Siema. Kumpel od dawna namawiał mnie na ostatnio bardzo modny tzw. „Off road” czyli jazda samochodem poza drogami publicznymi. Nie mam auta terenowego, ale skoro to jest takie trendy to postanowiłem do tego celu wykorzystać swoje Daewoo Tico. Pojechaliśmy więc we dwóch za miasto wjeżdżając pierw na polną drogę, prowadzącej w stronę lasu. Niby wszystko OK lecz kiedy wjechaliśmy ok kilometra w głąb lasu, w miarę utwardzona droga zamieniła się w totalne bagno. Kumpel stwierdził, iż nie ma sensu się wracać no za chwilę będzie wjazd na drogę asfaltową. Zaufałem mu i jechaliśmy a właściwie to brnęliśmy w tym syfie do połowy kół. Po jakimś odcinku zakopaliśmy się już totalnie, wyszedłem więc pchać auto a kumpel siedział za kółkiem, na domiar złego zaczął padać dość mocny deszcz. Nie muszę opisywać co działo się potem, kompletnie przemoczony, do kolan udupiony w błocie i sfrustrowany usiłowałem wydostać nasze auto, które na domiar złego zahaczyło od spodu o jakieś korzenie, powodując urwanie przedniego zderzaka. I tak za chuja nie umieliśmy stamtąd się wydostać. Poszedłem więc pieszo ostatkiem sił do najbliższej wsi wezwać pomoc. Jeden dobroduszny rolnik podjechał swoim traktorem i uwolnił nas z tego kurwidiołka w jakim się znaleźliśmy. Przez ten wypad mam tylko same straty, urwany przedni zderzak, zbity przedni reflektor, zarysowane tylne nadkole i pęknięty kołpak. Kurwa mać żałuję strasznie, że przez kumpla dałem się namówić na takie dziadostwo. Chujnia totalna doskonała drodzy Państwo.
Nieudany
2013-12-19 17:2956
107
ej stary jesteś popierdolony tico na offroad o kurwa ale mnie rozjebałeś
Za głupotę się płaci. Offroad Ticusiem? Nie żebym się śmiał z tego jaki masz samochód. TICO to spoko auto zwłaszcza dla małolata, ale ma on swoje ograniczenia.
Ostatnio jest też modne obciąganie samemu sobie, ale ja nie mam żadnej ochoty aby to robić, ani nawet patrzeć.
Przecież ten samochód wystrugało koreańskie dziecko w drewnie. Całość warta 300-400złotych z pełnym bakiem lub markowe buty. Tyle na fajki wydaje przeciętny żul hahahhaha.
Ja pierdole, to chyba fake, bo jak mozna byc tak glupim zeby jechac na offroad tico??? Wgl tico to nie jest samochod
btw jak bys mial jakiegs porszaka carrera to tez bys pojechal??/
w gazie?
Gratuluje inteligencji
Jesteś debilem, skoro dałeś się namówić na takie coś drugiemu debilowi.
To musi być trolling, jeśli nie to jesteś nieźle pojebany gościu. O mnie ludzie mówią że mam najebane pod kopułą jak renault scenic zapierdalam 140km/h w zabudowanym ale nigdy w życiu bym nie pojechał tico do lasu albo w teren
słabi kierowcy
Leśne rajdy to super sprawa, ale Tico nie wystarczy:P
Daewoo Tico..:D offroad..:D Upadłem ze śmiechu haha
spierdalaj na portal „wiejska chujnia” gimbie
Żadna tam chujnia. Po prostu jesteś klasycznym idiotą i imbecylem! I tyle!
p.s. A kumpel pewnie miał mega polewke z Ciebie…
Marcin
I to jeszcze w grudniu…
ja mam pajero ale bez drugiego auta nie ruszam do lasu, bo samemu się gdzieś zawsze zakopiesz, a tu tico… no „szacun”…
Hahahahahah gościu ale mnie rozjebałeś na offroad tikaczem hahahahahahahahah
Zaraz przyjdzie Mesiu i powie ci, niedorozwinięte dziecko, co to jest samochód. Bo to, czym jeździsz, nim nie jest. To tylko wozidełko po mieście do roboty 40 km/h -do tego jest w sam raz, bo niedrogo, a na autobus lecieć nie trzeba. Nawet na większe zakupy to kłopot jechać, bo niewiele się mieści. A o szansach wyjścia żywym z wypadku (nie życząc) to nawet nie mówmy. A już na pewno nie nadaje się na polne drogi, o off road nie mówiąc. Tak BTW na off road to się nie nadaje większość współczesnych terenówek (nie wiem po kiego ludzie to kupują, choć z drugiej strony jakiejś głupiej cipie może to zaszpanować… bo reszta raczej wyśmieje gogusia, który tym jeździ). Chcesz sobie pojeździć po takich miejscach, jakie opisałeś, to kup sobie jakiegoś starego Nissana Patrola (rocznik tak gdzieś do początków lat 90-tych) albo Ładę Nivę -one są nie do zajechania i to są prawdziwe terenówki.
Tico-offroad-debil-kropka.
To musi być fake. Albo totalny idiota.
Czekam na komentarz Mesia, bo ja nie mam słow… ;D 8D ..Tico na off-road..
Pewnieś najbystrzejszy we wsi.. 
Nooo ! Mocny jesteś.
Codziennie sobie uświadamiam że tacy jak Ty też istnieją…
Jakbyś zarabiał 17 tysi, jak ja, to bys się nie wpierdalał do lasu jakąś popierdółką tylko merolem MLką. Tak jak to robię ja, a takie srody jak ty moga mi tylko moje auto wypucować, a właściwie to opony, bo do karoserii takich głąbów bym nie dopuscił. Pozdrawiam, Jan AntySłój, naczelny dyrektor Byczywąsa, który codziennie robi mi laskę a ja mu pozwalam pieprzyć te głupoty w internecie.
Gdybyś zarabiał 17 tysi netto i jeździł mesiem tak jak ja, wiedziałbyś, że off-rełd ( bo tak się to poprawnie wymawia, patałachy)zarezerwowany jest jedynie dla wybrańcuw, pragnących zaznać prawdziwej męskiej przygody w weekend po całotygodniowej, wyczerpującej pracy zarządzania majątkiem, o jakim się niektórym nie śniło. Ciche wnętrze, ogrzewanie i specjalnie wyprofilowany fotel, który przy każdym podskoku na nierównościach daje mi nieposkromioną rozkosz mojego kakaowego oczka. a wy, cóż, patałachy i nieudacznicy, zostaje wam Tiko ewentualnie jakiś inny opel corsa..
Sprzęt jest dobry, zawiódł czynnik ludzki. Ja swoim Tico od lat uprawiam offroad, startuję nim też w nielegalnych wyścigach ulicznych. Nikt mnie jeszcze nie pobił! Może po prostu jesteś słabym kierowcą…
A jakby skakanie na główkę z 4-ego piętra było modne, to też dałbyś się kumplowi namówić bez zastanowienia?
Imbecyl
Jaki rozmiar kol ma tico? 13″. Niezle trololo
Ale masz zjebanego kupla. On powinien pchać samochód a nie ty. Niech się składa na remont auta. O tym, że nie powinieneś na taką zabawę się pisać nie będę nic mówiła.
@9
Ty jesteś jeszcze większym debilem niż autor chujni.
@29 „Ale masz zjebanego kupla. On powinien pchać samochód a nie ty. Niech się składa na remont auta.” A niby dlaczego to jego kumpel miałby to robić? W końcu, jak mawiał Obi Wan Kenobi, kto jest głupszy? Głupiec, czy ten, który za nim idzie? Autor był na tyle głupi, żeby posłuchać, to niech pcha i płaci. Zawsze płaci najgłupszy.
A można wiedzieć czego się spodziewałęś? Jakiegoś odlotu czy odkrycia nieznanych funkcji w swoim dełu? Liczyłęś że fizyka przestanie dziaąłc poza asfaltową drogą?