Wkurwiają mnie nieuki po gimnazjum, które narzekają, że nie mogą znaleźć pracy i zasuwają po budowach. Mam na myśli moich kolegów, którzy znaleźli na to receptę – wyjadę do Niemiec, tam jest robota! Cała trójka, o której mówię (przy czym nie znają się) ma taki plan, bo to bardzo dziwne, że nikt nie chce nigdzie przyjąć kolesia po gimnazjum. Mają po 20 lat, skończyć zawodówkę i iść na te pierdolone studia spokojnie zdążą. Czemu nie? Bo po studiach i tak nie znajdą pracy. No, teraz rzeczywiście są na to jakieś szanse. Jedźcie w pizdu do tych Niemiec, zobaczycie, że bez wykształcenia, mimo może i wysokich zarobków, nic nie osiągniecie, chyba że chcecie zapierdalać na budowach do 67 r.ż. 🙂
72
76
Z tego co piszesz, jasno wynika, że studia to sztuka dla sztuki. A co będą mieli po tych studiach? To samo co bez nich, ale trochę później…
Nie wiem, czy jesteś dziewczyną, czy chłopakiem, ale Twoja postawa aż kipi hejtem. Aż tak bardzo Ci przeszkadza to, że nie chcą się dalej kształcić? Kto Ci wmówił, że po studiach na pewno dostaną pracę? To, że tak chcą postąpić jets tylko i wyłącznie ich sprawą. Mają prawo sami decydować o swoim życiu. Studia to teraz fabryka bezrobotnych magistrów, ludzie po zawodówkach i gimnazjach niejednokotnie zarabiają więcej niż ci po studiach takich i owakich.
Pracując na budowach mogą osiągnąć znacznie więcej niż Ty po swoich studiach. Dorobią się jakiegoś majątku (wiem, o czym mówię, mój tata jest po studiach i nie mogł dostać pracy w Polsce. Wyjechał do Niemiec, założył firmę budowlaną i nareszcie się odkuliśmy za lata biedy).|
Ach, jeszcze jedno- pracując w Niemczech i tam płacąc składki emerytalne nie dość, że na emeryturę przejdą wcześniej, to jeszcze będą mieli ją znacznie wyższą.
A może Ty im po prostu zazdrościsz tego, że znaleźli pomysł na życie, a Ty męczysz się na studiach i czujesz się niedowartościowany/a?
Pisałam ja, Studentka 1. roku
tatuś posadke już tobie grzeje? bądź tolerancyjny wobec innych. grunt ze chcą uczciwie pracować a nie kraść. w końcu nie każdy miał możliwości skończyć szkole, która w dzisiejszych czasach i tak nie gwarantuje dobrej pracy.
AutorKA 🙂 nikomu nie zazdroszczę, nikt mi posady nie grzeje, bo wiem że sama będę musiała na siebie zapracować a co za tym idzie wykształcić się. Chodzi mi głównie o jechanie po bezrobociu w Polsce po, tak na prawdę, żadnej szkole. Jak ktoś ma smykałkę do zarabiania, oczywiście studiów nie potrzebuje, ale nie wszystkim jest to dane, a niestety, mimo że mnie też się to nie podoba, papierek wiele zmienia, znam mnóstwo absolwentów studiów, którzy, prędzej czy później, znajdą pracę.
Jeżeli chłopaki mają fach w ręku,albo są w stanie go opanować,to bardzo dobrze.I będą przydatni pracownicy,a nie takie pizdy po kierunkach,które chuj kogo obchodzą.
Wykonując prostą fizyczną robotę nigdy niczego nie osiągniesz. Wiecznie będziesz bez kasy i deptał w miejscu. Zero rozwoju, zero perspektyw. Będziesz wiecznie wkurwiony, zmęczony a jedyną rozrywką w niedzielne wieczory będą dupy, kluby, wódka i skręty. Pół biedy jak jest się jeszcze singlem i tkwi w tej chujni solo…
Pewnie myslisz ze po studiach masz odrazu robote i to za 5 000 bez wysilku
bo tez juz takie posty czytalem normalnie zal ciebie !
Ja wiem jedno,wszyscy wrócą z Niemiec czy po studiach czy po zawodówkach, nakupują aut wybudują domy i co?i chuj i dalej będą klepać biedę-tacy ludzie nie rokują bo nie inwestuja tylko tracą.Szanuje ludzi którzy inwestują w gospodarkę Polską .
Do.2 „ja” „ja” „ja” ty też maleńka zygoto wyjedziesz na ogórki do Niemiec. „ja” gahagha
Też mam kumpla, który planuje taki wyjazd. Ale on próbował skończyć technikum jako elektronik, ale mu nie wyszło. Tutaj im nie wyszło. Po studiach, czy bez, nie chcą zapierdalać za grosze do 67 roku życia, żeby potem dostać 500zł emeryturki, a w TV oglądać, że średnia krajowa to 3700 (zanim się ktoś przyczepi, wiem, że może źle napisałem – nie wiem, ile faktycznie wynosi nasza średnia)… Tam znajdą robotę, za normalne pieniądze (oczywiście bez luksusu, jak na budowie, ale takie, żeby nie narzekać) i potem normalna emerytura. A nie latanie po aptekach, czekanie 15 miesięcy na badanie i marne grosze od państwa.
Zamiast pierdolić, to przyjedźcie z tej wiochy do wielkiego miasta. Metropolia wymaga wytrwałości, odwagi i hartu ducha, ale to w gruncie multum możliwości i kwintesencja inspiracji. Nie da ci tego szczekający nocami kundel i zaolejony ciągnik z zakleszczającymi się biegami.
Ale jak można wyjechać właśnie do Niemiec i być na usługach Niemców, żeby frajer Niemiec mówił ci co masz robić!!! A bez szkoły to daleko nikt nie zajdzie Technikum to minimum.
Po studiach jest robota, tylko trzeba iść na dobrą uczelnie i dobry kierunek. A Ci tzw. „bezrobotni magistrowie” pokończyli kierunki typu „zarządzanie polem namiotowym” i teraz są tego konsekwencje. Moim zdaniem przesiew na dostanie się na dobrą uczelnie powinien być większy, ale jak zwykle wygrywa hajs. Im więcej ludzi przyjmą, tym więcej hajsu dostanie uczelnia, a po pół roku wypierdalają delikwenta, bo się opierdala zamiast uczyć i potem ląduje właśnie na „zarządzaniu polem namiotowym”, bo się nie trzeba uczyć, bo jest luz, łatwo, starzy płacą, ogółem – sponsorowany pięcioletni melanż. Na koniec papier jest, wszystko git, a finał jest wszystkim znany – chujowe studia = chujowa praca. Pozdrawiam.
Sam żałuje że nie byłem na tyle odważny i nie wyjechałem. Jak myślę o tym kraju naszym to mam jakiś niezdefiniowany odruch obrzydzenia. Nawet jego nazwa mnie mierzi, polska i paw panoramiczny. Wszystko.
Do 9: nie mam nic przeciwko zbieraniu ogórków w Niemczech, praca jak każda inna. Gdyby w Polsce płacili tyle, co tam, i w Polsce bym zbierała. Gdziekolwiek bym zbierała (choć nie ukrywam, preferuję inne kraje niż Niemcy- chociażby dlatego, że nie znam języka).
Pzyszłość jednak i tak wiążę z Polską. Trzeba tylko wierzyć, że do władzy dojdą politycy z pomysłem na państwo, nie kurwiszony wykłócający się o bzdury. Biernym przyglądaniem się rozrastającej się chujni niczego nie zdziałamy. Ave! ~2
Pierdolicie jak posrani. Zauważcie, że w Polsce mimo wszystko jest coraz lepiej. Zarabiamy coraz więcej, na coraz więcej nas stać. Wiadomo, zus, pierdoły, duperele i złodzieje, lekarze, czekanie, rozumiem, żyję, widzę, ubolewam, ale mimpo wszystko powolnym krokiem jest lepiej.
7. nie od razu, ale w końcu jakąś, w której będą mogli awansować
zobaczymy pajacu co ty osiagniesz po tych studiach
Niemcy maja po dziurki w nosie Polakow.
Przez takich wlasnie mamy tutaj opinie o Polakach, ze narod do prac podrzednych.
Wezcie sie wreszcie do robory, ale w Polsce!!!!!!!!!!!!!