Chujnia jakich tysiące

Od czego by tu zacząć? Jakiś czas temu byłem zmuszony zakończyć ponad dwuletni związek z pewną dziewczyną – kochałem jak najlepiej jak potrafiłem, ale zrobiła coś, czego nie da się wybaczyć ani zapomnieć. Tak czy inaczej, minęło kilka miesięcy i najzwyczajniej w świecie zaczęła mi doskwierać samotność. Niby są tam jakieś dziewczyny wokół mnie, na brak damskiego towarzystwa samego w sobie nie narzekam, ale akurat tak się złożyło, że owe panie są albo już zajęte, albo nie interesują się mną w takim sensie, albo są znowu na tyle nie w moim typie, że musiałbym się zmusić do bycia z nimi, a gdzieś podświadomie pewnie i tak traktowałbym je jako taki „tymczasowy zamiennik”, dopóki nie znajdę kogoś bardziej pasującego do mojego gustu (może to nieco przedmiotowe podejście do sprawy, ale właśnie dlatego nie pakuję się w nic tego rodzaju). W grę wchodziły tak naprawdę tylko dwie, z czego jedna miała na mnie zaczekać i nie zaczekała, a druga bezpowrotnie wyjechała za granicę. Została mi tylko ta samotność. Pierwszą dziewczynę poznałem przez właściwie przypadkowo, więc drugi raz pewnie takie szczęście się nie trafi, a że nie studiuję, a w pracy sami faceci, tym większe moje przekonanie, że los raczej sam nie ześle mi kobiety. Wypadałoby wobec tego samemu gdzieś się ruszyć, ale gdzie? Mam zaczepiać kobiety na ulicy? Gdybym był chociaż jako tako przystojny, może bym to rozważył, ale nie jestem – nie aż tak, przynajmniej we własnych oczach. Przeszło mi już nawet przez myśl założenie konta na jakimś portalu randkowym, ale to wydaje mi się jakieś…desperackie, o. Ech, życie – praca jest, mieszkanie jest, zdrowie jest, to baby brak.

75
69

Komentarze do "Chujnia jakich tysiące"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Kurwa, tak, dokladnie, masz podchodzić do dziewczyn na ulicy. Tak, zgadles, los ci zadnej nie zesle. Bedziesz tak czekal do usranej emerytury i walil konia az wylysiejesz, jak sie teraz za to nie wezmiesz. Wiec masz podchodzić. Jakieś 150 razy spalisz buraka i będzie wiocha (chociaż niekoniecznie, mozesz szybko trafic na super dziewczyne i tego nie zjebac, istnieje taka szansa), ale później będzie coraz lepiej. Rok później, jesli bedziesz w tym wytrwaly, będziesz ogarnietym, pewnym siebie facetem, a nie strachliwym smutnym pedałem i podejscie do fajnej kobiety bedzie dla ciebie tak normalne jak zjedzenie śniadania albo prysznic. Zobaczysz. Mozesz tez poznawac je w barach albo w klubach (chociaz ostatniej opcji nie prefeuje). Mozesz wszedzie. To jest taka sama umiejetnosc jak kazda inna, po prostu trzeba sie jej nauczyc. I bycie przystojnym chuja ma do tego. Masz byc zadbany i gustownie ubrany (ale nie fashion week Polska, po prostu normalny, zadbany facet w ubraniach w jego rozmiarze) i nie smierdziec (polecam jakas fajna wode toelatową np. kenzo albo lacoste czy inny armani, ale oryginal a nie ajax od turka) a nie wygladac jak brad pitt. poza tym wiekszosc facetow to okropne cioty i robia wszystko, zeby tylko nie zaruchac, wiec jak masz jaja i podejdziesz to z miejsca masz duzego plusa. powodzenia stary nie zalamuj rak. a jak sraasz w majty ze strachu to podejdz do laski i jej to powiedz. nic sie nie moze stac. no bo co sie stanie? kutasa ci odetnie nozem? w tvn24 cie pokaza? nie. nic sie nie stanie. Z czasem zaczniesz miec to w dupie. I pamietaj im dluzej bedziesz zwlekal tym wieksza chujnia. Nagradzaj sie za sukcesy, badz dla siebie wyrozumialy i do dziela. Umawiaj sie z kobietami

    0

    0
    Odpowiedz
  3. Desperacko, nie desperacko… ale działa! Po szczęście trzeba sięgać garściami… Znam co najmniej kilka par, które poznały się na jakimś portalu.. I sama z moim chłopakiem do nich należę. :)) Nie masz nic do stracenia 🙂 Po za tym portale randkowe są coraz powszechniejsze i nie ma się czego wstydzić.

    Powodzenia! 🙂

    0

    0
    Odpowiedz
  4. Założenie konta na portalu randkowym jest tak samo desperackie jak pisanie chujni, co właśnie zrobiłeś, skoro nie widzisz żadnej innej możliwości aby zawrzeć nową znajomość to pozostało ci już tylko trzepanie kapucyna.

    0

    0
    Odpowiedz
  5. Szukanie kobiety w necie to nie obraz desperacji. Niestety, nie każdy rodzi się z pełnią animuszu czy z nieziemską urodą, żeby skutecznie poderwać każdą dziewczyne spotkaną na mieście, która się spodoba. Sam osobiscie znam kilka par, które poznały się na internecie, a teraz, po paru już latach są ze sobą bardzo szczęśliwi. Reasumując, pierdol konwenanse i zmieniaj w życiu to co Ci sie w Nim nie podoba. Jeśli doskwiera Ci samotność to zrób wszystko, żeby kogoś znaleźć. Nie mówie bynajmniej o jakiejś pierwszej lepszej, ot tak, żeby po prostu była, bo takie coś mija sie z celem, ale musisz poszukiwać, niestety, zycie jest tylko jedno i szkoda by było je spędzic w samotnosci, nieprawdaż? Pozdro i zycze owocnych poszukiwań moze jeszcze przed swietami znajdziesz milosc zycia 😉 //Jrdn

    0

    0
    Odpowiedz
  6. ale jęczysz człowieku, jeszcze będziesz załował że masz babe

    0

    0
    Odpowiedz
  7. Pozwólcie uprzejmie drodzy współchujowicze, że przetłumaczę tą chujnię na nasze: „Pierdu pierdu bla bla bla srutututu majtki z drutu bla bla pierdu pierdu srali muchi bla bla i usrał gówno w dupie.”

    0

    0
    Odpowiedz
  8. kup sobie sztuczną wagine

    0

    0
    Odpowiedz
  9. kup sobie sztuczną wagine, ona niegdy nie odmawia

    0

    0
    Odpowiedz
  10. Ta sama Chujnia ziomuś 🙁

    0

    0
    Odpowiedz
  11. Ta sama Chujnia ziomuś 🙁
    A baby to penisy z cycami.

    0

    0
    Odpowiedz
  12. Wiem z czego wynikają twoje problemy. Z nierozładowanego napięcia seksualnego. Zacznij walić konia regularnie, albo chodź na kurwy i nie będą Ci po głowie chodzić takie głupoty.

    0

    0
    Odpowiedz
  13. Pierdolisz pan,bedzie baba biedzie wiecej kłopotów,teraz juz nie ma normalnych bab ,ale co do pakowania sie w byle co z byle kim to popieram lepiej byc sam niz komus zrujnowac zycie jezeli w porzadku baba zwieksz mase

    0

    0
    Odpowiedz
  14. Ze mnie też żaden Antonio Banderas, do tego trochę pierdoła a kobitę sobie znalazłem. Nie idz tylko do remizy ani na dyskoteki szukać, tam same kurły. Chyba że chcesz poruchać.
    Powodzenia

    0

    0
    Odpowiedz
  15. Zwiększ masę i koniecznie kup sprzęgło od zuka

    0

    0
    Odpowiedz
  16. jakis czas temu żona bez ktorej swiata nie widze powiedziała mi ze juz nic do mnie nie czuje wiec pewnie czeka mnie ten sam los. wspolczuje stary i nie poddawaj sie. wyjdz z kumplami do knajpy moze trafi ci sie jakas wartosciowa kobieta. uwierz w siebie!!!

    1

    0
    Odpowiedz
  17. Najlepsza dziewica to własna prawica…

    0

    0
    Odpowiedz
  18. no właśnie po studiach się tak robi problematycznie – albo same baby albo sami faceci w pracy, ciągle to samo towarzystwo, mniej imprez; eh gdzie tu ludzi poznawać

    0

    0
    Odpowiedz
  19. Dokładnie takie same odczucia mamy co do portali randkowych u taki sam problem w sumie z tym że mi by się facet przydał ;_; jak poznałeś poprzednią dziewczynę?

    0

    0
    Odpowiedz
  20. Ciesz się że nie masz wyciągacza pieniędzy z portfela.Najważniejsze masz,chuj z babami.One są tylko do wymiany płynów ustrojowych.

    0

    0
    Odpowiedz
  21. Pierdolisz jak jakiś felipe z wenezuelskiej telenoweli. A sprzęgło od żuka masz?

    0

    0
    Odpowiedz
  22. Zwiększ masę

    0

    0
    Odpowiedz
  23. Chuj z tego zdrowia, mieszkania i pracy i tak umrzesz, nie spełniając jedynego celu swojego życia-rozmnożenia się.

    0

    1
    Odpowiedz
  24. Współczuje Ci stary a jestem w identycznej chujni, powoli kończe studia a nie miałem przez nie ani jednej laski, na ogół ludzie mnie znają jako bardzo wesołego człowieka ale coraz częściej łapie ataki jakiejś melancholii i depresji chociaż nie daje o tym znać. Innymi słowy robię dobrą mine do złej gry ale samotność mnie dobija

    0

    0
    Odpowiedz
  25. Na portalach randkowych są głównie same pasztety.

    0

    0
    Odpowiedz
  26. Ale powiedz, co to kurwa nas obchodzi?

    0

    0
    Odpowiedz
  27. nie jestem przystojny, ojej. znam mnostwo przystojnych facetow, modele, fotomodele, sportowcy, aktorzy itd. i tez nie podchodzą do ladnych dziewczyn. tylko ciagle teksty „patrz jaka fajna”, „ruchalbym” a pozniej jak przyjdzie co do czego to kupa w majtach i walenie konika w domu. kazda wymówka dobra, nie? gdzie sie podziali prawdziwi faceci?

    0

    1
    Odpowiedz
  28. rozumiem Ciebie doskonale – Nic na siłę , kobiet jest dużo , jednak dominują te które potrafią jedynie wymagać , siedzieć na fejsbukach i malować paznokcie. Związanie się z taką to nic ciekawego , bo co ma bowiem do zaoferowania poza sexem ( niezawsze udanym zresztą )

    0

    0
    Odpowiedz
  29. Rozumiem Ciebie doskonale – Nic na siłę , kobiet jest dużo , jednak dominują te które potrafią jedynie wymagać , siedzieć na fejsbukach i malować paznokcie. Związanie się z taką to nic ciekawego , bo co ma bowiem do zaoferowania poza sexem ( nie zawsze udanym zresztą )

    0

    0
    Odpowiedz
  30. Witaj, nie wiem czy istnieje jakiś sposób na zdobycie upragnionej kobiety. Zwykle zdarza się to w najmniej odpowiednim momencie 🙂 Staraj się wychodzić gdzieś w miejsca publiczne, do klubów na przykład – tam może i jest ogrom naprawdę ładnych, ale jednocześnie głupich dziewczyn, jednak na pewno też bywają tam normalne i sympatyczne kobiety. Chyba tylko tak możesz jakoś popchnąć do przodu Twoje szanse na znalezienie miłości. Co do wyglądu – w jakimś stopniu jest ważny, ale jestem pewna, że masz w sobie coś, co jest niezwykłe, każdy z nas ma w sobie coś takiego. Poza tym, wydajesz się być inteligentnym facetem – w świecie, pełnym tępych, metroseksualnych chłopaczków ubierających się jak kobiety i pstrykających fotki na Instagrama – na tych mających coś więcej w głowie zdecydowanie jest popyt. Także życzę Ci z całego serca, abyś znalazł tę, której szukasz 🙂 Chloe.

    0

    0
    Odpowiedz
  31. Obdarzyłeś miłością sucze, która na to nie zasłużyła i masz to samo co tysiące facetów, zjebane kilka miesięcy lub zjebane kilka lat. Na sobie wiem, że nie ma na to lekarstwa niestety. Doskonale rozumiem o co Ci chodzi. Z rozpaczy ogłosiłem się 1raz. Poza seksem z trzema singielkami lekko na siłę z mojej strony jest to totalna porażka! Powód jeden jeszcze gdzieś pamietam i gdzieś w głębi kocham i nienawidze sukę, która mi to zrobiła!!!

    0

    0
    Odpowiedz
  32. no a mi brakuje chlopaka takze wiesz mozesz poddac jakis kontakt do Ciebiee…

    0

    0
    Odpowiedz
  33. pizda jesteś a nie facet i tyle

    0

    0
    Odpowiedz
  34. Wobec braku perspektyw na trwały związek i w obliczu biernej postawy aby ten stan zmienić proponuję zakup gumowej lalki w sex shopie.

    0

    0
    Odpowiedz
  35. Człowieku! Ciesz się życiem! Uniknąłeś w chwili obecnej następujących rzeczy: -jęczenia, fochów z byle powodu, straty kasy na każdym kroku, zredukowania Twojego czasu osobistego do minimum, pretensji o wszystko od pracy po życie codzienne, zamknięcia w domu albo odwrotnie – ciągnięcia na imprezy jak nie masz ochoty. Mi też kiedyś się zdawało po bolesnym rozstaniu z dziewczyną że stały związek jest piękny i straciłem coś bezpowrotnie. Prawda jest inna. Stałe związki nie są piękne. Są nudne, ograniczające i męczące. Jedynymi osobami które z nich czerpią są kobiety – my nie. Mówię to z perspektywy 3 -letniego związku w którym jest duże uczucie. Ale codzienność jest STRASZNA i czasami, bardzo często mam ochotę ją zabić. Powie Ci to każdy mąż. Korzystaj z życia chłopie, wyluzuj się, przestań dołować, ogarnij wygląd, wyjdź do klubu a laska sama się znajdzie. I korzystaj. Niezobowiązujące znajomości są najlepsze żeby się uspokoić po nietrafionym uczuciu. A potem jak będziesz miał nadal ochotę się ustatkować to poszukasz na poważnie. Pozdro.

    0

    1
    Odpowiedz
  36. Ani zaczepianie dziewczyn na ulicy ani portal randkowy nie są złym pomysłem, pod warunkiem że nie będziesz nic robił nachalnie i bez wyczucia. W jednym i w drugim miejscu można poznać wiele kobiet – kobiet, które chcą być poznane! Bardzo mi przypominasz moją sytuację, z tą jedną różnicą, że jeszcze się nie przekonałeś do tych 2 rzeczy.
    Pracuj nad swoją pewnością siebie – od tego wywodzą się wszystkie inne cechy. Powodzenia ziom!

    0

    0
    Odpowiedz
  37. Autorze, polecam Ci goraco komentarz nr 35. Widze rozwiazanie problemu tak samo, jak autor tego komentarza. Poza tym z doswiadczenia zachecam Cie, abys poszukal sobie na poczatek, zanim sie troche wyluzujesz i odprezysz, psychicznie i fizycznie, poszukanie sobie partnerki seksualnej. Moze byc jakas mila, sympatyczna prostytutka, czy inna kobieta lubiaca mezczyzn i kontakty z nimi. Troche grosza na taki cel miec powinienes. A po pewnym czasie wszystko pojdzie o wiele latwiej. Szukanie kobiety, partnerki uczuciowej na dluzej w takich miejscach jak remizy, dyskoteki, kluby nocne wszelkiego rodzaju i lokale cieszace sie wiadoma slawa, nie ma sensu. TAm chodza w wiekszosci prostytutki albo mlode i starsze kobiety, czesto o niezlej powierzchownosci, ktore zasadniczo chca sie zalapac na goscia z kasa. Wszystko inne, co w normalnym zwiazku odgrywa jakas istotna role, jest absolutnie NA DRUGIM PLANIE.

    0

    0
    Odpowiedz
  38. 35@ Podstawowym celem stałego związku jest wychowywanie potomstwa, które w przypadku naszego gatunku trwa wyjątkowo długo i dlatego właśnie łączymy się w pary. To prawda nie zawsze jest wszystko cacy, ale jednak większość ludzi darzy uczuciem swoich partnerów i swoje dzieci, jest to jak najbardziej naturalne zjawisko i dzięki temu rozwinęliśmy się jako gatunek i funkcjonujemy jako społeczeństwo. Bycie istotą zdolną do uczuć wyższych nie zawsze oznacza doświadczanie samych przyjemności, podobnie jak jazda samochodem polega na skręcaniu w prawo lub w lewo aby dojechać do celu, tak samo jest z wysiłkiem jaki niesie prowadzenie udanego związku. Orientacja tylko na same przyjemności jest jak jazda która polega jedynie na skręcaniu w prawo.

    0

    0
    Odpowiedz
  39. Zainteresuj się chłopcami. Jesteś fiutem.

    0

    0
    Odpowiedz