Chujester

Cała idea imprezy sylwestrowej jest dla mnie bez sensu. Żegnamy chujowy rok, żeby powitać jeszcze gorszy. Chujowa sprawa również z odmawianiem zaproszeń na sylwestra – bo znajomi się obrażają. Jak nie chcę nigdzie iść to taka jest moja wola i chuj im do tego. Ale nie! Teraz „bądź przeklęty”, bo nie masz ochoty bawić się na siłę. Amen

26
36

Komentarze do "Chujester"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. good for U !!! 😀

    0

    1
    Odpowiedz
  3. No ja miałem to samo-tzn ja się lubię czasem pobawić ale akurat tam gdzie mogłem iść w tym roku to iść nie chciałem…więc upiłem się w domu:(

    0

    0
    Odpowiedz
  4. ja tam nie patrze na sylwestra pod kątem witania nowego roku czy żegnania starego. Sylwester jest po to żeby sobie popić i obejrzeć fajerwerki 😀

    0

    0
    Odpowiedz
  5. w rzeczy samej – co tu świętować? Jakieś sztuczne święto :/

    0

    0
    Odpowiedz
  6. Masz rację,sylwester dla mnie dzień jak każdy inny…chodzę spać codzień o 1-2 w nocy i sylwek niczego nie zmienia…

    0

    0
    Odpowiedz
  7. ciesz się, że masz znajomych

    0

    0
    Odpowiedz