Rap jest chujowy. Każdy tekst, ale to kurwa, KAŻDY napierdala truizmami. I chuj gdyby to były truizmy dla samej subkultury, ale to są kurwa truizmy dla każdego, od menela po księdza. Skinheadowski RAC także wali truizmami, ale to truizmy tylko dla łysych głów z ciężkimi butami. Dobra chuj, gdyby chociaż te wartości, które każdy normalny człowiek zna, były reprezentowane przez „uliczników”. Chuja. Są tępymi bucami, którzy poza znajomością sceny hiphopowej nie różnią się niczym od szarych rodaków, których nie interesuje otaczający świat. Ludzie ulicy także uważają się za wielkich twardzieli – w trzech potrafią zaczepić wracającego do domu najebanego kolesia. Także uważają że wiedzą co to ciężkie życie. Ale sami je sobie wybrali – co tydzień nowa bluza za 300zł sama się nie kupi, więc wpierdalają jedną zupę przez miesiąc, dolewając sobie wody. Oczywiście pieniądze rodziców. Brudne panki i fanatyczne skiny chociaż popierdalali w jednej kurtce i w jednej parze butów przez 10 lat, bo faktycznie wiedzieli co to ciężki żywot z starym alkoholikiem i bitą matką. Rap cioty znają tylko starych pracoholików, których doją na nowe czapeczki z chujową naklejką
Rap jest chujowy
2015-06-20 19:4592
70
Wypierdalaj głupi chuju słuchaj disco polo ciulu, jesteś nieźle pierdolnięty będziesz kurwo nożem pchnięty! Choć się sadzisz cioto mała będziesz w dupę dojechana, rap to siła nie dla leszczy szmato już dostajesz dreszczy, do Mesia się nie nadajesz w burdelu chyba zostaniesz. Z chujni leszczu wypieraj bo cię szmato spotka kara!
Chujowy to mało powiedziane. To „muzyka” nizin społecznych, tępych łysych pał. Teksty naładowane agresją i dresiarsko – bandycką filozofią życiową i opowiastkami o ich niezwykle lotnych rozrywkach, czyli nawalenie się wódą, naćpanie dragami, wożenie jakimś złomem po mieście i ruchanie tępych szmat. Gorszego muzycznego szitu nie znam.
Kiedyś słuchałem dużo rapu, później stwierdziłem jak się lepiej na tym poznałem, że rap w dużej części chujowy jest. Ciągła smęta o tym jak to źle jest, dziwki, dragi, życie w gettcie chujowe jest, więc zabij innego czarnucha z innego gangu, nienawiść, pieprzenie policji itd. czyli ogólnie szambo bambo. Dzisiaj sobie zapuszczę nie raz, ale dla wspomnień dzieciństwa ( bo wtedy żyło mi się lepiej ), nie wsłuchując się w tekst.
Zgadzam się z tym… AHAHAAHAHAHha hh sucks balls
Niestety, nie zgodzę się z Tobą tutaj.
Po pierwsze, mylisz pojęcia
Rap =/= Hip-Hop(kultura)
Po drugie, uwierz że jest wiele osób, które słuchają rapu a mają do czynienia z sytuacją jaką mają punki.
Po trzecie, nie każda osoba słuchająca rapu musi być je*** dresem, który chce pobić każdą żyjącą istotę. Nie każdy raper „nawija” o Fuck The Police, i jak to nie jest mi w życiu ciężko.
Jest wielu raperów, którzy używają bardzo ciężkich metafor w swoich kawałkach np ( Szad – Bal na żyletce )
Po piąte, polecam zapoznać się z rapem głębiej, bo płytkie ocenianie z kontekstu stereotypów jest bez sensu kolego/koleżanko
Pozdrawia koleś z ciężkiego domu, gdzie bieda, alkohol i zadłużenia są na porządku codziennym
rap jest hujowy
Rap to wierszyki do umcy umcy.
„Dobra chuj, gdyby chociaż te wartości, które każdy normalny człowiek zna, były reprezentowane przez. Chuja. Są tępymi bucami, którzy poza znajomością sceny hiphopowej nie różnią się niczym od szarych rodaków, których nie interesuje otaczający świat.” No to posłuchaj Gang Albanii – Dla prawdziwych dam…
e tam chuj, kiedyś słuchałem Kalibra, PFK, to były czasy, chociaż słucham Bluesa, Rocka i Metalu na codzień. Ale coś w tym jest co piszesz. HH – muza wynaleziona przez brudnych i śmierdzących czarnuchów w latach 80. którzy nie wiedzieli co zrobić ze swoim życiem i tak się utarło bo wielu białasów i białych szmat co to leciały na duże czarne kutasy zaczęły „lubić” rap i tak to poszło dalej że mamy Kenye Westa, 50 centa co to śpiewa o lizaku i chuj wie innych, nawet nieudolnych polskich naśladowców (Popek); chujowych idoli zeszmaciałych gimnazjalistów co to mają jeszcze najebane we łbie przez młodość, bo to tak super być „gangsta”. Jeszcze im kurwa słoma z tych starych butów z bazarku wystaje ale nie: „I’m so fuckin’ gangsta, nigga!”
Widać, że wypowiada się znawca, w każdej muzyce znajdziemy chujnię, więc jak chuja wiesz to się cioto nie wypowiadaj
Weź idź się przewietrz.
Bez kurwa urazy , jestem dziewczyną , ale Twoje pierdolenie nawet mnicha by wytrąciło z równowagi
Po primo , mylisz pojęcia , Rap to muzyka, a Tobie pajacu chyba chodzi o kulturę ! 
Po drugie , radzę zagłębic się w normalnych twórców (Eminem , 2Pac ,Biggie , czy z Polskiego rapu Sulin, Zeus bądź kurwa Kali, WWO, Trzeci Wymiar etc. !) a nie kurwa wychowany na sprzedanym Pezeciku bądź na Justinie Bieberze! 
Po trzecie ,Dresem jest się kurwa z wyboru i z wygody , fakt , iż mnie samą dresy niemiłosiernie wkurzają ,bo tylko takie cffaniaczki „choc mati , zajebiemy mu w ryj bo się nie tak popaczył” a taki seba „choc kurwa mały cffelu na solo kurwa kutasiarzu”, przepraszam za wyrażenia, kobiecie nie wypada…Zresztą jebac , równouprawnienie … Po 4 , jestem ciekawa czego Ty słuchasz? Łan Di? czu Dżastiny Bjeber? a może Kerta Kobajna? Tak czy kurwa srak, poczytaj sobie o Illuminatach i wtedy napierdalaj co jest chujowe , bo w takim świetle rap pokazuje prawdę ! A teraz spierdalaj oglądac muminki czy tabalugę 
Pozdrawia normalna , pełnoletnia dziewczyna , wychowana na Eminemie, 2pacu , Proofie ,WWO i innych rapsach ! I nie jestem dresiarą, wręcz przeciwnie , mały gnomie , umiem się ubrac i bynajmniej nie chodze w jakiś czarnych szmatach jak Ci metalowcy czy koński ch wie czym ! 
Hip hop to gatunek muzyczny kobieto jak no moje lo-fi hip hop jest o wiele lepszy od rapu gdzie większość z paroma wyjątkami to syf, pierdolenie o tym jak to źle i najlepiej tobzapic blanta, chuj mnie to czy ktoś się chował na blokach czy wsi większość ludzi ma jakieś bolączki, a nawet mają gorzej od ty pederastów robiących gówno i nazywających to muzyką.
Ja także nie lubię rapu. Uważam po prostu, że są w nim głupie teksty są oraz, że jest dla murzynów
No pewnie że durny jest. Kto normalny rapu słucha?
Takie prymitywne te texty co chwila bluzgi. Poziom dna.
Minimal i trance to jest muza a nie jakieś murzyńskie rapy.