Siema Chujowicze. Wiem że i tak każdy pewnie będzie miał to w dupie ale takie życie – Przywykłem. Ostatnimi czasy od jakiegoś miesiąca w swoim związku czuję się kurwa jak gówno, gówno na dodatek rzucone o ścianę. A więc zacznijmy od tego że moja dziewczyna postanowiła sobie wznowić kontakt z swoim byłym. Pisała z nim po kryjomu, oczywiście dla mnie była chłodna jak skurwysyn. Mi w tym czasie pogorszył się stan zdrowia oczywiście moja sympatia miała to w dupie. Moja ukochana powiedziała mi to po kilku dniach że poza mną jest jeszcze ktoś – W tym momencie poczułem się jak naprawdę gówno rzucone o ścianę… Wybaczyłem jej to wkońcu każdy popełnia jakieś błędy. Niestety nic się nie zmieniło bo dalej z nim pisała o czym się domyśliłem to powiedziała mi że chce się na nim odegrać za to co on jej zrobił – zgodziłem się (tak kurwa jestem naiwny) Wkońcu się skończyło, miałem przynajmniej taką pewność… Niestety tydzień temu dowiedziałem się że znów tak jest… Znów wybaczyłem jakże inaczej. Niestety parę dni temu usłyszałem to z ust swojej dziewczyny, że ona się nim nie bawiła, nie mściła się… Wróciły jej wspomnienia niby tylko wspomnienia no ale kurwa! Dwa razy podczas tych wszystkich sytuacji trafiłem do szpitala z przeczucia oczywiście zero przejęcia z drugiej strony bo po chuj. Wymiotowałem kurwa samą żółcią przez parę dni. Od ponad miesiąca śpię kurwa w nocy po 1-2 godziny.. Niech mi ktoś powie co ja źle zrobiłem? Zapierdalałem do niej przed jeszcze pójsciem do szkoły czasem nawet o 6 już jechałem autobusem do niej, żeby się z nią zobaczyć na 10 minut.. potem zaś wracać tym autobusem. Chodziłem z kwiatkiem co miesiąc i nie tylko. Byłem słodki troszczyłem się dbałem żadnego złego słowa nigdy nie powiedziałem na nią, chyba nikt kurwa się jeszcze tak nie starał i nie był tak głupi jak ja (choć dalej jestem). Czuję się jak kurwa gówno. Chujowych świąt bye bye…
Gówno…
2013-12-20 18:2899
71
eh.. wina nie leży po Twojej stronie. czasem tak po prostu jest. przestań się starać, związku nie zbudujesz sam! znajdź dziewczynę, która nie będzie Cię oszukiwać i doceni to co dla niej robisz!
to wszystko jest takie pojebane, nawet miłość.
No takie są skutki „poluzowania” takiej agentki. Zaraz się zaczną jej kanarki we łbie lęgnąć i masz. A co tu ma stan zdrowia do tego nie rozumiem? Jeżeli by miała na niego wyjebane to by się na nim nie odgrywała i nie pisała z nim (chyba że jest idiotką) a tak widać że choćbyś strzelił kopytami to ona se znajdzie po prostu nowego i tyle. Przykro mówić ale sam sobie nawarzyłeś tego chujowego piwa i teraz powinieneś ją po prostu zostawić. Nie zmienisz już się, w jej oczach już zawsze będziesz słodkim głupkiem który bez względu na jej odchylenia będzie na nią w utęsknieniu czekać. Chuj to nie związek. Pozdrawiam
Opisana powyżej sytuacja z uwagi na porażającą naiwność, nie wymaga żadnego komentarza.
Co zrobiłeś źle pytasz? Ano to że tak się starałeś! Gdybyś nią pomiatał,miał za nic to warowałaby u twoich stóp,wdzięczna za nawet drobny dobry gest! Dlaczego zapytasz? Ano bo takie są kobiety. Biologicznie mają potrzebę bycia zdominowaną i podporządkowaną samcowi. Choć kłamią o potrzebie romantycznej miłości. Kochasz romantycznie-to kończysz jak ty. I ja tak też skończyłem. Chujnia i śrut stary.
Bredzisz i uogólniasz jakbyś pojadał rozumy i potrzeby wszystkich ludzi ale to tylko iluzja. Generalnie ludzie nie lubią się nudzić ale pewnie nie tyko tacy żyją.
Jeśli Cię to pocieszy, to moja była sama przyznała że gdyby nie ja to by się zabiła. Miałem wtedy szesnaście lat, ona rok mniej. Kilka miesięcy przede mną próbowali ją zgwałcić, sporo starszy gość ją prześladował chcąc zmusić do związku. Żaden z jej wielkich przyjaciół nie pomógł jej w tej sytuacji, ja jako nowo poznany chłopak nie spękałem i sukcesywnie jej pomagałem, aż w końcu uwolniliśmy się od tego, bo jej problemy były moimi. Nie minęło pół roku, a znalazła sobie innego. I wiesz co? Też wyciągała ode mnie kasę, mówiła że kocha ale czułem, że coś jest nie tak, że się oddalamy. Instynkt mnie nie mylił, nakryłem ją z innym i mój mały świat się zawalił. Jednak nigdy bym jej nie wybaczył, swój rozum mam. Też miałem przejebane, w dodatku ze strachu przed powtórką olałem kilka dziewczyn. Ale dziś jestem szczęśliwym człowiekiem, wiem że łatwo jest mówić że będzie dobrze, ale czas leczy rany. Laska to pospolita szmata, ceń się chłopie.
Znajdź inną i nie bądź dla niej taki dobry. A najlepiej traktuj jak złośliwą narośl wokół cipki.
Nie, nie zrobiłeś źle, że się starałeś. Zrobiłeś błąd w tym, że drugi raz jej wybaczyłeś. Za pierwszym razem mogłeś wybaczyć (bo każdy z nas zasługuje na drugą szansę), postawić swój warunek żeby zerwała z nim kontakt, żadnego pisania, słodkich smsów – NIC. Ale Ty szedłeś w zaparte, że Twoja dziewczyna jest aniołkiem i możesz jej wybaczać za każdym razem. Niestety tak już jest, że jak dasz drugą szansę to ktoś będzie to wykorzystywał. Rzuć ją w pizdu, a kiedy już się obudzi z tego swojego pięknego, usłanego różami snu to Ciebie to już nie powinno interesować :)trzymaj się!
Jako kobieta mogę wam powiedzieć jedno: chłopaki, macie rację! My niestety wolimy skurwysynów… mówię z doświadczenia.. Niby wszystkie marzymy o historii miłosnej rodem z powieści Jane Austen, ale koniec końców zawsze wybieramy gnoja, który nas poniewiera, tłamsi, etc, etc… Jak mawiał pewien wioskowy idiota: „jakie tam kwiatki, jaka bomboniera.. a kutacha w dupę!” Samo życie..
Witamy w prawdziwym życiu.
Ty się starasz, zapierdalasz za dwóch żeby było lepiej, ratujesz związek, jesteś słodki, troskliwy, kochający etc. I co? I gówno. Kobieta ma to w dupie i zostawia cię dla typa który jest chujem i który traktuję ją jak szmatę. Pojebana logika.
Gość z #3 dobrze prawi, winy po Twojej stronie nie ma ale kobiety niestety takie są, że za dobrym też nie można być. Zacznij ją olewać stopniowo przez jakiś czas, jak nie jest za późno to może coś to da, w innym wypadku zostaw ją, zanim psyche Ci zepsuje ; d
Wszystko sie zgadza. W jej oczach jestes gownem bo w swoich oczach jestes gownem. Mezczyzna musi znac swoja wartosc i potrafic odpuscic. Ty jestes zwyklym cieniasem
Najlepiej być miłym chujem. Czasem miły – ale nie w nadmiarze a czasem chujem, gnojem. Tu, aby mieć fajne życie trzeba być tygrysem. Takim, który pewnie stoi na łapach, może tymi łapami sprawić nieprzyjemność ale kiedy położy się i będzie jak mały kot być najlepszą z istot. Skumaj to i przestań być ciepłą kluchowatą cipką. Kobiety to odrzuca. Prawdziwy facet jest pewny siebie, chamski, ma swoje zdanie. Jesteś chory, ok to teraz postanów sobie, że nie będziesz bo jesteś tu po to, aby być najlepszym. Można pojechać po kobietę o 6 czy jak tam mówiłeś ale czasami – przeważnie powinieneś być inny. Masz samym sobą dawać prezent, niespodziankę – one muszą na to czekać, czasem długo. Dopiero wtedy będzie to nagroda. Jak się nażresz jak świnia słodkości to masz ich dość ale jak co jakiś czas sobie to sprawisz to bardzo przyjemne. Kurwa. Ile tu się tego przewijało. Do książek, udoskonal się. Kurwa, jak nie znasz ludzi, którzy Ci pomogą to zacznij szukać miejsca, okazji do tego by na nich wpaść – na początek polecam książki. Może poukładają Ci we łbie – jesteś ignorantem.
Słuchaj starszych: najlepsza baba to własna graba.
#5 nie zgadzam się z Tobą. Prawda jest taka, że autor trafił na niewłaściwą osobę. Dla pocieszenia dodam, że wiecznie trafiałam na takich pajaców, co mnie wykorzystywali tylko albo są skurwielami z natury. Jednakże te wszystkie przeżycia nauczyły mnie ich rozpoznawać natychmiast i dzięki temu jestem teraz z kimś, kto docenia moje starania i moją osobę, a nie tylko wygląd, sex i aparycję. Tak samo Ty staniesz w tym samym punkcie, co ja, zobaczysz. Ciesz się, że suka pokazała jaka jest teraz, a i dam Ci dobrą radę. Nie traktuj teraz przez jej pryzmat innych źle dla zemsty, bo możesz spotkać taką kobite, co będzie na to Twoje ciepłe serce zasługiwała i ją spłoszysz przez tzw „udawane zło”. Ja kiedyś w imię zemsty chciałam tak porobić jak móc eks-chuj i straciłam kogoś bezpowrotnie, nie to że żałowałam, ale było mi głupio. Pozdrawiam, 3maj się chłopie, głowa do góry! „zaś”- pozdrawiamy śląsk:)
Z kur*y damy nie zrobisz. Ani odwrotnie też nie. Wypiernicz ścierwo na zbity pysk. Ma w d… jak chorujesz a co będzie później?? Jest wiele wartościowych dziewczyn znajdź jakąś. Jeżeli w twoim otoczeniu takich nie ma to zmień otoczenie bo takie dzieczyny sąale nie znajdziesz ich w klubach. (uwaga na świętojebliwe i takie co udają porządne bo już czas znaleźć dobrego faceta na rozpłód.)
Zamiast być twardy jak skała jesteś spedalony miękki jak różowy balonik.
Źle zrobiłeś to, że jej wybaczyłeś i dalej źle robisz nazywając ją „moja ukochana”. Ocknij się!
Co ty kurwa,jakaś ciota jesteś? Kopnij w dupę to szmacisko i spuść ze schodów,bo się wykończysz.Chłopie ,nienormalny jesteś?
no widzisz, znam ten stan. moj byly zachowywal sie tak samo jak twoja laska… tez mial wyjebane, tez dojebal rogow z byla, i tez wybaczyla, a staralam sie jak pojebana , i co z tego mam? GOWNO
Pierdol to i zostań singlem. Szkoda czasu i zdrowia na chujowe związki. Jesteś jeszcze młody, na poważne związki przyjdzie jeszcze czas. Za kilka lat zarówno Ty jak i kobiety z twojego rocznika nabierzecie więcej doświadczenia zyciowego i takie pojebane zagrywki będą zdarzały się znacznie rzadziej.