Witam, jestem już z dziewczyną jakiś czas (niecały rok), bardzo ją kocham i ona mnie, dogadujemy się bez słow, jest nam dobrze ale od początku znajomości wiem że jest zatwardziałą katoliczką (seks po ślubie, zero gierek intymnych, częste chodzenie do kościoła itp.) Nie przeszkadzało mi to jakoś bardzo ale od jakiegoś czasu zacząłem mieć wątpliwości, ponieważ widziałem jak interesuje się jakimiś egzorcyzmami, chce bardzo pojechać na taką mszę zwaną egzorcystyczną. Przestraszyłem się bo ja jestem katolikiem lecz nie jakimś fanatykiem religijnym. Ostatnio coraz częściej się kłócimy o to i szczerze mam tego dość. Kocham ją ale nie mogę tak żyć. Totalna chujnia…
41
63
To nie ma przyszłości, pierdol to póki czas
Też kiedyś byłem z taką.Szkoda gadać.Będziesz się tylko męczył.Ona jest już uzależniona od religii.Tak samo jak pijak bez wódki ona nie wytrzyma bez ciągłego chodzenia do kościoła,modłów itp.Co masz zrobić? Najpierw wyjaśnij,że Ci źle przez jej fascynacje religią a jak nie zrozumie to odejdź.
Też miałem do czynienia z takim zjebanym fanatykiem religijnym (kobietą). Pędź to w chuj daleko, albo będziesz miał przejebane z taką babą. Ja całe szczęści popędziłem to w chuj.
Z tego co piszesz, ona jest normalną katoliczką i dlatego właśnie zachowuje się tak, jak napisałeś w nawiasie. W samych egzorcyzmach nie ma nic złego – jeśli ona chce się im poddać, to chyba dobrze, jeśli chce uczestniczyć w cudzych to też nic złego, pod warunkiem, że nie będzie tego robić regularnie, bo to nie byłoby zdrowe. W tym ostatnim przypadku powinieneś przedstawić problem jakiemuś znajomemu księdzu i poprosić, żeby na nią wpłynął. Powinien zareagować, jak nie jeden, to inny.
Sprobuj natrzec ja czosnkiem. Jak sie zacznie wic jak wegorz to, w sumie nie wiem co, hehe.
Jak jest chuda i kształtna i ma dość spore cycki i ładną twarz no to niema się czym przejmować.
No ale o co tak dokładnie chodzi? Czemu chce jechać na egzorcyzm? Może podejrzewa u siebie działanie demonicznie? No nie wiem. Za mało napisałeś albo za mało wiesz.
Daj sobie z nią spokój. To jakaś wariatka, zatruje Ci życie.
Za dużo filmów się naoglądałeś. Kolejny fejk i tyle
Musisz się modlić dużo do bozi.
Jak tak ma do przesady, to spierdzielaj póki możesz. Bo ani się obejrzysz, a możesz żyć tak: http://www.youtube.com/watch?v=9hjWkRUe5Ss I to wcale nie żarty. Bo tacy fanatycy się zdarzają i życie z nimi to koszmar. Znałem taką, co w domu wprowadziła życie klasztorne. Dosłownie. Łącznie z karami dla dzieci za najmniejsze „odstępstwa” od tego fanatyzmu. Potrafiła córce łeb na łyso ogolić w ramach kary. Spierdzielaj, jeśli nie możesz do niej dotrzeć.
Wiara sama w sobie nie jest zła, ale interesownie się podejrzanymi wyimaginowanymi rzeczami ma krytycznie złą reputację – żuć ją! To moja rada.
A co w tym strasznego? Diabeł istnieje i nie ma nic dziwnego w tym, że dziewczyna jest zainteresowana tematyką walki z nim. Może nie jedź na tą mszę, bo się jeszcze zesrasz ze strachu- bywa strasznie. Albo jesteś katolikiem i wierzysz na 100%, albo jesteś zasranym hipokrytą. Przestań udawać i określ się. I nie zmarnuj dziewczynie życia.
Nie można być tylko trochę wyznawcą jakiejś doktryny i akceptować tylko to co dla ciebie wygodne, albo masz w pełni zaufanie do obranej przez siebie drogi, albo odrzucasz wszystko, tak więc skoro sam deklarujesz że jesteś katolikiem musisz zgłębić naturę tej ideologii w całej rozciągłości, a nie tylko wybrane fragmenty, tylko taka postawa nadaje temu jakiś sens i nie ma nic wspólnego z fsnatyzmem, ale prowadzi to do życia w zgodzie z wlasnymi przekonaniami i z samym sobą w ogóle, w ptzeciwnym razie rodzi się powiezchowność i zakłamanie.
@12. „żuć ją!” Kurwa!!! Gościu, ja wiem, że „polska język trudna język” i że błędy się zdarzają, ale weź się może RZuć do księgarni po słownik, bo ręce opadają. „Żuć” to sobie możesz gumę.
Autorze mily. Dobrze nie bedzie, ani teraz, ani w najblizszej przyszlosci. Wiem co mowie. Zyje juz dosc dlugo na tym swiecie. I jeszcze jedno: czlowiek tak naprawde nie jest do monogamii stworzony, a to przeciez podobno katolicyzm zaklada.
Nie dojdziecie nigdy do porozumienia. Jest to niemozliwie. U wielu osob to tak silne uzaleznienie jak u narkomanow. to jest nieuleczalne. Nie miej zludzen. Starszy dosc inteligentny mezczyzna
Widzisz, moja loszka też bardzo dużo klęczy, tylko przed tym, co trzeba, czyli moją potężną pałą, którą obrabia gorliwie i pokornie… I to ja jestem jej bogiem.
Myślisz że po ślubie się zmieni. O taki ch..j! Za nadstawienie rowa będziesz musiał klęczeć 3 dni na grochu a za obciągnięcie to chyba tydzień leżenia krzyżem. Naturalnie sex tylko na misjonarza bez zabezpieczeń bo grzech. Facet spierdalaj od takiej na kilometr. Pojebanym baba mówimy NIE !!!
Ona urzywa tych egzorcyzmow jako potwierdzenia swojej wiary, bo one so bezposrednim polaczenie swata materialnego z duchowym, jest to jakby dowod na istnienie czegos wyrzszego, bo jak jest pieklo to jest i niebo a w niem Bog ktorego szuka.
Kij z chodzeniem do kościoła. Ona w łóżku będzie do niczego. Jak już się w końcu doczekasz, to „odda” Ci się po ślubie i będzie leżała jak kłoda na łóżku oczekując, że Ty zrobisz wszystko. Zero inicjatywy, zero namiętności. Uciekaj z tego bagna póki nie jest za późno. Wiem co mówie.
Morał tej historii jest mianowicie taki – bułka bibułka a chuja do łapy.
Polecam film „Testosteron”, tam T.Karolak grał typa z podobnym problemem.
@7 Ona Chce zobaczyć jak to jest na takiej mszy, ponieważ jej siostra była na tym i mówiła jej, że jeszcze nigdy takiego czegoś nie przeżyła, jakieś ciepłe uczucie, sam do końca nie wiem.
@13 nie kwestionuje, że diabeł istnieje lecz dla mnie, słuchanie kazań księdza egzorcysty na ten temat wydaję się zbyt przesadne.
Nie chcę się odwrócić od niej bo coś do niej czuję i nie wiem jak może to znieść bo jest osobą nieśmiałą, skrytą w sobie i trudno mi było się do niej dostać a teraz tak ot tak skończyć…
Jak można z kimś „być” i się nie jebać. To twoja dziewczyna czy siostra? co za kibel. kopnij ją w dupe, niech się krzyżem pobrandzluje
Dostałeś się do niej przed ślubem? Kozak
rób doktorat
Ty nie możesz przegrać miłości ! Dziewczyna, która się szanuje i nie nadstawia komu popadnie to teraz rzadkość. Poczytaj sobie tutaj mnóstwo wpisów od sfrustrowanych facetów, którzy zawiedli się na takich cwaniarach. Jeśli teraz potrafisz powstrzymać się od seksu nawet ze swoją ukochaną, to w przyszłości będziesz umiał oprzeć się zdradzie. A co do obawy, że dziewica będzie do niczego w łóżku, to idąc tym tokiem rozumowania, wszyscy powinniśmy szukać żon w burdelach. Wiesz, z taką masz ten komfort, że unikniesz porównań do jej byłych, co jest szczególnie przydatne jeśli sam jesteś zielony. Pamiętaj, szatan będzie starał się rozwalić Tobie ten związek, właśnie wzbudzając takie wątpliwości, nie daj się. Życzę Wam szczęścia. Pozdrawiam, 26 letni prawiczek (z wyboru), PRAWDZIWIE zakochany w dziewicy, poznanej w kościele.
@15 – Przepraszam…
@28. „@15 – Przepraszam…” Nie przepraszaj, tylko nie grzesz więcej w ten sposób, bo w następnym wcieleniu będziesz miał tak przesrane, jak opisuje to koleś spod nr 19: za nadstawienie rowa będziesz musiał klęczeć 3 dni na grochu, a za obciągnięcie tydzień leżenia krzyżem. 😉
Rzuć ją w cholerę – głupio jest mieć dziewczynę, która dawała na prawo i lewo, ale jeszcze gorzej jest mieć taką, która nie daje wcale, nawet własnemu chłopakowi. Jak jest taka święta, niech idzie do zakonu, a ty nie marnuj sobie życia.
Nie możesz jest zabronić szukania bozi. Chrześcijanie nawracali do bozi bardzo złych pogan, i stali się lepsi, organizowali wyjazdy krucjatowe na wschód żeby walczyć z niewiernymi, potem likwidowali czarownice podczas inkwizycji… Chrześcijanie i bozia to najlepsze rzeczy na świecie.
Miłość ogłupia. Naprawdę. I jak już to zrozumiesz, zastanów się bez emocji, szczerze: podoba ci się tak jak jest i będzie ci się z nią dobrze żyło (nie licz na to że się zmieni), czy znów będziesz właził na chujnie.pl i się żalił bo coś tam ci nie pasi. Jak nie pasi – czas się rozstać. Jak lubisz jak jest – to spoko, kontynuujcie ku bożej chwale. Uwielbienie dla religi świadczy o tym że osoba ta boi się myśleć samodzielnie. To taki wtręt z moich smutnych doświadczeń życiowych. I tak ją zostawiłem, tyle że 10 lat za późno.
egzorcyzmuj ją własnym kijem >.<