Mój leniwy lokator mieszkał sobie jeszcze jakiś czas, a we mnie kipiała wściekłość. Nie byłam w stanie dać mu terminu na wyprowadzkę. Wkurwiał mnie, a jednocześnie było mi żal biednego chłopca. W końcu czarę goryczy przelał fakt, że nie podziękował mi za załatwienie pracy, za którą jęczał od kilku miesięcy. Mieszkając za darmo u mnie odłożył również na nowszy samochód, miał też czas na fuchy i pomaganie na budowie kumplowi. Mój remont stał w miejscu. Zdecydowałam się więc dać mu termin, ale nadal miałam wyrzuty sumienia, bo przecież dałam słowo. I wtedy stał się cud!!! Głupek źle podłączył kran i zalał mi dom od strychu po piwnicę. Woda lała się dwie godziny. Dopiero wtedy poprosiłam Panicza o wyprowadzkę. Nie pomógł oczywiście przy usuwaniu skutków powodzi, obraził się. Jutro zabiera resztę rzeczy. Czuję się kurwa cudownie! Wynocha leniu! 🙂
Leniwy lokator cz. 2
2015-06-29 21:1152
72
współlokator wszarz?
Widzę, niezła patologia w głowie. Ktoś mieszka z Tobą za darmo?
ale jesteś głupia, szkoda ze nie nasrał Ci na ten pusty łeb, miałabyś lepszy powód żeby go wyjebać
Jesteś głupia jak but, że nie zrobiłaś tego wcześniej
Lokator wszarz?
Jebał cie pies cwaniaro jebana przez psa!
Rób doktorat
Ale o ki chuj ci chodzi? Ty się chwalisz, czy żalisz?
Kurna, nie wiesz, jak ugryść temat… Zapraszasz ludzi, robisz imprę, doprowadzasz do sytuacji że frajer kogoś podkurwi, dostaje jebaniutki od biesiadników wpierdol, następnie go obwiniasz go o zjebanie imprezy i pod wpływem alkoholu i przypływie odwagi karzesz mu wypierdalać. Zrozumiałaś?
Śmierdzisz
to na pewno jest współlokator wszarz