Oziębła baba

Otóż chujnię streszczę: moja kobita stała się totalnie oziębła. Jest atrakcyjną kobietą, zadbaną, ale od momentu kiedy została matką, czyli od 3 lat, po prostu stała się totalną mamuśką, nic w niej nie zostało z kobiety w sensie szeroko pojętej czułości i erotyzmu. Oczywiście mowa o seksie ale nie tylko. Zero jakiejś bliskości cielesnej, zero przytulenia, dotknięcia, pogłaskania. Totalne zero, NIC! Oczywiście zero z jej strony, bo ja się zachowywałem normalnie przynajmniej do niedawna. Kiedyś, przed dzieckiem, była całkowicie inna, normalna, przytulała się, znienacka przyatakowała, za rękę chwyciła. Seks też jest wielkim wydarzeniem. Nie że nie ma go wcale, zresztą nawet nie o częstotliwość tu chodzi. Oboje jesteśmy przemęczeni, niewyspani i zapracowani, więc nie jestem psychopatą, wiem że CZASEM każdemu sie nie chce. Sam nieraz jestem tak wypompowany że nawet mi się nie chce myśleć i figlach. Aczkolwiek w jej przypadku to 8 na 10 moich prób (zresztą tylko i wyłącznie ja je podejmuję) jest na „nie”, to już przesada. Czasem powód jest typu „już się ułożyłam do snu” (dorosła kobieta, jest powiedzmy godzina 22). Masakra. Nadmienię że jestem normalnym facetem, zadbanym, szczupłym, wysokim, nie jakimś asexualnym brudasem. Rozmawiałem z nią o tym nieraz, były wyrzuty, kłótnia. Wylewała krokodyle łzy, zarzekała się że przemyśli, że postara się zmienić? I wiecie co? Zmieniła się ale jeszcze na gorsze niż wcześniej. Powiem szczerze i kolokwialnie, że już nie chodzi nawet głównie o samo to dupczenie, tylko że ja czuję się tak chujowo przez nią. Czuję że jej nie pociągam, że jej się nie podobam, że ja nie jestem dla niej facetem tylko ojcem naszego dziecka, że mam przynieść marną wypłatę i tatusiować i tyle, koniec. Czuję się upokorzony. Ona się zarzeka i ryczy (co mi już koło dupy w sumie lata że ryczy) że tak nie jest, no ale jak mam to odczuwać? I co mam zrobić? Jestem młody, i co, mam zrezygnować z życia seksualnego? Bez bliskości cielesnej to ja sobie mogę mieszkać z kolegą a nie z kobietą i do tego żoną.

101
57

Komentarze do "Oziębła baba"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. I tak powstaje zdrada w małżeństwie… A potem baba ryczy jaki to chłop kurwiarz… Oj chujnia stary… Wykonałeś robotę wymaganą przez ewolucję i baba uważa że ma, co chciała. Żeby aż 3 lata nie doszła do sprawności po porodzie? I jak tu chłopu w potrzebie nie doradzić wymiany na nowszy model? No jak…?

    13

    0
    Odpowiedz
  3. „Czuję że jej nie pociągam, że jej się nie podobam, że ja nie jestem dla niej facetem tylko ojcem naszego dziecka ” Powiedz jej to. I porozmawiaj z nią, ale szczerzę tylko, że wiesz nie za ostro bo widzisz skutki ryczenia.

    0

    1
    Odpowiedz
  4. No to podejrzana franca… Ja rozumiem, że zmęczeni i zestresowani możecie być obydwoje, ale czasem przyjemnie jest się poprzytulać, chociażby dla relaksu.. A ona nic!?! Może jakąś depresję podłapała. Albo kompleksy ją zjadają po urodzeniu dziecka.. Próbuj chłopie ją przekonać, że jest dla Ciebie najpiękniejsza i najcudowniejsza na świecie, to może się w końcu odblokuje!

    2

    0
    Odpowiedz
  5. Ja pierdolę, ona płacze bo lubi… Tobie lata że ona ryczy a jej nie swędzi że tobie się chce. Faceci są porąbani. Mój też zapomniał co to gra wstępna i co to romantyzm, tylko obrączka na palcu się pojawiła. I oczywiście żale też ma, ale skoro ciebie zaczęło ruszać to wolę sobie nie wyobrażać w jak kiepskim stanie jest ona….

    1

    3
    Odpowiedz
    1. Czytam powyższy komentarz 6 raz i nie rozumiem… To ja jestem debilem czy tego nie idzie zrozumieć?

      0

      0
      Odpowiedz
  6. Hahaha, dobre! Pozdrawiam, stary kawaler.

    2

    0
    Odpowiedz
  7. Dzieciaczki drogie, gdybyście wysrali przez swoje małe i nierozwinięte jeszcze peniski jabłko, a potem to jabłko by darło ryja 24/dobę i nie moglibyście go wywalić na śmietnik, a wokół zero pomocy, tylko jakaś menda skamlająca, że chce was natychmiast poujeżdżać- pierwsi poddalibyście się dobrowolnej amputacji. Arbuz wam w dupę!

    5

    6
    Odpowiedz
    1. też przezywasz jakaś hujnie ale to nie znaczy ze jest ona w każdej rodzinie

      0

      0
      Odpowiedz
  8. a na sufit patrzyłeś, bo moim zdaniem porysowany, że tynk schodzi…

    2

    0
    Odpowiedz
  9. No, kolego – przyszedł czas znaleźć sobie młodszą, atrakcyjną kochankę.

    9

    0
    Odpowiedz
  10. Czułe scenki po paru latach małżeństwa są tylko w serialach, a nie w domowych sypialniach, wszystko co nowe zawsze jest słodkie, za następne trzy lata i tobie przejdzie ochota na figle, a za kolejne trzy będziesz się czuł jakbyś z chłopem spał, nuda i rutyna, jeżeli nie potraficie już nawet nie tylko gapić się na siebie nawzajem z maślanymi oczami, ale nawet nie patrzycie na zewnątrz w tym samym kierunku, to ona będzie udawała żonę a ty będziesz udawał tatusia.

    3

    0
    Odpowiedz
  11. Słuchaj ludzi z nastawieniem jak nr 2. Bo widzisz – desperaci i umysłowe gimbusy będą kazali ci ją rzucić, że się kurwi na lewo, że ryczy, bo to typowa baba. Mogą chuja wiedzieć, zresztą tak jak ja… Szczerze i SPOKOJNIE (przynajmniej z Twojej strony) porozmawiać, ale tylko o bliskości, nie wyskakuj od razu, że musisz się 'renią rączkowską’ zadowalać, bo ona nie chce. Bliskości rozumianej przez trzymanie za ręce, przytulanie, uśmiechy, całusy w policzek, itd. Ja Cię rozumiem, bo mi też takich rzeczy brakuje (nie mówię ponownie o popędzie seksualnym) – może dlatego, że nie mam żony. 😀 Trzymaj się! Wszystkiego dobrego – dla was obojga. 🙂

    2

    0
    Odpowiedz
  12. I to jest chujanie dobra chujnia 5/5! Uczcie sie, Ty adminie tez.
    A co do merytorycznej kwestii chujni, to radzilbym Ci sprawdzic czy malzonka nie dorabia Ci rogow. Nie chce Cie dobijac i podwazac Twojego zaufania do niej, ale brak jakichkolwiek czulosci,ze strony kobiety nie jest normalny. Nie mowie o seksie, ale o zwyklych czulosciach. A lzy moga byc spowodowane wyrzutami sumienia i bolesna prawda. Pamietaj, zaufanie to podstawa, ale kontrola przede wszystkim. Zycze powodzenia. 3maj sie twardo chlopie!

    1

    0
    Odpowiedz
  13. Używaj koleżanki z pracy lub zacznij chodzić na dziwki. I już. Żonie kup marchewkę, niech se wsadzi w szpare i powiedz jej jeszcze, żeby spierdalała.

    11

    0
    Odpowiedz
  14. Tak powstaje grzech, ponieważ seks wypacza model katolickiej rodziny. Seks jest zły sam z siebie, jest akceptowany w sytuacji płodzenia dzieci Bożych. Przez seks mężczyźni odchodzą od żon, rozbijają rodziny, a czerwone lewactwo z homosiami szkaluje dobre imię katolickich księży! A to wina pornografi, seksu, genderyzmu że takie dziecko z rozbitych rodziny szuka pocieszenia i opieki u księdza, bo normalnie sługa Boży o niczym takim by nie pomyślał, celibat ślubował Bogu, a homosie co kurwa?! Pedalą się, pornografia, edukacja seksualna w szkołach, i jeszcze chcą usunąć religię ze szkół. Tak plujecie zamiast modlić się do naszego Papierza Polaka, Jana Pawła 2, Polaka Katolika. Wy psy semickie na spotkaniu z Bogiem będziecie błagać o szansę, ale ta nie będzie dana. Amen.

    1

    9
    Odpowiedz
  15. Hej, mialem tak samo, moja w dodatku byla klotliwa, co juz raz tu wylewalem. Jezeli jest atrakcyjna to juz ktos jej wpadl w oko, lub wpadnie wkrotce, wiec przygotuj sie panie, poki czas. Na pocieszenie dodam ze lepiej mi bez niej, bo okazalo sie ze juz zapomnialem jak to jest, gdy fajna dupeczka z checia opierdoli Ci batona 🙂 Nie martwic sie, takie jest zycie i lubi nas doswiadczac. Pozdrawiam i szczesliwego nowego.

    3

    0
    Odpowiedz
  16. Tu autor: rogów mi nie przyprawia na 100%, nie będę się rozwodził dlaczego wiem na pewno, po prostu tak jest, musicie mi uwierzyć. Wypowiedzi 4 czy 6 to chyba jakieś sfrustrowane kobiety pisały. Otóż nasze dziecko ma już 40 mieisęcy, więc prawie 3,5 roku więc kurwa skończcie mi pierdolić o jakimś szoku poporodowym czy jakiejś poporodowej depresji czy innych sprawach tego typu. A jeśli chodzi o fizyczne sprawy to od dawna jest wszystko w porządku, pogoiło się po 3-4 miesiącach. A płacz mi koło dupy lata bo tak jak napisałem szlochy i obietnice zmiany już kilkukrotnie przerabialismy i skutek jest odwrotny od zamierzonego, więc jebie mnie to już że wyje przestało mnie to ruszać. Ona twierdzi że nie ma żadnej depresji, że ją pociągam, że po prostu każdy z powodów który podaje to nie jest wymigiwanie się ale prawda i dlatego jest jak jest. Powody te często są po prostu popierdolone, typu że się ułożyła już do snu, albo musi rano wstać, albo że miała ciężki dzień i nie ma nastroju, niedobrze jej (tak nagle), zmartwiona czymś jest bla bla bla. Zresztą pomińmy fakt że rzadko chce seksu (nawet nie wiem czy chce raczej po prostu odbębnia jak wie że za dużo razy odmówiła, zresztą od kilku tygodni przestałem się przystawiać bo nie będę się poniżał), chodzi też tak jak pisałem o zwykłe sprawy. Kiedyś pracowałem na kompie to potrafiłe przyjść i się przytulić, pocałować, wsadzić rękę w spodnie 🙂 Kiedyś… Wracała z pracy to zawsze chciała buzi, jak szliśmy gdzieś to chciała za rękę, jak leciał film to aż mnie wkurwiała bo musiała być wtulona we mnie. Ok, lata lecą, wszystko sie zmienia, ale tutaj ewidentnie jak pojawiło się dziecko nastąpił ostry regres i z miesiąca na miesiąc jest coraz gorzej, ostatnio już beznadziejnie. Myślę że beznadziejnie byłoby już dawno, ale resztki czułości w tym związku ja zapewniałem. Teraz już olewam bo ileż można. Nie wiem co mam robić, z nią już chyba jest ślepy zaułek, co mam zdradzać? Też nie chcę. Ale przecież nie będę walił gruchy w nieskończoność. W końcu skończy się to rozwodem. Aha rozmawiać rozmawiałem ze 15 razy, naprawdę na spokojnie. To nie jest tak że wylewam żale na chujni a ona nic nie wie. Ona wie aż za dobrze. Ostatnio jak zacząłem znowu rozmowę to powiedziała żebyśmy sobie tej rozmowy oszczędzili bo ona pamięta wszystko z ostatnich kilku rozmów i pewnie będę mówił to samo. No sorry…

    2

    0
    Odpowiedz
    1. po 22 sie z nia nie kochaj, tylko podczas dnia a najlepiej w godzinach przedpoludniowych, wtedy napewno bedzie miala ochote, do dzieła

      0

      0
      Odpowiedz
      1. Co ty pierdolisz jak by to byl problem godziny to by sama cos zainicjowala.Kazda baba to tylko samica zaplodniles to zdupczaj do roboty i jebaj do konca zycia na nia bo ci dziecko urodzila.Zadna nie jest inna znajdz sobie kochanke kolego.

        2

        0
        Odpowiedz
    2. Daj sobie z nia spokoj poki masz jedno dziecko.Jamam taka sama srake z moja baba tylko ze mam 3 cudownych dzieci i to jest dopiero problem.W moim przypadku tylko kochanka bo stara mam juz w dupie dosc upokazania sie.

      0

      0
      Odpowiedz
  17. Żona ma klękać i robić mężowi dobrze kiedy ten ma na to ochotę, podobnie zresztą w drugą stronę. Oczywiście powinna to być przyjemność dla obu stron, ale nawet jak się czasem nie chce to należy pamiętać że ma się OBOWIĄZKI względem małżonka!!! Tak, obowiązek, bo to nie przystoi żeby facet chodził naładowany albo kobieta niezaspokojona jak ma męża/żonę. To potrzeba niemal fizjologiczna. Rozumiem że czasem się nie chce, ale jak ta druga osoba bardzo chce to trzeba to zrobić dla niej. Ja tak mam i mój Misiek jest zaspokajany nawet jak mnie boli głowa, no chyba że już ekstremalnie się źle czuję ale to musiałabym mieć gorączkę z 38,5! Kobieta ma łatwiej, rozłoży nogi czy porusza ręką i facet załatwiony. Ale mój Misiek jak jest przepracowany i nie może to też mnie w potrzebie nie zostawi, mówi żebym usiadła na fejsie i tyle! 😀 Ludzie, po co być w związku i chodzić niezaspokojonym!! Absurd. Kolego uciekaj od tej kostki lodu jak najszybciej!

    8

    0
    Odpowiedz
  18. Proste jak baranie rogi kolego Twoja żonka ma fagasa rogaczu hehe.

    2

    1
    Odpowiedz
  19. A po co ma się ta twoja pani jeszcze wysilać, jak orgazm zna jedynie z czasopism i opowiadań koleżanki? Umiesz być 5 minut mężczyzną i masz pretensje że erotyka to dla niej czysta abstrakcja? Jakbyś dał radę porządnie jej dogodzić, to zapewniam cię że nie musiałbyś się długo prosić i sama szukałaby pretekstu do porządnego rżnięcia we wszystkich możliwych pozycjach, wiem co mówię, bo jestem Mary która jebie się na ary i hektary.

    2

    2
    Odpowiedz
  20. Chuj tam, święta są (znaczy świąteczny czas) więc dam ci poradę… Zwykle tanio takich rad nie daję, bo drogie są… Do rzeczy, jest sposób na wyjście z kłopotu, i to całkiem prosty, powiedz jej tak: ” Słuchaj kochanie, nasz szkrab/ka potrzebuje brata/siostry, żeby łatwiej mu/jej w życiu było.” I po sprawie. Nie martw się o nic, powiedz jak napisałem, a instynkt macierzyński zrobi resztę 🙂 Nie dziękuj, pomyśl zamiast tego jak wytrzyma to twój instynkt ekonomiczny…

    1

    0
    Odpowiedz
  21. A może jara ją sado-maso?

    0

    0
    Odpowiedz
  22. Odnosząc się tylko i wyłącznie do opisanej powyżej historii można stwierdzić co następuje – jest to klasyk gatunku. Pani uznaje, że nie musi się już starać o pana bo ma go pod kontrolą. A to, że mężatka i matka zawsze znajdzie powód, żeby nie mieć ochoty na seks, to też nic nowego. Bohater historii ma do wyboru trzy opcje: 1. Zacząć zdradzać panią i w ten sposób wejść w rolę kobieciarza i łobuza. 2. Zostać pantoflarzem – czyli całkowicie podporządkować się kobiecie. 3. W bardzo przemyślany sposób walczyć o swój związek. Spełniać wszystkie swoje obowiązki jako mąż i ojciec i jednocześnie przypominać partnerce o istniejącym problemie. Doświadczenie wskazuje, że jest to droga trudna, ale może zakończyć się powodzeniem.

    0

    0
    Odpowiedz
  23. Tak zdecydowanie podejrzana franca – znaczy przyprawia rogi. Te baby.

    1

    0
    Odpowiedz
  24. Do 16. Bardzo ale to bardzo dziękuję za Twój interesujący komentarz. W styczniu 2014 wychodzę za mąż i muszę przyznać, że przyda mi się wiedza, którą się podzieliłaś. Jak dotąd, nigdzie nie znalazłam tak przekonującej wykładni. Szczególnie przemówiło do mnie pierwsze zdanie (podoba mi się, aby… na kolanach). Pozwolisz, że potraktuję je jako złotą myśl na nową drogę życia?

    0

    0
    Odpowiedz
  25. Brawo 23 !!! Poprawiłaś mi humor haha

    0

    0
    Odpowiedz
  26. Samiec juz zaplodnil, samiec niech spierdala. Tak baby maja.A potem placz i zgrzytanie zabow, jak facet idzie na bok. Kurwy jedne.

    1

    0
    Odpowiedz
  27. Ja mam to samo z mężem. Jak próbuję rozmawiać to zawsze się pokłócimy, a jak nic nie mówię to nie ma nawet wymuszonego seksu. Jakaś porażka. I żeby on zawsze był taki oziębły ale nie przez jakieś 12 lat naszego związku seks był właściwie codziennie i nagle coś się skończyło.Panienki nie ma wiem na 100%. Jestem szczupła, jędrna i zadbana. I cholera brakuje mi bliskości i tego, że facet jest napalony kiedy się ze mną bzyka.

    1

    0
    Odpowiedz
  28. Zrobiło się kółko: jej się nie chce-> ty czujesz się odrzucony -> ona winna -> zła na seks, bo przez seks psuje się między wami-> jej się nie chce. Może powiedz jej żeby ona z kimś pogadała, czemu nie ma ochoty. I moim zdaniem mogłby pomóc weekend bez dziecka, za to fryzjerem itp.

    0

    0
    Odpowiedz
    1. walić oziębłe kłody

      0

      0
      Odpowiedz
  29. Rozumiem, tą sytuację, jak kurwa jak mało kto….

    0

    0
    Odpowiedz
  30. jak szukasz czegoś szybko działającego na przykład już po jednym razie to z własnego doświadczenia a wypróbowałem już wiele różnych preparatów jak Hiszpańskie Muchy, Yohimbiny itp.. głównie z sex shopów mogę doradzić takie tabletki Feminam Libido. Ja osobiście je rozkruszam i rozpuszczam ale wiele kobiet je stosuje na podniesienie sobie libido i ogólnie na potencję. Z tego co wyczytałem w składzie mają jakieś ziółka egzotyczne z Ameryki. Zauważyłem że te jedyne działają na kobiety. Spotykałem się z wieloma kobietami nie ukrywajmy lubię seks nie tylko w małżeństwie często chodzę na boki jest super.

    2

    0
    Odpowiedz