Żyje we mnie nikt

Witajcie drodzy chujanie!
Mój ból dupy polega na tym, że czuję się jak beznadziejna, gruba dziewucha. Otóż niby mam się z czego cieszyć i być szczęśliwą: zajebiści przyjaciele, zdałam prawko nie dawno i to za drugim razem, moi rodzice dają mi kasę na większość moich zachcianek (oczywiście w granicach rozsądku), chcą mi dać swój samochód, ale do szkoły mam jeździć autobusem (to po chuj robiłam prawko?). Jak nie mieliśmy kasy (więc nie powiecie mi, że jestem rozpieszczoną gówniarą) to było jakoś inaczej..cieszyłam się jak głupia z nowej bluzki czy spodni. A teraz? Wkurza mnie to, że muszę ich się o wszystko prosić..jakby nie mogli sami z siebie dawać mi jakiś kieszonkowych, albo jak matka z córką na zakupy iść.. Niby jest wokół mnie mnóstwo ludzi, na których mogę liczyć, ale czuję się sama. Dziś szukałam w necie jak skutecznie i bezboleśnie się zabić. Pomyślicie pewnie, że mnie pojebało. Rzecz w tym, że czuję się może trochę jakby niedoceniona. Wszyscy myślą, że jak się ciągle uśmiecham, śmieję i żartuje to jestem w chuj szczęśliwa. Ale tak kurwa wcale nie jest! Czuję się beznadziejnie, mam wrażenie, że życie mi przelatuje a ja go nie łapie. Wkurwia mnie też to, że na swojej drodze cały czas spotykam facetów idiotów, kiedy moje przyjaciółki są w chuje mega super szczęśliwe ze swoimi „miłościami życia”. Następna rzecz co mnie wkurwia.. moja waga i wygląd..nie jestem jakimś wielorybem, mam lekką oponkę i solidny udziec. Mam duży biust, którego nie znoszę (tak wiem, wiele lasek mi zazdrości, ale kurwa nie ma czego). Wiele razy próbowałam schudnąć, ale chuj z tego wyszło. Pierdolona czekolada ma nade mną przewagę. Suka. Mam 18 lat i czuję się kompletnie niepotrzebna i beznadziejna :)wkurwia mnie to, że się wkurwiam, heh śmiesznie mi się napisało, ale taka prawda jestem bardzo nerwowa, łatwo mnie wyprowadzić z równowagi a przy tym klnę jak szewc. Później mi mama mówi: dziecko co ty taka nerwowa?! A jaka mam być? Jak ze swojego dzieciństwa pamiętam tylko kłótnie rodziców, dziadka który wiecznie się sapał i też robił awantury. Mam cholerną potrzebę kogoś kochać. Mój tata nigdy nie powiedział mi, że mnie kocha ani oczywiście nigdy mi tego nie okazał. Może dlatego chcę komuś dać tą miłość, którą tak duszę w sobie. Dobrze się uczę, nie sprawiam moim rodzicom problemów, pomagam w domu jak tylko pogę, przy sprzątaniu itd ale mama mi i tak mówi, że ciągle tylko żądam a nic nie daje w zamian… pojebało mnie do reszty czy serio wpadam w jakąś depresję?

37
71

Komentarze do "Żyje we mnie nikt"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Nieważne ile się je, ważne co się je. Polecam warzywa, rybki, do picia wyłącznie woda i tyle. Od czekolady prawdodpodobnie też schudniesz, ale musisz jeść jej mało i nie jeść przez cały dzień nic więcej. 🙂

    0

    0
    Odpowiedz
  3. Mi też nie powiedział ale to nie znaczy że tak nie jset

    0

    0
    Odpowiedz
  4. W sumie jak to czytam to muszę stwierdzić, że może sadło i smalec za bardzo na nic się nie zda jednak twoje organy są jak najbardziej potrzebne, bo wyobraź sobie że są ludzie którym na życiu zależy o wiele bardziej niż tobie.
    Zanim bezboleśnie odbierzesz sobie życie podpisz wcześniej deklarację zgody na transplantację.
    Pozdrawiam.

    0

    0
    Odpowiedz
  5. Rób doktorat

    0

    0
    Odpowiedz
  6. Kurwa , brakuje ci bolca w cipsku glupia pizdko ! Przeczysc komin pare razy to ci przejdzie ps. ssij gale

    0

    0
    Odpowiedz
  7. Jak chcesz to ja mogę rytmicznie, chwilami w Tobie żyć. Przynajmniej pewna część mnie. I nie, jak się uśmiechasz to się kurwa nikt magicznie nie domyśli że nie jest zajebiście. Kiedy Wy kurwa kobiety zrozumiecie, że nikt tu wróżbitą nie jest, a wasze przemyślanie i domyślanie się wszystkiego jest często albo na wyrost, albo kompletnie błędne. I nie oczekuj współczucia tylko dlatego, że masz słabą wolę i nie możesz przestać wcinać czekoladę. Poza problemami zdrowotnymi z grubymi kobietami nawet wielu pozycji nie można w łóżku spróbować. Bardzo dobrze że przyłapałaś się w porę, póki jeszcze nie jesteś wielorybem, ale narzekaniem na własną słabą wolę nikt jeszcze niczego nie osiągnął. Albo nie, pewnym osobom się udaje, bo dla atrakcyjnych kobiet masa mężczyzn jest w stanie dużo zrobić, ale Ty jesteś na drodze do zostania tą nieatrakcyjną. Tak więc pakuj tyłeczek na rower czy w jakieś dresy i ćwicz. I normalne jedzenie, nie jakieś mocno przetworzone. Dużo wody pij. Normalnej, zwykłej wody mineralnej. Raz, że sztucznie zapycha, dwa, że prawie w ogóle kalorii nie ma. No i lepiej gasi pragnienie od soków i innych pierdół. Na początku trudno się przyzwyczaić, ale potem „smakuje” wspaniale. Zwłaszcza zimna.

    0

    0
    Odpowiedz
  8. Na boga wszystkich Ateistów, ale wy macie problemy,jest dużo facetów którzy lubią grubsze dziewczyny,nie chorobliwie otyłe ale takie 5kg ponad normę nie robi z ciebie obrzydliwego potwora. A co do samobójstwa, o zabiciu sie to można myśleć jak zabiorą ci wszystko,skończysz pod mostem a urzędasy-kutasy będą chciały ci zabrać nawet ostatnią kurtkę,a nie kiedy nowa sweet kurteczka cię nie rajcuje. Po za tym porozmawiaj z kimś naprawdę bliskim i poszukaj pomocy bo gdybyś chciała naprawdę sie zabić,to nie pisała byś o tym tylko to zrobiła. Ludzie którzy chcą sie zabić po prostu to robią, a nie o tym piszą w internecie, tutaj mogą dać ci radę ale ci nie pomogą.

    0

    0
    Odpowiedz
  9. zdechnij glupia kurwo

    0

    0
    Odpowiedz
  10. Skocz z mostu do rzeki, powieś się na sznurze, utop w bałtyku, wbij se nóż w serce, strzel sobie w łeb, skocz z wieżowca, wsadź palce do kontaktu, zachlej sie na śmierć, zatruj się, uderz głową w ścianę, uduś się poduszką, rzuć się pod pociąg, podpal się, wskocz do zbiornika z kwasem, zetnij sobie łeb, udław się, skocz pod autobus, wychłodź sie w zimie, zaćpaj sie, ukrzyżuj się, wejdź pod gilotyne.

    0

    0
    Odpowiedz
  11. Jesteś typowym frustratem, który zamiast zmienić coś w swoim życiu, woli narzekać. Więcej zdecydowania, mniej gadania!

    0

    0
    Odpowiedz
  12. Na depresję poproś starych o kasę na wibrator.

    0

    0
    Odpowiedz
  13. Jak „nikt” może pisać nachujnia.pl? Jeśli może to nic by nie napisał… A rzeczywiście, nic nie zostało napisane. A już na pewno nic z sensem. Bezsens bez sensu. I śrut na drogę.

    0

    0
    Odpowiedz
  14. Gdybyś była szczupła, ten wpis byłby uroczy. Niestety jesteś gruba więc spierdalaj

    -1

    1
    Odpowiedz
  15. A teraz pomyśl że są normalni kolesie którym brakuje Twojej miłości. Oni by chcieli tylko tego żeby taka dziewczyna jak Ty dała im swoją miłość. Proszę, nie zabijaj się. Po co byś miała to robić? Świat i tak tego nie zauważy. Co najwyżej Fakt napisze że osiemnastolatka popełniła samobójstwo, pod artykułem potok żygowin i hejtu w komentarzach, a na drugi dzień wszyscy zapomną o tym i tylko będą przeżywać ci, którym na Tobie zależało. Ojcu wybacz że nie potrafił z Tobą postępować. Niektórzy faceci tak mają. Ja wiem że dziewczynkę trzeba tulić, kochać ją, rozpieszczać, dbać o nią. Jak będę miał kiedyś córeczkę to tak właśnie będę robił. Ale są faceci, którzy nie potrafią tego okazać, bo może chcieli mieć syna. Ja mam na to alergię. Bo jak słyszę że syn to dziedzic nazwiska, a koleś nazywa się Bziuk albo Gogół to mnie śmiech ogarnia. Być może zawiodłaś tatusia bo jesteś dziewczynką. Ale na to nie ma rady. Życzę Ci żebyś była szczęśliwa. I jedz sobie tę czekoladę jak masz ochotę. Od tego nie przytyjesz. Ja po 40 latach życia i 28 latach spożywania alkoholu, obżerania się niezdrowym żarciem i słodyczami, dorobiłem się lekkiej nadwagi i ważę całe 2 kg więcej niż powinienem przy moim wzroście.

    0

    0
    Odpowiedz
  16. Daj dupy jakiemuś fajfusowi zrobi ci bachora bedziesz miala kogo kochac najlepiej kurwa sniademu tepakowi. A tak w ogole jebal cie pies.

    0

    0
    Odpowiedz
  17. Tutaj jeden argument za tym, że jednak jesteś rozpieszczonym bachorem – widać że w życiu gówno przeżyłaś, bo z takich błahych powodów chcesz się bohatyrnąć (inaczej – strzelić samobója). Biedactwo czuje sie niepotrzebne Straszne. To zacznij coś z tym robić, a nie wpierdalasz i jęczysz jaka to gruba jesteś. Przeżywałem gorsze rzeczy, do których dochodziły jeszcze te Twoje „smutki” i uwierz mi – też miałem myśli samobójcze. Problem w tym, że patrząc na moje i na Twoje problemy, to Ty możesz co najwyżej powiedzieć, że coś Ci w lekkim stopniu uprzykrza życie. Śmierć najlepszego przyjaciela na moich oczach ( de facto jedynego, byłem dośc innym dzieciakiem, w podstawówce i gimnazjum praktycznie nie miałem kumpli, cały czas siedziałem w domu), ojciec alkus, matka która chciała się zabić, bawienie się uczuciami przez jakąś szmatę… Pomyśl sobie ile masz życia przed sobą i porównaj sobie swoje problemy z tymi wypisanymi przeze mnie. Inni mają dużo gorzej i jakoś żyją. Dam głowę, że jakbyś chciała to byś tą „miłość życia” znalazła, tylko Ci się po prostu nie chce. Liczysz na to że ktos za Ciebie zacznie zapierdalać i chudnąc, że ktoś za Ciebie znajdzie Ci chłopaka i nada sens Twojemu życiu. Do roboty, droga koleżanko, i nie narzekaj. Są gorsze powody by się targnąc na swoje życie, a w dodatku te problemy stwarzasz sobie sama i tylko Ty możesz je rozwiązać. A jak nie to trudno, zabij się, jedna słaba jednostka mniej. Selekcja naturalna.

    Pozdrawiam ~ RSB, lat 18.

    0

    0
    Odpowiedz
  18. Dorosła dziewucha i jeszcze ciągnie kasę od rodziców? Co to za jakieś przekonanie, że rodzice mają ci coś dawać po wejściu w dorosłość? Bezstresowe wychowanie? Jak byłem w twoim wieku to już sam starałem się zarabiać. Jak byłem w liceum to w wakacje pracowałem. I WSTYDZIŁEM się ciągnąć od rodziców kasę. Masz ręce, nogi i rozum to sama zarabiaj. Może jeszcze ci mają dom kupić? A jak nie to nazwiesz ich gównianymi rodzicami. Co to się porobiło? Gimbusiarskie problemy…

    0

    0
    Odpowiedz
  19. Poszukaj miejsca, w którym możesz pomagać innym albo rób to sama. Może czasem poczujesz brak wdzięczności, ale coś będziesz miała w środku. Trzymaj się!

    0

    0
    Odpowiedz
  20. depresja młodzieńcza, terapia, wsparcie bliskich i będzie w miarę OK

    0

    0
    Odpowiedz
  21. A żryj tą czekolade chuj mnie obchodzi to że się spasłaś jak tuczona świnia. Chuj cie wie czy jesteś człowiekiem czy nie jakimś jebanym eksperymentem ze sztuczna inteligencja. Nie ufam ci takze pies cie jebal spierdalaj z widoku to tyle z mojej strony.

    0

    0
    Odpowiedz
  22. Zacznij palić papierosy na krótszą metę to pomaga, koi nerwy, uspokaja, odpręża. Wiem, że to co mówię jest niemodne w epoce lansowania zdrowego stylu życia, ale to naprawdę pomaga.

    0

    1
    Odpowiedz
  23. Do psychiatryka i to w podskokach.

    0

    0
    Odpowiedz
  24. Testoviron – poliglota, erudyta, wielki uczony. Wielki Polak.

    0

    0
    Odpowiedz
  25. Przez takie pierdolone trolle potem ktoś z serio problemami, jest odbierany jako pojeb..

    0

    0
    Odpowiedz
  26. Co drugie twoje słowo to przekleństwo nie komentuje tego nawet. Jak mi cię szkoda masz depresje bo masz co jeść w czym chodzić i do tego samochód no bidulka. Jesteś zadufaną w sobie kretynką jeżeli masz za dużo kasy to podziel się z nią innymi nadasz swojemu życiu jakikolwek sens w dobrym znaczeniu bo z tego co czytam to liczysz się tylko ty. Zastanow się że ludzie mają większe problemy a za twoje życie oddali by wszystko warto pomyśleć i jak mówię odrobina szczęścia w twoim życiu może zależeć od tego że komuś pomożesz nie przejdziesz obojętnie obok bezdomnego człowieka czy psa bo to dobre czyny robią że nasze życie nas cieszy i czujemy się potrzebni pozdrawiam mam nadzieję że to przemówi ci do rozsądku.

    0

    0
    Odpowiedz
  27. Mam pytanie do Ciebie. Nosisz okulary i masz włosy pofarbowane na kolor nienaturalny?

    0

    0
    Odpowiedz
  28. Ludzie są chorzy, nie przejmuj się nimi. Musisz się uodpornić na ich jad… Ich negatywne uczucia, brak docenienia wobec ciebie to zazdrość. Zazdroszczą ci twoich dobrych ocen, bo nigdy ci niedorównali/niedorównają… Chude dziewczyny zazdroszczą twojego dużego biustu, więc pewnie stąd te gadki o tych „miłościach życia”…Tylko

    0

    0
    Odpowiedz
  29. Masz pieniądze, samochód, szkołę, masz duże cycki i musisz się zabić? Jesteś popierdolona, zrób to lepiej bo szkoda powietrza dla takich ludzi.

    0

    0
    Odpowiedz
  30. Jesteś głupiutką gimnazjalistką więc i tak nie zrozumiesz

    0

    0
    Odpowiedz
  31. Ty nie masz potrzeby kogoś kochać tylko podręcznikowy atencjonizm, typowy dla suk z pokolenia milennials, nie masz depresji tylko jesteś roztrzepana jak penis onanisty, po prostu nudzi ci się, powinnaś dostać chłostę po gołej grubej dupie i ci wszystko przejdzie. Eh te młode dupy.

    0

    0
    Odpowiedz
  32. Logika dzisiejszych dziewczyn:
    -miej nadwagę z powodu czekolady
    -narzekaj na swoją nadwagę
    -znaj jej przyczynę; czekoladę
    -miej świadomość że tylko ty możesz przestać jeść czekoladę ażeby rozwiązać to równanie
    -nie rób z tym nic tylko pisz na necie że się przez to chcesz zabić.
    gratulacje, IQ poniżej 70

    0

    0
    Odpowiedz
  33. Tak, i POjebało cie i to zdrowo, za ten tekst „to po chuj robiłam prawko?” POwinnaś solidnie w ryj dostać od starych, wydali kasę na ciebie żebyś zrobiła sobie prawko żebyś miała na całe życie i miałąbyś łatwiej to ta chce jeszczcze jeździć dziennie do szkoły? Wiesz ile tępa pizdo kosztuje paliwo? Jak to czytałem to mnie skręcało, wypierdalaj stąd i ciesz się że rodzice są dobrzy dla ciebie, jebane bachory dzisiaj nic nie POtrafią doceniać. NIe POzdrawiam, Rafał SUPER_OTAKU i przyszły programista/

    0

    0
    Odpowiedz
  34. żyje w tobie usrael a nie żaden nikt i żyć będzie bo nie masz zamiaru go z siebie wyrzucić

    0

    0
    Odpowiedz
  35. Chcesz zepsuć internet?

    0

    0
    Odpowiedz
  36. Im bardziej poznaje ludzi
    ( ogolnie i niektorych z tego
    forum), tym bardziej kocham
    zwierzeta ( psy w
    szczegolnosci) .
    Chce sie zmierzyc z jednym
    tematem i rzucic rekawice
    wszystkim ktorzy mysla w
    ten sposob – i tu cytuje:
    „przelecenie komuś
    kobiety jest przysługą i
    posługując się jedynie
    logicznym myśleniem
    najlepszym wyjściem dla
    „jelenia”, myśląc
    długoterminowo”
    No to jedziemy z koksem:
    1. Facet, ktory swiadomie
    bierze sie za cudze zony
    pakuje sie w bagno i na
    pewno sie pobrudzi. Na
    miejscu takiego szczerze bym
    sie zastanowil, co go do tego
    sklania. Moze sam
    potrzebuje „przebudzenia”
    zeby nie spieprzyc sobie
    zycia.
    2. Dobra alternatywa dla
    zdrady to jest HONOROWE
    wyjscie z malzenstwa a
    potem rob co chcesz. Nie
    uklada sie – trudno. Trzeba
    sie kulturalnie rozstac i tyle.
    Lapanie za dwie galezie to
    tchorzostwo podszyte
    klamstwami.
    3. Niektore malzenstwa da
    sie uratowac poprzez pomoc
    a nie destrukcje. Idac w mysl
    zasady jak cos jest slabe to
    mozna to wzmocnic lub
    zlamac. Nie sadze zeby
    zlamanie bylo dobrym
    wyjsciem. Jak juz sie
    polamalo to jest za późno.
    4. Zdrada to wylaczna
    odpowiedzialnosc
    zdradzajacego. Jak w
    zwiazku sa problemy to jest
    opowiedzialnosc obojga.
    Natomiast zdrada juz nie.
    5. Osoby ktore mowia na
    zdradzonych w stylu „jelen”
    czy „glupia” maja problem
    ze zrozumieniem faktu z p.
    4. Jest to super plytkie
    podejscie podszyte pogarda
    = mowiacy ma problem.
    Dla mnie facet ktory
    pomaga zdradzic staje sie
    poniekad wrogiem
    czlowieczenstwa i siebie
    samego.
    Napisalem ten post nie po to
    zeby pogardzac wiadoma
    grupa samcow. Pisze w celu
    przekonania ich do czegos w
    co gleboko wierze ze jest
    dobre dla wszystkich .
    Pozdrawiam.

    0

    0
    Odpowiedz
  37. Pokochaj siebie i bądź dla siebie dobra, zapisz się na zajęcia grupowe fitness i cwicz co dzień od poniedziałku do piątku przez godzinę.

    0

    0
    Odpowiedz
  38. W większości kobiet żyje właśnie taki NIKT, czyli nie jesteś sam

    1

    0
    Odpowiedz