Kobieta

Witam wszystkich
miałem pewną relacje z kobietą,którą nie do końca rozumiem dlatego może gdyby ktoś obcy spojrzał na to z dalszej perspektywy byłby w stanie mi wyjaśnić jej intencje.Za wszelkie spostrzeżenia dziękuję 😉
Otóż poznałem ją w listopadzie zeszłego roku,była świeżo po rozstaniu ze swoim chłopakiem,jako że razem studiujemy złapaliśmy wspólny kontakt i tak od spotkania do spotkania zaczynało się robić coraz przyjemniej. Generalnie ona stwierdziła że byliśmy razem,chociaż ja tego tak nie widzę…jednak nie ukrywam że miałem pewne plany które miały do tego dopuścić. W pewnym momencie coś się popsuło(nawet nie pamiętam jak i kiedy) Niecały miesiąc później dowiedziałem się iż znowu jest ze swoim byłbym/obecnym chłopakiem……i tak przez praktycznie 3 miesiące 0 kontaktu,aż do niedzieli 2tygodnie temu,kiedy to chciała się spotkać i mnie przeprosić.Jako że byłem ciekaw o co chodzi umówiłem się z nią na owe spotkanie.Okazało się że zerwała ze swoim chłopakiem i od słowa do słowa zaczęliśmy się spotykać,co trwało tydzień.5 dni później zawiozłem ją do jej byłego,gdyż chciała odebrać swoje rzeczy. W sobotę zero kontaktu,zaś w niedziele rano pyta o której będę na uczelni.Oczywiście zadzwoniłem do niej z informacją,po czym ona stwierdziła że jest u niego i się uczy.Jako że była godzina 11 nie trudno było się domyśleć że u niego spała.Tego samego dnia dowiedziałem się od niej że chce z nim spróbować raz jeszcze…..Coś wtedy we mnie strzeliło ale nic,bywa.Generalnie twierdzi że do człowieka nic nie czuje,ale boi się być sama :O WTF? kilka dni później zadzwoniła z propozycją spotkania,gdyż chciała mi coś tam powyjaśniać…Oczywiście stwierdziłem po niewnikliwej analizie faktów iż robię za zwykłego pocieszyciela i murzyna…Stwierdziłem więc jednoznacznie iż nie ma po co się spotykać,gdyż w moim mniemaniu ona decyzję podjęła kilka dni wcześniej więc tłumaczenia niczego nie zmienią w kwestii mojego postrzegania jej osoby. Teraz pytanie do tych którzy przemęczyli się czytając to do końca.Czego ona może ode mnie chcieć?I jakie pobudki nią kierują?Nie potrafię zrozumieć jej toku myślenia i postrzegania przez nią mojej osoby,chce się przyjaźnić?Spoko,tylko z przyjaciółmi nie robi się rzeczy które robiła będąc ze mną…….
Piszcie 😀

64
107

Komentarze do "Kobieta"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Ona jest jebnięta! Nie angażuj się w to. Nastaw się na obserwacje socjologiczne. Ciekawe czy koleżankom nie opowiada jakie ma wielkie branie, a ona biedna nie wie, co ma zrobić? Posłuchaj starszej pani:)

    0

    0
    Odpowiedz
  3. Spostrzeżenie mam takie, że czasem trudno połapać się w Twoim tekście. Spróbuj czasem ułożyć składne zdania i nie bój się przecinków! Powodzenia!

    0

    0
    Odpowiedz
  4. To są takie dziwne stworzenia ich nie zrozumiesz.

    0

    0
    Odpowiedz
  5. To głupia pizda, która Cię manipuluje i wykorzystuje, sam widzisz, że kręci. Ma „bad boya” od rypanka zapewne i Ciebie dobrego „pocieszyciela” jak sam napisałeś. Daruj ją sobie, albo będzie Cię mamić w nieskończoność. Pzdr!

    0

    0
    Odpowiedz
  6. Byłem w podobnym układzie. Ona zerwała ze swoim chłopakiem, my poznaliśmy się podobnie jak Ty na uczelni i tak od spotkania do spotkania zaczęliśmy włazić sobie do łóżek. Potem coś się zaczęło sypać, rzadszy kontakt, jakieś dziecinne zachowania, olewanie, aż w końcu się wkurwiłem i tym pierdolnąłem. Doszedłem do wniosku, że laska próbowała ze mnie zrobić męską dziwkę, chłopczyka-pocieszyciela tudzież koło ratunkowe etc. i nie było sensu dalej tego ciągnąć, bo w sumie zaczynałem się w to wkręcać i szczerze przyznam, że zależało mi na niej. Teraz jak na to patrze, to wiem, że zauroczenie jej urodą mnie zaślepiło, a wewnętrznie jest infantylną, nieinteresującą, egoistyczną pizdą. A tak chciałem w końcu znaleźć sobie dziewczynę po długim okresie „celibatu”, nawet zmotywowałem się i pierwszy wyszedłem z propozycją wyjścia gdzieś (co nie było dla mnie łatwe, gdyż po takiej przerwie człowiek wychodzi z wprawy) a tu okazuje się, że na każdym kroku chcą cie wyruchać w dupę. Teraz widzę jak pomyka z kolejnymi typami i śmiać mi się chce. Cóż… Radzę Ci zerwać całkowicie z nią kontakt mimo tego jakkolwiek mocno by ci się podobała, bo może być gorzej.

    0

    0
    Odpowiedz
  7. Friendzone. Jesteś dla niej zastępczym pajacem, z którym można się po spotykać kiedy pokłóci się ze swoim facetem. Mam znajomego który był(jest?) w bardzo podobnej sytuacji. Za małolata kręcił z jedną dziewczyną, nic z tego nie było, ona znalazła chłopaka, który pomiatał nią(nawet podobno kilka razy jej wyjebał w pysk), jak było między nimi źle to wracała na kilka dni do mojego kolegi. Potem zerwała z chłopakiem… i znalazła sobie następnego, z podobnym charakterem(też nią pomiata czasami- chyba to lubi hehe). mojego koleżkę olała. Co do twojej sytuacji to jest jeszcze druga opcja- jeśli ją kułeś, to znaczy że szuka bolca do zapychania gdy nie może się rżnąć z tamtym bo mają „kryzys”. Nawet fajna sytuacja, pod warunkiem że będziesz ją traktował tylko i wyłącznie jako worek na spermę, bez żadnego zaangażowania.

    0

    0
    Odpowiedz
  8. Niestety, myślę stary, że robisz za pocieszyciela i murzyna. Pełnisz rolę zaworu bezpieczeństwa – babeczka nie może znieść myśli, że będzie sama, ona po prostu musi kogoś mieć. Niedojrzała emocjonalnie smarkula – koniec diagnozy. Żałosne ale prawdziwe. I trzyma sobie tak „na zapas” Ciebie – następnego gacha, kolejnymi spotkaniami podsycając pseudo znajomość, żeby trwała – na wypadek, gdyby z tamtym kolesiem jednak nie wyszło.Ja bym na Twoim miejscu ewakuowała się jak najszybciej, daj se spokój, szkoda zachodu.

    0

    0
    Odpowiedz
  9. Kobieta jak to kobieta, widzi żeś gotowy za nią latać to to wykorzystuje, robi sobie z Ciebie przysłowiowego „przydupasa”. Odradzam taka znajomość, szkoda czasu i zachodu

    0

    0
    Odpowiedz
  10. Kolego daj se siana z nią, ona ma Cie poprostu za „chusteczkę” i tyle w temacie.

    0

    0
    Odpowiedz
  11. jesteś looser

    0

    0
    Odpowiedz
  12. Dziwna jakaś …Bawi się Tobą i tym drugim, tamten ją wkurwi leci do Ciebie i tak w kółko… Daj sobie spokój z taką panną.

    0

    0
    Odpowiedz
  13. Wyjaśnię ci czego chce. To jest typowy i ograny schemat. Niestety wpierdoliłeś się w rolę jej osobistego lekarza-psychiatry. Panna ma problemy psychiczne – jest uzależniona od swojego byłego. Próbuje z tym walczyć, wie, że to nieodpowiedni facet i nic z tego nie będzie, dlatego wciąga w to trzecią osobę czyli ciebie, biedaku. Jej słaby umysł w pewnym sensie zdaje sobie sprawę, że nie może być z tym gościem, ale psychika niedojrzałej dziewczynki blokuje jakiekolwiek myślenie. Niestety jej stan się będzie do pewnego momentu pogarszał, aż może w końcu się od niego uwolni, ale spustoszenia w psychice zostaną. Twoją rolą zaś jest uświadamianie jej, że poza swoim byłym istnieją inni faceci, którzy ją zauważają. Były przesłania jej cały świat, ale ty stanowisz odskocznię. Jesteś jej potrzebny. Wykazując zainteresowanie nią i jej problemami sprowadzasz ją niejako na ziemię. Prawdopodobnie często podczas rozmów napomina o swoim byłym w negatywnym kontekście. Chce też abyś ją adorował. Piszesz, że odzywa się nieoczekiwanie, podejrzewam, że myśli o tobie i dzwoni lub esemesuje o bardzo dziwnych porach. To te momenty, kiedy zaczyna wątpić i potrzebuje twojego wsparcia. To będzie się nasilało. Ona cię potrzebuje, ale ty jednak nie będziesz miał z tego żadnych korzyści. Będziesz tylko tracił, się wkurwiał i zadawał pytania. Nic nie zrozumiesz. W końcu możesz też się uzależnić od tego dziwnego układu. Pomyślisz – „skoro zaszedłem tak daleko, włożyłem w to tyle uczucia a ona przecież nadal się mną interesuję, to teraz się przecież nie wycofam”. To ślepa uliczka. Dam ci jedną radę. Spierdalaj jak najdalej. Ona będzie próbowała cię wciągać coraz bardziej w ten trójkąt. Nie myśl, że ją wygrasz. Gdyby to była normalna dziewczyna, mógłbyś powalczyć. Ona jednak nie jest normalna, karmi się twoimi uczuciami, jednocześnie tracąc wszystko na swoją toksyczną miłość do byłego. Nie jest w stanie ci nic zaproponować – będzie tylko brać, nic nie dając. Należy jej współczuć ale za nic w świecie nie dać się wciągnąć w tę jej grę. Moja rada – spierdalaj kolego póki jeszcze czas.

    0

    0
    Odpowiedz
  14. Odpuść sobie, to jakaś dziwka jest, bedziesz cierpial.

    0

    0
    Odpowiedz
  15. znalazła naiwniaka i tyle

    0

    0
    Odpowiedz
  16. Byles / jestes zabawka*. Kiedy sie jej znudzisz / nie bedziesz potrzebny* (niepotrzebne skreslic), odstawi cie w kat. Takie cos niszczy czlowieka – woz albo przewoz.

    0

    0
    Odpowiedz
  17. Bezczelna suka ale trzeba jej przyznać, że potrafi się ustawić. Kobiety trafiają na takich frajerów jak ty, a później myślą, że każdy facet taki jest i wtedy jak da komuś łaskawie to od razu daje do zrozumienia, że seks z nią to jak wygrana w totolotka.

    0

    0
    Odpowiedz
  18. Prosze wybaczyc brak polskich znakow nie mam polskiej klawiatury. Stary powiem Ci jedno. Mialem dokladnie to samo i to tez na studiach. Dziewczyna przyczepila sie do mnie. Studiowalismy razem. Bylo milo. Snulem plany. Robilismy mle rzeczy chociaz nigdy nie na calosc. Ale bylismy bardzo blisko. Po miesiacu ona nagle przeprasza i mowi ze to byla pomylka i ze zamierza wrocic do swojego bylego. Po pewnym czasie zmienia zdanie i znowu chce na spotaknie i wrocic do mnie. I potem znowu do bylego. I z powrotem. Tyle ze teraz juz z bachorem 🙂 Nie wiem co sie dzieje w ich w glowach. Nie wiem czego szukaja? Pocieszenia? Wiernosci? Chuj wi. Ale z mojego doswaidczenia wyciagnalem wnioski:

    Jesli chcesz ja zatrzymac zrob jej bachora pierwszy

    A jesli nie chcesz, uciekaj od niej jak najdalej bo sobie zycie zmarnujesz. Wiez mi. Nie docenila twojej szczerej milosci za pierwszym razem. Jej pech. Tego kwiatu jest pol swiatu.

    Pozdrawiam

    Onana bedzie nalezec do tego ktory z was bedzie ja ruchal lepiej i czesciej i zrobi jej bachora.

    0

    1
    Odpowiedz
  19. Ogarniety czlowieku, sam widze dobrze napisales za kogo robisz. Ta baba boi sie samotnosci i pojdzie do lozka z kazdym. Poszukaj takiej do milosci i bzykania a nie do samotnosci.

    0

    0
    Odpowiedz
  20. Weź daj sobie spokój taką panienką, koleś ją posuwa, a jak coś chce to dzwoni do Ciebie. Zwykły szlauf, gonić takie druty. Pół świata tego kwiata. Chuj może to jest prostackie, ale taka prawda. Nie wrzucam wszystkie dziewczyny do jednego worka, ale ogarnijcie się, coraz bardziej tępe jesteście. Same nie wiecie czego chcecie. Kurwa ile ja już tego przerobiłem, mdłe jak chuj. ” a bo ja się boje, że nikogo nie znajdę” no tak, bo jeden chłopak po ziemi chodzi. Myślenie na poziomie zerówki. Spoko nie jestem zakompleksiony, ale powiem tak. podsumowując. Proste i łatwe jesteście jak budowa cepa. A poza marginesem… Jakiś skuuuuuuurwiel mi jeździ za oknem quadem! Ryczy to chujstwo jak nie wiem. :[. śrut. / P.S. Ogranicz kontakt, albo w pizdu zerwij całkowicie.

    0

    0
    Odpowiedz
  21. zostałeś kołem ratunkowym, spieprzaj póki możesz.

    0

    0
    Odpowiedz
  22. Sam sobie odpowiedziałeś na pytanie – pannica chce mieć „opcję awaryjną”, pocieszyciela w postaci twojej osoby i tyle. Jesteś jej planem B, a może nawet C, czy D, zależy ilu takich „pocieszycieli” jeszcze ma. Oj, znało się takie. Wniosek i rada – olej pasożyta i zapomnij.

    0

    0
    Odpowiedz
  23. Nie bądź frajerem , ewentualnie mogłeś ją puknąć. Niech spiepsza.

    0

    0
    Odpowiedz
  24. chce kutasa:)

    0

    0
    Odpowiedz
  25. Przeczytałam do końca. Wcale nie było to tak ciężkie. Są dwie opcje i musisz przyjąć taką ewentualność, że nie dowiesz się nigdy która z nich jest prawdziwa. Opcja 1 – wiem z własnego doświadczenia, że można być z kimś z powodu lęku przed rozstaniem oraz z innych powodów, takich jak uzależnienie finansowe od drugiej osoby. Pomijając drugą kwestię, charakterystyczną dla patologicznych rodzin (lecz nie tylko), sam lęk lub nieumiejętność podejmowania decyzji (charakterystyczny dla osób z obsesyjno- kompulsywnym zaburzeniem osobowości)może być przyczyną tego, że ona nie jest w stanie odejść. Opcja 2- tak, jesteś Murzynem, ale nie martw się, nie jesteś nim sam. Ten drugi prawdopodobnie też jest od usługiwania, spełniania jej czysto egoistycznych potrzeb. Powiedz jej to, co napisałeś w ostatnim zdaniu na temat przyjaciół. Zobaczysz jak zareaguje. Ogólnie nie napisałeś nic na temat strony finansowej, a uwierz, że dla wielu kobiet pieniądze to teraz priorytet. Może on ma tą przewagę nad Tobą, a ona kieruje się rozsądkiem i wybiera kolesia, który zapewni jej lepszą przyszłość lub spotkania z Tobą są dla niej odskocznią lecz niczym więcej? Nie wiem, dużo tutaj niewiadomych. Ogólnie wiele w życiu jest odcieni szarości, nie ma jasnych odpowiedzi i to mnie strasznie frustruje. Ogólnie: współczuję, bo tak czy inaczej będziesz cierpieć.

    0

    0
    Odpowiedz
  26. Kotku, daj sobie spokoj. Przestan sobie zawracac nia glowe. Jestes pewnie dla niej switnym kumplem, lubi spedzac z Toba czas, pocieszasz ja i prawisz jej komplementy. Mimo ze dajesz jej to, czego niewatpliwie jej brakuje, ona i tak woli byc z bylym i ciagle do jiego wraca. Kobiety sa glupie i leca na frajerow a potem placza. Znajduja sobie pocieszyciela przyjaciela, nadaja jakies falszywe sygnaly, a potem szukaj wiatru w polu. Potrafia tak czlowieka omamic, ze i tak bedzie dalej Cie do niej ciagnac. Podejrzewam, ze wiekszosc osob pod tym wpisem,odradzi Ci spotkan z ta pania lub zaleci szczera rozmowe. Jestem jednak zdania, ze Ty i tak dalej bedziesz jak zahipnotyzowany… Niestety, tak to dziala i znam wiele podobnych historii. Dla jasnosci tez jestem kobieta, a nie porzuconym gosciem.

    0

    0
    Odpowiedz
  27. Wygląda na to że jest z tych chujowych kobiet co same nie wiedzą czego chcą – ja bym ją olała gdybym była facetem bo jedyne co z tego może wyjść to twoje wkurwienie. Pierdol bycie alternatywą masz być najlepszy i jedyny dla wybranki tak jak ja dla faceta 🙂 pozdro

    0

    0
    Odpowiedz
  28. Jako kobieta wystawiam taką ekspertyzę: nie układa jej się z jej facetem, ale ma z tego związku jakies profity, których nie chce stracić, a Ty jesteś frajer i murzyn, który lata za nią i pomoga, kiedy trzeba, ewentualnie zastąpi chwilową posuchę związkową. Gdyby chciała z Tobą być, na żadnego innego by się nie oglądała, zwłaszcza na początku związku.

    0

    0
    Odpowiedz
  29. nie pytaj tutaj tylko przedstaw jej bezpośrednio prosto z mostu sytuacje/zapytaj ja

    0

    0
    Odpowiedz
  30. sprawa jest idealnie prosta do wyjaśnienia, kobieta to stworzenie słabe, które gdy od kogoś chce odejść to musi mieć upatrzone już coś nowego, żeby tylko ani sekundy sama nie była

    jak jest sama to zacznie się desperacja i zastanawianie czy jest brzydka itp.

    przerobiłem to już, nawet wprost usłyszałem od jednej, że kobiety tak robią, póki nie znajdą innego to nie odejdą od obecnego

    a takie są kurwa dojrzałe!

    0

    0
    Odpowiedz
  31. Hej! może nie typowe pytanie, ale czy ta dziewczyna nie jest spod znaku ryby??? jeśli tak to wiele by wyjaśniało i mogłabym spróbować Ci wytłumaczyć jej zachowanie. daj znać!

    0

    0
    Odpowiedz
  32. już to chyba sobie wyjasniles… ona trzyma Cie tylko dlategoze jak jej z chloppakiem nie wyjdzie to bedzie miala innego do ktorego bedzie mogla wrocic. Wez ją lepiej odstaw stary… bo gdyby naprawde czula cos do Ciebie to nie wracala by do swojego bylego. Pierdol ją POZDRO

    0

    0
    Odpowiedz
  33. Jesteś mięciusim psijacielusiem :))

    0

    0
    Odpowiedz
  34. Nie jesteś ani jej przyjacielem, ani partnerem. Jesteś takim rezerwowym, zapasowym typkiem, który się przydaje do wypełnienia jej próżności w momencie kiedy jej coś się zesra z tym 1-szym chłopkiem na którym najwyraźniej jej zależy. Teraz co masz robić? Powiem grubiańsko, ale każdy z doświadczeniem życiowym powie Ci podobnie: jeżeli w tych okresach, kiedy ona przybiega do Ciebie ją posuwasz, to dalej rób za rezerwową maskotkę, trochę niezobowiązującego seksu nikomu nie zaszkodziło a wręcz odwrotnie. Możesz ją (oczywiście zachowując to dla siebie) traktować jak głupią szmatę będącą świetną alternatywą dla walenia gruszki. Jeżeli jednak w tych okresach czasu kiedy ona przybiega do Ciebie tylko rozmawiacie i buzi, buzi i nawet nie możesz pobawić się jej sutami czy postukać kutasem w czoło, wówczas się stary frajerzysz i robisz za męską psiapsiółkę. W takim wypadku doradzam Ci zaatakowanie jej łona. Albo dostaniesz kosza, ewentualnie liścia i wreszcie się ona od Ciebie odpierdoli, albo Ci się uda i będziesz sobie dupczył. Mam nadzieję że pomogłem.

    1

    0
    Odpowiedz
  35. Myślę, że Twoja własna diagnoza jest słuszna – robisz za pocieszyciela. Mój kumpel przez coś takiego przechodził – ze związku nic nie wyszło, a co się namęczył to jego. Wniosek – poszukaj dziewczyny, która będzie Tobą autentycznie zainteresowana.

    0

    0
    Odpowiedz
  36. No cóż, postaram Ci się to wyjaśnić.
    Kobiety myślą w inny sposób od facetów. My mając dziewczynę, którą traktujemy poważnie nie mamy potrzeby spotykania się z inną, bo i poco? I tak nie da, a słuchanie babskich pierdół gdy nie chcesz zaliczyć mija się z celem, no chyba, że jesteś pasjonatem słuchania plotek itp.
    Kobiety natomiast zawsze mają jakiegoś przyjaciela – „rezerwiste”.
    Kogoś, kto służy im do zwierzania się, słuchania ich wywodów i pocieszania, ale bez wsadu niestety.
    „Rezerwista” ma to do siebie, że zostaje odstawiony na półeczkę, jak tylko ona zainteresuję się nowym albo byłym gościem. Tak z dnia na dzień i bez sentymentów.
    Wygląda mi na to, że zostałeś takim właśnie „rezerwistą”.
    Od siebie Ci powiem, że to niema sensu. Możesz tak „cipkować” w nieskończoność, a ona i tak kopnie Cię w dupsko, jak tylko znajdzie się jakiś koleś, albo dogada się znowu z byłym. Ona używa Ciebie do pocieszania siebie, ma za nic twoje uczucia do niej co pokazała Ci już nie odzywając się.
    Wiem, bo też to przerabiałem i to nie raz. Z tego układu niema wyjścia, wiec skończ to jak najszybciej. Nie rób scen, albo łzawych gadek. Po prostu oddal się od niej stopniowo i nie wchodź w zbyt osobiste relacje.
    Pamiętaj, kobiety to generalnie samolubne istoty z empatią kawałka drewna, więc nie przejmuj się i nie bądź zbyt miły i wylewny, bo ona weźmie co najlepsze a resztę wyrzuci jak skórkę po bananie ( hehe ).

    0

    0
    Odpowiedz
  37. chce miec dwoch na raz….olej ta panne

    0

    0
    Odpowiedz
  38. Chłopie pogoń babę jak najszybciej. To jest zwyczajny typ pasożyta która jak żeś to nazwał „szuka pocieszyciela” w okresie gdy nie siedzi na kochasiu. Ty przy niej będziesz latał poświęcał czas i kasę a i tak kiedy tylko jej kochaś kiwnie palcem to pobiegnie w podskokach. Zerwij wszelkie kontakty i niech spierdala.

    0

    0
    Odpowiedz
  39. Daj sobie spokój, chyba że kochasz to walcz, ale przygotój się na wiele trudnych chwil, aaa i nie ma żadnej gwarancji sukcesu 😉

    0

    0
    Odpowiedz
  40. tak jak napisałeś, jesteś pocieszycielem i murzynem. chce mieć kogoś na zapas. tzn. to jest najbardziej prawdopodobne

    0

    0
    Odpowiedz
  41. Wez ją człowieku kopnij w dupe. Jesteś zapchaj dziura chyba tylko

    0

    0
    Odpowiedz
  42. hmm… wydaje się iż faktycznie jesteś „pocieszycielem” na trudne chwile!!! Olej ją bo u niej to chyba syndrom przywiązanie do tego tzw.”byłego” a Ty koleszko jesteś tylko chusteczką na otarcie łez!!! Daj sobie dupie siana i rozejrzyj się do o koła ile fajnych kobiet śmiga… huj jej w krzyż bo w dupę to przyjemność a żeby nie było luzu to dwie taczki gruzu… mówię… OLEJ SYSTEM pzdr.

    0

    0
    Odpowiedz
  43. Olej ją – znam takie z autopsji. To sucz, która kombinuje, jak zrobić, żeby jej było najwygodniej i mąci facetom w głowach. Do Ciebie prawdopodobnie nic nie czuje, albolubi się ciąć i z tobą i z nim – co Ci po takiej szmacie?

    0

    0
    Odpowiedz
  44. Moim zdaniem dziewczyna nie potrafi się zdecydować. Sądzę, że podobasz się jej i Ty i ten były-obecny, ALE nie dokonuje wyboru, ponieważ anóżwidelec nie uda jej się z tamtym, to na wszelki wypadek będziesz Ty. Daj sobie z nią spokój. Skoro jest tak niezdecydowana, to wiesz-może być tylko gorzej. Ola

    0

    1
    Odpowiedz
  45. daj se spokój z nią. . . zagrywa tak jak chce i kiedy chce a ty na to pozwalasz. im prędzej to zrozumiesz tym mniej stracisz czasu. jest wiele innych .

    0

    0
    Odpowiedz
  46. Stary,nie rób z siebie idioty i błazna,błagam.

    0

    0
    Odpowiedz
  47. 13 komentator bardzo dobrze to podsumował. Też znam taką neurotyczkę – żyrafę. Strasznie mi na niej zależało. Słuchałem o jej byłym, pocieszałem, zrobiłbym dla niej wszystko. A ona to widziała, choć teraz puszcza teksty, że niby nic nie wiedziała, biedniusia taka. Pieprzona księżniczka zapatrzona wyłącznie w siebie. Taka niby delikatna i krucha, a potrafi wyssać człowieka jak modliszka. A chuj jej w dupę! Choć to i tak by była za duża pieszczota w stosunku do tego co mi zrobiła. A najlepsze jest to, że nawet teraz nie rozumie jakim jest damskim chujem, bo jedyne co ją interesuje to podkreślanie tego, że nie jest samolubna. Ja, ja, ja!! A niech sobie innego pocieszyciela szuka, bo na koniec dowiedziałem się, że nawet przyjacielem nie byłem (bo to bym pewnie kiedyś zaakceptował), tylko kumplem, jednym z wielu kręcących się wkoło fagasów.
    Że też nie wyczułem, że jak ktoś o swoich wszystkich byłych mówi jak najgorzej to doskonały wyznacznik, że coś z nią nie tak.

    0

    0
    Odpowiedz
  48. Hej, powiem tak im ładniejsza dziewczyna tym bardziej pusta (oczywiście zdarzają się wyjątki żeby nie było że generalizuje) i żyje w tym większym przekonaniu, że z racji swojej ładnej buzi wszystko się takiej należy. Znam z autopsji to o czym piszesz powiem CI jak to się skończy są dwie możliwości:
    1) Zerwiesz z nią kontakt i przestaniesz być jej popychadłem i przyjacielem na gorsze chwile, wtedy zaznasz spokoju i na pewno ułoży Ci sie z inną.
    2) Będziesz za nią latał jak głupi kutas z nadzieją, że się Tobą zainteresuje i będzie z Tobą a ona im bardziej będziesz ją adorował będzie mieć na Ciebie wyjebane i będziesz przeżywał bardzo chujowe jeśli nie najchujowsze chwile w swoim życiu.
    Podsumowując taka typiara nie zmądrzeje dopóki będziesz za nią latał. Jedynie jeśli zrozumie że może Cię bezpowrotnie stracić wszystko może się odmienić o 180 stopni, bo jak będziesz za nią w nieskończoność latał ona będzie Cię traktować jak gówno, pizdusia którego może mieć na jedno skinienie palcem. Zachęcam do wybrania opcji nr. 1 i życzę powodzenia 😀 P.C.

    0

    0
    Odpowiedz
  49. „Radzę Ci zerwać całkowicie z nią kontakt mimo tego jakkolwiek mocno by ci się podobała, bo może być gorzej”. I bedzie gorzej napewno. Zapozyczylem to zdanie od jednego z komentatorow (ktorego prosze niniejszym o wyrozumialosc za moj maly plagiat, ale chodzi o poratowanie Autora chujni w jego trudnej psychiczno-emocjonalnej sytuacji), bo trafnie oddaje sedno sprawy/problemu. Znalem podobne kobiety i nastepstwa, jakich obecnie doswiadczasz mily Autorze. Nic z tego nie wyjdzie. Tylko jeszcze wieksza super-chujnia. Kobiety, rowniez takie zdawaloby sie jeszcze niedoswiadczone, infantylne, malo rozgarniete na pierwszy i 100-tny rzut oka, sa przecwane, wyrafinowane, chytre, skad to maja nie wiem. To chyba ewolucja, instynkt kobiecy, obszar cywilizacyjno-kulturowy, w ktorym zyjemy od tysiacleci, gdzie kobiety byly stworzeniami 2,3, 4, 10 kategorii, liczyl sie wtedy bardziej dobry kon, kilka owieczek, czy dobra krowa rozrodowa niz kobieta. Poza tym kobiety, dziewczyny od zarania dziejow, nie tylko tu w Europie, byly obiektem przetargu, handlu, zeniaczki. Nikt sie jej o zdanie nie pytal. Mogla sie wywrzeszczec, wyplakac, bronic ile sie dalo. Nic to jej najczesciej nie pomoglo. _chyba ze poszla na calosc, zaryzykowala i uciekla w swiat daleki. Musiala rodziny, klanu, wladcy usluchac i pojsc ta droga, ktora dla niej wybrali inni. No chujnia i srut.
    Tyle tylko, ze obecnie sa inne czasy, ale dziewczyny, kobiety maja w genach doswiadczenia tych milionow kobiet z minionych tysiaccleci i chociaz teraz jest troche lepiej, to one – a przynajmniej wiekszosc – sa nieufne, chca byc zawsze kilka krokow do przodu, nie chca juz byc, jak to bywalo w przeszlosci, „byc wyruchane doslownie i w przenosni przez dziurke od klucza”. Nie chca dac sie wrobic przez mezczyzn. Dlatego tyle milionow mezczyzn mlodych, starszych a nawet w calkiem zaawansowanych wieku, musi cierpiec bardzo, niektorzy nawet popelniaja samobojstwo. Jak trafia na niewlasciwa babke, co zdarza sie w 95% przypadkow, to maja – mowiac niezbyt uprzejmie – po prostu przesrane. A kobieta – chyba ze zdarzy sie miedzy dwojgiem ludzi cos wyjatkowego – chce i potrafi sie zabezpieczyc dwu, trzy i dziesieciokrotnie, posilkujac sie taka wlasnie iloscia mezczyzn. idzie z Toba mily Autorze do lozka, pilnuje sie, aby ciazy nie bylo, kiedy trzeba, to ma dobry nastroj, kiedy trzeba, to placze, biadoli, przeklina swoj los, zycie, swoja trudna dole. Ale to przede wszystkim dobra gra (wylaczam z mego komentarza garsc uczciwych, szlachetnych i godnych glebokiego uczucia kobiet), bo dziewcze czy nawet dojrzala, doswiadczona kobieta ma na boku dodatkowo – nie tak jak to ma miejsce w Twoim przypadku – tylko jednego milego chlopca (ile ich ma tak naprawde, nigdy sie nie dowiesz) na pocieche, kochanie, intensywne, zmyslowe stosunki we dnie i w nocy, ale i dwoch i trzech.
    Mialem w swoim zyciu podobne, jakze
    „sympatyczne” sytuacje, ale ogolnie biorac, jestem mezczyzna bez wielkich zludzen, jak chodzi o sytuacje z kobietami. Mam 50 lat, przezylem z kobietami wszystko, co bylo do przezycia, znam wiec troche zycie. Poznalem ponadto sporo adwokatow, psychologow, psychoterapeutow i fachowcow od rodzinnej czy malzenskiej mediacji. Dowiedzialem sie mnostwa wrecz niewiarygodnych historii, przypadkow, niepojetych wrecz sytuacji itd. Prawda ogolna: pomijajac moze garsc przypadkow, kiedy to tych dwoje tak naprawde sie znalazlo w tym jakze krotkim zyciu, gdzie na poprawki, naprawienie bledow zyciowych, rozpoczynanie raz jeszcze tak, jakby tego czlowiek pragnal, to na to po prostu nie ma juz czasu, czesto nerwow, zdrowia, mozliwosci, czesto i checi. Przychodzi rezygnacja. Do monogamii ani mezczyzni, jak i kobiety (jak chodzi o zdecydowana wiekkszosc przedstawicieli obojga plci) stworzeni nie sa. To sie prawie nie zdarza rowniez w swiecie zwierzecym(ssakow), z ktorego sie wywodzimy. Poczytajcie literature fachowa odnosnie tego problemu. Jest jej sporo, moze i w j. polskim, ale napewno w j. angielskim i niemieckim.

    0

    0
    Odpowiedz
  50. Moj punkt widzenia odnosnie powyzszej relacji: Wiekszosc kobiet to podle zdziry i kurwy. Ja przejrzalem je w dosc mlodym wieku. teraz mam 47 lat i doprawdy nic nie jest mnie w stanie zaskoczyc. Wiele kobiet pojdzie z Toba , jesli spelnisz kilka zasadniczych warunkow. Jakie to sa, wiesz napewno albo sie domyslasz. I niewazne, czy to dziewczyna, kobieta, zamezna czy nie, czy narzeczona jakiegos goscia, majaca jutro czy pojutrze zawrzec zwiazek malzenski. Jesli ma taki kaprys, i w jakis sposob ja zainteresowales, albo cos ja do Ciebie magicznie przyciaga, to tej swojej slabosci, tego pragnienia ona czesto ani mysli miec pod kontrola, bo maz, bo narzeczony, bo jutro/pojutrze slub i podobne glupstwa. Pojdzie z Toba dzisiaj do ciebie i bedzie Twoja zupelnie, jak to sie zwyklo okreslac. A moze jeszcze sie w Tobie zakocha. Przeciez zdarza sie jakze czesto, ze mezczyzna czy kobieta jednoczesnie kocha dwoch czy trzech Partnerow plci przeciwnej (mysle wylacznie o zwiazkach heteroseksualnych). A te bzdury o trwalych wielkich uczuciach, zmyslowych szalenstwach, milosci jakiej swiat nie widzial, to sobie moze tutaj podarujemy. Ja przed laty zylem przez ladnych pare lat z dwiema, a nawet trzema kobietami naraz. Byla to organizacyjnie troche skomplikowana historia, ale przyjemnosci,zabawy, wszystkich mozliwych doznan (nie mysle bowiem wylacznie o seksie)bylo cale mnostwo. Rozeszlo sie to po pewnym czasie (prawie 7 latach) powoli po kosciach, ale w sposob cywilizowany i jak na ludzi na poziomie przystalo. Poza tym nie miejmy zludzen mili Czytelnicy: bigamia jest przez prawo zabroniona, ale nieoficjalnie kazdy z nas, jesli go na to stac, moze miec caly harem do swojej dyspozycji, zakladajac, ze sa to kobiety pelnoletnie i robia, to co chca robic, zupelnie dobrowolnie. W wielu srodowiskach jest to, o czym tu mowa, na porzadku dziennym. jezeli zaznasz kilka kobiet, masz wtedy swiadomosc, jak one sa rozne, nie ma tej rutyny, przyzwyczajenia, nudy, co ma czesto miejsce z jednym partnerem. Jedna kobieta wszystkiego Ci nie da. jestem o tym calkowicie przekonany. to prawo do przezycia swego zycia w sposob wybrany przez siebie, daje oczywiscie wszystkim kobietom, wiele z nich bedzie mialo odwage zyc inaczej niz ich matki, babcie, prababcie. Nie badzmy hipokrytami. Tomasz z Warszawy.

    0

    0
    Odpowiedz
  51. Mail 22. To swieta prawda. Rowniez jestem zdania, ze to mile dziewcze ma na podoredziu dodatkowych facetow na wypadek „awarii”. To moze i calkiem nieglupie. Tylko przykre dla Ciebie mily Autorze. Ale kobiety to potrafia lepiej od nas, mezczyzn. Zasadniczo kobietom jest jednak latwiej o wzglednie szybkie znalezienie 1 pocieszyciela, dwoch czy trzech. Jesli dziewczyna jest obrotna i sprytna, i przynajmniej jako tako sie prezentuje, bo mezczyzni mysla oczami, to ma naprzemiennie u dwoch czy trzech milych jej sercu panow pocieche w dzien i w nocy. jest wtedy wypoczeta, wypieszczona, wykochana, sniadanie do lozka, albo sluzacy w hotelu doniesie, mozna mile dzien rozpoczac. A to marudzenie, a to ma depresje, placze po katach, marudzi, to cyrk na kolkach czy tez czysta komedia. Kobiety – jezeli juz mowa o seksie, popedzie seksualnym – wcale nie sa gorsze od mezczyzn. Maja wielka ochote jakze czesto, moga przezywac czesciej, i chyba jednak intensywniej niz mezczyzni, a bardzo bliskie kontakty z dwoma czy trzema mezczyznami nie sa dla wielu kobiet zadnym dramatem. Raczej darem niebios. Mowie naturalnie z doswiadczenia. Podobne zdanie, bo takie odnosze wrazenie, czytajac te ogromna ilosc komentarzy, ma rowniez niejeden z czytelnikow czy komentujacych powyzsza chujnie. Autorowi zycze powodzenia. Aleksander z Gdanska.

    0

    0
    Odpowiedz
  52. tak, to prawda. Nie ma jasnych, jednoznacznych odpowiedzi. A cierpiec bedzie Autor tak czy owak. Oby nie za mocno i nie za dlugo. Bo to narusza psychike na dlugie miesiace/lata. Cierpienie jest niestety nieodlacznym elementem naszej ludzkiej rzeczywistosci.

    0

    0
    Odpowiedz
  53. Prawdziwi mezczyni są jak komandosi, potrafią się odnaleźć w każdym czasie, o każdych warunkach i wygrać nawet wtedy jeśli do dyspozycji mają mniej niż ich przeciwnicy-dlatego, że przewyższają swoich przeciwników techniką, madroscia zyciowa i doświadczeniem! Konwencjonalne, tradycyjne historie, klepanie potomstwa czy inne badziewie bezsensowne ich nie interesuja. Oni chca zyc naprawde, w tym krotkim zyciu, ten raz jeden jedyny, bo powtorki nie bedzie. Niechze sie Autor nad tym zastanowi,ale i cale mnostwo nieogarnietych, wszystko jedno czy siedzacych teraz przed kompem, czy chodzacych po bozym swiecie bez glowy i celu, czytajacych te chujnie i odnosne komentarze albo i nie. Adam z Zielonej Gory.

    0

    1
    Odpowiedz
  54. Interesujesz ją tylko w przerwie kiedy tamten ją zostawi. Jak chcesz tylko poruchać to możesz to kontynuować, ale jak masz się zakochiwać to chujnia z tego dla ciebie dopiero wyjdzie bo dla niej nie jesteś nr 1.

    0

    0
    Odpowiedz
  55. Pruj ją ile wlezeie, a jak Ci się znudzi zerżnij w dupe, spuśc się na ryj i powiedź że to koniec.

    0

    0
    Odpowiedz
  56. Wykorzystaj ja jak psa, anal az po jajka a potem dowidzenia.

    0

    0
    Odpowiedz
  57. Po prostu się Tobą bawi . Nie ufaj jej 😀 Pozdro 🙂

    0

    0
    Odpowiedz
  58. Szanowny Autorze powyzszej chujni. Oto co mam do powiedzenia odnosnie Twojej chujni, ktora moim zdaniem skrajna chujnia nie jest, a wydaje Ci sie ze tak jest, poniewaz jestes jeszcze bardzo mlody, nie masz doswiadczenia, i nie wiesz nawet, co to znaczy pchac przed soba to pojebane zycie: Wstaje sobie codziennie do pracy, kiedy ranne wstają zorze z pierwszym pianiem koguta, juz jestem wkurwiony, bo mam swiadomosc, w jaki wpadlem kanal, jak bezsensowne jest to wszystko. Zapierdalam caly bozy dzien, bo rodzina, zona, dzieci, jebane rachunki, hipoteka i inny syf. Po co mi to bylo, pytacie? Ano taki bylem madry, taki chojrak jak wiekszosc z Was. Madry Polak po szkodzie. Rozgryzlem bezsens tego wszystkiego. O ja jebie, szkoda slow. Ty Autorze nie masz problemow. To co piszesz, to rzeczy wyssane z palca, wyimaginowane, bo inteligentny jestes, to wszystko sobie obmyslisz, wszystkie pro i kontra, prawie ze jestes w stanie wszystkiemu, co mowisz, elegancko zaprzeczyc, lub tez wszystko udowodnic, bo argumentow za twoja kwestia masz cale mnostwo. I swietnie to przelejesz na papier, czy wpiszesz do maszyny. Powiem Ci jedno: zadowolenie, blogosc, zupelny luz, to mozna miec nawet, a smiac sie bedziesz z tego dlugo i glosno, bo dobre zycie masz, wtedy, kiedy to, jak w moim przypadku, a nie zdarza sie to czesto, kiedy przychodze do domu wieczorem, cos zjem, umyje sie, zamienie kilka slow z ta moja prawie zawsze podenerwowana kobieta (nie wiem, dlaczego jest taki jej stan, nastroj. Im dluzej jestem na tym swiecie, a lat mi przybywa, tym trudniej mi kobiety zrozumiec, a poznalem ich wiele, i w tym wzgledzie mam nadzieje, ze sie cos jesszcze pozytywnego w moim zyciu zdarzy), i moge sie polozyc czy to do lozka, czy na kanape, jest cicho, spokojnie, zadnych krzykow, wrzaskow, jest ciemno, mam spokoj, nie pragnie doslownie niczego wiecej, jak mozliwie szybko zasnac i spac bez przerwy te 7-8 godzin. I to juz jest dla mnie czyms tak pozytywnym, co dla was nie jest nawet pierwszym szczeblem drabiny prowadzacej do raju czy krainy wiecznej szczesliwosci. Nieraz mysle, szkoda, ze nie mialem mozliwosci wspoldecydowania, czy mam na ten swiat przyjsc, czy nie. Mysle sobie, ze prawdopodobnie wolalbym pozostac w tej wielkiej NICOSCI, w tym niebycie, w jakim byc moze (bo kto to wie tak naprawde?)znajdowalem sie przed moim poczeciem. Autorze, daj spokoj, nie wpedzaj sie w jakies parszywe depresje, uzywaj zycia, jestes tutaj po to, aby w miare przyjemnie i zdrowo spedzic tutaj te pare lat. Po co ci szarpanina, kiedy nie wiesz, co jutro nastapi, a planowac na dluzsza mete sie nie da. Tutaj jak widze, wypowiada sie wielu rozgarnietych gosci,a nawet calkiem madrych kobiet (a malo takich poznalem przez te dlugie lata), to wysluchaj ich rad, wydrukuj to wszystko, wez sobie wolny tydzien czy dwa, wyjedz np. w gory czy nad morze, i tam sobie rozwarz swoj problem i swoje zycie w ciszy i spokoju, bez komorki, telefonu, komputera itd., bo tu nie chodzi tylko o te kobiete, a raczej o wszystko, bo zyles bez jakiegos planu, bez jakiegos pomyslu na zycie. Skonczylem zawodowke, potem chcialem isc do technikum samochodowego, ale nie wyszlo. Prywatne sprawy pokrzyzowaly mi zycie. Wszystko wzielo w leb. Nie wiem, czy tak na dobre wiele sie u mnie zmieni. Jestem dosc prosty chlopak, ale pracowity, ale pieniadze latwo nie przychodza. A na jak dlugo sil starczy? Niemniej zycze Ci pomyslnosci i duzo zdrowia. Kazik z Piotrkowa Trybunalskiego.

    1

    0
    Odpowiedz
  59. Kilka slow do autora chujni w kwestii zycia, pracy, bezsensu, co tez ma wiele wspolnego z jego problemami:
    Po co żyć skoro i tak umrzemy po co sie dorabiać skoro i tak to wszystko nie będzie mieć wartości jak umrę i co sie stanie jak umrę. Ale to wszystko jest beznadziejne już mi się nawet ćpać nie chce, dupczyć, oglądać pornosów, palić, walić, kupczy. O ja jebie !!! Nawet szatan mnie nie nienawidzi i wyłożył na mnie lachę jestem galaktycznym odpadem o ja jebie jaka chujnia i tak dzień za dniem wstaje i chuj po chuj to wszystko po co zapierdalać do pracy po co z niej wracać żreć myć się i iść spać po CHUJ to wszystko !!! I gdzie to jebanego chuja jest moje miljon euro i wózek koksu.

    1

    0
    Odpowiedz
  60. Czym sie przejmujesz facet ? Przecież to oczywista oczywistość że płeć żeńska to dla nas żywe ruchadło stworzone dla NAS mężczyzn przez Boga, bo jak inaczej wytłumaczysz budowę kobiet ? między innymi: cycki takie większe, szerokie biodra, szersza dupa od barków, grubsze uda, no dlaczego ? przecież się nie nadawają
    ani do walki ani do noszenia ciężkich przedmiotów powyżej 3kg, dlatego mają takie wspaniałe parametry wręcz idealne dla NAS Mężczyzn żeby je ruchać i je bronić w razie czego przed innymi ruchaczami tak, jak było w czasach starożytnych.

    0

    1
    Odpowiedz
  61. Kaziku,ja również pochodzę z piotrkowa 😉
    Pisząc ową chujnie kontakt z mojej strony został już urwany. Nie mniej jednak bardzo mi miło, iż tyle osób wyraziło swoją opinie na ten temat,i mówiąc szczerze tylko mnie utwierdziliście w tym do czego doszedłem wcześniej 😉
    Bardzo dziękuje wam za te dobre rade;)
    Chuj jej na drogę!
    Pozdrawiam Autor

    0

    0
    Odpowiedz
  62. Olej suke. Nie ma sie co dawac wykorzystywac.

    0

    0
    Odpowiedz
  63. no ona nic od Cieie niestety nie chce! Ona chce zebys byl dla niej jak ja tamen olewa. A jak do niez znowu zadzwoni to znowu pojdzie do niego…. A on jej nie kocha ma ja tylko na dup…. bo gfyby powaznie myslal to by ona tak nie chodzila…. Boi sie samotnosci a ty jestes tylko na te pauzy. Jak sie spotkasz to znowo pojdzie do niego predzej czy pozniej…. Blad jesli sie spotkasz. Zostaw dobra rada innej troche napweno starszej ale jeszcze mlodej i ladnej kolazenki* wiem co mowie. Zostaw i Juz i zycze wszytskiego najlepszego!

    0

    0
    Odpowiedz
  64. Młoda i ładna koleżanko,czy Ty coś sugerujesz? 😀
    AUTOR

    0

    0
    Odpowiedz