Życiowa chujnia: gej

Chcecie prawdziwej życiowej chujni? Jestem gejem. Jestem zupełnie normalnym facetem, ubieram się normalnie, mówię normalnym głosem, zachowuje się jak każdy facet. Jakby tego mało, poznałem naprawdę zajebistą dziewczynę, taką wiecie, jedyną w swoim rodzaju… Gdybym nie był gejem to bym od razu ją zruchał i miał bachory, ślub, wesele itd. A tak to dupa :/ Mam silną osobowość i potrafię wiele rzeczy zmienić, ale tego akurat nie zmienię. Więc próbuje żyć jakoś. Faceta próbuję znaleźć i niestety mi się to nie udaje – 98% tych gejów, których dane mi było poznać, to zjeby (najczęściej intelektualne, ale zdarzają się też cipki, brzydale, fałszywce itd). Efekt tego jest taki, że mam 23 lata, nigdy nie byłem w związku, mam za sobą jedną nieszczęśliwą miłość, nie będę miał ślubu, żony, dzieci, wnuków – chujnia, śrut i kotwica w plecy! I niech mi ktoś powie że nie, to dam w ryj!

97
108

Komentarze do "Życiowa chujnia: gej"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. swoją wypowiedzią udowodniłeś, że jesteś z PISu…

    1

    3
    Odpowiedz
  3. pisz uwerturę..

    1

    0
    Odpowiedz
  4. gej nie gej, kurwa przynajmniej spotkałeś fajną laske a ja hetero i co z tego, no ale fakt lekko nie będziesz miał, masz perspektywe że nawet jak spotkasz jakiegoś kolesia to i tak 90% społeczeńśtwa tego nie zaakceptuje ale chuj z tym jestem w podobnej sytuacji z tym że płeć jest bez znaczenia bo i tak kurwa same dzidy tępe a jak fajna z charakteru to brzydka a ja to mam w pupie żeby jakiegoś brzydala mieć. Pamiętajcie Panowie pewność siebie, wygląd, pieniądze, intelekt no czyli kurwa wymagania duże jak na te czasy

    1

    0
    Odpowiedz
  5. Rób doktorat

    1

    0
    Odpowiedz
  6. Zalatuje trolowaniem ta chujnia.

    1

    0
    Odpowiedz
  7. idę po popcorn

    0

    0
    Odpowiedz
  8. Jesteś śrut nie gej

    0

    0
    Odpowiedz
  9. To nie chujnia, to prawdziwe szczęście! Ja jestem hetero, ale uważam, że właśnie miłość (przemija po maksymalnie kilku latach), dzieci (niewdzięczne), partner (niewdzięczny i fałszywy) itd to jest dopiero kotwica w plecy! Pozdrawiam, szczęśliwy stary kawaler.

    2

    0
    Odpowiedz
  10. 23 lata to niewiele. Sporo życia przed Tobą i z czasem kogoś znajdziesz. Chujnia to dopiero będzie jak zechcesz z nim zamieszkać pod jednym dachem. A wiem co pisze bo też jestem gejem i na co dzień spotykam się z naszą słynną już polską miłością do bliźniego. Powodzenia.

    4

    0
    Odpowiedz
  11. Szanowny Geju. Kurwa. Masz dopiero 23 lata, a sprawiasz wrażenie jakbyś pisał z łoża śmierci. Nawet kurwa nie wiesz ile jeszcze się w Twoim życiu wydarzy. Dobrego i złego. Życzę tego dobrego. Pozdro. M.

    3

    0
    Odpowiedz
  12. Bierz w kichę jak Pawello Boleslao.

    0

    0
    Odpowiedz
  13. zycze ci smoerci i oby twoje zycie trwalo jak najkrucej jestes zaraza tego swiata

    0

    13
    Odpowiedz
  14. Jesteś cioto zwykłym odpadem społecznym,który należy zutylizować jako surowiec wtórny.

    0

    10
    Odpowiedz
  15. Nie dziwię się że jesteś gejem, bo słowiańskie polki to szmaty i kurwy i nie ma sensu życia z nimi układać… Gdybyś mieszkał w Japonii to nawet byś nie myślał o gejostwie, w sumie tam zamiast jebanych pedałów z tęczami to tam jest eleganckie Yaoi tyle w temacie. Pozdro Rafał SUPER_OTAKU i przyszły programista

    3

    0
    Odpowiedz
  16. Kup sobie ogórka wsadź go na 24h w swoją pedalską dupę i zwalaj z tej strony.

    0

    8
    Odpowiedz
  17. Siedź przed kompem i nie chwal się swoją orientacją bo nie ma czym.

    0

    2
    Odpowiedz
  18. Zawsze możesz zostać męską qrwą,dla ciebie to pewnie przyjemne i pożyteczne.

    0

    7
    Odpowiedz
  19. Wal konia do lusterka.

    1

    1
    Odpowiedz
  20. Zaproś kumpli,niech ci zrobią bukakke.

    0

    1
    Odpowiedz
  21. Zrób sobie koktajl ze swojego spustu,na zdrowie.

    0

    1
    Odpowiedz
  22. Przyjmę w kichę pozdro byczek Andrzej

    2

    0
    Odpowiedz
  23. „nie będę miał […] dzieci” — oby rzeczywiście tak było….

    1

    0
    Odpowiedz
  24. Chyba sie do końca nie akceptujesz,ja się ciesze, że jestem gejem i ominie mnie ten cały ślub,bachory itp.Tylko nie znam żadnych innych tęczowych a moja fobia społeczna dodatkowo wszystko utrudnia…

    6

    0
    Odpowiedz
  25. O damo z mych snów kiedy znów nawiedzisz mię?

    3

    0
    Odpowiedz
  26. Daj mi w ryj i do tyłka twego kija Byku. Pozdrawiam gej Roman

    4

    0
    Odpowiedz
  27. Wsadziles ta chujnia kij w mrowisko, bo zaraz posypia sie komentarze ograniczonych gimbow. Nie przejmuj sie, spoko z Ciebie gosc, pozdro.

    1

    0
    Odpowiedz
  28. Wejdź we mnie mój Ty gieroju! Zdobądź mnie! Jak konkwistadorzy przedzierali się przez dżunglę, tak ty przedrzyj się przez moje włosy koło odbytu i odkryj tajemnice domu Anubisa! /Gej Roman.

    5

    0
    Odpowiedz
  29. nie ( a teraz pakuj do ryja )

    1

    0
    Odpowiedz
  30. Bycie gejem, to nic złego. Może jedynie mniej się z tym afiszuj, bo ludzie są mało tolerancyjni, a będzie okej

    1

    0
    Odpowiedz
  31. nie bede duzo pisac, bo musze isc spac zaraz, ae potraktuj to powanie. bylam les przez cale swoje zycie, prawie 30 lat,
    od kilku lat zyje/odzywiam sie wg tradycyjnej medycyny chinskiej i robie ashtange joge – od czterech lat jestem WOLNA od bycia les, ja pierdole jakie to zajebiste uczucie, nie wiem czy to tcm czy joga, jedno albo drugie, labo dwie te rzeczy naraz wprowadzily po prostu rownowage we mnie

    1

    0
    Odpowiedz
  32. Mily Autorze. Niestety jest tak w wiekszosci spoleczenstw, ze gejostwo czy homoseksualizm meski absolutnie przez ludzi nie saakceptowane. W przeszlosci trzeba sie bylo z tym swoim defektem kryc ogromnie, poniewaz ta sklonnosc podchodzila pod kodeks karny.

    1

    0
    Odpowiedz
  33. @8 – dzieci? Dużo ma przecież tutaj do powiedzenia temat wychowania więc jak sobie pościelisz tak się wyśpisz, nie uważasz tak? W kwestii partnera jednak należy się zastanowić czy strona którą obwiniamy w rzeczywistości nie ponosi aż tak dużej winy jak nam się może wydawać.

    1

    0
    Odpowiedz
  34. Autorze, pamietaj rowniez o tym, ze kontakty seksualne bez glowy moga sie przyczynic do wielu dolegliwosci, ktorych nalezy unikac. Oto krotka informacja na ten temat (STI= sexually transmitted infections):
    Sexually transmitted infections
    Richard J C Gilson, senior lecturera and Adrian Mindel, professorb
    Author information ► Article notes ► Copyright and License information ►
    See editorial „Sexually transmitted infections: control strategies ” on page 1135.
    This article has been cited by other articles in PMC.

    Rates of sexually transmitted diseases are increasing, particularly in people aged between 15 and 25. How best to tackle this increase is unresolved, although several tests have recently been developed that are providing new opportunities for screening, early detection, and prevention of sexually transmitted infections and their complications, particularly for Chlamydia trachomatis, herpes simplex virus, and human papillomavirus. Already these tests are being used in research studies, but their introduction into clinical practice raises complex issues. This articles describes the tests that are now available for the major sexually transmitted infections and discusses the important issues they raise in the management of those diseases.
    Go to:
    Methods

    We selected topics for inclusion by reviewing specialist journals and conference abstracts from 1998 to 2000. We chose areas that were the subject of most research reports and that are having a direct impact on patient care. We performed a search of Medline for the same period, based on keywords related to these topics. Earlier references were among those quoted in the publications retrieved by the systematic search. We have not considered advances in HIV disease and its management.

    0

    2
    Odpowiedz
  35. Już nie wiem co mam sama ze sobą zrobić. Mam 23 lata i zero pomysłów na siebie i swoje życie do czego dochodzi jeszcze przygnębiająca samotność. nie potrafię być sama ze sobą, potrzebuje innych ludzi obok,żeby być szczęśliwą. Zazwyczaj mój dzień wyglądał tak: praca a później znajomi a raczej znajome(bo kolegów nie mam). Bardzo często spędzałam czas ze swoimi koleżankami, prawie codziennie któraś z nich u mnie nocowała. Niestety do czasu..teraz prawie w tym samym czasie moje koleżanki poznały chłopaków, są w związkach i nasze spotkania ograniczają się do 1 na tydzień/dwa tygodnie.A jak już się spotkamy to opowiadają o tym, jak jest u nich fajnie i jakie są szczęśliwe. Ja nawet nie mam o czym opowiadać bo została mi tylko praca i dom. w tym wszystkim nie potrafię się odnaleźć, czuję się strasznie samotna nie mam z kim się spotkać, pogadać i uciekam w pracę. Wiem, że raczej nie znajdę sobie chłopaka szybko bo nikt nie zwraca na mnie uwagi.Strasznie ostatnio spadła mi pewność siebie, w zasadzie to nie wiem czy jeszcze jakąkolwiek cząstkę jej mam.Czuje się nieatrakcyjna i nudna.w dodatku niedawno zrezygnowałam ze studiów bo to nie było to, nie mam nawet pomysłu na nowy kierunek. Tkwię w tym wszystkim sama i nie mam ani siły ani ochoty na nic.

    0

    0
    Odpowiedz
  36. Łazisz po tym świecie jak taki debil. Wstajesz rano, jesz śniadanie czy tam pijesz kawę i idziesz do roboty/szkoły. Lubisz ją bardziej lub mniej, siedzisz tam 8 godzin i wracasz do domu. Nie wiem czy masz rodzinę. Jeśli nie masz to wracasz do pustego mieszkania/domu i robisz sobie obiad, albo zamawiasz coś lub wychodzisz. Jeśli masz rodzinę zbyt wiele się nie zmienia, może z wyjątkiem tego że napewno jesz w domu. Później oglądasz telewizor albo oddajesz się innym pustym czynnościom. Nawet gdybyś czytał Horacego albo Sartre’ego co z tego? Zaraz pójdziesz spać. I rano znowu wstajesz. W niedzielę powinieneś iść do kościoła, wiesz o tym?
    Od czasu do czasu wyjedziesz gdzieś pozwiedzać żeby uraczyć swoje oczy jakimiś pięknymi widokami. Wyspy, góry, dupy, jeziora, nieważne. Ubarwiasz swoje życie jak tylko możesz. Łazisz po tym świecie jak taki debil. Nie chcesz umierać? A właściwie czemu? Tak ci tu dobrze?
    Jesteś nikim. Niczym w perspektywie czasu i całego świata. Świat to absurd. Absurdem jest też twoje życie. Rodzisz się, męczysz w szkole i uniwersytecie, zakładasz rodzinę lub nie, pracujesz lub nie, podróżujesz, szukasz coraz to nowszych podniet by uczynić swoje życie ciekawszym po czym umierasz. Każdy tak ma. Może z wyjątkiem ludzi z plecami albo tych, którym się nie poszczęściło urodzić na w miarę żyznej glebie. Kim jesteś? Co ty tu robisz? Po co tu jesteś? Czy wiesz, że jesteś nikim? Czy wiesz, że za dwieście lat nie zostanie po tobie strzępek pamięci czy płyta nagrobna z twoim nazwiskiem i dwoma datami?
    Nasz świat to absurd.
    Nie zrobi mu różnicy czy będziesz żył wg schematów czy może wypierdolisz do lasu i spędzisz tam całe życie polując i mieszkając w lepiance. Możesz siedzieć całe życie na dupie bylebyś płacił czynsz i opłaty za tv które tak namiętnie oglądasz. Nie zapomnij o podatkach.
    Nieważne, że czytasz Szekspira i Platona oraz namiętnie słuchasz preludiów Szopena. Nikt tego nie doceni. A nawet jeśli to nie – nie martw się, nie jesteś nikim wyjątkowym. Po co to wszystko? Dla chwilowej przyjemności? Dla świadomości zrozumienia tragicznych bohaterów i boleści odtrąconego pianisty? Nie zmienisz świata a tym bardziej nie pozostawisz w nim nic po sobie. Omnis moriar. Tutaj nie ma nic. Wszystko jest absurdem.
    Czy jest coś co mogłoby nas uratować?
    Nie.
    Za tysiąc lat wszystko będzie nowsze, brzydsze i tak dalej. Mechanizm się będzie kręcił, tak jak kręcił się 1000 lat temu i jak kręci się dziś. Ale nie będzie już ciebie. A reszta i tak się będzie kręcić, by coś naprawić, stworzyć, ulepszyć. Wcale nie musiałeś istnieć, twoje istnienie to przypadek. Nasze istnienie to przypadek. Rodzisz się, definiujesz, potem tworzysz coś nowego. Niedługo ludzie zapomną kim był Jan Paweł II czy Curie. Po co żyjesz, pytam? Czym jest twoja egzystencja?
    Jesteśmy elementem w układance. Nie wiem tylko czy to ktoś się nami bawi, czerpiąc z tego jakąś korzyść, czy sami stworzyliśmy sobie taki świat, w którym każdy z nas jest częścią maszyny. Nieświadomej.
    Jesteśmy zbyt dużym absurdem.
    Chciałabym zobaczyć co będzie na końcu tego gówna w którym żyjemy.
    A filozofowie pytają jaki jest sens życia!

    Takie myślenie ukazuje mi tylko jeden drogowskaz wyłaniający się spośród mroku.
    Wypierdalaj na pustynię zaraz jak się urodzisz i żyj tam, albo zdechnij. Nieważne.
    Albo idź do dżungli. Tam przynajmniej przeżyjesz, jeśli nauczysz się rozpoznawać trujące żarcie oraz napastników.
    Taka opcja byłaby najlepsza. Siedzieć sobie w dżungli, być niemową, głupim, polować sobie i sobie umrzeć. Nie raniąc nikogo, nie płacąc nikomu, a tym bardziej nie wydawać potomstwa na świat.
    Nieważne czy żyjesz czy nie. Łapiesz się wszystkiego by nadać swemu życiu sens – gromadzisz się w swoim towarzystwie wmawiając sobie, że jesteś niezastąpiony, żyjesz sobie, jesz sobie, codziennie myjesz zęby i dajesz oznaki życia w formie głosu czy tekstu pisanego ujawnianych wszędzie gdzie się da. Słuchasz muzyki, czytasz książki, wychodzisz do kina.
    a to wszystko to gówno. i tak umrzesz i nic z tego. i innym ludziom też.
    równie dobrze możesz żyć w swoich szczynach gdzieś na południu amazonii wpierdalając spaghetti z kobry.

    kasa z książki którą kupisz, kasa z biletu który kupisz, kasa z płyty którą kupisz będzie się obracała jeszcze długo po twojej śmierci. Ty umrzesz, a firma która wczoraj sprzedała ci chleb będzie sobie prosperowała. Nie ci sami ludzie, ich potomkowie. I wszystko wkoło. Ale bez ciebie.
    I nie chrzań o metempsychozie i deja vu. Mamy tylko jedno życie. Wykonujesz serie bezcelowych ruchów by nadać sens swojemu istnieniu, by na koncu powiedzieć, że nie straciłeś sekundy życia. Nie rozumiesz jednak, że to i tak nie ma sensu, że i tak „i co z tego”…

    Zrozumiałam dzisiaj jedno i więcej. Nasze istnienie jest niczym, świat jest absurdem, wszystko w zasadzie jest bez sensu, a uzależnieni zostali usprawiedliwieni.

    Teraz należy sobie zadać jedno, zajebiście ważne pytanie.
    Czy życie jest warte tego by je przeżyć?

    0

    1
    Odpowiedz
  37. Dać w ryj to możesz swojego siura jakiemuś innemu dewiantowi. Kurwa płaczecie że tak wam źle, nikt was nie kocha i jesteście dyskryminowani a tak naprawdę macie pedały większe prawą od NORMALNCH ludzi. Nie napisze że mam cię w dupie bo pewnie byś chciał zboczylasie.

    2

    3
    Odpowiedz
  38. @26 Noi sie posypały xD Naszczęście nikt się przejmuje ich żałosną próbą wypowiedzi.

    0

    0
    Odpowiedz
  39. Jesteś homoś nie gej 🙂

    0

    0
    Odpowiedz
  40. Szkoda że tak mało jest gejów. Człowiek by se troch popierdolił faceta, a tak kurwa trzeba dymać to kurestwo cycate bydło z ubojni z chlewa

    2

    0
    Odpowiedz
  41. A nosisz garnitury od Armaniego ? Pewnie nie.
    A nosisz buty Loyda ?
    Pewnie nie.
    A może jeżdzisz Bentleyem ?
    Nie ?
    To ty zwykły pedał jesteś a nie gej.

    2

    0
    Odpowiedz
  42. Jestem lewakiem,ale nigdy nie będę akceptował pedalstwa.Dla mnie to obrzydzenie i choroba która powinna być „leczona” napalmem.

    0

    4
    Odpowiedz
  43. jesteś wulgarny, bo co to za słowa „to bym od razu ją zruchał i miał bachory”, chamstwo. Życzę ci żebyś znalazł kolesia i ruchał go jęcząc w kako a on ciebie, ty nie zasługujesz na kobietę, więc dobrze,że jesteś gejem.

    0

    0
    Odpowiedz
  44. licze ze tej zimy zginiesz w wypadku na oblodzonej jezdni podczas wyprzedzania na podwojnej cieglej

    0

    2
    Odpowiedz
  45. @36 – Za dużo myślisz o problemach egzystencjalnych, właściwie to wpadłaś w taką złą klatkę i będziesz miała problem wyjść z niej. Zresztą tak szczerze to Twoje myślenie z boku wygląda jak na kogoś z depresją, serio. Może jednak nie masz tej depresji a takie jedynie przemyślenia jednak życiem należy się jednak cieszyć, choćby dlatego, że masz właśnie jak to twierdzisz jedno bo co dobrego budującego masz z takiej smęty? Równie dobrze można sobie poderżnąć gardło bo na jedno wyjdzie co jest według mnie głupie i bardziej bez sensu niż właśnie przeżycie tego krótkiego życia. Co jest też złego w powtarzaniu pewnych schematów jak np. to picie kawy albo chodzenie do pracy? Praca jest akurat człowiekowi potrzebna by zachować równowagę psychiczną. Problem to że w Polsce ta praca często nie jest taka jaka chcemy by była, ale za dużo też wymagać nie można. Ale dobra, nie rozpisuje się więcej. Nie rozumiem Twojego podejścia za bardzo pomimo, że sam widzę pewien bezsens tego świata, ale mi bardziej chodzi o np. oglądanie bzdetnych kanałów w TV aniżeli życie samo w sobie. Pozdro

    0

    1
    Odpowiedz
  46. Uwierz mi, że tylko ci się wydaje, że mówisz normalnie, ubierasz się normalnie i wyglądasz jak prawdziwy facet. Bardzo łatwo was rozpoznać.

    1

    0
    Odpowiedz
  47. 16 I taka jest prawda panie,wycisną jak cytrynę,te zimne zdziry.

    1

    0
    Odpowiedz
  48. Wiem jak to jest. Mam 25 lat. Prawie każdy myśli, że jestem hetero, tylko nie mam dziewczyny. A laski i tak se nigdy nie znajdę, z facetem natomiast też nie chcę być, bo mnie to jednak brzydzi. I całe życie kurwa sam. Czytałem książki, jak to można wyleczyć, ale mi to nie idzie. Nie wiem, czy chciałbym zakładać rodzinę, bo to jest w chuj problemów i potrzeba duzo hajsu, ale do chuja chciałbym choć raz se zwalić do zdjęcia LASKI a nie FACETA!!!

    0

    0
    Odpowiedz
  49. Chuj ci w pikawe jebany pederasto. Takich jak ty powinno się nabijać na pal!

    0

    4
    Odpowiedz
  50. komentarz nr 36 to pseudointeligentne gówno do potęgi nieskończonej. Zyje się po to aby kochać, być kochanym, cierpieć, radować się i starać żyć dla innych nie tylko dla samego siebie, żyje się też po to aby poszukiwać swojej drogi i cieszyć gdy już się ją znajdzie co powoduje uczucie spełnienia. Drogi autorze, nikomu nic do tego by Cię oceniać. A do komentarza nr 36 – nie będziesz zaszczepiał w ludziach poczucia beznadziei pustki i poczucia bezwartościowości i bezsensowności istnienia. Istniejemy bo widocznie ten świat jest tak urządzony że mamy w nim egzystować, oddziałujemy na siebie nawzajem pozytywnie czy negatywnie, pośrednio czy bezpośrednio. Każdy, nawet najmniejszy człowiek jest ważny bo bierze udział w oddziaływaniu. Tak jak ziarnko piasku – które może wpaść komuś do oka powodując łzę czy o jedno za wiele spowodować lawinę piaskową (w przenośni). Np Edward Jenner – niby nic nie znaczący wiejski lekarzyk z końca osiemnastego wieku – takie ziarenko nic nie znaczące a przez splot okoliczności odnlanazł szczepionkę na ospę dzięki której uratował najwięcej istnień ludzkich w dziejach całej historii(wspominam również jako przykład – akurat oglądałam o nim wczoraj w tv).

    0

    2
    Odpowiedz
  51. „a tak to dupa” padłem.

    0

    0
    Odpowiedz
  52. nie wiem co ci poradzić

    0

    0
    Odpowiedz
  53. Taaa… Jestem kobietą i kurwa nie mam zamiaru brać ślubu, mieć tych cholernych bahorów itd itd. Miałam już chłopaków i dużo lepiej czuję się będąc singielką. Jestem wolna, .mogę robić co mi się podoba i kurwa nie mam zamiaru już się z nikim wiązać. Mam nadzieję, że dasz radę. Przed Tobą całe życie. Jeszcze wiele w życiu zrobisz, więc na prawdę nie łam się 🙂

    1

    1
    Odpowiedz
  54. Ja tobie też dam w ryj 🙂 później spuszczę ci się w dupsko i zrobię „torcik” 🙂

    0

    0
    Odpowiedz
  55. Do autora i wszystkich z podobną przypadłością piszących w komentarzach. Jest jeden sposób, na wyjście z homoseksualizmu. Wymaga naprawdę silnej woli i dużo, dużo pracy. Ale jak ktoś chce skorzystać, to mówię, choć nie wszystkim się spodoba. Zawierzenie się Jezusowi. Całkowita chęć do zerwania z grzechem, zamiast ciągłe przekonywanie się, że to nic złego. Oczyszczenie się przy spowiedzi. Przyjęcie Boga do swojego serca i oddanie mu kierownictwa. Zerwanie kontaktów z takimi środowiskami, z pornografią, wszystkim co to napędza. Za pierwszym razem się nie uda, to pewne. Wówczas cały proces powtórzyć. Jasne, że Jezus mógłby uwolnić od razu, ale człowiek ma wolną wolę, ciągnie go do grzechu i dlatego tyle to trwa, stale musi się podnosić. Przygotujcie się na walkę o siebie, to potrwa, ale nie wolno się zniechęcać. I są potwierdzone przypadki ludzi, którzy właśnie w taki sposób się z tym uporali. Przeszukajcie Internet, np. jutuba Sami nie mamy szans, z tego może uwolnić tylko Bóg, a jest to zadana słabość do zwalczenia. Ja wprawdzie jestem facetem hetero, ale też miałem inny problem, i długo nie mogłem sobie poradzić z nim sam, aż w końcu odkryłem, że tylko tak miałem jakieś szanse. Każdy ma jakieś słabości do zwalczenia. Wiele osób wychodziło z ciężkich uzależnień, i problemów właśnie tak samo. Pozdrawiam.

    0

    3
    Odpowiedz
  56. Odnośnie komentarza 56. Nie chrzań gościu. Ja se będę gniótł kolana w kościółku i wzdychał godzinami do monstrancji – a Bozinka i tak se zrobi co zechce. W dupie to mam. Mieszkałem gościnnie w różnych klasztorach, żyłem tam tak jak zakonnicy, odbywałem tam pokutę i rekolekcje. Przez kilka lat chodziłem na mszę trydencką. Zyskiwałem odpusty zupełne. I co, i gówno. Jak jestem homo tak byłem. Jeb się z tym swoim Bogiem, a ty sam po prostu miałeś szczęście.

    4

    0
    Odpowiedz
  57. @56 Pojebało ? Ty to dopiero potrzebujesz leczenia.

    0

    0
    Odpowiedz
  58. 12 o ty skurwysnu jak człowiekowi mozesz śmierci życzyć a zarazy to są hetero i w dodatku świnie !

    2

    0
    Odpowiedz
  59. Bycie GEJEM nie jest normalne chłopie!!!
    I nie pierdol że taki się urodziłeś, bo to jest bullshit. Bycie GEJEM to wybór, a nie choroba( no chyba że psychiczna ).
    Dymanie jest do rozmnażania w każdym gatunku ( ludzkim też ) a walenie drugiego samca w dupsko i spuszczanie się tam mija się z misją przetrwania gatunku. Weź się najlepiej pierdolnij mocno młotkiem w ten głupi łeb a potem poszukaj jakąś samice do ruchania jak natura nakazuje i żyj jak człowiek a nie pierdolony GEJOWSKI zbok.

    0

    5
    Odpowiedz
  60. Podziękuj rodzicom, że szprycowali cię jedzeniem z dużą ilością konserwantów. To zaburza orientację:)

    0

    0
    Odpowiedz
  61. Piasek jest wolny, Jacyków hehe itd.:)
    Uważaj na tych co nie lubią gejów, mogą dać w mordę 😉

    0

    0
    Odpowiedz
  62. idz do specjalisty,moze da sie to wyleczyc.albo idz sie zabij,zawsze o jednego geja mniej.

    0

    1
    Odpowiedz
  63. To nie chujnia, ze jestes gejem. Nie ma w tym nic zlego. I nie jest to zalezne od Ciebie, nie masz powodu by to zmieniac i nie ma takiej potrzeby. To tak jakaby zabronic dziewczyne zakochac sie w chlopaku. Nie mozna zabraniac gejowi kochac drugiego geja. Nikt Ci nie zabroni milosci. A jedynym problemem sa Ci tutaj zamknieci, pojebani ludzie, ktorzy nic o zyciu nie wiedza. To nie Ty jestes problemem, tylko Polacy. Pojedz na tydzien do Anglii, Niemiec, zobaczysz, ze Polacy sa 20 lat uwstecznieni. Ja sama mam duzo znajomych gejow, nie mieszkam w Polsce. I ich uwielbiam ! Nie ma nic lepszego niz spacerem z gejem i haslo `Niezla dupa`gdy jakis koles nas mija 😉

    2

    1
    Odpowiedz