Studia teraz bezrobocie

Witam wszystkich. Jestem absolwentem politologii i posiadam tytuł magistra. Poszedłem na takowe studia ze względu na liczne obietnice pracy w tym kierunku. Jeszcze będąc na studiach nie traktowałem politologii czysto akademicko, gdyż już na tym etapie wiedziałem, iż chcę pracować w swoim zawodzie. W organach administracji państwowej każdego szczebla zatrudnia się przecież politologów. Do tego jeszcze dochodzą różne agencje rządowe, gdzie pracują doradcy polityczni i eksperci. Więc wybór jest ogromny. Odwiedziłem kilkadziesiąt takich instytucji od lokalnego samorządu poprzez urząd wojewódzki, aż po przedstawicielstwo pewnej dużej partii politycznej. Zostawiłem tam kilogramy moich CV. Wszędzie usłyszałem podobne zdanie: „Aktualnie brak miejsc, ale gdyby się coś zmieniło to zadzwonimy do Pana” I tak kurwa siedzę już prawie półtora roku i czekam na jakikolwiek telefon i chuj z tego jest. Dochodzę do konkluzji, że nie posiadam znajomości to zostanę wiecznym bezrobotnym. Ostatnio słyszę, iż przydupasy z młodzieżówek partyjnych dostają ciepłe i intratne posadki, dzięki protekcji oraz wszechobecnemu nepotyzmowi to mnie krew zalewa i chuj jasny na miejscu strzela. Zawsze byłem ambitny, nie przespałem wielu nocy ucząc się do sesji i egzaminów i teraz mam jedynie bezrobocie. Chujnia z patatajnią. Dziękuję za uwagę ciąg dalszy nie nastąpi.

52
75

Komentarze do "Studia teraz bezrobocie"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Tak to już jest z tymi studiami.. sam miałem iść na politologie,ale dobrze zrobiłem,że nie poszedłem.Za to jestem na turystyce i rekracji,po tym też może być ciężko z robotą,mimo,że nas karmią propagandą,że turystyka będzie 2 zawodem na świecie,na który jest zapotrzebowanie w przyszłości

    0

    1
    Odpowiedz
  3. Bałwan straszny z ciebie skoro uwierzyłeś, że po tych chuj wie komu potrzebnych studiach znajdziesz pracę gdzieś indziej niż MC D.

    0

    2
    Odpowiedz
  4. TY POLITOLOG! Szybciej tą łopatą napierdalaj. Takie coś cię czeka.

    0

    0
    Odpowiedz
  5. to rób doktorat jak masz takie dobre oceny, doktora nie odrzucą.

    0

    0
    Odpowiedz
  6. wez jakąkolwiek robotę byle troche miec kasy potem emigracja ,niestety ale w naszym kraju jest tak wszedzie nawet w prywatynych firmach jak jest dobra i dobrze sie zarabia to ciezko sie dostac z ulicy przykre to ale prawdziwe o polityce nie wspominam bo tam to juz jest tragedia

    1

    0
    Odpowiedz
  7. Bo jesteś ku..a ślimakiem i tyle w tym temacie.

    0

    0
    Odpowiedz
  8. To prawda przyjacielu, wspolczuje Ci, ale co ty sobie myslales? Przeciez to nawet dziecko wie za takie posadki dostaje sie dzieki znajomoscia. Myslales ze zrobisz dyplom i Ci sie uda? LOL. Kasia Tusk zrobila sobie dyplom z bezuzytecznej psychologii i co? Zostaje wykladowca na wawie, prowadzi bloga, ma wlasny sklep, projektuje mode (gowno sie na tym zna) a nowe posadki dostaje co chwile. Podobnie reszta kumpli z koryta. Zal mi Ciebie. Powinienes juz dawno sobie uswiadomic ze ja i ty to nawoz. Jestesmy niewolnikami systemu a to nasi krolowie i naszym przeznaczeniem jest dla nich zaperidalac. Dlatego trzeba robic kierunek po ktorym trzeba ciezko zaperidalac bo w kraju wielu nierobow
    i nikomu pracowac sie nie chce. Murarz, tynkarz, informatyk, medyk, tylko takie zawody sie licza. Ja robilem informatyke, jezyka angielskiego sie nauczylem, strony pozakladalem, teraz pracuje w UK za 20k rocznie czego i wam zycze jesli macie chociaz dosc rozumu zeby sie w zyciu ustawic. Najwazniejsze to zrobic tak aby ci bogacze potrzebowali twoich uslug i umiejetnosci bo im samym sie nie chce. Problem w tym ze takiego „politologa” kazdy zastapic moze.

    2

    2
    Odpowiedz
  9. a studiując nie chciało się dupy ruszyć i popytać tych co ukończyli jak im się wiedzie? Kończyłeś politologię a brak ci świadomości polskich realiów? Ukończyłeś kierunek jak wielu innych – pytanie więc może do siebie: „w czym jestem tak lipny, że mam taki problem”?

    0

    1
    Odpowiedz
  10. No ale facet. Poniekąd to sam sobie jesteś winien. Przecież nie od dziś wiadomo, że ważne są znajomości w tym kraju, szczególnie w szczeblach do których się pchasz. Moja rada : nie poddawaj się. Małymi kroczkami gdzieś tam się wciśnij. Poznaj kogoś! Rozkręcaj sprawę.

    0

    1
    Odpowiedz
  11. Kiedy w końcu zrozumiecie, że po wydziale zarządzania nie ma pracy w tym kraju. Dlaczego? Bo jest kolesiostwo i korupcja. Pracę w urzędach dostają zięciowie, ciotki, córki, dzieci, znajomi, a nie kandydaci z CV. Działa to w ten sposób. Zatrudnia się szwagra na ciecia, konserwatora czy inne gówno. Pracuje bez zarzutu, wypełnia obowiązki, odpowiedzialny człowiek. Zwalnia sie jakaś posadka za biurkiem. Należy wiec zrobić konkurs na państwowe stanowisko, tak jak stanowi prawo. Ale chwila, po co? Przecież mamy takiego świetnego pracownika. Odpowiedzialny, punktualny, rzetelny, ze sprzątaniem sobie radzi. To i z dokumentami sobie poradzi Bierzemy go! Tak to wygląda. Albo kolesie albo w łapę. Ale to nie jedyny powód, dlaczego zarządzanie, politologia i inne podobne to gówno. W Polsce nie ma zakładanych firm wieloosobowych, które potrzebowałyby takiego pracownika. Zakłada się firmę jednoosobowa, wynajmuje księgową i to wszystko. Po politologi dostaniesz pracę co najwyżej w firmie tatusia, a o państwowej zapomnij.

    1

    0
    Odpowiedz
  12. Chuj, zapewne czeka mnie to samo. Mój kierunek w powszechnej opinii osób, które żyją poprzednim system jest „prestiżowy”, ale ja pierdolę ten prestiż. Nie daje mi żadnej radości. Najchętniej rzuciłbym go w pizdu, ale szkoda mi zmarnowanego czasu. Skończę to gówno, a potem chuj wie co się stanie. Studia, licea to zło. Gówno dają bez kontaktów w towarzystwie, a niepotrzebnie rozbudzają ambicje, które później nijak nie mogą być spełnione.

    2

    0
    Odpowiedz
  13. No to i tak lekko masz bracie po tej politologii, gdybyś był jaskiniowcem nie wyrobiłbyś 1,5 roku siedząc w jaskini i czekając na padlinę, nawet po politologii, tylko musiałbyś ruszyć dupsko i samemu sobie coś upolować, twój pusty bebech wymusiłby na tobie taką aktywność. A tak to sobie siedzisz, gapisz w telefon i nawet zakładasz że będzie to trwało całą wieczność, po prostu żyć nie umierać! Zdaj sobie sprawę że jesteś tylko produktem kompletnie bezproduktywnego systemu edukacyjnego, a nie jego beneficjentem, system ten służy jedynie wykładowcom którzy zainteresowani są jedynie zapełnianiem sal wykładowych, a nie zapotrzebowaniu na rynku pracy, gdzie z takimi kwalifikacjami nie nadajesz się nawet do przewracania gnoju, czy deptania kapusty. Wyjdź z tej jaskini i walcz o przetrwanie, świat jest na tyle duży że padliny jeszcze w nim nie brakuje dla tych co o nią walczą.

    2

    0
    Odpowiedz
  14. Siema ziomuś było nie studiować patologii społecznej tylko iść jak przystało do zawodówki i mieć fach!! a teraz sie idź przekwalifikować a nie na bułach siedzisz i pierdzisz, dupe rusz a bedzie dobrze pozdro -„-

    0

    1
    Odpowiedz
  15. Zostań politykiem.

    0

    0
    Odpowiedz
  16. Co na tej politologii robiłeś że Cię te młodzieżówki zdziwiły? :>

    0

    0
    Odpowiedz
  17. „…ze względu na liczne obietnice pracy w tym kierunku…” Jeszcze raz przeczytam podobny tekst, to najzwyczajniej zarzygam monitor. I klawiaturę qrwa.

    0

    1
    Odpowiedz
  18. Po tylu wyśmiewczych chujniach o studentach politologii może to być jedynie beczenie trolla

    0

    0
    Odpowiedz
  19. Co was wszystkich posrało z tą politologią, socjologią i europeistyką?

    0

    1
    Odpowiedz
  20. Wszystko wskazuje na to że to kolejna ściema na temat powszechnie wyśmiewanego kierunku studiów, więc powiem tylko że definicja idioty polega na tym iż jest to człowiek który stale robi to samo, licząc na różne efekty, to samo dotyczy się również przypadku gdyby to miało jakieś znamiona prawdopodobieństwa i ktoś rzeczywiście składał swoje CV do wymienionych instytucji.

    0

    0
    Odpowiedz
  21. czego te humany się spodziewają… zrób jeszcze kulturoznastwo i filozofie, bądź dalej naiwny i oczekuj pracy po tak obiecujących studiach.

    0

    0
    Odpowiedz
  22. Nie kucaj, tylko jak jesteś taki zdolniacha to rób drugi fakultet z inżynierii oprogramowania na polibudzie i zobaczysz jakie będziesz mieć wtedy branie.

    0

    0
    Odpowiedz
  23. Po politologii to możesz w rajchu dupy szwabom podcierać. Zachciało Ci się lajtowego kierunku? Teraz się pakuj i jazda do rzeszy niemieckiej albo do zjednoczonego kurestwa. Fak ju.

    1

    0
    Odpowiedz
  24. Cytuję „W organach administracji państwowej każdego szczebla zatrudnia się przecież politologów. Do tego jeszcze dochodzą różne agencje rządowe, gdzie pracują doradcy polityczni i eksperci.” Kotku, kto ci takich bzdur naopowiadał, w jakim ty świecie żyjesz???! W takich miejscach dostajesz pracę tylko po znajomości, dziecino! Wystarczy, że masz… technikum gastronomiczne chociażby haha! Nie trzeba poli.

    1

    0
    Odpowiedz
  25. Napiszę ci jedno, wypierdalaj jebany magistrze.

    0

    0
    Odpowiedz
  26. Gościu, jak chcesz pracować w administracji i masz już magistra z politologii to idź na KSAP (Krajowa Szkoła Administracji Publicznej). Tam w trakcie nauki wypłacają stymendium, a po ukończeniu masz nawet nie prawo, ale OBOWIĄZEK pracować w administracji jakiś tam okres. I to oni Ci te robotę znajdują.

    I ogarnij się człowieku, bo dużo byś chciał, ale nie wiesz z której strony się za to zabrać.

    0

    0
    Odpowiedz
  27. Wypierdalaj cioto jebana.

    0

    0
    Odpowiedz
  28. Tato, kto to jest bezrobotny ? Skończ studia (humanistyczne) to sam się dowiesz.

    0

    0
    Odpowiedz
  29. A ja skończyłem siedem lat temu studia ekonomii za granicą. Znam perfekcyjnie niemiecki i pracy nie mam. Nie mówię porządnej pracy, mówię żadnej pracy nie mam. Studia (i te zagraniczne) huja dają.

    1

    0
    Odpowiedz
  30. Polaki – kartoflaki he he he

    0

    0
    Odpowiedz
  31. może zły numer podałeś…

    0

    0
    Odpowiedz
  32. 1 gwiazda dawidowa. Gamoń jesteś, a nie politolog. Ten kierunek, jak i kilka pokrewnych i śmiesznie brzmiących, powinien być ustawowo zabrioniony i wyłączony z programu akademickiego przez rząd. Później takie gamonie wychodzą i chcą w administracji pracować. WSZEM I WOBEC… trzeba dążyć do ograniczenia administracji, a nie inwestować w takich, jak ty, darmozjadów, przez których zrealizowanie podstawowych kwestii w urzędzie przeciąga się w nieskończoność. Zrób sobie kurs spawacza albo lakierowania i do roboty!

    0

    0
    Odpowiedz
  33. Do 18@ mądry komentarz, bo to są pojeby i tyle.

    0

    0
    Odpowiedz