Moją męką prawie odkąd pamiętam jest częsta zmiana humoru. Jednego dnia jestem towarzyski, rozmowny czasami mi odpierdala w pozytywnym sensie lecz to może się zmienić w przeciągu chwili, natomiast gdy wstanę z łóżka „lewą nogą” to kurwa w ten że jako piękny dzień potrafię zamienić z kimkolwiek parę słów na odpierdol żeby tylko dał mi spokój, nic mi się nie chce, najchętniej walnął bym się na łoże i spał czy też spuścił komuś srogi wpierdol. Już mnie to wszystko męczy. Chujnia jakich wchuj. Dziękuje.
69
74
Mimo że jestem facet to właśnie ja mam takie zmienne humory jak kurwa baba normalnie, zaraz się śmieję jak głupi i wszystko fajnie a jak coś mi nie spasuje do robię awanturę z igły widły ja pierdole…
Wal częściej konia.
Tomek Ansfelden dałem ci 5*
JP2 GMD 😀
a może musisz w ryj zarobić srana?
Smutna sprawa, też niestety tak mam. U mnie jest to spowodowane brakiem wpisów na chujni od Loszki, kolesia od doktoratu i oczywiście Pan Naszego Mesia władcy wszystkich patałachów, którego imię bezkrytycznie sławić będę na kolanach jak nakazują jego ogłoszenia meśpasterskie.
mam to samo ja to nazywam zmeczenie materiału nie wiem ile masz lat ale tak sie czasem dzieje
JP2GMD
niedziekuj, nie musisz. po prostu nie pisz tu wiecej glupot I tak mnie nie sprowokujesz. wiem kim jestes I co robisz.
Bez kitu stary skad ja to znam. Jak wszystko idzie tak jak trzeba to mam tak samo jak ty w 1 przypadku. A jak tylko ktos mnie podkurwi to zaraz wkurwienie i malo co bym jednemu z drugim w miche nie przyjebal
Mój dziadek takie objawy miał przed śmiercią.
Jesteś niestabilny emocjonalnie. Idż na terapie.
Jesteś neurotykiem. Lecz się chłopie…
Kurwa, to straszne, co tutaj piszesz. Jestem wstrząśnięty.
Koziorozec?
Rób doktorat
Pewnie stary kawaler jesteś i masz huśtawkę nastrojów ale to nie powód do zamartwiania się.
Mam podobnie. To chyba schizofrenia.
zmień opony
Moja loszka czasami też pokazuje humory, ale mam na to sposób. Wieczorem w łóżku zaczynam pieścić jej boską różową cipkę, a gdy spłynie sokami biorę ją ostro w każdej pozie aż dyszy i krzyczy z rozkoszy. W podzięce oplata paluszkami mojego przyjaciela, zaczyna czule lizać ten trójkącik pod żołędziem i bierze go głęboko do ust, dopóki biały słony nektar nie spłynie po jej powabnych policzkach.. I to jest kurwa prawdziwa miłość.
Nie ma takiego czegoś jak „wstanie lewą nogą”. To jest stan umysłu. W głowie masz napiedolone, że się źle czujesz.
To może być dwubiegunowość
Przestań brać używki, bo widzisz do czego to prowadzi. Uczcie się dzieci: Narkotyki Szkodzą Zdrowiu.
A po cholerę się w ogóle tym przejmujesz;)