Brak własnego mieszkania!

Witam wszystkich. Otóż moją chujnią jest jak w temacie – brak własnego mieszkania. Od kilku lat z facetem wynajmujemy mieszkanie i już nas szlag jasny powoli trafia. Ceny za sam najem są kosmiczne, a gdzie jeszcze czynsz, rachunki itp. Kredyt nie wchodzi w grę, oboje boimy się brać kredytu na 30 lub więcej lat, poza tym potrzebny jest wkład własny, którego jak się można domyślać nie mamy. Każde z nas pracuje, jednak odłożyć nie możemy, ponieważ połowa idzie na opłaty, a reszta to wiadomo – jedzenie, potrzebne produkty chemiczne etc. Niestety – żadne z nas nie może liczyć na pomoc rodziny. Moi rodzice nadal mieszkają z dziadkami, a z rodziną chłopaka jest cięższy temat, jednak najogólniej można powiedzieć, że po prostu nie on odziedziczy ich mieszkanie. Najgorsza jest świadomość, że przez te parę ładnych lat wydaliśmy ogromną kwotę na coś, co nigdy nie będzie nasze. Wszystkie remonty, które przeprowadzamy, robimy tak na prawdę dla kogoś, bo przecież nie będziemy mieszkać w danym mieszkaniu w nieskończoność. Co to za kraj, żeby młodzi, pracujący ludzie nie mogli pozwolić sobie na kupno mieszkania, bojąc się że kredyt zje ich żywcem. Na razie nie mamy dziecka, ale kiedyś chcielibyśmy zostawić mu po nas mieszkanie, jednak chyba niestety nam to nie wyjdzie. Chujnia! Dziękuję za uwagę.

157
66

Komentarze do "Brak własnego mieszkania!"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. mnie tez nie było stać na mieszkanie, wiec wniosek do urzędu o mieszkanie do remontu gdy skończyłem szkole i poszłem do pracy po technikum,i po 5latach dostałem ruderę bo to nie było mieszkanie, które teraz po 2 latach sam wyremontowałem i mieszkam w naprawde ładnym mieszkaniu,kosztowało mnie to brak wycieczek brak ubran,auta bajerow typu tv srajfony itp przez jakis dłuższy czas i ogólne tylko topiłem kase w M czy było warto ..TAK teraz moge sprzedac to M dołozyc kupic np wieksze M(jezeli bede miec taką potrzebe na razie nie mam ) a nie zarabiam kokosów max 2tys ,ale duzo potrafiłem sam zrobic i polecam zrobic to samo mam 29lat ,lub uciec za granice znajomi byli 6lat oboje pracowali i juz maja swoje 55M po remoncie a nie jak idioci 30 lat pętli na szyji i co wazne jak staci ktos prace nie ma tragedi niz w przypadków kredytociulów

    0

    3
    Odpowiedz
  3. No cóż, jeżeli nie trafił ci się książe z bajki w lśniącej zbroi na białym koniu i siedmioma pałacami, za siedmioma górami, to powinniście się rozejrzeć za przyczepą kempingową.

    1

    0
    Odpowiedz
  4. Nie chciało sie nosić teczki to trzeba kopać dołeczki.

    0

    5
    Odpowiedz
  5. coś o związku, miłości? pierdole nie czytam

    0

    3
    Odpowiedz
  6. Łącze się w bólu, ja z żoną wzieliśmy kredyt na mieszkanie teraz nie mam nawet na fajki a żona na dobre kosmetyki.

    0

    2
    Odpowiedz
  7. Ehh, rozumiem o czym mowa. Dziś od godziny 6 rano pakujemy z dziewczyną rzeczy i znów przeprowadzka do kolejnego mieszkania w ciągu kilku lat 🙂 no ale co

    1

    0
    Odpowiedz
  8. Dobrze napisane, wszędzie się słyszy że w Polsce mało dzieci się rodzi, że jest tragedia i nikt nie będzie robił na emerytów, ale właśnie problem polega na tym że normalnie myślący ludzie mają takie wyjście jak w opisie tej chujni.
    Takie teraz czasy na zielonej wyspie nastały że urodzenie dziecka zawdzięczamy w większości przypadków patologicznym rodzinom dla których jedno w to czy w to nie ma różnicy i to robione po pijaku. Tyle że z takich dzieci pożytku nie będzie, nie dlatego że są złe, ale przejmą żywot i wzorce od patologicznych rodziców.
    A niewolnictwo na 30 lat (czyli kredyt) to najgorsze co może być. Tylko banksterzy się będą cieszyć bo będą mieli niewolnika na długi czas.
    Jedyne wyjście na dzień dzisiejszy w tym kraju to chyba udawać patologie i ciągnąć różne zapomogi i zasiłki od państwa bo uczciwością i pracą w polszy nikt się niczego nie dorobi niestety.

    6

    0
    Odpowiedz
  9. a gdzie pracujecie ?

    0

    1
    Odpowiedz
  10. Oż kurwa. Nie czytałem dokładnie, bo jestem zajęty biznesem. Też nie mam mieszkania, ale nie uważam tego za problem. Wolę mieszkać w willi za dwie bańki w Wawce. Nie pakuj się w żadne apartamenty. Willa to wprawdzie pewne kłopoty – musisz mieć sługusa, który generalnie dba o nieruchomość, o ogród. W apartamentowcu tego nie masz, bo dba ogólny zarząd. Jednak nawet w najbardziej luksusowych obiektach możesz słyszeć sąsiadów i nawet wysokie ceny nie dają pełnej gwarancji odfiltrowania hołoty.

    0

    3
    Odpowiedz
  11. Nie pierdolcie kmioty w komentarzach, bo to jest największy problem w Polsce – ceny najmu i kupna mieszkania w stosunku do średniej płacy, podrośniecie śmierdząca gimbazo i się obudzicie z ręką w nocniku jak nie będzie jak mieszkanka kupić. Na zachodzie ceny najmu są bardzo niskie w stosunku do zarobków to nawet mieszkania tam nie muszą kupować na stałe, a u nas szambo od strony rządu, deweloperów i wynajmujących lichwiarzy co jeszcze sobie w mieszkania inwestują pod wynajem i zwiększają ceny mieszkań na rynku. ;P

    10

    0
    Odpowiedz
  12. Do tego doszło w tym zajebanym kraju, że o potrzebach pierwszego rzędu możemy śmiało zapomnieć. Jeżeli ma się jeszcze oparcie w rodzinie to jakoś idzie to wszystko przełknąć. Ale jak się jest samemu jak ten przysłowiowy palec to można sobie ten palec co najwyżej we du…. wsadzić. Do o koła najebane tylko nikomu nie potrzebnych produktów i tylko KONSUMUJ I KONSUMUJ! wbiją nam tą papkę od lat! Jak będziemy umierać to z srajpodem czy tam fonem w ręku. Najlepiej jeszcze wziąć drogi abonament na telefon, na telewizje, cyfrę inne nie potrzebne chujstwo. A jak przyjdzie człowiekowi chorować to lekarzu lecz się sam! Wizyty u specjalisty wszytko prywatnie. W tym kraju to nawet oszczędzać się na koncie nie opłaca bo dają taki złodziejski procent, że tylko człowiek broni przed inflacją i to też nie wiem czy starczy jak się odejmie 19% belki. Długo można tak wymieniać. Trwa masowa eksterminacja polaków. Ja wiem jedno, ja umrę sam jak ten perszing i nawet nie będzie miał kto mnie pochować. Na Ukrainie potrafią się postawić a u nas co? Na każdą podwyżkę się godzimy. Wzrok w jaja i idziemy dalej! Jak by mi został z tydzień życia to wiem jak bym go zakończył!

    8

    0
    Odpowiedz
  13. Zgadzam się z komentarzem 10. Ceny są złodziejskie w porównaniu do pensji.

    2

    0
    Odpowiedz
  14. Kredyt nie pasożyt, nie zabija swojego żywiciela. Jak się dobrze zastanowić, rata kredytu (plus czynsz) wynosi tyle samo lub mniej niż opłata za wynajem (plus czynsz). Mam kredyt od ponad 2 lat, w 26 ratach oprócz odsetek spłaciłem „już” 2,82% kapitału (kwoty kredytu). Niby niewiele, tylko 6166,42 zł, ale de facto o tyle więcej mam od Was. Bo Wasze wydatki na mieszkanie znikają w kieszeni wynajmującego. A moje wydatki owszem, tuczą bank (przytulił w 26 ratach łącznie 17 399,47 zł), ale w tym niewielkim procencie spłaconego kapitału składają się na kolejne centymetry kwadratowe, które za jakiś czas stanie się w pełni moje. Wkład własny? Wystarczyło 5000 zł, a teraz dzięki Mieszkaniu dla Młodych możecie dostać wkład za darmo z budżetu państwa. 30 lat? Tak, na tyle jest kredyt, ale nikt normalny nie spłaca go tyle czasu. Wystarczy odłożyć dodatkowo na bok po 300-500 zł miesięcznie i kredyt można spłacić po 15 latach. I najważniejsza sprawa – kredyt najcięższy jest na początku, potem z każdym rokiem obciążenie kredytem maleje. Dlaczego? Bo rata kredytu nie indeksuje się o wartość inflacji. Wyobraźcie sobie, że ktoś 10 lat temu wziął kredyt i miał ratę na poziomie płacy minimalnej. Było to wtedy 588,39 zł. Upraszczając można było za to kupić w 2003 roku tyle, co teraz za dzisiejszą płacę minimalną (1186,38 zł). Ale jego rata się nie zmienia i dziś płaci mniej więcej tyle samo – 588,39 zł. Tyle że po 10 latach jest to mniej niż połowa ciężaru z początku kredytu. A to dopiero 10 z 30 lat i z każdym rokiem jest lżej. Więc nie biadolić proszę, tylko odłożyć 5-10 tysi na wkład albo zorganizować wsparcie z budżetu państwa i do boju! Samo się nie kupi! I skończcie proszę z tym dziedziczeniem mieszkania przez Wasze dzieci – kiedy Wasze dzieci będą potrzebowały mieszkania (mając 20-25 lat), Wy będziecie jeszcze w pełni zdrowia i zapewne przed emeryturą. Mieszkanie, które dziś kupicie, do zamieszkania będą mogły dostać po waszej śmierci Wasze wnuki. Pozdrawiam, Kredytobiorca 😉

    2

    8
    Odpowiedz
  15. Dlaczego każdy z nas do cholery nie zarabia 10000 zł miesięcznie!? Czy to takie trudne wydrukować pieniądze?

    3

    3
    Odpowiedz
  16. @14 – jesteś wielki…

    1

    0
    Odpowiedz
  17. Ceny najmu i ceny mieszkań są wynikiem działania lichwy bankowej (kredyty) i ich sposobów pompowania bańki. Nikogo więcej. Proszę grzecznie odpierdolić się od osób wynajmujących swoje mieszkania innym. Koszt najmu jest tak duży że w zasadzie niedługo straci sens. Mieszkanie w Wawce kosztuje 350tysi, a wy spodziewacie się że zostanie wam wynajęte za 1000zł. A gdzie remonty, urząd skarbowy, kredyt, inwestycje w sprzęty, naprawy po zniszczeniach, problemy z niepłacącymi… Kup mieszkanie, wynajmij, a zobaczysz że punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Zarobek na wynajmie jest kurewsko mały do kosztów jakie trzeba ponieść. zwrot z takiej inwestycji to kurwa długie LATA związane ze sporym ryzykiem. Są biznesy dużo bardziej rentowne ale nie każdy potrafi i ma możliwość ich prowadzenia.

    4

    1
    Odpowiedz
  18. Tylko wyjechać z tego pojebanego fałszywego beznadziejnego pierdolonego kraju! póki nie macie dzieci i zobowiązań i jesteście jeszcze młodzi!

    4

    2
    Odpowiedz
  19. ” i poszłem do pracy po technikum” trzeba było się dalej uczyć „poszłem” błehehe…

    2

    0
    Odpowiedz
  20. Zgadza się. Zmieńcie to , bo inaczej będziecie mieli chujnię do końca waszych dni (Jakby co, to nie jestem komunistą, ale durnowatym neoliberałem – też nie)

    1

    1
    Odpowiedz
  21. ad18 po co mu studia by siedział na dupie przed kompem u rodziców(jak nie ma kasy na studia od rodziców, to się szuka roboty ja tez nie mam i żyje) jak ty ,ma prace ,chatę ,i w dupie ma pewnie twoje zdanie na podstawie jednego słowa go oceniasz, a chuja wiesz o życiu pa studencino za 5groszy

    1

    0
    Odpowiedz
  22. Mesiu spod 9 jak zwykle miażdży system 🙂

    0

    0
    Odpowiedz
  23. N pytanie co to za kraj prosto odpowiedzieć. Kraj debili. Ludzie głosują na tych którzy ich dymają to są dymani. Świętej pamięci Kadaffi ustanowił że mieszkanie należy się każdemu libijskiemu małżeństwu. Przeczytaj sobie jego zieloną księgę, nie jest długa, kilka stron. Nie podobało się to tym którzy czerpią zyski z biedy więc opinia publiczna została zmanipulowana a on zabity. Narzekasz na brak mieszkania, a ktoś kto Ci jes wynajmuje bedzie je miał po kilkunastu latach za darmo bo cena zakupu zwróci się z pieniedzy które mu płacisz. Gdyby każdego było stać na zakup tego biznesu by nie było. Bieda tworzy możliwości a więc jest podtrzymywana odgórnie ponieważ do rządu dostają się ci wypromowani w tv przez tych którzy czerpią zyski z biedy.

    1

    0
    Odpowiedz
  24. Polska to szambo. Patologiom rozdaje się 500+ mieszkania socjalne i zasiłki a ludzi pracujących traktuje się JAK ŚMIECI, których nie jest stać na godne życie i mieszkanie. Wstyd mi, że urodziłem sie w tym kraju.

    7

    1
    Odpowiedz
    1. poperam pomysł z mieszkaniem do remontu .Sama odziedziczyłam ale jakbym nie miała , tak bym zrobiła

      0

      2
      Odpowiedz