Samorozwój a hipokryzja

Moją chujnią jest to, że wszyscy dokoła narzekają (i Wy też narzekacie) na kraj, na system, na ludzi dokoła: że idioci, że ignoranci… Że jak ratować nasze państwo, skoro przy korycie (w rządzie) siedzą jakieś pijawki, skoro wszystko jest robione byle jak i wszędzie szerzy się łapówkarstwo…

Tymczasem lepsze życie dla nas wszystkich jest na wyciągnięcie ręki. Wystarczy uzmysłowić sobie jedną, prostą rzecz: że gdyby KAŻDY z nas uczciwie i solidnie wykonywał swoją pracę i gdyby każdy z nas był Człowiekiem dla innych, Człowiekiem z uśmiechem, pomocną dłonią i dobrymi intencjami, to byłoby nam lepiej już od jutra. A za rok mielibyśmy naszą Ojczyznę odbudowaną i szczęśliwą. To MY decydujemy o tym, czy godzimy się na krętactwo, łapówkarstwo, prowizorkę i wyzysk. Dlatego chujnią jest narzekanie na innych, gdy każdy po kolei może zdziałać coś dobrego, ulepszyć Polskę.

83
72

Komentarze do "Samorozwój a hipokryzja"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Ludzie są tacy, jak ich system wykształcił. A system promuje wartość pieniądza, władzy, żądze posiadania. Idzie za tym przemoc, bezwzględność i zniewolenie. Powstaje New World Order! Finalnym krokiem do jego powstania jest założenie kajdan na ręce wszystkich ludzi. Humanizm jako ruch społeczny jest utopią. To tak jakby przekonywać do przelewania morza łyżką. Skup się na sobie, bądź dobrym człowiekiem i nie zawracaj głowy.

    0

    0
    Odpowiedz
  3. Masz rację, mesio potrzebuje solidnych i uczciwych pracowników, rozumiem że ta chujnia to twój sposób na złożenie cv do jego fabryki?
    A ja zrobiłem coś dla naprawy polski, wziąłem udział w kilkumilionowym proteście o nazwie emigracja. I niech sobie rządzą jak chcą ale nie mną, ja sobie wybrałem lepszy rząd w trybie natychmiastowym.

    0

    0
    Odpowiedz
  4. Szacun za ten wpis. Masz całkowitą rację.

    0

    0
    Odpowiedz
  5. Podoba mi się Twój sposób myślenia!

    0

    0
    Odpowiedz
  6. Mam takie same myśli 5/5 ale kurwa idioci nic nie zrobią kurwa, a ja jestem miły do wszystkich kurwa.

    0

    0
    Odpowiedz
  7. TEMAT wałkowany non-stop ALE Masz Rację…

    0

    0
    Odpowiedz
  8. Nareszcie ktoś myśli podobnie…

    0

    0
    Odpowiedz
  9. A ty narzekasz że inni narzekają.I nie narzekaj że zacząłem zdanie o „i” i „a”

    0

    0
    Odpowiedz
  10. też tak sądzę ale zrozum – nie wszyscy muszą być mądrzy, zdolni, coś osiągnąć i do tego być pozytywnym duchem. 🙂 olej kwestię bo i tak wielu Cię zjebie, RÓB SWOJE ku lepszemu życiu

    0

    0
    Odpowiedz
  11. Kocham Cię za ten wpis. Jak mówię podobnie swoim znajomym, to słyszę: jesteś za dobra, ludzie cię wykorzystują, świat jest inaczej skonstruowany niż myślisz, dostosuj się , trzeba mieć twardą pupę i być czasami egoistyczną świnią, która myśli tylko o sobie i dąży po trupach do celu. Dlaczego mam się dostosować? Dlaczego nie podajemy dalej tej dobroci, która nas spotyka, tylko podkładamy kłody ludziom pod nogi, oszukujemy i nie postępujemy wg tych zasad za którymi podobno tęsknimy? Chyba lubimy narzekać, jeść niezdrowe żarcie, nie ruszać się, pracować w znienawidzonej pracy, studiować na siłę, tkwić w jakiś chorych związkach i oglądać „Dlaczego ja?”. A potem wieczorem odpalić ten portal i wylać smutki: mam grube dupsko, łysego faceta, złą pracę,nadciśnienie, nie mam pracy po politologii i seksu od kobiety. Teraz pewnie pod tym postem każdy,a z pewnością większość, przyzna Ci rację, a jutro.. Od nowa.

    0

    0
    Odpowiedz
  12. @1 A system taki, jaki wykształcili ludzie. To samonapędzające się koło. Sprawę można by uznać za straconą gdyby ludzie nie zdawali sobie z tego sprawy, ale tak się składa, że mamy potężne narzędzie jakim jest mózg, potrafimy myśleć abstrakcyjnie i jest masa ludzi, którzy to rozumieją i jeszcze więcej tych, którzy zrozumieć to mogą jeśli się ich na ten trop naprowadzi. A jeśli człowiek zdaje sobie sprawę z problemu, jest w stanie szukać przyczyny, ewentualnie ją znaleźć i zlikwidować. Można zmienić system, ale do tego potrzeba ogromnej pracy przy uświadamianiu ludzi, jednoczeniu ich. Jeśli myślisz, że nic się nie da zrobić, bo człowiek z natury (tak na marginesie jest to dość niepoprawne pojęcie, ale to inny temat) jest zły, poczytaj o eksperymentach przeprowadzanych z niemowlakami. Najprawdopodobniej albo „w standardzie” mamy skłonności do dobra, albo rodzimy się zupełnie „czyści” a podstawy takie jak instynkt macierzyński (jaka matka nie tuliła swojego dziecka lub nie uśmiechała się do niego?) ukierunkowują nas na to, co nazwalibyśmy dobrem już na starcie, zanim zetkniemy się ze wszystkim innym. Zresztą doskonale to widać gdy rozmawiasz z młodymi ludźmi, pełnymi ideałów, ambicji, energii, którzy jeszcze nie zaznali naszego systemu do końca i nie wypalili się w mechanicznej, odmóżdżającej pracy, nie musieli przepychać się łokciami aby do czegoś dojść w tym wyścigu szczurów, a ludźmi starszymi, zmęczonymi pracą, często z nastawieniem „no ale co zrobisz? Nie warto się wysilać, bo mogę stracić wszystko co sobie naciułałem, nic z tym nie zrobisz, tak już jest”. A budując „lepszy świat” dobrze jest zwrócić szczególną uwagę na naturę, instynkty, bo z tym nigdy nie wygrasz. Możesz je tłumić, będziesz się męczył, a i tak w końcu wyjdą na wierzch. Mała ilość prostych zasad, zwrócenie uwagi na naturę, podstawowe potrzeby i budowanie wzajemnego zaufania (tutaj sporą rolę odgrywa spójność, jednolitość społeczeństwa, tak więc nieagresywny nacjonalizm może być jednym z lepszych wyjść) to wg mnie coś, czego warto spróbować.

    0

    0
    Odpowiedz
  13. @2 – zaprotestowałeś przeciwko systemowi korzystając z możliwości którą ten system Ci dał. Groteska 🙂 Całuj lepiej po dupie pasibrzuchów i nierobów z wiejskiej, że dzięki nim możesz w Holandii na taśmie zapierdalać. Co następne? Może w ramach protestu przeciw zjebanym drogom jeździjmy tylko tymi dobrymi xD.

    1

    0
    Odpowiedz
  14. Ulepszyć Polski się nie da.

    0

    0
    Odpowiedz
  15. ano ano tak jest, a do tego jak dużo myślimy o złych rzeczach to się w końcu przytrafiają.

    0

    0
    Odpowiedz
  16. To prawda co piszesz ale smutniejsze jest to ze to wlasnie tacy dobrzy usmiechnieci ludzie, uczciwi z dobrymi intencjami sa ofiarami przekretow, cwaniactwa i wszelkiej masci kretaczy. Sa poprostu latwym celem, zawsze trudniej przekrecic cwaniaka, wniosek taki ze zeby w miare dobrze funkcjonowac w Polsce trzeba byc nie lada cwaniakiem albo miec cwanego tatusia ze znajomosciami. Niestety nie jestem cwaniakiem a moj ojciec tez jest uczciwy wiec wyjechalem za granice gdzie z usmiechem na twarzy dorobilem sie w 7 lat jachtu, samochodow i domu. Pozdrawiam, Przepraszam za brak znakow PL

    0

    0
    Odpowiedz
  17. Oczywiście 5 gwiazdek. Tak już jest, to już jest zakorzenione w naszej historii od minimum 70 lat. Najpierw straszna wojna, wymordowanie elity intelektualnej która stanowi o sile państwa, potem 45 lat komuny która jebała nas ile wlezie i wypaczyła pojmowanie świata przez społeczeństwo, potem przesiadka w dziki kapitalizm na którym wzbogacili się cwaniacy i ludzie władzy, a biedni jeszcze bardziej zubożeli. Teraz mamy coś co nie można nazwać ani kapitalizmem, ani socjalizmem, takie chuj wie co. Cwaniaki nadal się bogacą, biedni nadal chuja mają, mordy w sejmie nie zmieniają się od 20 lat(chyba że któryś odłoży łychę, albo popełni mu się samobójstwo). A zwykli ludzie albo stąd spierdalają albo patrzą na siebie jak na wrogów. Tutaj rodak kombinuję jak zrobić rodaka w chuja i na kasę. Nawet samochodu uczciwie nie kupisz, bo kutas sprzedawca wciśnie ci gówno, a potem jeszcze się szczyci jaki to interes zrobił. Tylko stąd spierdalać.

    0

    0
    Odpowiedz
  18. Twoja racja jest najtwojsza. Wyjdź teraz na ulicę, a przyjebiesz w ścianę zwaną rzeczywistościa. Zgadzam się z Tobą w 100%, ale jeśli chcemy coś zmienić musimy zacząć od siebie. W życiu spotkasz masę różnych ludzi i może nie zmienisz wszystkich, ale idąc z takim nastawieniem w kimś na pewno zasiejesz ziarno, które kiedyś wykiełkuje. To będzie Twój sukces

    0

    0
    Odpowiedz
  19. pivo dla autora/autorki

    0

    0
    Odpowiedz
  20. Po polaczek to taki skurwysyn z natury. Mój stary np pali co pięć minut, i gdzie by nie był, u kogoś w gościach czy pracy zawsze jebnie peta w trawnik, na chodnik, w kwiatki itd. Na mojej ulicy jest w chuj parkingów, ostatnio zaparkował złamas na ulicy choć 15m dalej jest parking. Nosz kurwa wkurwiłem się i lusterko potrakowałem z buta, aż ładnie dyndało. Dodam że to nie akt wandalizmu, lecz odpowiedź na notoryczne kurestwo drogowe. Co Ty chcesz zmienić? Haha zmiany? Jakie zmiany?! Zacznij od zmiany przynajmiej 50 procent społeczeństwa tzn skurwysynów.

    0

    0
    Odpowiedz
  21. Bardzo dobra postawa. Prawdziwy Patriota to uczciwy, ciężko pracujący, pomocny i uśmiechnięty człowiek. Chciałbym, żebyś wiedział, że wokół ciebie również są tacy ludzie. Ja się do ciebie uśmiecham i wyciągam pomocną dłoń. Niech Polak Polakowi życzliwym będzie. Znaj mój gest, masz 50% zniżki z opłat wpisowych przy składaniu CV w naszym łódzkim wydziale fabrycznym. Zapraszam do pracy w naszym młodym i dynamicznym zespole. Uczciwość, pozytywne nastawienie i ciężka praca są u nas wynagradzane. Tylko takim przedłużamy umowy o pracę. Trzymaj się Polaku!

    0

    0
    Odpowiedz
  22. @11 Z tym naturalnym dobrem to skomplikowana sprawa. Nie ma takiego czegoś jak dobro, jest tylko zło albo jego brak-absolutny brak zła to dobro. Więc człowiek nie może być z natury dobry tylko zły w większym albo mniejszym stopniu albo w zerowym i wtedy byłby doskonały. To tak jak nie ma zimna i ciepła, jest tylko ilość energii cieplnej albo jej brak w jakiejś przestrzeni i wtedy nazywamy ten stan zimnem. Pewne rzeczy są niepodważalne i ich istnieniu zaprzeczyć się nie da ale można je zakłócić na lepsze lub gorsze, dobro można 'rozproszyć’ złem, zimno energią cieplną, ciemność światłem. Gdyby nie istniało zło to wszystko było by dobre tak jak gdyby nie istniała energia cieplna to wszystko było by zimne. Ale już nie można powiedzieć że gdyby nie istniało zimno to wszystko było by ciepłe bo zimna nie rozpatruje się w tych kategoriach czy ono istnieje czy nie tylko czy jest gdzieś źródło ciepła czy nie. Tak samo nie powinno rozpatrywać się dobra tylko występowanie źródła zła albo jego brak. Moim zdaniem w Biblijnym raju ludzie 'nie znali dobra i zła’ bo jeśli nie istniało zło to nie było potrzeby znania dobra bo wszystko było dobre. To tak jakby żyć we wszechświecie gdzie nie ma światła: nie trzeba by było znać również pojęcia ciemność więc ludzie nie znali by światła i ciemności pomimo że ta ciemność by wszędzie występowała.

    1

    1
    Odpowiedz
  23. O kurwa moje lusterko!!

    0

    0
    Odpowiedz
  24. @19 przynajmniej potwierdzasz to co napisałeś samym sobą nazywając ojca złamasem i skurwysynem i z tego co zrozumiałem rozpierdalając mu lusterko. Haha aż nie mogę w to uwierzyć. Ciebie chyba już nikt w polaczkowatym skurwysyństwie nie przebije jednocześnie mając świadomość czym ono jest. Chyba że jeśli będziesz miał syna to on to po tobie odziedziczy i udoskonali tak jak ty po swoim ojcu. Hahaha.

    1

    0
    Odpowiedz
  25. Tu autorka chujni. Cieszę się, że przeczytałam tyle szczerych, wylewnych komentarzy (: Mam nadzieję, że jeszcze ktoś tu zajrzy i poczyta. Wierzę, że w każdej jednostce jest szczęściotwórczy potencjał, że jeśli uwierzymy w odpowiedzialność za to, co robimy… Jeśli uwierzymy, że każde dobre działanie przyniesie dobry skutek… Odniesiemy razem sukces (; Brzmi to trochę jak kazanie jakiejś sekty (; Nie piszcie, że „Polaczki tak mają”, to okropne. Po prostu otaczają nas ludzie, których dziadkowie i rodzice, z powodu życia w złym, chorym systemie, wdrukowali sobie, że cwaniactwo to dobry sposób na życie. A to tylko zysk jednej osoby i to na krótką metę. Każda praca jest ważna. Ja – dopóki nie skończę studiów – pracuję tylko w głupim sklepie z ciuchami, ale dobrze widzę, że jeśli (nawet mimo złego humoru!) jestem miła dla klientów i koleżanek, to ich dzień staje się lepszy. Jeśli nie oszukuję na kasie i pomagam klientce znaleźć sukienkę na wesele siostry, to też ulepszam jakoś naszą rzeczywistość…

    0

    0
    Odpowiedz
  26. @21 Tak naprawdę to nie ma ani dobra, ani zła. Dobro i zło to czysta abstrakcja, twór człowieka. U żadnego innego gatunku nie uświadczysz przykładowo wyrzutów sumienia (nie, pies nie ma wyrzutów. Gdyby miał, okazywałby to nawet w samotności, a nie tylko w chwili gdy właściciel się dowie o jego wybryku). Dobro to określenie postawy zgodnej z przyjętymi zasadami moralnymi, a zło to określenie postawy niezgodnej. Zasady i etyka również jest wymysłem człowieka, gdyby było inaczej, te zasady byłyby takie same na całym świecie, bez względu na położenie geograficzne. Ba, możliwe, że występowałyby też u innych gatunków. U nas każdy niby wie, że zabijanie jest złe, sporo ludzi nawet uważa za zabijanie morderców za nieetyczne, w takiej Afryce natomiast, wśród wielu plemion zabijanie jest powszechne i dla każdego jest oczywiste, że „ci źli” muszą zginąć. Przez to, że granica między „dobrem” a „złem” jest tak płynna, dużo trudniej jest o „dobre społeczeństwo”. Dodaj do tego religie, które z definicji są nieomylne, a jednak jest ich masa i każda jakoś różni się od reszty pod względem zasad moralnych. Trochę nad tym myślałem i uznałem, że warto by spróbować sprecyzować dobro i zło. Okazało się, że sprecyzowanie dobra jest dość trudne, ale ze złem już tak ciężko nie jest. Jest tak dlatego, że każdy z nas lubi co innego, najprostszy przykład: przeciętny człowiek nie przepada za bólem i uważa go za zło, masochiści jednak czerpią z bólu przyjemność. To czego nie lubimy jest dużo łatwiej sprecyzować. Trudno byłoby Ci znaleźć osobę która np lubi być okradana, oszukiwana, zdrowy człowiek nie będzie chciał umierać (wybór, strach, instynkt, nie ważne jaki powód). Aby zdefiniować zło należy zebrać takie niechciane zachowania i zrobić ich spis. Można by robić wyjątki gdy wszystkie osoby których to dotyczy wyraziłyby zgodę (przykład masochistów). Za dobro natomiast można by uznać wszystko inne, ponieważ jeśli czegoś chcesz, a nie utrudnisz tym życia innym, dlaczego miałbyś się powstrzymywać? W końcu jeśli zrobisz to, czego pragniesz, zaspokoisz pożądanie i poczujesz się lepiej. Ktoś skorzysta, nikt nie straci, sytuacja pozytywna. Ogólnie jest to temat rzeka, a podobnych wynalazków człowieka jest masa. Matematyka lub czas również nie istnieją, są to tylko narzędzia wymyślone przez człowieka do opisu otaczającego go świata, rzeczywistości. Można jeszcze omawiać jak wprowadzić zasady w życie, jak skonstruować społeczeństwo czy system aby był jak najefektywniejszy, jak najmniej występowało od niego odstępstw, ale myślę, że taka debata lepiej pasuje na forum czy rozmowę przy ognisku 😉 Zbyt długie komentarze dość ciężko się czyta, a szkoda, bo organizacja społeczeństwa i systemu to mój ulubiony temat, który daje mi dużo frajdy i naprawdę dużo nad tym myślę. Jeśli kiedyś nadarzy mi się okazja wślizgnąć w politykę czy cokolwiek prowadzącego do władzy, na pewno skorzystam. Niestety, po obecnym społeczeństwie wiele się nie spodziewam i uznaję zasady „chcesz żeby coś było zrobione dobrze – zrób to sam” oraz „umiesz liczyć – licz na siebie, Twoje szczęście innych jebie”. W skrócie: nie zamierzam siedzieć na dupie i czekać, aż ktoś naprawi kraj za mnie.

    0

    0
    Odpowiedz
  27. @23 nie nazwałem go złamasem ani skurwysynem. Po pierwsze, ojciec to osoba która teoretycznie wpaja pozytywne wartości. Ale co pozytywnego w rzucaniu peta gdzie poradnie? Zamiast wstydzić się za mnie, ja wstydzę się za niego, że nie kupi sobie kawałka blachy za 5zł jebanej popielniczki. Dla mnie to nie jest normalne, bo 100% jego resztek papierosów ładuje na ziemi. A ten złamas to nie mój ojciec, tylko jakiś typ co przyjeżdżając do znajomych nie zostawi samochodu na:
    A. Parkingu 15m dalej.
    B. Na posesji znajomych.
    Lecz zostawia rupcia central na ulicy lub chodniku. Czy to ma sens? Czy to nie jest polaczek, co płacze o miejsca parkingowe a jednocześnie z nich nie korzysta? I dlaczego jeździć wahadłowo skoro ten fiut nie może zostawić pojazdu w innym miejscu? Wcześniej idąc chodnikiem wygiąłem jedno lusterko. Myślałem że zrozumie, ale skoro nie to kupi nowe lusterko. Z chamami nie można po dobroci. Gdyby mój stary dostał mandat, pewnie by kupił blaszane pudełko na kiepy za 5zł żeby znów nie bulić za swoją głupotę. Teraz zrozumiano polaczku?

    0

    0
    Odpowiedz
  28. @autor:bredzisz,ktoś tym wszystkim musi pokierować;co z tego że ludzie pracowici skoro na przywódców wybrali sobie głupcy,złodziei?Pierwszymktóry zmarnował potencjał był Bolesław Sto Milionów/Druga Japonia

    0

    0
    Odpowiedz
  29. @12 Jaką możliwość dał mi system? Że nie jestem uwięziony w polsce to jest danie możliwości? Takie same możliwości daje wódz murzyńskiej wioski swoim 'obywatelom’ hahaha. Poza tym to nie obecny rząd ma jakikolwiek udział we wprowadzeniu polski do UE tylko Kwaśniewski i ludzie którzy w demokratycznym referendum podjęli decyzję. Poza tym jestem w anglii a nie holandii.

    0

    0
    Odpowiedz
  30. tak tak tak pierdu pierdu , huja możemy zrobić taka jest prawda. Pojedyńcza jednostka nic nie zdziała.

    0

    0
    Odpowiedz
  31. Opisze Twój post krótko…ale chujnia 🙂
    Co Ty brałeś coś na sen czy jak że takie cuda się marzą? Jak masz tego więcej to też bym łykną 😀
    Co Ci się perfect world marzy? Ha ha nie możliwe zakładając że jesli nawet tak by się zaczęło dziać jak Ci się uroiło w głowie to zaraz jeden z drugim upatrzył by w tym ładzie swoją szansę na wałek i lepsze życie …tak to jest już ułożone że każdy zawsze będzie patrzał na siebie i swoją dupe. Tak więc proponuję wybić sobie z głowy te herezje i pogodzić się z rzeczywistością…
    Prawda czasu prawda ekranu .

    0

    0
    Odpowiedz
  32. młody jestes w dupie byłesgówno widziales

    0

    0
    Odpowiedz
  33. sto punktow dla ciebie, tylko zeby to bylo takie łatwe

    0

    0
    Odpowiedz