Środy mnie wpieniają, niby trzeci dzień tygodnia, a już jestem wyjebany robotą na cacy. Czekam na piątek żeby zalać robala. Weekend powinien być raz na trzy dni – inaczej chujnia.
27
39
Środy mnie wpieniają, niby trzeci dzień tygodnia, a już jestem wyjebany robotą na cacy. Czekam na piątek żeby zalać robala. Weekend powinien być raz na trzy dni – inaczej chujnia.