Witam,w mordę jeża.
Nienawidzę fałszywych uśmiechów, ludzie to w większości debile i jak to się mówi, nie należy z nimi wojować bo mają przewagę liczebną. Przecież taki debil który obrabia mi dupę i się uśmiecha głupkowato w moim kierunku,od razu ma wymalowane nieczyste intencje na swoim ryju parchatym i myśli że tego nie widać.
Przecież jak bym postawił mur z cegieł grubości metra przed takim debilem, to ten fałszywy uśmiech przebije przez ten mur. Zawsze wyczuwa się niechęć do swojej osoby, pewnie większość z was wie o czym mówię. Czy tylko ja obracam się wokół debili? Najgorsze jest to że nie zawsze można uniknąć takich sytuacji do kurwy nędzy.
No i chujnia z grzybnią.
Dobranoc.
88
7
kurwa, prawda! takich chujków nie brakuje, też mam problem z dwulicowymi dzidami.
grunt to nie dać się wyruhać
„ludzie to w większości debile”, „Zawsze wyczuwa się niechęć do swojej osoby…”
Może jednak nie tacy debile, jak Ci się zdaje? Może wyczuwają Twoją niechęć do siebie i traktują Cię w ten sposób?
Nie, nie tylko Ty.
Wiem o czym napisałem, nie musisz podważać mojego zdania, to wszystko wydarzyło się wielokrotnie w specyficznej sytuacji, to co ja przeżyłem, gdzie byłem i co robiłem, to to jest moje i ja to wiem, a ty nigdy nie będziesz o tym wiedzieć.
Ani wyruhać ani wyhendorzyć.
Jaki kraj taki uśmiech.
Kogo to obchodzi
Widać ONR dostał dyrektywy. Towarzyszu w PISs du z taką teorią. Bo wicie rozumicie…..mamy uważać że największy sukces życiowy osiągnęła pincetplusowa patologia? Tylko dlaczego za państwowe pieniądze?