Od tyg siedzę w domu jak jakiś debil na antybiotyku. Dziś mam imieniny i nie wyjdę nawet na jedno głupie piwo, bo od brania leków zdechł mi żołądek i wszystko mnie boi łącznie z nerkami. Siedzę sama w domu i żeby się nie uczyć do egzaminu, który jest za 3 dni posprzątałam cały dom, zrobiłam pranie i w ogóle haruje jak wołek Jest mi źle i najgorsze, że wcale nie zdrowieję! Kaszlę dalej i czuje się do dupy i nie umiem nic do sesji, nie mam na nią czasu. Tęsknię za znajomymi i chcę iść na imprezeeeee. Łączcie się w bólu :<
18
39
Oj, zdarza się. Jeszcze sobie poimprezujesz za tydzień chociażby.
A póki co, życzę wszystkiego najlepszego, szybkiego powrotu do zdrowia i zdania egzaminów. 
Kaju czyżbyś to była Ty ?
Jak się bierze abntybiotyk, to się leży w łóżku i wylewa litry potu. Najszybciej się wykurujesz. A jak sobie połazisz po domu i jeszcze w dodatku powysilasz, to będziesz sie jeszcze drugie tyle leczyć…
kaju.. ?? pozdrawiam lady
spotkamy się w samobójcach bejbe