Chuj w dupę temu miastu. Festyn napierdala od 11:00 do 22:00. Jakiś kutas niedojebany DJ musi puścić jakieś badziewie, im mocniejszy bass tym lepiej. Im później, tym głośniej ten śmieć gra. Słychać to tak jakbyście odpalili sobie sam subwoofer na fulla z jakieś 4 metry od was. Nie słychać żadnej muzyki, tylko same jebane bassy. 11 godzin pierdolonych bassów. Oczywiście w niedzielę, bo przecież zajebiście, że mam na 5:30 do pracy, a ten syf słychać przez stopery. Chyba żyję w jakimś innym świecie, bo nie bawi mnie tanie umcy umcy przez 11 godzin zakrapiane piwskiem i kiełbasami z grilla. Oczywiście Januszy pełno. Dlaczego w Polsce najlepsza zabawa to zachlać ryja i napierdalać muzyką w promieniu 5 kilometrów albo oglądać mecz, bo przecież nasi grają i trzeba później drzeć ryja po nocy. Dlaczego ludzie nie spędzą wolnego w cywilizowany sposób? Obejrzą dobry film, poczytają książkę, ciekawe artykuły, historie, pograją w ciekawe gry, kulturalnie odpoczną, wypiją jedno piwo do słonecznej pogody, a nie dziesięć. Dokładnie to samo jest podczas wakacji na plażach, zamiast odpocząć od ludzi, to ci kurwa stadami pędzą na najbardziej zajebane plaże, dupa koło dupy, co 3 metry buda z kebabem i piwskiem, a do tego szczanie i sranie do morza. Fajnie, nie?
Mentalność
2015-06-29 21:1186
52
Bo pospólstwu brakuje kultury. Komuna wypuściła chamstwo z czworaków i teraz mamy efekty. Wielka atrakcja, bo napierdala bas i są kiełbaski i sikowate piwsko i złażą się te jebane tępe łyse pały ze swoimi lochami i oczywiście wąsate Janusze. A jak wyjedzie toto gdzieś nad wodę, to albo musi wjechać swoim pierdolotem na samą plażę, pootwierać wszystko co tylko da się otworzyć i puszczać te swoje ync ync umpa umpa z chujowych głośników. A do tego oczywiście śmierdzący kopcący grill i piwsko albo wóda. Kurwa powinny krążyć szwadrony śmierci i robić odstrzał sanitarny tego chamstwa.
O ile szczanie tak, to tak nie widziałem jeszcze szajsu dryfującego po morzu
I to jest piękne, wyjedź na czas jakiś to ci się łezka w oku zakręci za tym wszystkim. No chyba, że nie zakręci to będziesz szczęśliwszy.
Pozdro
Oj, chłopie, współczuję, bo znam ten ból. U mnie w mieście, jak robili imprezy na dzień miasta, to jebali w ten sposób od 10 rano do pierwszej w nocy. I to dwa, a czasami nawet trzy, dni. Do tego kolumny były ustawiane wprost w m. in. moje okna w odległości 100 metrów. Po ścianach można było chodzić z pierdolca. I też straszny syf puszczali, a potem do rana rozchodziło się to pijane gówno, ludźmi zwane. I tak ileś lat z rzędu, aż w końcu ktoś poszedł po rozum do głowy i w końcu ich stąd wypierdolił, nawet nie wiem gdzie i ciekaw nie jestem. Generalnie ludzie to bydło. Choć zdarzają się tacy, o których wspomniałeś, że „obejrzą dobry film, poczytają książkę, ciekawe artykuły, historie, pograją w ciekawe gry, kulturalnie odpoczną, wypiją jedno piwo do słonecznej pogody”, ale to kropla w morzu. A najgorsze, że jak któraś z takich fajnych imprez się rozpowszechni, to jej popularność przyciąga to bydło i na kolejnych imprezach pojawia się już gnój, o jakim piszesz.
Jedź na Alaskę
Wyrazy współczucia. Mnie też wkurwia wszechobecne UPŚ UPŚ
Ciemnocie imponują takie „melanże” bo można sie polansować, pokazać swą zajefajność, pochwalić komórkami w ratach na 3 lata, ciuszkami z przeceny, „furami” ze złomu,dziećmi z wpadek swoimi Brajankami, Alankami, Hawierkami i Sebusiami. 19 letnie Dżesiki szukają „boja na łan najt” albo zaciążone Andżele ze swymi łysolami lub innymi kryptopedziami ze smutnymi facjatami że „młdość minęła i zaczęło sie życie choć mają po 21 lat”. Łyse łby zalewające ryje zimnym lechem szukające blachar a po 12 wkurwione że „znuf kurwa nie zaruhaem” a tak z dyńki można komu wy…bać hyyyy. Poza tym Krzychy, Rychy, Seby, Maty, Jace……..ze swymi rodzinami w kubotach, skarpetkach i łysych glacach, „diwy” po 40 grające panny szlachcianki z wkurwionymi minami patrzące na swych zdziadziałych mężów zajętych chlaniem piwa, wkurwione na dzieci, na siebie…………i umpa umpa umpa, darcie mordy, pospolite „atrakcje”……….rozumiem ciebie bo miałem takie coś POD OKNEM 3 dni.
Rób doktorat
Pierdolone Międzyzdroje! Co krok to dres w BMW albo w golfie z dizlem. Po jednym desperado drą ryje, a jak wypiją dwa, to dostają wpierdol od niuni i drą ryja na alejce pod domem wczasowym do czwartej rano. Śrut. A te ich dupy – nieletnie kurwiszony drące ryje co myślą że są fajne bo mają na mordach ropne syfy przykryte kilogramem tapety!
Zapomniałem dodać, że taka chujnia trwała od piątku(te same godziny), o ile w piątek i sobotę po prostu zamknąłem okno i nie było tego słychać, to w niedzielę, nie dało się wytrzymać.
Do @8. Piękny, kurwa, koment. Z ust mi to wyjąłeś/wyjęłaś…
Pojedzie rodzinka z 16-to letnią córką do Egiptu, i najebią wstydu! Tatuś z mamusią w ostatnią noc odjebali taki melanż, że starej zachciało się biegać nago dookoła hotelowego basenu. W wiadomościach jebła textem „Musieli nam czeguś posypać do drinku bo mie sie film urwał”. Co za żenuła! Chamica z chamem nie powie że pochlali na urlopie i zjebali wypoczynek w części sypialnej gościom hotelowym o czwartej rano. Zawsze kurwa Polacy. Zawsze wstyd. Kurwy i patałachy.
@8,props dla ciebie,lepiej bym tego nie ujął.
Chujnia żyzna! Coś w klimacie mojej „wywiadówki” i „mydło, widło i powidło”. Wyrazy współczucia. Koment @8 wygrał. Najlepszy ze wszystkich jakie czytałem, i dlatego daję 5 pozarankingowych gwiazdek.
@2 :)))) umarłam ze śmiechu :)))
a tak w ogóle kto nie szczał w morzu rence do góry, kuźwa
Czasami też bełtają piwskiem i ty
m właśńie kebsem