Dobry kolega

Mówiłem ciulowi żeby pogadał z laską, która mi się podoba, w sprawie wspólnego pójścia na wesele ze mną. Pisze mi na drugi dzień, że mam załatwione, a wieczorem okazuje się, że chuja załatwił i muszę iść do tej laski i zaprosić ją osobiście, a znając siebie to zaraz coś spierdolę i sam pójdę na to jebane wesele. Chujnia i śrut.

30
40

Komentarze do "Dobry kolega"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. nie pierdol, tylko idź ją zaprosić na to jebane wesele

    0

    0
    Odpowiedz
  3. Żadnych szmerów bajerów, tylko zaproś na wele. Toć to jeszcze nie jest dobieranie się jej do dupy.

    0

    0
    Odpowiedz
  4. Zapierdalaj do niej kurwa!!! Później będziesz pierdolił, że jednak mogłeś spróbować…

    0

    0
    Odpowiedz
  5. a po weselu, bzyku bzyku – na pewno będzie miała chcicę

    0

    0
    Odpowiedz
  6. O Ty chuju, to ja dla Ciebie laskę załatwiam, a Ty mi na chujni o tym piszesz, jak taka chujnia to idź sam. Nie chodzi o to, że masz ją zaprosić osobiście, tylko, że masz się jej przedstawić chociaż osobiście i powiedzieć szczegóły o tym weselu co gdzie i jak, jak Ci pisze, że pójdę z Tobą do niej żebyś nie panikował to Ty mi piszesz, że nie możesz bo idziesz na siłkę… może najlepiej będzie jak ja za Ciebie pójdę z nią na to wesele, a Ty będziesz się konikował w domu… śrut

    2

    0
    Odpowiedz
  7. sprawa wygląda tak – idziesz do niej, mówisz coś w deseń „Cześć 😉 słuchaj, mam do ciebie sprawę, masz może ochotę pójść ze mną na wesele >kogośtam< ? Dostałem zaproszenie i mam przyjść z osobą towarzyszącą." Tu sie nie da niczego spierdolić. Nie ma sensu wyzywać kumpla od ciulów, przecież ta dziewczyna musi się chyba z tobą spotkać żeby wiedziała z kim idzie na te wesele. Proste że musisz ją zaprosić osobiście.

    0

    0
    Odpowiedz