Nasza wspólna chujnia – to fakt że sami zapędzamy się w ślepy zaułek. Pędzą nas inni, pseudo kierownicy, przełożeni, przywódcy polityczni, chcą naszej pracy i posłuszeństwa często za marne pieniądze. Za te pieniądze nie stać nas na rozsądną rzeczywistość, jesteśmy biedni, po studiach, upodleni i mamy się mnożyć żeby mieli czym rządzić. Żeby mieli się kim wysługiwać. Bo to My ich utrzymujemy. A sami prowadzimy marny żywot za minimum socjalne. Chodzimy jak dziki po lesie i szukamy grzybów tylko po to żeby sprzedać je za parę zł. Tracimy szacunek do samych siebie. Jednak ewolucyjnie nabieramy świadomości aby opuścić ten kraj i kiedyś zabraknie robactwa a tzw. elity same się wytną.
63
55
Nie zabraknie, z jednego prostego powodu. Oni maja władzę nad nauką historii, a majac taką władzę każde pokolenie musi się uczyć od nowa na własnym przykładzie.
KNP i tyle w temacie.
Polecam testovirona – na pierwszy rzut oka (a właściwie ucha) pomyślicie, że to chory psychicznie, potem powiecie, że nienawidzi on Polaków, aż w końcu przejrzycie na oczy i stwierdzicie sami, że to satyra. Smutna prawda o nas.
Ja wyjeżdżam kiedy tylko mogę. Czekam do wiosny, aż wszystko ruszy. Doszedłem do tego samego wniosku. I żeby człowiek miał godne życie, przy tych cenach powinien zarabiać CO NAJMNIEJ 3tyś PLN NA RĘKĘ.
Często aby stało się to czego pragniemy, trzeba przestać robić to co robimy.
Dlatego trzeba rządzić innymi (ew. pracować samodzielnie) a nie dać się rządzić. Wybierajcie takie kierunki studiów które to umożliwią, a nie politologię, zarządzanie i europeistykę.
Na szczęście nie zabraknie robaków. Robak był, jest i będzie robakiem. Cechuje go chciwość, tchórzostwo, konformizm, brak ambicji i brak wiary w siebie. Zawsze znajdzie się robal, który przyjdzie do mesia na taśmę za 800 złotych. Bo niby bieda, bezrobocie, bo inni już robią u mesia, bo brakuje na flachę, bo jest robota to trzeba ją trzymać, bo kredyt na matiza i telewizor bez dupy do spłacenia. I tak można wymieniać.
W Polsce będzie jeszcze kiedyś dobrze się żyło. Ale to kwestia kilku, bądź kilkunastu pokoleń. Trzeba się nauczyć wyciągać logiczne wnioski i umieć się odezwać. A tak? Każdy siedzi jak mysz pod miotłą i czeka… Ciekawe na co.
Ja jestem bez wykształcenia i na pracę nie narzekam. Nie narobię się za bardzo, zarobki niezłe. Wszyscy którzy pierdolą że nie ma pracy to jebane nieroby. 😉
nie masz do końca racji, chciałbym, żeby tak było, ale wszyscy nie zdołają wyjechać – to nie możliwe, na wszystkich nie starczy miejsca na zachodzie, kraje takie jak anglia czy holandia już dają lekko do zrozumienia, że jest już za dożo emigracji (nie dziwie im się…), Ci którzy teraz wyjadą będą miec ogromne problemy w znalezieniu pracy, murzynów mają już aż nadto, tak więc dużo „robactwa”, jak to określiłeś zostanie… rząd o tym doskonale wie…