Na początek: jeśli nie chcesz tego czytać to po prostu kliknij w „dodaj komentarz” i napisz coś w stylu „tu ludzie mają prawdziwe problemy, wypieprzaj ze strony gimbusie”. Nakarmcie swoje ego, powiększcie e-penisa kierując takie słowa do nastolatka. Spoko, przywykłem do tego, że Wy jesteście zajebiści, bo wrzucacie ludzi do jednego wora na podstawie ich wieku/zarobków/ubrania/słuchanej muzyki i to ja jestem prymitywny i ograniczony. No i początek minął. Teraz do sedna – wkurza mnie, że chcemy organizować wielkie imprezy na skalę europejską/światową, a… nie potrafimy obsługiwać przedmiotów w toalecie! Dajmy na ten przykład moją szkołę, a w niej kible. Wchodzisz do kabiny, a tam ktoś „narobił” i wody nie spuścił. Najprawdopodobniej powstanie combo z obszczaną deską. Dalej – pisuary. Spłuczki nie zamontowali, ktoś skorzysta, a potem wali od tego tak mocno, że nie idzie rąk umyć (umywalki są 2m dalej). Przy umywalkach jest pojemnik na mydło w płynie – oczywiście komuś bardzo przeszkadzał, więc naciskał tak długo, aż całe mydło wylądowało na podłodze. Obok – suszarki. Są ludzie(?), którzy po ich zamontowaniu myli głowę pod kranem, a pod suszarką DO RĄK suszyli włosy. Nie mogłoby się obejść również bez kucharzy XXI; którzy kupują zimne pizze (takie gotowe do jedzenia) w spożywczaku obok i właśnie pod tymi suszarkami je podgrzewają. Kurwa, czemu te hormony buzują moim rówieśnikom tak mocno? Czemu pobudzają one ich do aż tak głupich czynów? W kiblu się zachować nie umiesz? Wracaj do jaskini!
Śmierdzi, bardzo śmierdzi
2011-07-08 23:4329
46
So true. Ludzie to świnie.
tu ludzie mają prawdziwe problemy, wypieprzaj ze strony gimbusie 😉 A tak na serio, to masz w 100% racje. Od siebie dodam jeszcze ludzi, którzy boją się mydła i wody, a potem witają się ze wszystkimi. No i to nie dzieje się w szkole, a w robocie, kiedy już ludzie powinni oswoić się z wodą. Dodam jeszcze, że w poprzedniej robocie jakiś geniusz zabetonował pisuar, po czym paru tam nalało. Jebiący pisuar pełen moczu wisiał jakieś 3 tygodnie, bo oczywiście nikomu się z tym nic nie chciało zrobić.
wypieprzaj ze strony !
Rację masz…ale ten patent z pizzą to będę musiał spróbować;)
Ja kiedyś jak mi się piekarnik rozwalił rozmrażałem zwykłą suszarką. Jedna rada – nie wyciągaj pizzy z folii. Cały pokój miałem w kawałkach sera i papryki.
Tu ludzie mają prawdziwe problemy, wypieprzaj ze strony gimbusie!!!
lubię kiełbasę