosujta dalej na bandę czworga.

    0

    1
    Odpowiedz
  4. raz w życiu mi się zdarzyło że zostałem wpuszczony poza kolejką, ba nawet panie które czekały w tej kolejce same naciskały na mnie żebym wszedł przed nimi, ale trafiła się taka jedna baba co jej się śpieszy haha i tu zonk bo jedna z tych pań po prostu podniosła parasolkę i powiedziała nie teraz wchodzi ten młody człowiek, fakt wyglądałem jak ostatnie nieszczęście, blady, obolały gorączka trup nie człowiek, ale sam fakt takiej sytuacji był dla mnie bardzo budujący.

    0

    0
    Odpowiedz
  5. Prosto i bez skrupułów. Tak z takimi kurwami trzeba. Mogłeś jej pierdolnąć klapsa w potylicę na pożegnanie, żeby ryjem podłogę przed Tobą wytarła – Sadystyczny scenarzysta xD Siema 😉

    0

    0
    Odpowiedz
  6. zdrowa, konkretna polska chujnia. To lubię czytać, po to wchodzę na ten portal!

    0

    0
    Odpowiedz
  7. zajebista chujnia, ale co się dziwić, jaki kraj tacy ludzie,
    jak kiedyś ta kurwę na ulicy spotkasz to jej pojedz

    0

    0
    Odpowiedz
  8. do kościoła chodzę, modlę się :))))

    0

    0
    Odpowiedz
  9. Dlatego m.in. nie chodzę do lekarza.Zdechnę sobie sam,bez ich pomocy.Tylko jedno mnie martwi że zus się ucieszy,pjerdolony.

    1

    0
    Odpowiedz
  10. To jeszcze nic. Gorzej jakbyś dostał od lekarza źle wypełnioną receptę i musiał z apteki gonić jeszcze raz po pieczątkę albo coś innego do doktora:D:D Pracuję w aptece i takie sytuacje są na porządku dziennym. A winę wg pacjenta zawsze ponosi farmaceuta, bo jest drobiazgowy, bo on się nastał w kolejce ble ble. Gówno mnie to obchodzi. Jak nie on to ja muszę iść gonić do tego lekarza i to w czasie wolnym. To jest dopiero cyrk

    1

    0
    Odpowiedz
  11. Jebać chamów bo nam na głowy wejdą. Miał rację dziedzic, jak ich przed wojną szczuł psami.

    0

    0
    Odpowiedz
  12. To jest normalne………… Ale sama pracuję w służbie zdrowia i nie ma czegoś takiego jak poza kolejką!!!!

    1

    0
    Odpowiedz
  13. @8 mnie rozjebał :):)

    0

    0
    Odpowiedz
  14. Najbardziej wkurwiają te co niby tylko po skierowanie. A siedzią ile wlezie. A jak wylezie to ani przepraszam ani pocałuj sie w dupe. I jeszcze spojrzy na Ciebie taka ścierwa jedna z druga i ironicznie morde cieszy.

    0

    0
    Odpowiedz