Zostałę korposzczurę

I tak jak to bywa na tym świecie jesień musi przyjść po lecie a ja po ambitnych planach i marzeniach na studiach skończyłem jak większość społeczeństwa. ZOstałem korposzczurem. Jedyna chyba dla mnie opcja bo nie widze innego sensu życia, walcząc z tym systemem. Moim celem jest przepracować 5 lat i odłożyć pieniądza na jakiś drewniany dom w puszczy z dala od tych wszystkich kurw, polityków, chujów i innych pseudoludzi któryz tak naprawdę są głupsi niż szczury. Zobaczymy jak to wyjdzie bo znająć zycie cena wolności dzisiaj przekracza zadłużenie świata. Nara.
Chuj w dupę korporacjom.

69
7

Komentarze do "Zostałę korposzczurę"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Można upaść niżej – można być korpokurwą. Niestety, shit happens, a przykładem jest pani Kasia P. z firmy A. z miasta W. Pozdrawiam wszystkich oprócz tej korpokurwy.

    8

    0
    Odpowiedz
  3. „chuj w dupe korporacjom” a komu sie kurwa marzył wolny rynek? Taka „zła ta komuna” była w tej Polsce, co nie? Kiedyś robiłeś i miałeś pewność emerytury i zarobiłeś tyle że mogłeś mieć babe i 4 gówniaków i sam wszysstko z wypłaty na nich szło, dzisiaj byś sie zesrał by takie coś zrobić. Co to jest 1800 netto? Takie coś to dla dzieciaka 20 lat co sobie mieskza u starych i konsole kupi i gry kupuje. Tak dzisiaj jest. 20latek to nawet poważnie nie myśli o życiu, bo po co? Nie ma wyjścia innego to popierdalają w lola…

    9

    6
    Odpowiedz
    1. To nie od wolnego rynku. Chiny, Japonia, Korea to wszystko biedota była a teraz wieżowce mają większe niż w NY. A u nas jak to Polska:28 rodzajów podatków, cholerne mandaty, lichwa, kredyty, łapówkarstwo, złodziejstwo, patologia w pracy i w rządzie. Nie ma szans na jakąkolwiek poprawę bez wytępienia tych zjawisk.

      7

      0
      Odpowiedz
  4. Też mnie to czeka 5 lat męki na uczelniach , sranie w gatki , żeby zaliczyć wszystko… A i tak skończę jak Ty bo gówno po tych zjebanych studiach potrafię… Pamiętajcie! Tylko zaoczne + robota!!! Szkoda czasu na ten mordor zwany polskimi uczelniami wyższymi…

    8

    1
    Odpowiedz
  5. 5 lat to mało … musisz dłużej … tak moze 30 lat.

    2

    0
    Odpowiedz
  6. Kto to plusuje?

    2

    8
    Odpowiedz
  7. Po taniości da się kupić do ok 60m kwadratowych za 35-40 tys. tania działka w wypizdowie za ok 15-20. Do zrobienia.

    0

    1
    Odpowiedz
  8. Twoja stara wieśniaku z korporacji

    0

    0
    Odpowiedz
  9. Zwykła cywilizacja śmierci i przemysł nienawiści
    SK

    0

    0
    Odpowiedz
  10. Za pięć lat będzie takim samym zerem jakim jesteś dziś. Myślisz, że pięć lat ruchania Cię w dupę przez korpo coś zmieni? Nic. Myślisz, że po pięciu latach pracy będziesz miał domek w górach? Serio? Coś z Tobą jest nie tak?

    1

    1
    Odpowiedz
    1. Chyba nie myślisz że gość zbuduje sobie dom. Mówił o jakiejś karykaturze leśniczówki w jakimś buszu…czytaj ze zrozumieniem

      0

      0
      Odpowiedz
    2. A cóż w tym niezwykłego? Jak najbardziej da się. My z mężem odkładamy z jednej wypłaty ok 4 tys zł miesięcznie + 16 tys bonusów i premii na rok i w 5 lat zamierzamy wybudować dom. To spokojnie wystarczy na taki 90m2, w stanie deweloperskim. Wykończenie już na bieżąco. Czy od razu trza się wypierdalać w kredyty na30 lat? Nie. Wystarczy trochę samodyscypliny i ciułać ten grosz do grosza.

      1

      0
      Odpowiedz
  11. Wal konia, pij whiskey i ruchaj, kradnij krokodyle, szczaj do zlewu w pracy w pomieszczeniu socjalnym, wkładaj zapałki kolegom z pracy w szafki z ubraniami i podpierdalaj im papierosy, mleko z lodówki i kawę. I nie zapominaj o cukrze. Jak postawią jakieś jogurty czy serki to też bierz. Napoje, cukierki. Ale sam nic nie noś do roboty. Niech cię dokarmiają. Ja tak robię, i stać mnie na wszystko.

    2

    2
    Odpowiedz
  12. A ile ty masz lat , ze już myślisz o puszczy ? Najpierw popracuj trochę , załóż firmę , ożeń się a potem idź do puszczy …

    1

    0
    Odpowiedz
  13. Nie każdy z korpo jest beee. Znam kilku ludzi z korpo, z którymi współpracuję i każdy z nich na początku traktował mnie jak wroga i na dystans. Ale po kilku latach współpracy dotarliśmy się i okazało się, że w sumie są spoko goście. Niestety, mówię tu tylko o mężczyznach. Nie spotkałem na swojej drodze kobiety z korpo nieobrośniętej w piórka i z ego zaorane pod samo niebo, że heloł! Są kobiety oczywiście bez ego, ale ja takiej w korpo nie znalazłem, a współpracuję z nimi od ponad 10 lat.

    Pozdrawiam i życzę szczęścia dla normalnych z korpo !

    0

    0
    Odpowiedz
  14. jesteś analfabetą

    1

    1
    Odpowiedz
    1. A Ty masz raka…

      0

      0
      Odpowiedz
    2. Wiem i dobrze mi z tym

      0

      0
      Odpowiedz