Kurcze, wnerwiają mnie testy i recenzje telefonów komórkowych – żeby nie było: smartfonów. W pizdu testów wydajności, podniecanie się ile wyciąga i nie wiadomo czym jeszcze, crashtesty nawet można spotkać a ni w cholerę rzetelnego testu jakości rozmowy. No hello, przecież to smartfon, tym się nie rozmawia tylko nawala w gry, i napieprza na fejsie…ale wał!
37
39
Testoviron? Panie, a komu to potrzebne?
Pan mój Djabeł testował moją wierność… Powiedział że nie umiem grzeszyć… Wybacz Panie… Całą noc płakałem…
Mam tak samo
Tekst był okej, aż do tego „No hello”
Co to kurwa jest? nie można po polsku. I to „ale wał” co to w ogóle znaczy? jaki sens te dwa słowa dodają tej wypowiedzi??? ktoś kompetentny niechże się wypowie bo ja nie rozumiem. Widać pisał to kolejny ktoś nieszczęśliwy, o podejrzanych skłonnościach do ściskania sobie jaj i dziwnych zabaw z kolegami…
Jestem komunistą
@4 No hello ~ co jest. Ale wał ~ oszustwo, ściema.
Oj tam, nie pierdol. Jak ci się nie podobają smartfony. ani ich recenzje, a od telefonu oczekujesz jedynie dobrej jakości rozmowy, to kup sobie klasyczną Nokie za 200 złotych i tyle. Już od paru lat w smartfonikach nawet ze średniej półki dostępna jest jakość rozmów HD, o ile twój operator oferuje taką usługę, więc po co roztrząsać takie pierdoły. A jak wychodzi nowy smartfon za 2,5 kafla to chyba normalne, że ludzie chcą wiedzieć jaki ma procek, ile ramu, jaki aparat, jakie funkcje, itp…