Witam dzien dobry. Otóz wkurwiają mnie chyba najgorsi gracze jacy istnieją – wydajni statsiarze i wiedźminowcy. Ci pierwsi wkurwiają mnie chyba bardziej, bo zawsze muszą mieć odjebane wszystko na cycuś glancuś, zamiast po prostu grać to muszą wszystko sobie wyliczać i zawsze być najwydajniejsi. Porzucają przyjemność płynącą z gry na rzecz wyszukiwania na necie jakichś popierdolonych stron z np. glitchami na kasę albo na szybkie rozbudowanie wioski/broni/armora/kruw w majkrafcie kurwa. Mam takiego kumpla, nie potrafi normalnie grac, tylko musi czytac z 10 stron blogow i forów o jakiejs grze i musi byc najwydajniejszy – musi zawsze nakurwiac najlepsze rzeczy jakie sie da zrobic, musi miec wyliczone co sie najbardziej oplaca. Nie moze pograc i samemu wyczaic strategie i wyrobic sobie swoją – o nie. On musi czytac opinie 13-letnich ekspertow i grac jak najwydajniej.
Druga grupa to wiedźminowcy. Juz kurwa widze ten bul dupy, jak wiedzminowcy biegna na mnie kurwa z bejsbolami bo obrarzam wiedzmina polskie dzielo hurr durr nie znasz sie wiedzmin to klasyka gatunku. Nie grałem w to, przyznaje – prawie mialem okazje raz zagrac w dwójke, ale nie poszedl na laptopie na ktorym dzialalo gta iv, wiec dalem sobie spokoj. Moze nawet i bym sie przekonal, ale wszechobecny bul dupy odpycha. Gdzie nie pojawi sie wiedzmin, to bedzie jakis śmiałek, ktory publicznie powie, że wiedźmin to gówno. I sie kurwa zaczyna, wielcy fani zaczynają guwnoburze o to, że wiedźmin jest najlepszy bo byl nawet na reklamach na times square ((((WAMRYCE!!!!!!!!!!!!!!)))). No dobra, świetnie ze polskie studia sie rozwijają, ale no kurwa bez przesady. Ogolnie zauwazylem tez, ze w zagranicznym internecie jest duzo lepszy humor (bo ludzie maja dystans). Fajnie sie czyta zagraniczne memy, komiksy, oglada machinime (ale polska machinima gothikowa rlz). A w polsce ktos wstawi jakis chujowy obrazek mowiacy cokolwiek o wiedzminie – niewazne, czy jest to obrazek z gry, ryj geralta czy jego wlos lonowy, zawsze w komentach bedzie guwnoburza (-wiedzmin jest dobry bo tak -aniechuj skyrim lepszy -zamknijmorde kurwa wiedzmin jest z polski ty jebane scierwo idz grac w majnkrawdatjisj). Szanuje ludzi, ktorzy siedza cicho i po prostu grają (bez nacisku na najwydajniejsze granie)
Gry
2015-06-20 19:4524
69
Witam, co do pierwszej części niektórzy ludzie już tacy są, porzucają przyjemność z grania na rzecz ślepego nabijania statystyk,ich wybór,Jakoś muszą się dowartościować.Co do drugiej,Wiedźmin jest świetny bo wbrew pozorom promuje Polskę,Skyrim i reszta serii The Elder Scrolls to świetne gry ponieważ robią je ludzie tak zaprawieni w tworzeniu RPG że ja pierdole,a i tak nic nie przebije grania w S.T.A.L.K.E.R.A nocą,ze słuchawkami i na wysokim poziomie trudności.
To cię wkurwia? A mnie wkurwiają zjebani gimbogracze i gejplejerzy. Ci pierwsi, oglądają tylko tych zjebów z Youtuba, obrazisz ich bóstwo, to gorzej jakbyś zabił im matkę albo oglądają jak jakiś maniak nakurwia w gry na jakiś spierdoleńskich turniejach. Ci drudzy, to zjeby, co zeżarli by własne gówno dla pieniędzy z Youtuba i wyświetleń. Rozumiałbym jeszcze, gdyby takie gówno z Youtuba pasjonowało dzieci czy gimbazę. Ale jak wytłumaczyć to, że nawet licealiści i studenci podniecają się jakimś zjebem z Youtuba? Upadek społeczeństwa postępuje i jest to zaplanowane zjawisko, żeby niewolnicy nie zbuntowali się przeciw władzy. Skoro jest w stanie się wmówić plebsowi z Zachodu, że obozy koncentracyjne były polskie, to co się nie da?
Rób doktorat
Masz tylko częściowo rację. Pozwól, że się wypowiem jako stary tzw. wymiatacz ew. hardcorowiec ( miałem raptem roczek jak grałem na Atari 65Xe – rok 1990 ). Otóż, statsy potrafią być przyjemne. Sprawiają, że chce mi się dalej grać w jakąś grę. Ostatnio pykam w Heroes and Generals i oprócz wysokich statsów i przyjemności z posiadania dobrego K:D mam jeszcze przyjemność ze strzelania snajperką albo z czołgu w piechotę ( bo w dobrych rękach daje to sporą przewagę nad wszelkimi noobami i newbie a że to jest gra typu f2p to takich tam nie mało i jest ich zabijanie jest przyjemne ). Zgodzę się jednak, że tworzenie buildów w np. dajmy na to Fallen Earth trochę psuje przyjemność z gry, ale nie jest też moją winą, że autorzy takich gier praktycznie zawsze narzucają ci niski level cap, powiedzmy 50 przez co nie możesz sobie swobodnie robić z twoją postacią co chcesz jeśli chcesz później w walkach pvp na max levelach wygrywać. Kolejna sprawa to, że takie tworzenie buildów rzeczywiście niesie za sobą możliwość zniewolenia siebie samego chorobą perfekcjonizmu i w tym masz rację. Mam jednak nadzieję, że nie jesteś kolejnym słabym graczem, który hejtuje i wyzywa lepszych od siebie chociaż z Twojej wypowiedzi można wywnioskować, że niby nie jesteś taki. Jednak staraj się olać to jak kto gra bo i tak nic nie zmienisz. Mnie osobiście nie wnerwiają np. camperzy tak jak wielu innych ludzi bo camperzy prawdę mówiąc często siedzą w tym samym miejscu i stanowią dla mnie łatwy frag. To tyle póki co bo chciałem chyba coś więcej napisać, ale już jest 4 rano i nie ogarniam trochę.
Nie grałeś nawet a się wypowiadasz i się dziwisz że cię gnoją, kretynie? Jak nie obchodzi cię cudza opinia i grasz po to aby grać, to czemu sam nie siedzisz cicho hipokryto i musisz się spuszczać przy każdym takim obrazku zamiast przewinąć sobie dalej. Się kurwa nie dziw że się cieszą, że w końcu coś w tym zapyziałym kraju wyszło, tutaj nie ma hitu za hitem jak w inny krajach a jest 1 dobra gra na 20 lat, więc daj się im pocieszyć chociaż raz i zamknij ten cebulacki ryj, jak ci wszystko przeszkadza to się chyba do ludzi nie nadajesz. Co cię obchodzi że twoj zjebany koleżka oglądaga jakieś chujowe poradniki, jego sprawa, co ci to przeszkadza ja prld znajdź se jakieś inne hobby, może ci wyjdzie na dobre.
Jak się spuszczają od 20 lat nad chujowym might and sredżik to nikt nie widzi problemu, ale jak się trochę podniecą po wiedźmie to od razu wielki problem. Problemy masz, że ja pierdole, ni to śmieszne ni życiowe, za takie chujnie to powinni kastrować…