Alkoholizm

Najgorsza patola i hujnia w życiu to alkoholizm. Kurwa, mówcie co chcecie, ale zachlany ryj, dzień w dzień, bliskiej ci osoby to hujnia do sześcianu. Nie mogę już tego znieść. Od kilku lat widzę jak moja najbliższa przyjaciółka, a znam ją od ponad 20 lat, tonie w odmętach alkoholizmu. Ostatnio jej marna, zapijaczona egzystencja sprowadza się tylko do przetrwania dnia do wieczora, aby się zachlać. Żałuje sobie na wszystko, oszczędza na środkach czystości, na ciuchach butach, przestała chodzić do fryzjera, dentysty. Ważne, żeby było na alkohol. Alkohol najtańszy, bo z biedry szampan za 5 zeta. Dogadać się z nią nie można, wiecznie jakieś pretensje ma o huj wie co. A najdziwniejsze jest to, że ona nie widzi problemu. Nosz kurwa, ja nawet ostatnio drinka wypić nie umiem, bo od razu mam przed oczami jej czerwony, napuchnięty pysk. No nie smakuje mi za cholerę. A największa hujnia, w tej największej hujni jest taka, że nie ma ratunku. Nikt nie jest w stanie jej pomóc, nikt. Tylko ona sama, a ona twierdzi, że wszystko jest ok. Tak, moi drodzy Hujanie, ta historia nie będzie miała szczęśliwego zakończenia…
Ps. kiedyś była ładną, filigranową blondyneczką, inteligentną i przedsiębiorczą. Nie było dla niej rzeczy niemożliwych. No i była dobrym przyjacielem, nie raz potrafiła dodać mi wiary w siebie, bo w siebie jakoś nie wierzę.

80
51

Komentarze do "Alkoholizm"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Nie spinaj się, ja w jej wieku po pracy, piłam codziennie, trwało to z 2 lata, ale to nie jest coś poza kontrolą, jak nie chciałam pic, to nie piłam, młodość rządzi się swoimi prawami

    4

    0
    Odpowiedz
  3. Jesteś chujową przyjaciółką, skoro od 20 lat nie potrafisz jej pomóc. Dzięki moim znajomym od kilku lat ja sam nie piję tak, jak kiedyś – prawie codziennie, tylko raz na jakiś czas. I to piję nie na umur. A dlatego właśnie, że moi przyjaciele mnie wspierali. Nie zabraniali, nie szantażowali, nie grozili, ani nie odwracali się ode mnie, tylko wspierali. Po prostu, pokazali mi, że alkohol jest dla ludzi. Trzeba go tylko umieć pić. Proste.

    1

    1
    Odpowiedz
  4. Tibia forever mam 3lata i huj

    0

    0
    Odpowiedz
  5. może trzeba było być równie dobrym przyjacielem co ona, my love?

    0

    0
    Odpowiedz
  6. Szkoda że tylu porządnych ludzi wpada w to bagno. Ja już jakiś czas nie pije wogóle, kilka lat, ale żałuje że wziąłem pierwszy raz to gówno do buzi. Chlanie to po prostu wielka choroba która wybija ludzi wschodu, niestety.

    0

    3
    Odpowiedz
  7. Może widzi problem, ale nie chce by ktoś o tym z nią gadał. Jaki jest jednak jej powód?

    0

    0
    Odpowiedz
  8. Masz rację. Alkoholizm to najgorsze dno.

    0

    0
    Odpowiedz
  9. No to polej.

    0

    0
    Odpowiedz
  10. Z próżnego to nawet salmonella nie wyleje…

    0

    0
    Odpowiedz
  11. Ostatniej nocy nawiedził mnie Pan mój – Djabeł… Powiedział, że upały nie są dziełem pogody… Już teraz na Ziemi mamy przyzwyczajać do żaru piekieł… Jego Królestwo nadchodzi… Wielkimi krokami… Panie nasz… Czekamy… Daj znak…

    0

    0
    Odpowiedz
  12. A ja się w ten weekend ujarałem za wszystkie czasy. Całe zioło poszło z dymem. Warto było 😀

    1

    0
    Odpowiedz
  13. Pij, nie pierdol!

    3

    0
    Odpowiedz
  14. Dla pana twego usraela zapijaczona morda koleżanki to najlepsza wiadomość jaka może go spotkać,albowiem takiego osobnika najlepiej jest sterować i odżegnać od jakiegokolwiek buntu przeciwko panu twemu usraelowi

    0

    1
    Odpowiedz
  15. No bo za komuny na wniosek RODZINY można było alkoholika przymusowo leczyć, zaszyć i tak dalej. Niejednemu tak życie uratowano, bo uważał że wszystko jest w porządku, ale dopiero po 2-3 miesiącach abstynencji dostrzegał, że wcale w porządku nie było, i dziękował tym co go na chama wysłali na odwyk. Teraz kurwa wolność, i to jest śmieszne. Jak po pijaku pobije 3 osoby to się go uznaje za niepoczytalnego, niezdolengo do kierowania samym sobą. Ale jak się chce go leczyć to jego decyzja jest w pełni poczytalna dla Państwa. Paranoja.

    1

    1
    Odpowiedz
  16. Teraz co raz częściej widać dziewczyny pod budkami z piwem. Młode kurewki wyłażą ze swych norek i chlają, a po wódzie wiadomo, język się rozwiązuje, a i nóżki też chętniej przyjmują podsklepowego kawalera z winem w garści

    1

    0
    Odpowiedz
  17. Znam to, niestety faktem jest że ty nic nie możesz zrobić, jeśli ona uważa że wszystko jest w porządku. Na siłę nikomu nie pomożesz, kiedyś może i była dobrą przyjaciółką ale to było dawno, teraz jedyne co możesz zrobić to ukrócić te znajomość, ponieważ ona w końcu pociągnie cie na dno razem ze sobą. Brzmi chujowo ale z doświadczenia powiem ci że tak niestety już jest.

    0

    0
    Odpowiedz
  18. Lubie ruchac pijane dziwki dej jom mi

    0

    0
    Odpowiedz
  19. Alkochol to twoj wrog , wienc cza go w morde lac !

    0

    0
    Odpowiedz
  20. Mesio przeżył szok! Zajebali mu gwiazdkę z maski. Zgłosił sprawę na policję. Oficer dyżurny Łódź-Widzew otworzył dowód rejestracyjny i zobaczył napis POLONEZ CARO pojemność silnika 1500cm3. Mesio usiadł i zapłakał. Patałach znów przepłacił.

    0

    0
    Odpowiedz
  21. Melanże mi nie straszne.

    0

    0
    Odpowiedz
  22. Jakbys zarabial 17 tysi netto i jezdzil mesiem tak, jak ja, to mialbys wille za 2 banki w Wawce, w dzielnicy wsrod Szanowanych i Kulturalnych Biznesmenow, prawnikow i lekarzy. Codziennie mijalbys eleganckich dzentelmenow i damy w bialych rekawiczkach, wozacych sie swoimi czystymi Mercedesami, Audi i BMW. A tak, jak jestes patalachem i jebiesz na tasmie za 800 zl brutto, to widzisz same zachlane ryje.

    0

    0
    Odpowiedz
  23. Rób doktorat

    0

    0
    Odpowiedz
  24. Pije bo ma problem !!! Jesteś przyjaciółką to postaraj się rozwiązać z nią ten problem!!! Nic nie dzieje się bez przyczyny, nic. Sama sobie nie poradzi, niestety

    1

    0
    Odpowiedz
  25. Tu autorka. Przepraszam, że chujnia napisałam przez samo ,,h”. Ogólnie nie przeklinam na codzień i pewnie dlatego nie wiedziałam jak to powinno się pisać. A z przyjaciółką zerwałam kontakt. Bardzo z tego powodu cierpię.

    0

    0
    Odpowiedz