No właśnie. Wkurwia mnie to niemiłosiernie. Ktoś pisze/dzwoni/wysyła gołębia pocztowego do mnie i udaje, ze interesuje go to co u mnie, a zaraz mówi, że ma do mnie sprawę. GÓWNO! Wkurwia mnie to. Nie lubię tego w chuj. A najgorzej jest jak nie odbiorę i muszę oddzwonić. Kurwa. Nie dość, że muszę to znosić, to jeszcze płacę 2 razy więcej za rozmowę. Ja pierdolę. Po co?
19
65
Mnie także to wkurwia,na szczęście jestem aspołeczny i chamski więc rzadko kto mi kiedy zawraca dupę,a jeśli już to są to ludzie którzy mnie znają i walą wprost o co chodzi.Naprawdę 1000 razy większe prawdopodobieństwo jest jeżeli ktoś na dzień dobry wyłuszczy o co mu chodzi…
Nie wiem w czym problem, jak ziomek ma problem to pomagam kiedy mogę.
Ludzie są interesowni. Nic tego nie zmieni. Lepiej zacznij się przyzwyczajać.
@2 Nie zrozumiałeś mnie. Pomagam, a i owszem, jak tylko mogę, tylko wkurwia mnie takie udawanie zainteresowania moją osobą…
Ciesz się że w ogóle ktoś do Ciebie dzwoni….
@1 – hahaha.. dobrze ! ;d